![]() |
Saarloosy
Wlasnie chcialem powiedziec ze jako milosnik psow wilczkow zrezygnowalem z kupna CSV lecz kochany moderator zrezygnowal chyba z mozliwosci dania mi tego powiedziec.
Dowiedzialem sie mianowicie po dokladniejszym zbadaniu norweskich zakazow iz Saarloos Wolfhond nie jest w Norwegii zabroniony i mozna go calkiem legalnie i ze wszystkim rasowymi papierami sprowadzic do Norwegii. Pozaty, po dokladniejszym przeczytaniu charakterystyki rasy byc moze Saarloos Wolfhond bedzie nawet bardziej pasowal jako pies do towarzystwa niz wilczak. Problem polega teraz tylko na tym iz tak jak latwo bylo znalezc cala mase hodowcow Wilczaka, tak rownie trudno jest znalezc chociaz jednego hodowce Saarloos Wolfhonda i mialem nadzieje ze moze ktos wie gdzie mozna takowego hodowce znalezc, poniewaz teraz juz chyba wszyscy sa szczesliwi skoro pokornie zrezygnowalem z wilczaka i zdecydowalem sie zakupic pieska ktory jest legalny w Norwegii. |
Quote:
a na to moze odpowiedziec google, jak na kazde pytanie ja znam kilka hodowli jedna z nich jest w Finlandii "Wolfsirius" sproboj poszukac i zapytac tam. |
W polsce z tego co wiem są dwa Saarloos Wolfhondy ale chyba za młode zeby od nich kupic młodego. Wejdz na strone Jantarowej Watachy tam je znajdziesz.
|
Quote:
http://zmolu.vlcak.cz/cs/sav/stenata.aspx Z Czech sprowadzić psa jest bardzo łatwo, przy odbiorze dostajesz paszport, szczeniak ma już chip, tylko szczepienia musisz zrobić już u siebie. Więcej hodowli znajdziesz w Niemczech, z tego co wiem to w Norwegii też była jedna... No i na pewno Dania i Holandia. Na twoje warunki ta rasa to zdecydowanie lepszy wybór - mam na myśli otoczenie, las, mało obcych - saarloosy są nieufne. |
Saarloosów jest co najmniej 4 w Polsce, jeszcze jedna sunia jest pod Poznaniem, którą będzie można podziwiać w przyszłym sezonie wystawowym, no i znany już wielu przystojniak z okolic Warszawy.
|
P.S. Jest też hodowla w Czechach: "Miraja".
|
No to, szanowny Norwego/Polaku drwiący bezsasadnie z 'dawnego rezimu', uciłęś dyskusje tą zmiana swej decyzji, chwiejnyś kolego niczym trzcina na wietrze...
Saarloosy, to inny charakterologicznie pies, z takowym możesz miec wieksze kłopoty, nizli z wilczakiem. |
Poprawki dla Czcigodnej Rony: - powinno być 'bezzasadnie' i 'uciąłeś' - to w ramach posypywania głowy...
|
Quote:
|
Quote:
Teraz toczy sie ´rowniez dochodzenie wlasnie w sprawie Skoga. W sumie calkiem mozliwe, ze ponad 250 "pseudoSaarloosow" straci po zakonczeniu sprawy swoje rodowody. Kogo interesuje temat temu polecam forum angielskie... I wypowiedzi osob, ktore pracowala w hodowli "najbardziej znanej hodowczyni Saarloosow".... 8) |
W Kielcach był SUN GIFU DANUR;)
Jak go zobaczyłam, to sobie pomyślałam, że wiele wilczaków chciało by mieć taką sierść jak on;-) |
Quote:
|
Ano to fakt:lol:
|
Tahle fena taky nevypadá jako čsv:
http://mirajacz.webnode.cz/products/...us-honey-kiss/ |
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
|
To SW (podle rodowoda) :lol: od Suski. Ale Suski taky koupila SW (podle rodowoda) z Německa a to taky ne SW.......
