Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Z życia wzięte.... (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=32)
-   -   Wilk - jestem sobie bezpapierak, ale kochany jak kazdy CzW (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=6992)

shaluka 05-11-2007 19:23

Wilk - jestem sobie bezpapierak, ale kochany jak kazdy CzW
 
Slowacja podzielila sie z nami swoimi skarbami...
Iran przesiaduje w magicznej Peronowce... a do mnie trafił nieoczekiwanie maly Wilk, bo tak sie nazywa... jest to synek Hrona Radov dvor i Iny Radov dvor, nie posiada jednak ppierow bo Hron nie ma jeszcze bonitacji, a matka byla poprostu roczna (tym to wlasnie zakoczyla swojego hodowce, ktory zawsze mial tak, iz sunie dostawaly cieczke w wieku 2 lat) suka takze bez hodowlanki. Choc maly nie ma papierow oficjalnie, posiada unikatowy i wspanialy rodowod, ale przede wszytkim jest WSPANIALY, nie dosc ze piekny (prawdziwy wilk) to jeszcze niezwykle madry, co od razu dalo sie zauwazyc. Ale wrocmy do poczatku. Jak to sie stalo ze trafil do mnie?


W piatek wieczor pojechalismy zobaczyc Irana,ale i przy okazji obejrzelismy rowniez milosc Narvanej - Hrona, a potem jakos wyszlo ze poszlismy obejrzec wszystkie, wowczas to zobaczylismy mojego Wilka. Niestety przebywal w strasznych warunkach, no bo po co sie przejmowac psem bez rodowodu, ktory moze byc tylko psem... Maly jest chudy jak patyk, zupelnie niesocjalizowany i nieprzyzwyczajony do milosci, ale choc byl ze mna tak krotko, to juz widze ze to wszytko da sie naprawic. Juz dzis podczas drogi powrotnej zachowywal sie zupelnie inaczej, a teraz chasa po podworku z uniesionym ogonkiem i prostym kregoslupem, bo tak to ciagle sie kulil ze strachu... To wspaniale uczucie patrzec na niego... No i tak o to Ishtarka juz nie jest moim jedynym wilczakiem, bedzie duzo pracy ale nie zaluje. Wiem ze zapewne rozpoczna sie niemile i docinkowe teksty, bo to przeciez bezpapierak.. Ale wkoncu taki tez bezpapierak wczoraj wygrala Klubowke ;) Ale przede wszystkim jest kochajacym i potrzebujacy milosci psiakiem..

a oto i on :
http://img164.imageshack.us/img164/9...1155xq9.th.jpg

http://img413.imageshack.us/img413/9...1167hv3.th.jpg

http://img411.imageshack.us/img411/2...1182gz4.th.jpg

http://img164.imageshack.us/img164/1...1192rv4.th.jpg

http://img228.imageshack.us/img228/7...1194xs7.th.jpg

Ishtar jest naprawde wyrozumiala dla niego ;) On siedzi dokladnie na niej;)

http://img267.imageshack.us/img267/4...1201od5.th.jpg

Cala noc na dworcu,to tez nawet dobry sposob na socjalizacje i nie bylo tak zle..

http://img126.imageshack.us/img126/7...1203np4.th.jpg

http://img267.imageshack.us/img267/8...1205pn1.th.jpg

http://img260.imageshack.us/img260/2...1179fe8.th.jpg

Konrad:) 05-11-2007 20:02

Quote:

Originally Posted by shaluka (Bericht 109855)
...Ale przede wszystkim jest kochajacym i potrzebujacy milosci psiakiem..

I za to Ciebie kochamy:klatsch:klatsch:klatsch:grosscool:grosscoo l:grosscool:ylsuper:ylsuper:ylsuper

aneta1 05-11-2007 20:52

Bardzo się cieszę bo nie tylko nam sadzi i nie tylko my podejmujemy szybkie decyzje
Bardzo ładny piesek trochę więcej jedzonka i będzie piękny
A jak tatko masz jeszcze gdzie mieszkać ;):lol::lol::lol:

shaluka 05-11-2007 21:06

Eurysie.. dziekuje :oops: Bardzo liczy sie dla mnie wasze zdanie.. Musicie go poznac jest naprawde wspanialy i juz... hasa z Balim za Ishtar jakby tu byl od zawsze!!
Aneta gdybys zobaczyla w jakich byl warunkach i przeleciala dlonia po jego grzbiecie( absolutnie wszytkie kosci sa wyczuwalne) to bys postapila tak samo. Juz dzis dostal trzy porcje jedzonka, staram sie by nie mial jakis problemow zoladkowych. Ale jedzenie poprostu znika! Postaram sie go zabrac do Poznania lub Kielc,bo to bedzie dobra socjalizacja dla niego. Jutro idziemy na miasto, poznac halasy, roznych ludzi i miejsca ;)
Z ojcem sie jeszcze nie widzialam,ale juz popracowalm na podworku by maly mogl sobie bezpiecznie po nim chasac,by gdzie sjakies dziurki na ucieczke nie znalazl,choc nie ma wogole taki zapedow.. No ale jutro musze isc do szkoly wiec nie bedzie mnie do popoludnia i wole byc pewniejsza..
Rodziciel pewnie jak zawsze bedzie gadal,ale wkoncu juz niedlugo sie wyprowadzan z cala trojka..

wolfin 05-11-2007 21:09

SUPER! trzymaj sie :)

sssmok 05-11-2007 21:33

Psiak super :)
Wydaje sie duzy - szkoda, ze tak malo zdjec :twisted:
Aparat w dlon i rob u siebie.

Masz jakies plany co do psiaka czy bedzie tylko kanapowcem?
Bez papierow raczej repem nie bedzie, wystawy tez odpadaja :(
Nie wiem tez jak jest ze szkoleniami, egzaminami i zawodami. Trzeba miec rodowod?

P.S. Bedzie z Toba na Litwie?

maria_i_wilk 05-11-2007 21:38

Quote:

Originally Posted by shaluka (Bericht 109855)
[...] wowczas to zobaczylismy mojego Wilka.

Gratuluje Wilka!
A co do zachowań...
To co pokazałaś na zdjęciach dało mi do myślenia. Bo na zdjęciach twojego wilka WIDAĆ to, o czym pisali autorzy z Wolf Parku, że
"[Wilki]Powinny byc wychowywane co najmniej dwa zwierzeta razem. Bedac wysoko socjalnymi zwierzetami potrzebuja towarzystwa swojego gatunku. Wilki i mieszance wychowywane w izolacji od swych wlasnych pobratymcow czesto wykazuja roznorodne problemy zachowawcze i anomalie."

Powodzenia! Oczywiście nie dlatego, że masz naprawdę wilka, bo to przecież wilczak ;o), ale dlatego, że brak oswojenia wygląda trochę jak zachowanie typowe u dzikich zwierząt. Relacjonuj.
Poniżej dodaję linki do tłumaczenie Moniki Stawowczyk i mojego na temat zachowań wolfdoga lub wilka trzymanego w niewoli, oraz obowiązków, jakie nakłada na właścicieli przetrzymywanie tych zwierząt w znacznym ograniczeniu przestrzeni. (To podaję dla ciekawości, a nie jako polecenie stosowania się do ich zaleceń wobec twojego Wilka! ;o)

http://dogobserver.com/hybrydy_wolf_park.htm
i
http://dogobserver.com/broszura.htm

maria i wufi

Rona 05-11-2007 21:44

Gratuluje decyzji, ciesze sie, ze piesek znalazl cieply dom... Strasznie kochamy takie bezpapierowe wilczaki...Papierowe zreszta tez moga byc ;)

Serdecznie pozdrawiam wszystkich z bardzo glosnego dzis Albionu.... cala noc beda sztuczne ognie...

