Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Różne (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=17)
-   -   Nowy wilczak!!! - Dona Malý Bysterec (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=1825)

Galicja 05-12-2004 14:20

Nowy wilczak!!! - Dona Malý Bysterec
 
Musimy się pochwalić: do Polski przyjechał dzisiaj rano nowy wilczak ( ona ) :D :D :D Będzie mieszkała w Krakowie, a pochodzi ze Słowacji!!!

Narvana 05-12-2004 14:22

Witamy sunie! :hand
Jak sie nazwywa mloda?
Jak podroz? Wszystko dobrze bylo :twisted:

Rona 05-12-2004 14:28

Re: Nowy wilczak!!!
 
Quote:

Originally Posted by magdalena
Musimy się pochwalić: do Polski przyjechał dzisiaj rano nowy wilczak ( ona ) :D :D :D Będzie mieszkała w Krakowie, a pochodzi ze Słowacji!!!

Witamy w Krakowie!
Rona +Tina

z Peronówki 05-12-2004 14:30

Re: Nowy wilczak!!!
 
Quote:

Originally Posted by magdalena
Musimy się pochwalić: do Polski przyjechał dzisiaj rano nowy wilczak

WITAMY!!! :) A jak Wasza pociecha dostala na imie?

Quote:

Originally Posted by magdalena
Będzie mieszkała w Krakowie, a pochodzi ze Słowacji!!!

Jej siostra tez jest juz w Polsce - Daphne zamieszkala w Warszawie... :D

Agnieszka 05-12-2004 14:31

Witamy serdecznie nowego Wilczaka :)

Galicja 05-12-2004 14:37

nowy wilczak!!!
 
"Nowa" nazywa się Dona Maly Bysterec ("firmowo"), ale chcielibyśmy Arwena... Podróż po prostu super - dwie i pół godziny jazdy samochodem bez jednego przymusowego postoju:). Czy ktoś wie, co dalej z małym wilczakiem:) - oprócz weterynarza naszego (bo ze Słowacji mamy komplet papierów) jest może jakiś klub, rejestracja, inne wilczaki w KRAKOWIE itp? :frown:

Narvana 05-12-2004 14:50

W Krakowie jet duzo czeweczek Jest Halla jest Tina jest Charmen i jeszcze chyba jakies wilczaki sa :)

Rona 05-12-2004 15:02

Re: nowy wilczak!!!
 
Quote:

Originally Posted by magdalena
Czy ktoś wie, co dalej z małym wilczakiem:) - oprócz weterynarza naszego (bo ze Słowacji mamy komplet papierów) jest może jakiś klub, rejestracja, inne wilczaki w KRAKOWIE itp? :frown:

Chyba to samo, co z każdym szczeniakiem. Chować buty do szafek, przygotować na początek dużo szmat do podłogi i starych gazet, itd. itd. :)

Jestem z K-wa i mam wilczaka, ale bez rodowodu, więc w sprawach formalnych niewiele pomogę. Służę jednak informacjami nt weterynarzy - w lecie Tina miała ropniaka na dziąśle, był okres urlopowy więc przy okazji rozpoznalismy krakowski rynek weterynaryjny. 8)

W której części miasta można bedzie rozglądać się za Arwenką ?

z Peronówki 05-12-2004 15:09

Re: nowy wilczak!!!
 
Quote:

Originally Posted by magdalena
"Nowa" nazywa się Dona Maly Bysterec ("firmowo")

No to teraz tylko czekamy na fotki.... :cheesy:

Quote:

Originally Posted by magdalena
Czy ktoś wie, co dalej z małym wilczakiem:) - oprócz weterynarza naszego (bo ze Słowacji mamy komplet papierów) jest może jakiś klub, rejestracja,

Teraz musicie poczekac na rodowod eksportowy od Lubosa. Powinno to trwac max. 2 miesiace. Jak przyjdzie trzeba udac sie do Zwiazku Kynologicznego, zapisac sie (44ZL) i nostryfikowac rodowod (chyba tez cos kolo tego). Rodowod przesla do Warszawy i po jakis kolejnych 2 miesiacach powinniscie dostac go z wbitym nomerem PKR. To bedzie juz wszystko... :)

Quote:

Originally Posted by magdalena
inne wilczaki w KRAKOWIE itp? :frown:

Cala grupka (w kolejnosci alfabetycznej):
Aegis Wolf z Peronówki
Carmen Eden severu
Czako Šedý chlup
No i na spacer mozna sie umowic z Tina.

A zaraz obok:
Halla Kollárov dvor
Pegi Hlas divočiny
Questa Šedá eminence

Agnieszka 05-12-2004 15:10

Re: nowy wilczak!!!
 