Díky bohu mě SW nezajímá, ať si kříží co chtějí, třeba i toho malamuta. |
A te dwa Saarloosy z Torunia? Kolezanka mowila mi, ze w przeciagu ostatniego roku czesto je widywala.
|
Quote:
|
Milo milo....3city rosnie w sile ;)
Jak znajdziesz chwile czasu wrzuć fotkę małego. |
oo, fajnie :)
My tez witamy i jestesmy chetni na spacer :) |
Quote:
Mam pytanie przy okazji, gdzie zaopatrujecie się w jedzienie? chodzi o BARFa, i mielone kostki... Wiem ze to podchodzi pod inny temat, ale chodzi mi o konkretne miejsca, sklepy w 3miescie, czy pozostaje tylko internet lub inwencja własna? Zdjęcie rzucę jak tylko zdobędę cos cyfrowego;-) |
No wiesz co, ciezko powiedziec.
To jest chyba bardziej inwencja wlasna. My kupujemy korpusy i kosci w podziemiu SKM Zabianka ;) |
Quote:
ok rozumiem |
Witamy w Sopocie następnego wilczaka!!! I razem z Narvana zapraszamy na spacer.
Co do BARFA - my zaopatrujemy sie w kurze łapki, korpusy i kości cielęce na rynku w Sopocie. Nawet mamy juz pewne znajomości wsród panów rzeźników!! Do zobaczenia!!! |
Szasz, chyba następnego Saarloosa ;)
|
Quote:
|
Wilczak ..zawsze "Saarloosa" albo po porstu "Saarloos" :) Może w świecie bardziej zasaarloosowanym (czytaj wśród hodowców i właścicieli tej rasy) używana jest nazwa "wilczak"... ale tu, na forum (polskim) jestescie chyba pierwsi witający się z Saarloosem...trza będzie jakoś zróżnicować ;)
Witojcie zatem :) |
Witamy witamy:) i będziemy się dla porzadku róźnicować ;-) hehe
|
Quote:
A przy okazji.. napiszesz co zdecydowalo, ze Twoj wybor padl na Saarloosa a nie czw? A moze czechoslowackie w ogole nie byly brane przez Ciebie pod uwage?Pytam bo o ile czechoslowackie wilczaki zyskuja w piorunujacym tempie na popularnosci, o tyle Saarloosy sa u nas "unikatowe" ;) sorry za brak polskich znakow ale klawiatura zastrajkowala ;) |
Quote:
|
Quote:
A poza tym witamy serdecznie ;) |
dlaczego saarloos?
A wiec od razu przyznam sie ze do tej pory, pomimo wrodzonego "psiarstwa"- moj ojciec to tech. weterynariii i futrzaki od zawsze byly w domu, (w tym takze hodowla jamników szorstkowłosych, boksery i inne niechciane psiaki z lecznicy), o wilczakach mało wiedziałam, jesli nie powinnam powiedziec: prawie nic...:] Ale odkad zaczełam poszukiwać psa dla siebie i odkad przez przypadek trafiłam na zdjecie wilczaka saarloosa, zaczęłam "wertować" fora, czytać, oglądać... urzekł mnie wygląd, zafascynowała mnie osobowosc przypisywana temu psu (połaczenie niezaleznosci jednoczesnie z wielkim potencjałem miłosci do "dwunoga" ;-)), pomyslalam ze chcialabym "zasłużyć" na taką "nieco dziką" psią miłosc, wychowac szczeniaka na kompana górskich wedrówek i do biegania (ostatnio coraz bardziej nieregularnego hehehe;-)), a czytałam że Saarloosy są dobrymi "kłusakami",a samej często nudno biec... Dlaczego nie CSV? Hmm, trudne w sumie pytanie. To tak jak z miłocia od pierwszego wejrzenia, chyba nigdy nie wiadomo do końca dlaczego akurat ten, ale wiadomo ze na pewno własnie on ;-))) Żeby nie było może az tak "beztrosko" to dodam jeszcze, ze CSV wydał mi sie jakos nieco ostrzejszy w charakterze i potencjalnie bardziej dominujący i chyba dla bardziej dowisadczonych ode mnie. Co nie znaczy ze w wypadku SWH nie potrzeba ręki i doswiadczenia, ale jakos intuicja mi podpowiadała mi, że w wypadku CSV może bedzie potzreba ich więcej??? Nie wiem na ile jasne i sensowne sa moje wynurzenia, ale jedno wiem, ze ta kulka która spi z moim starym misiem jest już bardzo waznym członkiem mojego stada;-) Moze CSV będzie kolejny? :) pozdr. Asia & Bojkot (Bow-Bow to jego rodowodowe) |