Gaga 05-11-2007 21:48

Shaluka, cudnie żeś przygarnęła Wilka :) Niech Ci się dobrze chowa :)
Że bez papierów to nieistotne- w końcu wzięłas go do kochania i uradowałaś mu życie dla niego samego a nie w celach hodowlanych :)
Pewnie duuzo pracy przed Wami ale z całym stadem dacie na pewno radę. Powodzenia i trzymamy kciuki.
BTW- cos mi sie skręca w środku jak ktos, kto mieni sie hodowcą (pomijam już nazwisko) w taki sposób traktuje psy, ZGROZA ! :evil:

Louve 05-11-2007 22:12

Gratulacje i powodzenia!!!
I dobrze, że bez papierów!!! - nikt się nie będzie czepiał, bo gdyby nie ty to....:(

P.S. Jakbyś była w Kielcach to się spotkamy:)...(nareszcie:))

shaluka 05-11-2007 22:25

Gaga masz racje,ale co poradzic,ja sie przerazilam jak zobaczylam jakie tam panuja warunki,sadzialm ze takie cos jest niedopuszczalne! Ale coz.. zycie jest jednak podle w kazdym calu :( Maly juz zajal swoje miesce w moim sercu,juz nawet mialam propozcje odkupienia go,ale nie oddam go za zadne skarby swiata!
Mario on naprawde ma sobie wiecej z wilka niz sie wydaje.. nawet juz widze ze jesli uda mi sie odpowiednio go wyprowadzic to bedzie najwierniejszy psiak.. jest cudowny..
Ania w jego przypadku jest mozliowosc wyrobienia papierow,poniewaz sa znani i pewni rodzice, nie ma jakis wyraznych wad i wogole. Np. sunia ktora byla teraz na klubowce rowniez byla z miotu gdzie psiak uciekl do suni i ja pokryl, zeby zdobyc rodowod( niestety w takim nie sa podawani rodzice ani przodkowie,ale bez problemu mozna to sprawdzic w bazie) wymagane jest przeswietlenie na dysplazje ( musi byc wynik A,oraz specjalna wystawa,gdzie jest osobno,dokladnie ogladany i sprawdzany i jesli to wszytko wychodzi pozytownie wowczas mozna otrzymac tak jakby rodowod,dzieki czemu mozna go normalnie wystawiac i nawet sprawic by stal sie reproduktorem,wlasnie niedawno sie o tym dowiedzialam,juz po podjeciu decyzji ze go biore. Dla mnie wazny jest on, planuje z nim zaczac treningi posluszenstwa,jakies agility,ale to domowe,bo na razie podroze odpadaja,nie chce go az tak stresowac,wszytko trzeba malymi kroczkami.. Ale przede wszytkim on ,jak i cala reszta jest dla mnie do kochania ;) Zreszta zobaczymy hak to bedzie,pewne jest jedno : rozstawac to sie z nim nie bede;) A i na Litwe,jesli jzu do tego czasu nie bedzie sie tak stresowal podrozami w samochodzie to go zabiore.
Mowie wam,choc iem ze sie powtarzam.. on jest niesamowity,ma naprawde wielkiego ducha,ktorego mozna dostrzec w tych pragnacych zaufac oczach... Choc jest maly to naprawde potrafi zaimponowac.. Wywarl na mnei niesamowite wrazenie..i choc planowalam zakup drugiego wilczaka,rodowodowego,to teraz raczej jest to nie mozliwe( czas,pracy przy psiakach,kazdy wkoncu potrzebuje opowiedniej dawki milosci i wogole,a Wilk to juz wogole) to nie zaluje.. Ale pewnie mnie rozumiecie:)

wolfin 05-11-2007 22:37

hmmm, jakos dziwne? i gdzie on bedzie repem?
u nas na Litwie to nie bedzie nigdy, bo nie ma pelnego rodowodu i jiesli bedzie mial puste nikt nie bedzie jiego trzymac za repa.
myszle ze w SK i CZ tez, w Pl tez bo to kraj FCI a tam sa takie same reguly to gdzie? w Wlosech tak samo jak ...Mutara?

hmm co do grudnia? a gdzie bedzies spala? hotel mas zarezerwowany?
p.s.
jiesli juz bylo tak latwo wyrobic rodowod to mysle ze juz by jiego mial u hodowcy.
Ja to byla bylam zadowolona ze mam fainego kumpla i nie poslam by droga wlochow o ktorych co gadami?

AngelsDream 05-11-2007 22:42

Gratuluję psiaka :)

Czy ktoś laikowi może wyjaśnić: co to jest tak jakby rodowód? Bo ja zawsze myślałam, że albo rodowód jest albo go nie ma. Nawet u szczurów tak jest.

Gaga 05-11-2007 22:44

Nie rozumiem, ze nie ma kary dla ludzi za takie podłe traktowanie zwierząt. W życiu tego nie zrozumiem :(
Z tego co piszesz, pies musio byc super skoro po takich warunkach zycia tak szybko sie adaptuje do nowych :) To napawa optymizmem:) Na agility i inne cuda to macie czas - spokojnie ;) Najpierw musisz mu poukladac swiat od nowa, Ishtarka pomoze, w koncu zadne inne stowrzenie nie zrozumie tak dobrze wilczaka jak drugi wilczak :)


Co do robienia papierow- hmm, osobiscie bym odpuscila. To nie jest czysta wpadka. Sprawa sliska etycznie, chyba ze nasz Zk pojdzie na KW z badaniami DNA itp.
Ale! Nie mowmy o tym. W koncu mamy swieto z nowego, uratowanego czlonka rodziny i ja sie bardzo, bardzo ciesze, ze jestescie razem :)
Trzymamy kciuki i wymiziaj mlodego :)

shaluka 05-11-2007 22:46

Nocleg juz mam zalatwiony.
Co do reproduktoratu to sie nie boj, nie planuje tego, ja go wzielam po to by byl ze mna i mial normalny dom,z mozliwoscia do prawdziwego dziecinstwa,bo choc to psiak to dziecinstwo tez ma. Bali jak probowal go zachecic do zabawy,to maly nawet nie wiedzial o co chodzi! Dla mnie jest wazny psiak i jego serduszko,a nie to ile ma doskonalych,czy tytulow.Owszem to jest mile ale to nie o to chodzi..

shaluka 05-11-2007 22:53

Gaga,juz wymiziany i jak wczesniej juz wpomnialam planuje wszytko zrobic powolutku,malymi kroczkami by Wilk sie nie zrazil ;) Ja mam troche wyzsze aspiracje od glupiej gonitwy za slawa czy tytulami itd, dla mnie moje psiaki i tak sa najwaspanialsze,bo dla mnie tak naprawde najwazniejszy jest charakter,choc przynaje ze jak np. Ishtarka wygrywa, czy Bali to jest mi baaaardzo milo,ale naprawde nie o to chodzi.Mi wieksza radosc sprawiaja ich postepy,tak jak np. wpominalam o postepach Wilka.. Swietnie jest go tak miziac za uchem i patrzec jak juz nie jest sztywny,tylko autentycznie zaczyna sie wtulac w dlon... :))))

wolfin 05-11-2007 22:54

Quote:

Originally Posted by shaluka (Bericht 109873)
... w jego przypadku jest mozliowosc wyrobienia papierow,poniewaz sa znani i pewni rodzice, nie ma jakis wyraznych wad i wogole. Np. sunia ktora byla teraz na klubowce rowniez byla z miotu gdzie psiak uciekl do suni i ja pokryl, zeby zdobyc rodowod( niestety w takim nie sa podawani rodzice ani przodkowie,ale bez problemu mozna to sprawdzic w bazie) wymagane jest przeswietlenie na dysplazje ( musi byc wynik A,oraz specjalna wystawa,gdzie jest osobno,dokladnie ogladany i sprawdzany i jesli to wszytko wychodzi pozytownie wowczas mozna otrzymac tak jakby rodowod,dzieki czemu mozna go normalnie wystawiac i nawet sprawic by stal sie reproduktorem,wlasnie niedawno sie o tym dowiedzialam,juz po podjeciu decyzji ze go biore. [/font]

hmmm??? to jak?