Quote:

Originally Posted by Rona
Chyba to samo, co z każdym szczeniakiem. Chować buty do szafek, przygotować na początek dużo szmat do podłogi i starych gazet, itd. itd. :)

Przez gdzieś dwa pierwsze tygodnie pobytu Vargusia u nas, on spał w moim pokoju, żeby czuł bliskość pani, i ogólnie by się zaczął przyzwyczajać do wszystkiego, itd., bo w końcu dla niego to jest pewna zmiana środowiska, zabranie znajomego rodzeństwa i matki. I u mnie było przezabawne to, że codziennie rano budziłam się z Vargiem na mojej głowie... :mrgreen: Nie mam łóżka w pokoju, a śpię na materacu, który jest bardzo niski i szczeniak w nocy właził mi na łeb - może myślał, że to sierść. Poza tym słyszałam też (a może i gdzieś to czytałam, nie pamiętam), że warto małemu pieskowi dać jakiś kawałek futerka i wsadzić w to zegarek - to by mu podobno miało przypominać matkę. U nas to futerko zostało doszczętnie zeżarte przez Varga... :mrgreen:

Galicja 05-12-2004 15:27

Dona Maly Bysterec alias Arwena mieszka w Kobierzynie :mrgreen: ( oczywiście dzielnica Podgórze, ul. Kobierzyńska - chociaż do szpitala nie jest daleko:). Niedaleko też na Ruczaj i np. na spacery na Skałki Twardowskiego lub dalej, do Tyńca.

Rona 05-12-2004 15:34

Quote:

Originally Posted by magdalena
Dona Maly Bysterec alias Arwena mieszka w Kobierzynie :mrgreen: ( oczywiście dzielnica Podgórze, ul. Kobierzyńska - chociaż do szpitala nie jest daleko:). Niedaleko też na Ruczaj i np. na spacery na Skałki Twardowskiego lub dalej, do Tyńca.

My mieszkamy na Lea, więc na spacery najczęściej chodzimy na Błonia i nad Rudawę, ale w sezonie rowerowym Tina często bywa na Skałkach Twaradowskiego. Tereny spacerowe macie super!

Ynk 05-12-2004 15:40

Re: Nowy wilczak!!! - 'D' Malý Bysterec
 
Quote:

Originally Posted by magdalena
Musimy się pochwalić: do Polski przyjechał dzisiaj rano nowy wilczak ( ona ) :D :D :D Będzie mieszkała w Krakowie, a pochodzi ze Słowacji!!!

Radość nasza wielka Magdaleno.
Mamy nadzieję że sworzycie razem piękną rodzinę w której wszyscy będziecie szczęśliwi. Czekamy oczywiście na zdjęcia i opisy pierwszych chwil obcowania z tak cudnym stworzeniem jakim jest wilczak.
Niedługo i ja będę cieszył sie także małą dziewczynką też ze Słowacji.
Napisz proszę jak wyglądał przejazd z psiakiem przez granicę.
Czeka mnie to właśnie i troszkę się niepokoję że moga być jakieś kłopoty na granicy.

Ciepłe pozdrowienia z Gdyni - Ynk

Agnieszka 05-12-2004 15:45

U nas na wszelki wypadek Varguś spał sobie wtedy słodko między moimi stopami na podłodze samochodu, a na kolana miałam nałożony koc, żeby go nie było widać... :mrgreen: Psa nie zobaczyli i o nic też nas nie pytano.

Galicja 05-12-2004 15:54

Przejazd przez granicę "tam" wyglądał nijak: była 7 rano i lekki mróz, toteż celnikowi polskiemu nie chciało się wychodzić, i jego jedyne słowa to było: "Dokąd? Odpowiedziałem ( M. została w samochodzie) Do Dolnego Kubina! A, to miłej drogi! Usłyszeliśmy, natomiast celnik słowacki zainteresował się tylko samochodem ( ile kosztował, ile pali, itp.).
Przejazd "Z powrotem" wyglądał jeszcze bardziej nijak: pies na kolanach żony nie wzbudził niczyjego zainteresowania. Z tym, że mieliśmy komplet dokumentów do podróży: tzn. paszport UE, rodowód eksportowy - z kompletem pieczątek. (Lubosz przeszedł samego siebie w formalnościach:). Dona natomiast całą drogę była oazą spokoju i jak już pisaliśmy, obyło się bez "postojów technicznych" dla wilczaka. Nie wiem jak to jest dokładnie wg. prawa, ale na przejazd granicy z malutkim psem trzeba mieć co najmniej jakieś zaświadczenie o stanie zdrowia od lokalnego weterynarza...

