Zawody dogtrekkingowe w Złotoryi (04.05.2013)
 

Złotoryjski TOZZ organizuje dogtrekking w Złotoryi 04.05.2013. https://www.facebook.com/events/397902393634665/
http://gold-dogtrekking.wix.com/zlotoryja-2013 .

Serdecznie zapraszam do malowniczego miasteczka u podnóża Wilczej Góry zwanej potocznie Wilczakiem/Wilkołakiem. ;) Przy okazji zapraszamy do siebie na nocleg... liczymy na małe wilczakowe spotkanie. ;-)

zapowiada sie naprawde fajna majówka!

Zgłoszenie wysłane, będzie debiut Lolki :)

Gia, a na jakim dystansie?
Bo my na tym emeryckim, żeby wiecej czasu poswiecic na byczenie sie w krzakach na trasie :rock_3...

MID 20 km :)

a warto sie przepisac na dystans 20 km? Nie znamy terenu, a linki od marchenckiego sa, hm... dosc extremalne :p
ale mysle, ze po blocie nie bedziemy sie czolgac :twisted:
Nie mam pojecia, ile nam moze zajac przejscie tej trasy - na MID jest poza tym zgloszonych póki co mniej uczestnikow, wiec moze i tłok będzie mniejszy... sama nie wiem - Bies i tak bedzie mial wiaderko, gdyby sie do obcych chlopakow wyrywal... ciagle sie zastanawiam, czy zaklepywac dystans emerycki - nogi mam zdrowe, wiec moze damy rade?

Ja przeszłam 27 km bez przygotowania ;) Poza tym to nie są wysokie góry, a to dogtrekking a nie bieg sprawnościowy przez przeszkody. 20 km to czasami na długim spacerze robimy, a 10 bywało często, więc... trzeba próbować :)
Awszyscy startują razem i ci na 10 i ci na 20 km, potem sie tworzą grupki i zaczynają się rozłazić na trasie :)

no dobra, zatem jutro zaczynam przekonywac Macka, bo on z tych ostrożnych ;-)
My nie bardzo mamy doswiadczenie w biegach na orientacje - chociaz Maciek to byly harcerz - ale podczas psacerow weekendowych czasem pewnie zdarza nam sie robić kolo 20-ki w tempie spacerowym...
[Marchencki mi podeslal linki do biegu szlakiem wygaslych wulkanow - byl super, chociaz juz nie bardzo dla mnie :lol:
https://www.youtube.com/watch?v=tnhHLSY1zoA]

Anula ale tu też nikt nie każe biec ;) Niektórzy lekko truchtają, niektórzy idą marszem, niektórzy zupełnym spacerkiem, a niektórzy na zmianę tempa :)
Marchencki po wyjęciu śrubek z nogi też się zapisał na 20 km więc mniemam, że to do przejścia :)
My jeszcze nie wiemy które z nas zostanie z dzieciakami, a które pójdzie z Lolką :)

Nie moge sie juz doczekac na nasze spotkanie! Oby nam nasz Pies-Bies go nie zobrzydził!

Anula a nie 2 spotkania? ;)

ano 2 - juz szykujemy spiworki!
A Biesiaka trza będzie wykąpać, bo się unurzał w krowim łajnie dzisiaj na porannym spacerze :twisted:
Zeby nie zasmrodził nam atmosfery za tydzień...

Żeby tylko pogoda była piękna!!! :)

Śrubki są na swoim miejscu na razie. ;) Organizatorzy DT nie powtórzą trasy z Biegów Wygasłych Wulkanów i nie będzie przeszkód... filmiki to tak, żeby zobaczyć jaki jest u nas teren. :D