Gaga 05-11-2007 22:54

Jak sie mlody otrzaska to Ci dadza w trojke do wiwatu :) Drzyjcie narody :lol:

Louve 05-11-2007 22:55

Cora pierwszy raz gdy spotkała się z psami to też nie wiedziała o co im chodzi:)

Gaga 05-11-2007 22:57

Quote:

Originally Posted by shaluka (Bericht 109881)
Swietnie jest go tak miziac za uchem i patrzec jak juz nie jest sztywny,tylko autentycznie zaczyna sie wtulac w dlon... :))))

No bo wiesz,,,, psy wilczaki sa straaaaasznie przytulasne ;) Az strach pomyslec, co bedzie jak mlody zacznie nadrabiac stracony czas, ogrzewanie bedziesz mogla na zime wylaczyc ;)

shaluka 05-11-2007 23:06

Gaga jesli tylko tak sie stanie to bede najszczesliwsza na calym swiecie!! Naprawde mam nadzieje ze taki sie stanie.. Juz jak teraz wracalismy ze Slowacji,to co prawda nie byl Wilk,ale ogrzwanie mialam konkretne w postaci Garudy(ktora bezprecedensowo sie na mnei polozyla) i Alinki,ktora rowniez sie wtulila... Hmm jesl tak ma wygladac moja przyszlosc,z moimi wariatami,to juz mi sie podoba:D:D:D

shaluka 05-11-2007 23:18

Daiva,nie dowiadywalam sie wiecej, bo po co skoro tego nie planuje? Wiem tylko ze np. zeby we Wloszech wyrobic papiero psiak musi byc wlasnoscia Wlocha/Wloszki i tam tez musi zaliczyc wystawy i cos jescze,nie wiem. Mam teraz wazniejsze sprawy na glowie,jak to by go podkarmic,zadbac o jego stawy, by wkoncu mogl nabrac prawdziwych miesni,by zaczal je cwiczyc,bo tam nie mial warunkow no i wogole, jesli chodzi o kwestie fizyczne, bo juz nie wspominam o socjalizacji i jego psychice. To teraz jest dla mnie piorytetem,oraz to by wszytkie byly w zgodzie i zadne nie czulo sie gorsze. O tym mam zamair myslec.. coz jesli dla Ciebie co innego jest wazne.. Wogole po co pojawils ie ten temat? Nie papierow i koniec,jest ON, i jest najwazniejszy

wolfin 05-11-2007 23:26

to ja bardzo jiestem zadowolona ze bedzies jiego kochac i zrobis z jego normalnego psa.... tylko ze sama o tym pisalas w 3 czy 4 poscie ze "zrobie rodowod" to dla tego na to i zaregowalam bo jak by..."rodowod" stal sie waznym.

mas fainego psa domowowca-kanapowca i dyskusja zakonczona.
kiedy bedzie zdrowy sterilizuj zeby nie bylo problemow i bedzie wszystko ok :)

Gaga 05-11-2007 23:31

Quote:

Originally Posted by shaluka (Bericht 109887)
ogrzwanie mialam konkretne w postaci Garudy(ktora bezprecedensowo sie na mnei polozyla) i Alinki,ktora rowniez sie wtulila... Hmm jesl tak ma wygladac moja przyszlosc,z moimi wariatami,to juz mi sie podoba:D:D:D

Zobaczymy co powiesz, jak futra pozajmuja najlepsze miejscowki w lozku a w sklepach nie bedzie juz wiekszych rozmiarow lozek 8)
Bo ze one szybko lapia GDZIE jest najwygodniej to pewne ;)Tego ucza sie najpredzej...
Shaluka-czekamy na foty, jak juz zlapiesz chwile po najwazniejzych sprawach :)

shaluka 05-11-2007 23:36

Daiva,wiem co robic,potrafie zapanowac nad moimi psami i nie planuje kastracji,teraz Ishtarka miala cieczke i jakos "cudem" udalo mi sie ja uchoronic przed kryciem wiec daruj. A napisalam ze MOZE zrobie rodowod ( i nawet jesli kiedy o tym uslyszalam pomyslam o tym,to teraz nie mam zamiaru wracac do tego ani teraz ani nigdy),a to duuuza roznica. Prosze juz zajmijmy sie nim jako nim.Jesli chcesz wiecej wiedziec o rodowodach psow wczesniej bezpapierowych to popatrz na Amber,ktora teraz wygrala klubowke, naprawde fajna z niej sunia. Napisz do jej wlascicielki i dowiedz sie z pierwszej reki jak to jest.

shaluka 05-11-2007 23:50

Gaga,jutro planuje wyjscie miedy osrodki,bo teraz jest spokojnie,po tej podrozy chce zeby troche odsapnal,a przy okazji zrobie fotki jak mi sie uda,bo na razie nie chce go spuszczac ze smychy,choc przychodzi do mnie to jednak wiadomo,nowe miejsce,zapachy i wogole.. Potem pojdziemy na miasto,powoli poprawimy jego kondycje;) Juz sie nie moge doczekac.. najchetiej caly czas bym go miziala.. jest kochany. A jesli chodzi o lozko,to juz wiem o to znaczy spac na skrawku,podczas gdy psiaki zajmuja cale lozko,albo jescze lepiej,jak Ciebie piora za lozko :D ;) Ale i tak to uwielbiam.. wtedy na[rawde czuje spokoj,blogosc i wiadomo.. bezpieczenstwo:oops:

wolfin 05-11-2007 23:50

no moze i mas racje :)
mam nadzieje ze bedzie wszystko ok i nie bedzie weciej biezpapierowych wilczakow.

daj znac jak idzie i weciej fotek :)

Konrad:) 06-11-2007 00:04

Agnieszko,
a czy wiesz,co się dzieje z pozostałymi psiakami z tego miotu? Jeśli żyją w podobnych warunkach jak do tej pory Twój Wilk, to może po prostu trzeba zacząć im szukać nowych właścicieli.
Ile miesięcy ma Wilk-maluch?

shaluka 06-11-2007 00:06

Napewno dam,a na fotki mozecie liczyc juz jutro ;) I bezpapierowcow u mnie napewno nie bedzie. Rotka wielkiego jak slon i niezwykle pomyslowego upilnowalam,choc ma juz osiem lat nie mial i nie bdzie mial zadnych szczeniakow,nawet jak moja Lunka miala cieczke czy inne sunie( ktore szukaly schronienia na osrodku). Teraz zapanowalam nad Dzekim i Balim,to i nad Wilkiem zapanuje. Pozatym kazdy ma swoje miejsce;)

shaluka 06-11-2007 00:12

Wilk ma okolo pol roku. On jako jedyny przezyl z miotu dlatego tym bardziej mi imponuje,bo przetrwal mimo wszytko,mimo calkowicie niesprzyjajacych warunkow,wytrwal i doczekal sie mnie;) Reszta nie przezyla,jutro albo najpozniej po jutrze idziemy do naszego prywatnego weterynarza i dokladnie sprawdzimy czy jest absolutnie wszystko wporzadku,nawet chyba zrobie mu i badania krwi. Maly rowniez wzbogaci sie o.. chip ;)

wolfin 06-11-2007 00:12

dzielna dziewczyna tak i trzymac :)
a ja tez pytam jak Konrad? a jak reszta miotu?

shaluka 06-11-2007 00:16

Daiva popatrz wyzej ;)

wolfin 06-11-2007 00:18

dzieki.
he he kiedy pisalam tego jiescze nie bylo 8)

zubrzyca 06-11-2007 00:21

Gratuluje decyzji!
toz to musialy byc tam straszne warunki i jakiez to zaniedbanie ze strony hodowcy, ze czekal az wszystkie umra.
Sie Wilk nie dal i pokazal ze wytrwa!
a napisz, jak przetrasportowalas go przez granice? nie bylo problemow?
oj, widze ze sie przejelas, bo do czytania twych wiadomosci, trzeba bedzie za chwile enigmy uzywac :lol: takie pomieszanie literek
ale spokojnie, bedzie dobrze i wszytsko sie ulozy.
chociaz ja i tak poelcalabym ci sterylizajce, ale widze ze nie jestes sklonna ku temu :roll:
ale psinka mloda, szybko bedzie uczyc sie nowego swiata i zapomni o tym, co zle, a ty mu wtym rewelacyjnie pomozesz
czekamy na zdjecia w swietle dnia!

shaluka 06-11-2007 00:35

Beda,zdjecia,beda. Tam poprostu uznal ze po co ma wkladac pieniadze w psiaka z ktorego nie bedzie mial zyskow i wogole..:((((
Przepraszam za bledy,ale staram sie odpisywac na bierzaco i troszke nie nadążam..
Ja wierze w to ze sie ulozy w 100% nie trzeba mi tego powtarzac ;)
Mial ksiazeczke i reszte wiec probolemow nie bylo,zreszta jak podjechalismy z taka chmara psiakow to nawet nie sprawdzali tylko zapytali " Z Nitry?" i sie znaczaco usmiechneli,po czym nas przepuscili;)

zubrzyca 06-11-2007 00:42

Ja wierze w to ze sie ulozy w 100% nie trzeba mi tego powtarzac ;)
jakby sie mialo nie ulozyc, skoro masz tylu chetnych do pomocy i dopingujacych cie ;-)

Mial ksiazeczke i reszte wiec probolemow nie bylo,zreszta jak podjechalismy z taka chmara psiakow to nawet nie sprawdzali tylko zapytali " Z Nitry?" i sie znaczaco usmiechneli,po czym nas przepuscili;)[/quote]
:roflmao

sssmok 06-11-2007 07:35

Quote:

Originally Posted by shaluka (Bericht 109881)
Ja mam troche wyzsze aspiracje od glupiej gonitwy za slawa czy tytulami itd

Hmmmm...
Czy aby na pewno?