Agnieszka 05-12-2004 15:57

Quote:

Originally Posted by magdalena
Nie wiem jak to jest dokładnie wg. prawa, ale na przejazd granicy z malutkim psem trzeba mieć co najmniej jakieś zaświadczenie o stanie zdrowia od lokalnego weterynarza...

I wszyscy chyba powinni coś takiego mieć, nie? Hodowca powinien dać. My mieliśmy, inni na pewno też, a i Ty Ynk coś takiego dostaniesz (nie wiem, jak to coś fachowo nazwać ;p).

z Peronówki 05-12-2004 17:47

Quote:

Originally Posted by magdalena
Nie wiem jak to jest dokładnie wg. prawa, ale na przejazd granicy z malutkim psem trzeba mieć co najmniej jakieś zaświadczenie o stanie zdrowia od lokalnego weterynarza...

W paszporcie jest miejsce na takie zaswiadczenie. Tzn na date i pieczatke..... Wielkie papiery juz nie sa potrzebne....

Ori 05-12-2004 17:56

Poznan wita Arwenke (Done) :) :) :)
jak wybieraliscie szczeniaczka? sami czy hodowca pomagal? jakies testy czy "na czuja" :wink:
sciskamy
Ela i Amber Wolf

Marusha 05-12-2004 21:29

Wspaniale,wspaniale ...powoli powiększa się wilcza(kowa) rodzinka...
Ucałowania dla małej dziewczynki i żeby się dobrze wam chowała...

Ynk 05-12-2004 21:43

Quote:

Originally Posted by Margo
W paszporcie jest miejsce na takie zaswiadczenie. Tzn na date i pieczatke..... Wielkie papiery juz nie sa potrzebne....

Przepraszam, to oznacza że muszę coś wbić w swój paszport?

Gaga 05-12-2004 21:48

Quote:

Originally Posted by Ynk
Przepraszam, to oznacza że muszę coś wbić w swój paszport?

Tak! Datę ostatniego szczepienia p/ospie, swince, gruzlicy oraz zaswiadzcenie od powiatowego psychologa o mozliwosci przekraczania granic unijnych bez ryzyka zarazenia cudzoziemcow :wink:

Ynk 05-12-2004 21:57

Ale kiedy ja mam tylko qr..cę mózgu i notoryczne rozdwojenia jaźni.
:cheesy:

Ynk 05-12-2004 21:58

A! nie. Jednak mam świnkę. Morską coprawda, ale zawsze to jednak świnka... Shit.

Gaga 05-12-2004 22:00

Bye bye..wolfdogirl :bigcry2

Ori 06-12-2004 00:02

mozesz swojej morswince tez wyrobic paszport i... jazda :wink:
nie wiem czy na inne schorzenia paszport przysluguje...

romejo 06-12-2004 00:08

Zaspane ale
Witamy w Krakowie kolejnego czw
p.s

A tak przy okazji czy ktos mi powie ile obecnie w naszym pieknym miescie czeweczek??? bo ja juz sie gubie

napewno jest 1 moj gamon a co z reszto?
Pozdrawiam

Ori 06-12-2004 00:11

szukaj szukaj
bylo chwile wczesniej mowa

Sebastian 06-12-2004 00:11

Kaszuby witają :hand

Agnieszka 06-12-2004 00:13

Quote:

Originally Posted by romejo
A tak przy okazji czy ktos mi powie ile obecnie w naszym pieknym miescie czeweczek??? bo ja juz sie gubie

Chyba coś koło 37... czy może już 38...? :mrgreen: Czy mi się wszystko poplątało? :mrgreen:

romejo 06-12-2004 00:14

Elcia podpowiedz czlowiekowi po 4 piwach Debowe mocne dlugo wazone

Rona 06-12-2004 09:00

Quote:

Originally Posted by Agnieszka
Quote:

Originally Posted by romejo
A tak przy okazji czy ktos mi powie ile obecnie w naszym pieknym miescie czeweczek??? bo ja juz sie gubie

Chyba coś koło 37... czy może już 38...? :mrgreen: Czy mi się wszystko poplątało? :mrgreen:

To chyba w kraju??? W mieście tylko kilka, dwa w Nowej Hucie, jeden (Aegis) ? , Tina, czyli 'amatorka' w Krowodrzy + nowa Arwenka w Podgórzu.
Jeśli Aegis mieszka w Śródmieściu, to "wzięliśmy" juz całe miasto. :lol:

romejo 06-12-2004 11:33

Znaczy sie w Krakowie 5 sztuk no prosze
Wiec proponuje na spacer wyjsc
Kto jest za?
Pozdrawiam