szasztin 06-11-2007 08:08

Trochę późne ale baaardzo ciepłe życzenia dla Ciebie Shaluka i wszystkich Twoich podopiecznych. Cieszymy sie że mały Wilk znalazł u Ciebie przystań. Oby takich ludzi było więcej. Powodzenia i do zobaczenia!!

shaluka 06-11-2007 08:51

Szasztin wielkie dzieki.
Mała relacja z poranka;) :
Niestety maly znow boi sie podchodzic i nadal boi sie gwaltownych ruchow,nawet glowy,czy mrugniecia okiem.. Czuje sie jakbysmy sie troszke cofneli,ale juz podczas karmienia bylo znacznie lepiej,na poczatku sie bal,nawet poszczekiwal ( bo jedzenie mial obok mnie i musial do mnie podejsc zeby wszamac), po czym zaczal sie doczolgiwac,na poczatku nie chcial dac sie glaskac. Jednak chec zjedzenia smacznej karmy,byla silniejsza,wowczas delikatnie i spokojnie zaczelam go glaskac, juz sie przestal bac i wcinal az mu sie uszy trzesly.. Chyba ciagle sie boi ze to prysnie i za moment znow nie bedzie mial jedzenia,albo ze ktos mu je zabierze. Jednak najpiekniejsze w dzisiejszym poranku bylo to iz... maly chodzi za mna jak cien i... reaguje juz na WILK ( wkoncu kojarzy sie to z jedzonkiem i mizianiem;) ). Nawet do bramy mnie odprowadzil,a potem patrzyl az odchodze.. Troszke sie boje ze moze za mna wyskoczyc,ale zaraz ma dostac soczysta,swieza kostke z kawalkami mieska,do zajecia,zeby nie kojarzyl ze tego ze odchodze ;) Maly nadal nie rozumie czemu Ishtarka na niego skacze i sie boi,a ona chce sie bawic,jednak jak widzi ze maly sie boi to albo sama odpuszcza i leci do Balego,albo ja jej zwracam uwage ;)
Na razie maly trzymany jest na dworzu, czuje sie pewniejszy,dom go przeraza,a ja nie chce by mu sie zle kojarzyl,poczekam az sam przyjdzie,nawet dzis ( bo daje mu jesc na dworzu,a karme zabieram do domu-zeby kojarzyl ze jedzonko jest w domu i ja tez ) juz probowal skoczyc na drzwi,jednak jeszcze nie chce wchodzic..No ale wszystko po kolei :) Juz sie nie moge doczekac powrotu do domu...

P.S. Anka,ja juz napewno,czego nie moge powiedziec o wszystkich..

Gaga 06-11-2007 09:22

JAk czytałam Twoja relacje to jak zywy stanal mi przed oczami fragment "Zewu krwi" i ponowne oswajanie psa. Ale tam tez skonczylo sie powodzeniem :)

shaluka 06-11-2007 09:51

Gaga i w tym przypadku tez mam taka nadizje ze bedzie..

Narvana 06-11-2007 17:16

:)
a jak tata zareagowal?

borislav 06-11-2007 17:54

Quote:

Originally Posted by shaluka (Bericht 109855)
Niestety przebywal w strasznych warunkach, no bo po co sie przejmowac psem bez rodowodu, ktory moze byc tylko psem... Maly jest chudy jak patyk, zupelnie niesocjalizowany i nieprzyzwyczajony do milosci

:oops::oops::oops:
:twisted:
Držím palce
Michal

shaluka 06-11-2007 18:08

Quote:

Originally Posted by borislav (Bericht 109982)
:oops::oops::oops:
:twisted:
Držím palce
Michal

Michal dakujem :oops::oops:

Zaraz wkleje nowe zdjęcia,juz maly wygląda lepiej ( brzuszek mu sie zaokragla:) )

shaluka 06-11-2007 18:12

Marzena ojciec nic nie powiedzial,rano tylko zadzwonil( bo ja jzu bylam w szkole kiey on wastal) czy ma zwidy czy na podworku sa dwa wilczaki ;) Juz sie przyzwyczail ze ja jestem neiprzewidywalna,ale wkoncu to aj place za utrzymanie,jedzenie,weterynarzawystawy i cala reszta co dotyczy moich psiakow,wiec nie ma co gadac ;)
No i wkoncu i tak za niecaly rok sie wyprowadzam ;)8)

Narvana 06-11-2007 18:15

to fajnie :)

shaluka 06-11-2007 19:08

Pare nowych fotek ;) Nie wyrazne przez pogode ale postaram sie to nadrobic niedlugo
http://img248.imageshack.us/img248/2...1242nq2.th.jpg http://img221.imageshack.us/img221/1...1252ha2.th.jpg
http://img86.imageshack.us/img86/175...1260cl6.th.jpg

http://img444.imageshack.us/img444/5...1266ai6.th.jpg

http://img444.imageshack.us/img444/1...1287sm1.th.jpg http://img223.imageshack.us/img223/8...1289wk8.th.jpg http://img443.imageshack.us/img443/4...1306lt2.th.jpg http://img407.imageshack.us/img407/9...1326bh6.th.jpg http://img407.imageshack.us/img407/5...1328xn4.th.jpg http://img158.imageshack.us/img158/9...1342gw2.th.jpg http://img204.imageshack.us/img204/5...1349aj4.th.jpg http://img127.imageshack.us/img127/5...1357rb5.th.jpg

Gaga 06-11-2007 20:07

Cudny jest :love, jak mu jeszzce ten smutek zginie z oczu to juz bedzie cud-miod:)

aneta1 06-11-2007 20:11

Ja też tak uważam ma to coś w sobie i naprawdę wygląda jak wilk JEST śLICZNY

Agnieszka 06-11-2007 20:14

Hej Shaluka! Wilk jest naprawdę powalająco piękny ..... PO PROSTU WILCZY! Takiego pięknego Wilczka jeszcze nigdy nie widziałam! Cudo!!!
:))
A w "naprawianiu" psiaka życzę dużo szczęścia i cierpliwości..... :-)) Mam nadzieję, że kiedyś będę mogła go poznać!
::) Aga

Konrad:) 06-11-2007 20:48

Śliczny jest ! Może jednak warto o ten jego rodowód powalczyć?

shaluka 06-11-2007 21:00

Konrad, raczej nie bo choc jest on unikatowy i ma naprawde wspaniala linie.. To za duzo by to awantur wzbudzilo i podlych tekstow ze strony zawistnych ludzi,a nie mam na to ochoty,ani tym bardziej na to by on czul wrogos od zadrosnikow ;) ( :( )

Gaga a teraz to on juz ma nawet wesole oczka,w porownaniu do tych co mial.. juz nie ma w nich az takiego przerazenia..

..i znow musze zauwazyc,wilczy to on jest nie tylko z wygladu,ma wilcze serce i dusze.. Gdybyscie byli przy nim to poczulibyscie ta magie ktora wokol siebie rozsiewa ( albo to tylko ja jestem taka kopnieta ;) ), a jednoczesnie wiem,czuje ze ma wieelkie serce..

Agus jak chcesz to zapraszam w odwiedziny ;) , a moze bedziesz w Wilnie? Swietnie znow byloby sie spotkac ;)

Joanna 06-11-2007 21:58

Aga, masz wielkie serce. Podziwiam i zazdroszcze wszystkiego, co jeszcze przed Wami. Opisuj koniecznie postępy. Trzymamy kciuki!
PS
Zdechnę, jak nie napiszę. Mały jest absolutnie fenomenalny z wyglądu!!

Agnieszka 06-11-2007 22:00

A do kiedy są zgłoeszenia do Wilna? Ale... pewnie nie, bo mam dużo pracy :|. Ale napisz, jak możesz.... :) Poza tym kto jeszcze się wybiera do Wilna- oto jest pytanie ;))

shaluka 06-11-2007 22:11

Asiu on chyba ma magiczne moce, podbija kazde serce ;)
A i o postepach bede pisac, sama prezywam kazda drobnpostke jakby to bylo cos wielkiego,juz ojciec sie ze mnie smieje,ale mi to nie przeszkadza. Jestem tak szczesliwa ze cala moja czworka sie dogaduje.. az szok...
Agus nie wiem do kiedy,musisz zapytac raczej Daivy,a do Wilna wybiera sie sporo osob, w tym ja ;), Imbusiki, Margo z Przemkiem i chyba, Kasia od Jurby.. a kto jeszcze to sie juz nie orientuje...

I naprawde dzieki wszystkim za wsparcie i wiare, jestescie wielcy ;)

Louve 06-11-2007 23:09

A ile urodziło się szczeniaków?

Widzę, że Wilk się zmienia...coraz lepiej wygląda:) i oczek nie ma już takich smutnych:):)

AngelsDream 06-11-2007 23:41

No to trzymamy za młodego kciuki, żeby wszystko było dobrze. Dosyć mu było w życiu nieszczęść, więcej nie trzeba.

shaluka 06-11-2007 23:49

AD zgadzam sie z Toba, jesli juz chodzi o niego( bo reszcie tez to planuje) mam zamiar zrobic mu badania krwi i przeswietlenia,oraz badanie oczu,oczywiscie w odpowiednim wieku,chce by byl wpelni zdrow,poprostu.. Strasznie mi na tym zalezy.. ( Ishtarce i Balemu raczej zrobie w jednym czasie,jak Ishtarka skonczy 15 miesiecy..)

AngelsDream 07-11-2007 00:05

W tym przypadku miałam na myśli jego zdrowie, bez zgłębiania genetyki, bo zdaję sobie sprawę, że stan zdrowia jedno, a geny drugie.:roll:

Może warto młodego przebadać na pasożyty, etc.?

shaluka 07-11-2007 00:09

Tez bedzie to mial ;) juz ja zadbam o niego:):)

AngelsDream 07-11-2007 00:24

Wiem, że zadbasz :)
Podpowiadam, żeby było łatwiej :)

shaluka 07-11-2007 01:40

Wlasnie wrocilam z dworu gdzie siedzialam z moimi śwrami, Wilk wyraznie stara sie dotrzymac kroku Ishtar i Balemu. Nawet w zabawie nasladuje Ishtarke ( mala gryzła Balego, no to Wilk tez chwytal go za pyszczek. Nadal sie boi jak skacza wokol niego,odrazu pokazuje swoja uleglosc-kuli sie-ale mimo to zaraz leci za nimi i cala trojka ganiaja po poworku,to jest swietny widok. Zauwazylam ze jak na przyklad kucam i psiaki do mnie przylatuja,to maly tez zaczyna kumac o co chodzi,zaczyna kojarzyc mu sie to z pieszczotami.. pozniej usiadlam na krzesle,na tarasie i juz sam do mnie podchodzil,obwąchal dokladnie i zaczal dac sie miziac po szyjce,glowce,ale jak tylko dawal sie glaskac to po chwili pojawial sie zazdrosnik i maly odchodzil,ale zaraz potem wracal,to przychodzil drugi zazdrosnik;) Ale potem juz zaczeli sie bawic.. uwielbiam na nich patrzec... No ale juz pora na sen..zobaczymy jak bedzie jutro..

Manu 07-11-2007 10:30

Ależ piekny ! Tylko w oczach ma ciągle taką gotowość do ewakuacji, wielką ostrożność... :-( Oby mu to jak najszybciej minęło :p

z Peronówki 07-11-2007 14:18

Quote:

Originally Posted by Agnieszka (Bericht 109995)
Hej Shaluka! Wilk jest naprawdę powalająco piękny ..... PO PROSTU WILCZY! Takiego pięknego Wilczka jeszcze nigdy nie widziałam! Cudo!!!

My tez nie.... :) Gdy pierwszy raz go zobaczylam bylo juz ciemno... Pierwsze co pomyslalam, ze widze jakis przekret i ktos do klatki z CzW wrzucil prawdziwego wilka... :rock_3 Ale nie, Wilk jest 100% wilczakiem... nie zaskakuje tez jego wyglad, bo wszystkie psy, ktore tam widzielismy byly piekne... o wiele bardziej wilcze niz "srednia" rasy... No ale Wilk bije wszystko... Shaluka zrobila mu ladne fotki, ale jego trzeba zobaczyc na zywo... :p

Chlopak jest narazie strasznie chudy, ale dojdzie do siebie... Strasznie przypomina mi wilka Argo, ktorego fotografowalam jak byl maly - tu macie troche jego fotek:
http://www.wolfdog.org/drupal/pl/gallery/subcat/0/49/
(na dole sa te, ktore robilam, jak Argo byl w wieku Wilka).

Ogolnie wyszla tez z tego cala familiada:
- Shaluka ma Wilka....
- Marzena chce kryc Garude ojcem Wilka - Hronem Radov dvor
- my mamy wlasnie w domu dziadka Wilka i ojca Hrona, czyli Irana Zemplinska oblast... Ten sam styl co Tambury wiec ladnie widac skad psy te ciagna swoj wilczy wyglad.... 8) Zobaczymy teraz co odziedzicza ew. dzieci jego i Jolki... ;)

shaluka 07-11-2007 20:53

Jej strasznie jestem ciekawa jakie beda z wygladu i charakteru...

Wilk wyglada juz coraz lepiej,brzuszek mu sie zaokraglil,co prawda dzis wychodzilam tylko by go nakarmic,nie chce by robil to kto inny, a tylko dlatego tak na krotko wychodzilam bo.. zlapalam grype jelitowa i musialam byc w innym pomieszczeniu:? Za to chyba maly stwierdzil ze za malo mnie widzial i kiedy Ishtar znow otworzyla drzwi do domu ( kiedy stwierdza ze ma dosc dworu to albo drapie ,albo sama sobie otwiera drzwi) to maly.. polacial za nia!!! I wszedl do domu..( potem wyszedl razem z nia,ale Ishtar wrocila i do tej pory lezy przy mnie.. moje sloneczko.. Wie ze pancie boli..) To niesamowite poniewaz do tej pory dom go napawal strachem, ze jak go wprowadzilam to byl calkiem przerazony,dlatego teraz jest na dworzu,jest tak chudy ze przechodzi przez kraty w kojcu Balego i sam stwierdza czy ma ochote z nim posiedziec ( ;) ) czy nie, ma tam tez dla siebie ocieplana bude,czy woli ganiac po podworku... Ach tak bym chciala by maly byl w domu,ale wole by sie nie stresowal ( i w dodatku jest jeszcze moj wielki,czarny,barczysty ojciec.. ;) Ishtar nadal przeraza a co dopiero Wilka ;) )... Zobaczymy co przyniesie jutro..

Ja wracam umierac..

shaluka 08-11-2007 18:31

Pare nowych,lepszych jakosci zdjec wilka i jego psot z Ishtarka i Balim,choc to Bali jest jego idolem,a mloda wszystkich ustawia po kątach;)

Maly we wszystkim nasladuje Ishtarke, nauczyl sie i wynosic buty;)
http://img480.imageshack.us/img480/3...1413ld0.th.jpg


Wilk uwielbia ( tak samo jak Ishtar) wkladac nos w obiektyw
http://img408.imageshack.us/img408/4...1403vx3.th.jpg


http://img207.imageshack.us/img207/5...1454cc7.th.jpg http://img210.imageshack.us/img210/8...htarbm1.th.jpg http://img411.imageshack.us/img411/7...1550hd1.th.jpg

śniadanko ;) http://img106.imageshack.us/img106/3...1560ub6.th.jpg

http://img162.imageshack.us/img162/9...1590yb3.th.jpg http://img162.imageshack.us/img162/4...1606ia2.th.jpg http://img260.imageshack.us/img260/6...1638hv9.th.jpg http://img113.imageshack.us/img113/7...1642nm4.th.jpg
http://img442.imageshack.us/img442/4...1647le1.th.jpg http://img442.imageshack.us/img442/2...1652bn1.th.jpg http://img214.imageshack.us/img214/7...1704ll9.th.jpg http://img214.imageshack.us/img214/5...1713kd8.th.jpg
http://img48.imageshack.us/img48/929...1718kq6.th.jpg


Wilk jest juz znacznie weselszy( chyba widac ;) )

P.S. Pomyśleć że Bali jest najstarszy( nie licząc Dżekiego-ośmiolatka).. hmm pewnie dlatego jest najbardziej wyrozumiały i uległy.. ;)

shaluka 08-11-2007 18:41


http://img251.imageshack.us/img251/4...1720qk3.th.jpg
Więcej zdjęć zaraz dodam do galerii Ishtar ;)

Rona 08-11-2007 19:31

Kochany jest Twój Wilk i piękny. Ma taki sympatyczny wyraz pyszczka... Myślę, że tak jak nasza Tinka - zawsze będzie doceniać, że dałaś mu dobry, spokojny dom i nigdy nie pozwoli Ci zapomnieć o tym, że to docenia (nawet wtedy, gdy będzie rozrabiał ;) )

shaluka 08-11-2007 19:50

No.. Jest niesamowity.. czasami jest super jakby nigdy nie przeszedl tej trałmy,zaraz jednak potem sie cofa..a pozniej znow jest dobrze.. i To mnie trzyma.. Zobaczymy jak bedzie w Poznaniu,mam zamiar go przemycic, chyba ze KTOS na mnie tam wowczas nakabluje,bo przeciez Wilk wyglada jak wilk, a nie psio-wilk... :/