Rona 06-12-2004 11:44

Quote:

Originally Posted by romejo
Znaczy sie w Krakowie 5 sztuk no prosze
Wiec proponuje na spacer wyjsc
Kto jest za?
Pozdrawiam

Ja jestem za, :mrgreen: z tym, że na towarzystwo Arwenki trzeba będzie pewnie jeszcze poczekać .... na razie jest malutka i musi się zaaklimatyzować w nowym miejscu....

z Peronówki 06-12-2004 13:10

Quote:

Originally Posted by Agnieszka
Chyba coś koło 37... czy może już 38...?

40 to jest w sumie w calej Polsce.... :D

Agnieszka 06-12-2004 17:15

Quote:

Originally Posted by Rona
To chyba w kraju???

Tak, tak, to miało być w kraju, ja niedokładnie przeczytałam pytaje romeja :oops:

Agnieszka 06-12-2004 17:16

Quote:

Originally Posted by Margo
Quote:

Originally Posted by Agnieszka
Chyba coś koło 37... czy może już 38...?

40 to jest w sumie w calej Polsce.... :D

No to byłam blisko ;) 40 w całej Polsce i aż 3 w okręgu Białegostoku! 8) ;)

romejo 06-12-2004 17:57

To jak z tym spacerem kto idzie?

Rona 06-12-2004 19:33

Quote:

Originally Posted by romejo
To jak z tym spacerem kto idzie?

Kiedy proponujesz i gdzie? Nam najprędzej pasuje sobota po południu, albo niedziela, w tygodniu jest obłęd :( . Zazwyczaj chodzimy na Błonia, nad Rudawę, w rejon Kopca Kościuszki. A wy?

Galicja 17-02-2005 23:51

http://foto.onet.pl/upload/20/39/_425051_n.jpg

Galicja 17-02-2005 23:54

ta wiadomość poprzednia to była moja próba wysłania zdjęcia, widzę że się powiodła niestety nie podpisałam, to właśnie Dona której ostatnio klapło nieco ucho, no , teraz jak juz umiem to będę zasypywać was fotkami, a i neta mam w końcu w domu (jeeeee, dotarła do mnie cywilizacja!)

Agnieszka 17-02-2005 23:58

A tamten pies, co mu tylko łapy widać, to kto to?
Ten w lewym rogu górnym:-)

Narvana 18-02-2005 00:10

Ale Dona jest fajna!
Ja nie moge :)
Naprawde!
Z tym uszkiem wyglada slodko! :love
Wyglada jak maly niedzwiadek! :love

Agnieszka 18-02-2005 00:16

No, taka kuleczka puszysta :-)

Galicja 18-02-2005 00:24

Te łapy to Penny mój owczarek niemiecki, jej fotki też wyślę tylko jak je zrobię :)
kurcze fakt z Dony to kuleczka, taki mały pulpet na 4 łapkach, nie mogę się pozbyć u niej nadmiaru ciłka :) mam nadzieję że wyrośnie!
bo to jest tak jak się ma dwa psy, Penny to niejadek odchodzi od miski a Dona to wykorzystuje i zajada swoje i Penny taka z niej szelma!

Agnieszka 18-02-2005 15:08

U nas też tak bywa: Varg nie zjada wszytkiego, albo robi sobie przerwę w jedzeiu (odchodzi od michy i je potem), a Bingo wtedy przylatuje i mu wyżera resztki, chociaż swoje też zdjadł. Dlatego go odganiamy od miski, albo ją zabieramy. A, i nasze psy nie jedzą w jednym pomieszczeniu, tylko w odzielnych, ale i tak Bingo prztylatuje zawsze do michy Varga:P

Galicja 18-02-2005 21:53

oto kolejne fotki moich potworków.....całe zajście trwało długa ja je skróciłam do minimum...a zaczęło się tak niewinnie...

Dona nad czymś dumała, nad jakąś psotą
http://foto.onet.pl/upload/33/64/_425519_n.jpg

na zaczepki Penny nie czekała minuty
http://foto.onet.pl/upload/11/66/_425518_n.jpg

po 20 min zapaśnicy byli zmęczeni
http://foto.onet.pl/upload/42/0/_425528_n.jpg

w dobrym nastroju i razem

http://foto.onet.pl/upload/49/84/_425520_n.jpg


czy one nie są kochane?

przeprowadziły atak na mnie w kuchennym oknie
http://foto.onet.pl/upload/45/27/_425523_n.jpg

Agnieszka 18-02-2005 22:17

Heh fajnie, bardzo fanjie, taka historyjka :-)
magdalena, Twoja Dona to z jakiej hodowli jest? Bo nie pamiętam.