Choc jak ktos mi podpanie w takich przypadkach oj.. to wowczas niech sie lepoej ma na bacznosci...

konek 08-11-2007 20:30

Naprawdę jest piękny i bardzo, bardzo wilczy. Bardzo dobrze że się nim zaopiekowałaś, nawet nie wiesz jak on Ci to potrafi zwrócić.
Pozdrawiamy

shaluka 08-11-2007 20:36

..raczej sie domyslam ;) to nie jest pierwszy pies, ktorego zabralam do domu( dlatego zaryzykowalam).. co prawda,wiekszosci musilam znalesc nowy dom kiedy juz widzilam ze bedzie z nimi dobrze( oczywiscie stopniowo przyzwyczajajac ich do nowego wlasciciela) ale one nadal jak mnie widza reaguja jak male szczeniory i to jest najlepsze co moze byc.. az mi czasem lza gdzies w oku zabladzi...:oops: Ty tez tak pewnie masz kiedy widujesz male silverki wiec to rozumiesz:)

igienator 08-11-2007 21:20

pisałem Ci już, że śliczny ten wilk :) I jak widzę, tak jakby poweselał w porównaniu z pierwszymi fotkami - znaczit, że mu u Ciebie dobrze :) Czekam na kolejne fotorelacje z życia Wilka :)

shaluka 08-11-2007 21:58

Dzięki Kamil,pamietam sms-a,milo ze i tu napisales cosik. Wpadnij kiedys z Grejs,ciekawe jak na siebie zareaguja;)
Nastepne to juz beda w galerii Ishtar ;) sa inne tematy procz mojego Wilka...

Mam tylko pytanie,kto pomogl by mi wyjasnic zachowanie Wilka( podejrzewam cos ale wolalabym poznac wasze zdanie)
Jak go karmie,zawsze czekam przy misce( chce by kojarzyl ze jestem dobra i przy mnie jest jedzenie,ze nikt mu go nie zabierze) Pierw stoje,raczej wyprostowana, wtedy maly biega wkolo mnie powarkujac i prychajac,nawet szczeka, kiedy przykucne,skule się maly juz tylko patrzy niepewnie i powolutku podchodzi,ciagle majac mnie na oku. Kiedy wkoncu podejdzie zaczyna szybciutko wcinac i ma mnie na oku,ale juz nie odskakuje kiedy porusze glową,czy podniose reke, po jakims czasie moge podniesc do niego reke i zaczac go glaskac,na pocztaku jest niepewny ale potem daje sie miziac po szyi i za uchem, glaskac. Ale kiedy konczy jesc znow jest niepewny juz mniej ale jednak..
Znowuz kiedy gania z psiakami,jest o wiele,wiele bardziej kontaktowy,kiedy mlode do mnie podbiegaja,on robi to samo,gdzy widzi ze je glaszcze pierw patrzy zdzwiwiony( jakby pytal co to? i co one robia? co ona im robi? ) a potem sam podchodzi,obwachuje i daje sie poglaskac. Tez kiedy siedze na ziemi lub kucam robiac im fotki,Wilk juz zupelnie czuje sie beztroski, podchodzi wacha mnie daje sie miziac.. Jej jak bardzo potrafi sie zmieniac w zaleznosci od sytuacji..

P.S. Kiedy dostaje jesc z reszta juz nie pufa ani nic,poprostu szybciuchno wcina.

z Peronówki 09-11-2007 11:42

Quote:

Originally Posted by shaluka (Bericht 110324)
Jak go karmie,zawsze czekam przy misce( chce by kojarzyl ze jestem dobra i przy mnie jest jedzenie,ze nikt mu go nie zabierze) Pierw stoje,raczej wyprostowana, wtedy maly biega wkolo mnie powarkujac i prychajac,nawet szczeka, kiedy przykucne,skule się maly juz tylko patrzy niepewnie i powolutku podchodzi,ciagle majac mnie na oku. Kiedy wkoncu podejdzie zaczyna szybciutko wcinac i ma mnie na oku,ale juz nie odskakuje kiedy porusze glową,czy podniose reke, po jakims czasie moge podniesc do niego reke i zaczac go glaskac,na pocztaku jest niepewny ale potem daje sie miziac po szyi i za uchem, glaskac. Ale kiedy konczy jesc znow jest niepewny juz mniej ale jednak..

Wilk mysli po wilczemu... lub psiowilczemu...
To dominacja - stojac przy misce wyprostowana stanowisz dla niego ALFE, ktory stoi przy SWOJEJ misce... A takim 'psom-szefom' jedzenia sie nie odbiera ;) Woli wiec poczekac...
Kucajac tracisz na takiej pozycji, stajesz sie bardziej 'przyjacielska'... To powoduje, ze nie boi sie podejsc...
Jak chcesz to mozesz mu jeszcze dolozyc ze dwa sygnaly uspokajajace: oblizanie sie, odwrocenie glowy lekko bokiem (nie zerkanie na niego frontowo)...

Oj, masz w domu super obiekt do obserwacji... Wilczaka niewiele zmienionego przez czlowieka... Bez minusow wilkow, ale z ich zaletami.. :)

PS. Dzis dostalam pierwszy raz "buzi" od Irana... Ale sie chlopak rozkrecil.. szczeka jak Dora, wyje jak Botis, nie lubi "czarnych" jak Juzio... A dziewczyny w siodmym niebie, bo nawet szczeniory traktuje jak damy... :p

shaluka 09-11-2007 12:21

:D:D To genialnie,widac ze Irana inaczej traktowal.. maly wciaz znika przed ludzmi ( przede mna juz nie,ale ma dystans).. Swoja droga.. jak taki dziadek.. to moze i wnuczek cos po charakterze odziedziczyl( i z tego co widze to raczej tak :D ).. Maly tez lubi sie przymilac ale nadal sie boi, czesto podchodzi i obwachuje,traca noskiem, nie wykonuje wtedy gwaltowanych ruchow, to wowczas nawet tym noskiem jezdzi mi po skorze ;)
Ja stoje przy misce by sie nie bal,owszem by znal hierarchie,ale wiedzial tez ze kiedy pozwalam to nie ma czego sie bac( sposob ze wzrokiem juz wczesniej zastosowalam ;), dopiero kiedy podchodzi zaczynam na niego zerkac,ale wtedy to juz mu znacznie mniej przeszkadza). Pragne by nie uciekal kiedy zobaczy np. barczystego faceta, chce by czul sie przy mnie chociaz bezpiecznieze jak ja jestem to moze byc pewny, ze przy mnie jest zabawa, pieszczoty, jedzonko,cieplo,spacery...

Chce tez dzis dodac par moich obserwacji.. Juz wiem czemu np. sluza duze lapy.. jak dzis dostal swoj pierwszy grzbiet to wygladal zuplenie jak wilk gdy go tak rozrywal i przytrzymywal lapami, mial nad nim calkowita kontrole. Maly tez swietnie... Skacze.. wyglada czasem jak mala sarna, ma tak lekkie, plynne i wspaniale ruchy,skoki ( ja wogole uwielbiam ogladac zwierzeta w skokach,te ruchy miesni, zsynchronizowanie wszytkiego i wogole),ale przy nim to mi szczeka opadla,a duzo widzialam :)
Ale najlepsze jest to ze kiedy juz zjadl swojego grzbieta to.. zaczal bigac po podworku jakby polkna tabletke szczescia,oczywiscie wypatrujac czy jeszcze jakis grzbiecik mu nie skapnie,ale najlepsze bylo to jak.. Uniosl ogon i ganial tak z nim niczym Juzio czy Ruda ( choc nie bylo to jakos strasnzie dlugo, bo aj zorientowal sie ze nie ma wiecej grzbietow to polozyl sie w swoim ulubionym miejscu gdzie ma oko na wszytko)! Bylam w szoku,wkoncu uniesiony ogon- to raczej oznacza pewnosc i ta zadowolona mina.. ach.. I na dodatek jesli np. stoje za drzwiami oranzerii to juz zupelnie sie nie boi:D:D

Wiem ze to zupelni nic..ale mnie juz wszytko cieszy,nawet najmniejsze postepy Wilka...