Rona 18-02-2005 22:30

Quote:

Originally Posted by magdalena
czy one nie są kochane?

Przekochane :saint , zwłaszcza w tym kuchennym oknie:
http://foto.onet.pl/upload/45/27/_425523_n.jpg

Galicja 18-02-2005 22:36

Dona jest ze Słowacji, z hodowli Mały Bysterec.
A tak przy okazji, to tak patrzę na zdjęcia z galerii różnych wilczaków, tak mniej więcej w wieku Dony (ok 4 m-c) i tak mi się jakoś wydaje że Dona wygląda inaczej, może to dlatego że jest pulpet ( walczę z tym ale bez efektu)ale nawet jak patrzyłam na zdjęcie Dolgi, siostry Dony to kurcze podobieństwa nie widzę, moja jest jakaś taka bardziej puchata! :roll: może wy macie jakieś spostrzerzenia, jestem ciekawa co sądzi o niej jakiś ekspert który widział wiele wilczaków w jej wieku :mrgreen:

Ynk 18-02-2005 23:00

Magdaleno
Nasza Demola jest pi x drzwi w tym wieku.
I jest to mniej więcej cos takiego.
Jest chuda ale futrzata.
Co się martwisz?
Nie dość że rośnie to jeszcze zima :mrgreen:

Śliczna morda i normalny wg mnie rozwój.
I tak samo słodko wygląda jak Demola.
Cholera... one mają w sobie takie coś.....
Nie? :cheesy:

Ynk

Agnieszka 18-02-2005 23:19

Ynk a moze dasz jakieś nowe fotki DeMolki? :twisted:

Galicja 18-02-2005 23:25

"Cholera... one mają w sobie takie coś.....
Nie?"

oj mają.........zniewalają...przy bliższy poznaniu, bo przy pierwszym to raczej ludzie uciekają. mój mąż wyjechał teraz na dość długi czas, boi się że po powrocie Dona go nie pozna i pogoni :twisted:

Ynk 18-02-2005 23:33

Quote:

Originally Posted by Agnieszka
Ynk a moze dasz jakieś nowe fotki DeMolki? :twisted:

:mrgreen: sie postaram, ale w przyszłym tygodniu.
Y.

Canis_lupus_husky 18-02-2005 23:46

Hmm a moze by tak zrobić nowe podforum-jak na dmg-"Galeria naszych wilczaków" 8)

A'propos Dony-jest śliczna...

http://foto.onet.pl/upload/45/27/_425523_n.jpg
Rzeczywiscie na tym zdjęciu tak słodko wygląda :angel:

Klara_i_Luna 19-02-2005 12:59

Luna jest niecały miesiąc starsza od Dony i wygląda teraz mniej więcej tak:


http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto.../5445241_d.jpg

http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto.../5445313_d.jpg

Weszła właśnie w etap "wielka dupa mała głowa" :lol:
A uszy bez zmian-radary :wink:

Agnieszka 19-02-2005 15:54

Niby tylko miesiąc ale jednak widać różnicę... :)

magdalena, a Donę trzymacie w domu czy na podwórzu? może dlatego taka puchata, bo bardzo dużo czasu sidze na zewnątrz.

z Peronówki 19-02-2005 16:06

Quote:

Originally Posted by magdalena
Dona jest ze Słowacji, z hodowli Mały Bysterec.
A tak przy okazji, to tak patrzę na zdjęcia z galerii różnych wilczaków, tak mniej więcej w wieku Dony (ok 4 m-c) i tak mi się jakoś wydaje że Dona wygląda inaczej, może to dlatego że jest pulpet ( walczę z tym ale bez efektu)

Tzn tak: warto sprawdzic, czy pod futerkiem Dona nie ma zbyt duzo tluszczyku, to wtedy dostaja w kosc stawy i moze skonczyc sie dysplazja. Wystarczy przylozyc reke do zeber - musza byc dobrze wyczuwalne. Jesli sa, to nie ma sie czym martwic, bo 'puchatosc' moze byc dzieki siersci (u szczeniakow szczegolnie widoczne jest, czy duzo przebywaja na dworze, czy tez caly czas siedza "przy kominku"). Co do siostr to tez nie ma sie co martwic, bo czasem szczeniaki rozwiaja sie w rozny sposob, ale w koncu i tak sa do siebie podobne.... :)


All times are GMT +2. The time now is 22:19.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org