Manu 09-11-2007 13:40

To naturalne, że cieszą Cię takie drobiazgi ;-) W końcu nie rozpieszcza Cię normalnym psiowilczakowatym zachowaniem, prawda ?
Czujesz niemal, jakbyś oswajała wilka, prawda...? :rock_3 :p

shaluka 09-11-2007 13:51

Przyznam sie ze duzo sie nie mylisz... On choc juz jest spory na wielkosc( jest juz Prawie jak Ishtar, a ona nie nalezy do najmniejszych ;) ) to dla mnie jest .. szczeniorkiem,moim dzieckiem.. Ale naprawde takie drobiazgi strasznie mnie ciesza i napawaja nadzieja..

p.s. mam dla Ciebie niespodzianke ( zdjecia fajneo gronka z wystawy w Nitrze)

Manu 09-11-2007 15:42

Quote:

Originally Posted by shaluka (Bericht 110431)
p.s. mam dla Ciebie niespodzianke ( zdjecia fajneo gronka z wystawy w Nitrze)

Wyslij, wyslij ! :happy - na [email protected] :p Z góry dzięki ! Wyjeżdżam zaraz po pracy, więc jak do 15 nie zdążysz, to dopiero w poniedziałek obejrzę.

Manu 12-11-2007 12:37

No i gdzie moje zdjęcie...? :evil:

;-)

Agnieszka 14-11-2007 21:49

http://ishtar.zperonowki.pl/galeria/...n_DSC01716.JPG
Jaki fajny facet :)
Macie jakieś nowe zdjęcia?

/// wstawilam zdjecie, ale sie nie wyswietla
-Chodzi o Wilka :]

shaluka 14-11-2007 22:32

Oj fajny,fajny, podbil juz nie jedno serce ;)
Agnieszko niestety na razie nie ma zadnych nowych zdjec,bo pogoda jest koszmarna i zupelnie nie sprzyjajaca sesja zdjeciowym. Jest straszna plucha,non stop pada, jedyne co ma teraz swoj urok to mgla i Wilk w niej smigajacy.. niestety zdjecia tego nie potrafia oddac.. Ciagle czekam na jakas pogode, kiedy nie bedzie padac( chocaz to)... Ehhh :(
Ale mam tez dobre wjesci: Jesli w weekend tu nie bedzie fajna podoga,to zabieram Wilka i reszte bandy w miejsce gdzie bedzie mozliwosc zrobienia lepszych zdjec ;)

Louve 15-11-2007 13:55

Wilk jest naprawdę wilczy8)

shaluka 15-11-2007 16:31

A dzis zobaczylam najpiekniejszy widok swiata... a mianowicie Wilka i Ishtarke tak wtulonych w siebie jakby to byla jednosc... Psiaki wogole razem wspaniel tak wygladaja ale one.. wygladalo tak .. nierealnie.. niczym z obrazu sciagniete..Te kolory,mgla, i one tak wtulone, w swojej norce( ktorych zreszta jest pelno teraz na podworku).. Zaluje tylko ze nie zdazylam zrobic zdjecia, bo Ishtarka szybko mnie wypatrzyla i podleciala na przywitanie ( wracalam ze szkoly)...
Teraz jak wspominam ten widok.. dziala na mnie jak balsam...( chco sie ostatnio nerwowa i bojowa zrobilam...wiec to jest wyczyn).

shaluka 18-11-2007 01:08

Wilk jest u mnie od niedawna ( w poniedzialek minie 2 tyg.) a czuje sie jakby byl znacznie dluzej, juz jest znacznie wiekszy od Balego,teraz kiedy tak pewniej chodzi,ma wyprostowane nozki.. jej jaki on wysoki!!! No i brzuszek mu sie ladnie zaoragla,choc nadal przechodzi przez kojec do Balego ;) ( dzis musi byc zamknety bo mamy bankiet firmowy na osrodku,a ludzie pijani bywaja rozni,natomiast cieawosc Balego by mi zbywala sen z powiek). Wilk,jest naprawde z kazdym dniem piekniejszy,pewniejszy siebie,co naprawde procentuje i jest widoczne w jego zachowaniu. Juz w nocy nie idzie go po sposobie bycia odroznic od Ishtarki, ten ogon, -pewny trucht, ruch, postawa, hmmm jest wspanialy.. i takie piekny.. Coraz mniej sie boi,do mnei jzu nawet pod chodzi a napewno sie trzyma blisko mnie.. Tak, to chyba najlepsza nagroda.. Teraz jeszce zapewne zmienia sie nam waruynki zycia wiec zobaczymy j jak to bedzie. Trzymajcie za ns kciuki...

anetawron 04-06-2008 22:33

Shaluka napisz koniecznie co u Twojego Wilka słychać!
Zamilkłaś zupełnie w temacie a teraz to już pewnie prawie dorosłe psisko. Jak poszło Ci nadrabianie brakującej socjalizacji, jak się z resztą stada zgrał i z Tobą?
Może jakieś fotki!? ;-)

shaluka 04-06-2008 23:09

Taaa.. teraz jestem zla, rozpisalam sie o Wilku i co sie stalo? Oczywiscie wcielo cholernego posta WRRRRRR

No nic teraz krocej, od poczatku.
Wilk bardzo się zmienil, jak mozna bylo czytac na stronie, młopdy zmeznial, calkowicie zgral sie ze stadem, a i dystans do ludzi zmniejszyl, jednak nadal byl duzy. Baaardzo dlugo myslalam o tym co dalej zrobic by jego postepy nie stanely, zaczelam wiec trenowac, jednak ciagle stadko za bardzo go rozpraszalo i wogole, stanal jeszcze jeden problem na drodze - jego wielkie uprzedzenie i strach przed dziecmi.. nie wiem co przeszedl tam skad go wzielam, ze taki ma do nich uraz, do tych mniejszych, bo takie pond 10 toleruje, jednak juz zaczelam sie bac co bedzie jak urodze. Wowczas przyjechal do nas znajomy policjant, ktory jest teraz na emeryturze i jak go zobaczyl to sie wiadomo, zakochal i o dziwo, Wilk tez jakos byl do niego lepiej nastawiony.. Choc on wogole woli facetow ( jak Ish kobiety :D). Tak wiec, po wielu rozmowach, spotkaniach i nawet zabezpieczneiu sie ( podpisalismy odpowiednia umowe co do niego, zebym wiedziala ze nei bedzie mial zadnych dzieciaczkow, czy by bylo wiadomo co sie z nim dzieje i w razie czego odrazu ma wrocic do mnie itd.) Wilk się przeprowadził, jest u niego od bardzo niedawna, ale juz widac postepy, jednak jak teraz jest skazany tylko na ludzie stado, to w tym kierunku socjalizacja przyspieszyla znacznie. Teraz maly jak przyjezdza w odwiedziny to pierwsze kogo obskakuje i wylizuje jest jego od samego poczatku, guru - Bali, potem laskawie interesuje sie reszta nas ;) W zeszlym tygodniu wspolnie go wyczesalismy (zgubil zmiowe futro) jak skubaniec odrazu sie zmienil to poprostu szok, teraz z ta lsniaca sierscia wyglada jak psi machomen ;)
Wiem ze ostatnio ze zdjeciami nawalam, ale to pod kazdym wzgledem ( w koncu reszty stada tez), ale jakos nie mam do tego glowy. Jednak obiecuje ze w przyszlym tygodniu, po powrocie z weenedu napewno podrzuce nie jedną fotke, wkoncu jest kogo ;) A jak mi się uda , to postaram sie go namowic by zabarl Wilka na jakies spotkanie,a na milion procent stawi się na tym u mnie ;)
I wiecie co? Obojetne jakie teraz beda podszepty i podszepciki to fakt iż widze ze to naprawde sluzy Wilkowi, a wkoncu o to mi chodzilo, by mial szczescie na jakie zasluguje, a on jest jednym z tych psow, ktore potrzebuja pana na wylacznosc, takiego ktory bedzie kochal tylko je. Na zabawy i spotkania jak i do szkolenia ma mnie i duchowe stadko, bo teraz odwiedzamy tez policyjne psiaki i staramy sie od nich czegos nauczyc ;) Nie zmienie zdania, uwazam ze dobrze zrobilam.
Jak cos to zapraszam w odwiedziny i spotkania ;)

anetawron 05-06-2008 13:19

Quote:

Baaardzo dlugo myslalam o tym co dalej zrobic by jego postepy nie stanely, zaczelam wiec trenowac, jednak ciagle stadko za bardzo go rozpraszalo i wogole, stanal jeszcze jeden problem na drodze - jego wielkie uprzedzenie i strach przed dziecmi.. nie wiem co przeszedl tam skad go wzielam, ze taki ma do nich uraz, do tych mniejszych, bo takie pond 10 toleruje, jednak juz zaczelam sie bac co bedzie jak urodze.
9 miesięcy to dużo czasu, na próbę pokonania strachu...

Zrobiłas co uznałaś za słuszne, ale szczerze mówiąc trochę się zdziwiłam.
Oby mu dobrze w nowym domu było.

Narvana 08-01-2009 16:08

co u Wilka?

shaluka 08-01-2009 16:51

W porządku, ostatnio właściciel przesłał mi zdjęcia, ale prosił bym nie przesyłała.. coz zajrzał na wolfdoga, bo go oczywiscie polecilam i nie spodobało mu sie to co zobaczył. Tak wogole jesli ktos ma jakies pytania czy obiekcje, to zapraszam, bo powiedział bym jak coś to podawała numer do niego na komorke. A tak wogole co u Garudy? Juz w domu?

Narvana 08-01-2009 17:17

szkoda, ze nie mozemy zobaczyc nawet zdjec Wilka...
sorry, ale dzwonic po obcych i pytac sie o psa nie bede :p
Garudy nie ma w domku jeszcze. Jeszcze ma wakacje.

shaluka 08-01-2009 17:29

Cóż, to już nie moja wina. No skoro tak jestes ciekawa to myślałam.. W końcu to tylko człowiek, policjant, więc nie masz się co bac ;) Z tą tylko różnica, ze nie interesuja go gadania na forum itd. Zreszta, jak to sam mowi "nie jego czasy". Tak więc jesli nadal ktoś ma jakieś pytania czy coś w podobie, to zapraszma na priva i numer podam, będzie miał informacje z pierwszej ręki jesli mi nie wierzy.
Wakacje? Acha.. Ja bym nie umiała zostawić swoich na tak dlugo, nawet w najlepszym miejscu na swicie, za bardzo bym tesknila:)

Narvana 08-01-2009 17:34

Hm, mysle, ze polowa uczestnikow forum wie, czemu Garuda ma wakacje... :p
ale to nie forum o niej.

co do Wilka, to chyba normalne, ze sie czlowiek nim interesuje.
Mialas psa, oddalas psa i wiesc o nim po prostu przepadla :shock:
Faceta rozumiem, nie chce sie udzielac na forum, to nie, kazdy ma prawo wyboru, ale skoro to byl Twoj pies, mialam nadzieje, ze mozna uzyskac jakies informacje wieksze i choc jedna mala fotke...
Ale coz, sie mowi trudno :p

shaluka 08-01-2009 17:50

Po pierwsze: Wilk był zabrany, bo nie mógł dłużej pozostać w miejscu, w którym przebywał, owszem mogłam tam go zostawić na pewną śmierć i nie mieć tu teraz "problemów" ale wybacz ja nie należe do takich ludzi. Poza tym jako osoba, która też tam była powinna doskonale wiedzięc co mam na myśli i przypomniec sobie, ze keidy go bralam od razu bylo powiedziane, ze znajde mu nowy dom, a JESLI takiego NIE znajdę, a znalazłam, zostanie u mnie. 2. Uwazam, ze u tamtego czlowieka jest mu znacznie lepiej niż gdyby tu był ciagle wytykany palcami i wogole, bo przeciez wiekszosc ludzi wie lepiej co komu siedzi w glowie i wie kto co chce zrobic z psem, tak wiec zaczely sie zazuty o wyrabianie rodowodu, na który namawiałą mnie i owszem pewna osoba, ktora mi o tym powiedziala( nie ma zamiaru tu wytykac nikogo palcem) ale nie chcialam tego robic, nie On nigdy by sie nie pozbyl oszczerstw "mutara" itd. poza tym to by było nagradzanie, niedopilnowania z jakiego powstal,a do tego nei chcialam dopuscic, obojetnie jak swietnym psem jest. Po drugie: nie znikł, widuję go, ostatnio i owszem rzadziej, ale kto ma dziecko, psiaki i prace wie ile to pochlania czasu. Przeciez kazdy hodowca tez nie widuje kazdego swojego szczeniaka caly czas, a on tez oddaje bezbronnego psiaka.
Owszem BYŁ, jak to raczylas zauwazyc i wybacz nie mam ochoty wwpraszac sie w jego kompetencje, skoro widze, ze jest ok.

A Garuda i owszem wiadomo, mam nadzieje, ze dojdzie do krycia, bo to ciekawe skojarzenie, tylko nie mozna przegapic cieczki. Powodzenia ;D

Narvana 08-01-2009 18:03

Garuda dlatego jest u Margo, bo JA sie balam, ze przeocze.
I nie cieczke, krwawienie, ale dni do krycia, tajemnica to nie jest.

A reszty komentowac nie bede.
Spytalam co u niego, a Ty napisalas od razu, jak bylo kiedys :shock:
Po co, skoro podalam po prostu jedno male pytanie.
Cieszy mnie, ze masz kontakt z nowym wlascicielem i ze widujesz swojego psa, mimo tylu obowiazkow, jakie masz teraz.

PS. Nie kojarze, zebys mowila, ze bedziesz sie starac mu szukac nowego domu.

shaluka 08-01-2009 18:14

Tak, bo do tamtego sie odnosisz, więc i ja musiałam. Poza tym skoro on sobie nie zyczy, to nie mam zamiaru robic czegokolwiek bez jego zgodzy. Powtarzam tel. moge podac i jak chcesz to sie umowisz oraz spotkasz, tak podrozujesz wiec to bedzie pikuś;)

Mowilam, mam na to swiadkow.

Nie mam zamiaru juz do tego wracac.

wolfin 08-01-2009 20:59

temat dalej dziwne rozwija sie.
a trzeba tylko dokladne poczytac pierwsze posty i zrobic analyze slow miedzy ruzowych slowek :rock_3

wolfin 10-01-2009 00:50

Shaluka, piekne prosze dac mi kontakt nowego wlasciciela, ja chce jego zapytac jak tam Wilk zyje :) cousin on dla mojej Kuti jest.
Jesli co pisz na priva.

dzieki

sssmok 11-01-2009 00:22

Quote:

Originally Posted by shaluka (Bericht 182480)
Poza tym jako osoba, która też tam była powinna doskonale wiedzięc co mam na myśli i przypomniec sobie, ze keidy go bralam od razu bylo powiedziane, ze znajde mu nowy dom, a JESLI takiego NIE znajdę, a znalazłam, zostanie u mnie.

Po powrocie ze Slowacji pisalas tak:

Quote:

Originally Posted by shaluka (Bericht 109873)
Maly juz zajal swoje miesce w moim sercu,juz nawet mialam propozcje odkupienia go,ale nie oddam go za zadne skarby swiata!
Mario on naprawde ma sobie wiecej z wilka niz sie wydaje.. nawet juz widze ze jesli uda mi sie odpowiednio go wyprowadzic to bedzie najwierniejszy psiak.. jest cudowny..

Quote:

Originally Posted by shaluka (Bericht 109873)
Dla mnie wazny jest on, planuje z nim zaczac treningi posluszenstwa,jakies agility,ale to domowe,bo na razie podroze odpadaja,nie chce go az tak stresowac,wszytko trzeba malymi kroczkami.. Ale przede wszytkim on ,jak i cala reszta jest dla mnie do kochania ;) Zreszta zobaczymy hak to bedzie,pewne jest jedno : rozstawac to sie z nim nie bede;)

Quote:

Originally Posted by shaluka (Bericht 109873)
Mowie wam,choc iem ze sie powtarzam.. on jest niesamowity,ma naprawde wielkiego ducha,ktorego mozna dostrzec w tych pragnacych zaufac oczach... Choc jest maly to naprawde potrafi zaimponowac.. Wywarl na mnei niesamowite wrazenie..i choc planowalam zakup drugiego wilczaka,rodowodowego,to teraz raczej jest to nie mozliwe( czas,pracy przy psiakach,kazdy wkoncu potrzebuje opowiedniej dawki milosci i wogole,a Wilk to juz wogole) to nie zaluje.. Ale pewnie mnie rozumiecie:)

Po takich wyznaniach ciezko uwierzyc, ze chcialas mu szukac nowego domu i nie dziwie sie, ze Marzena tak zareagowala na Twoj post.

Narvana 22-04-2009 15:22

http://www.wolfdog.org/pol/dbase/d11577.html :shock::shock::shock:

?

AngelsDream 22-04-2009 15:39

Ale to, że jest w bazie nie oznacza, że zostanie rozmnożony, prawda?


All times are GMT +2. The time now is 19:05.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org