I chyba jeszcze ta niesmiałosc... zaprzyjaznic takiego psa ze swiatem to jest cos ;-) lubie patrzec na to jak uczy sie, probuje, sprawdza, zaczyna ufac.....ale to dopiero poczatek wyzwania ehh...:)
|
Quote:
My również witamy i życzymy wiele radości i porozumienia ludzko-psiego. :) |
Quote:
Quote:
Quote:
|
Udalo mi sie znalezc w koncu hodowle Saarloosow ktora obecnie ma miot (znalazlem wczesniej jeszcze jedna w czechach ale mieli tylko brazowe szczeniaki do sprzedania bo ktos zarezerwowal wszystkie wilczo szare). Potem znalazlem nawet w Norwegii jakiegos hodowce ktory planuje dwa mioty na koniec lutego ale nie dosc ze nie byl niczego pewien czy rozpocznie ta hodowle to jeszcze odrazu w norweskim stylu genialna cena prawie 3000 Euro. No ale jakby to byla pewna i najprostsza opcja to i 3000 bym zaplacil.
Ale w miedzy czasie odpowiedziala mi jedna z niemieckich hodowli i okazalo sie ze maja juz miot ktory sie urodzil 2. grudnia i pieski beda gotowe do odbioru 30 stycznia. I w ten sposob zamowilem malego slicznego wilczka ktorego moge w pelni legalnie przywiezc i miec w Norwegii. I to jeszcze na dodatek za normalna cene 1150 Euro. No i okazalo sie ze jesli sie chce to mozna zrobic tak zeby i miec takiego pieska jakiego sie chce i zeby bylo legalnie nawet w Norwegii chociaz nielatwo jest znalezc hodowle Saarloosow gdzie sa dostepne pieski na sprzedaz. |
gratulacje! a jak z przeciwciałami? nie potrzeba już przy wwozie do Norwegii?
|
No to bedzie radocha na całego:) tak jak u mnie. A Bo rosnie, rosnie i jego zęby tez;-)))) Ale z ta norweska ceną to jakis koszmar.... 8-/
|
Z Niemiec lub Czech nie potrzeba szczepienia od wscieklizny, wystarczy odrobaczenie, psi paszport i chip. Polska niestety jeszcze nie jest na liscie krajow w ktorych nie istnieje wscieklizna. Mattilsynet wydaje zezwolenie po zgloszeniu importu szczeniaka.
A co do norweskiej ceny to nawet jak na Norwegie jest wygorowana, no ale wkoncu hodowczyni na duza spora chyba skale husky (12 suk) nagle wpadla sobie na pomysl ze odkryla zyle zlota w Saarloosach, kupila 1,5 roku temu szczeniaki potem jeszcze dorosla suke skads. No sie okazalo ze beda Saarloosy w Norwegii juz w lutym 2010 ale cena odpowiednio do zyly zlota 3000 Euro, podczas gdy husky ta sama hodowczyni sprzedaje po 1000 Euro co jest mniej wiecej normalna cena w Norwegii. No i jak zadzwonilem okazalo sie ze juz jest 11 chetnych na liscie oczekujacych na Saarloosa ale ze ma juz 2 suki i ze beda 2 mioty a wiec laskawie byc moze bede mogl kupic pieska za 3000 Euro jesli sie urodzi dosc w 2 miotach. No ale w koncu odpowiedzial mi Niemiecki hodowca ktory ma aktualnie miot Saarloosow i okazalo sie iz moge kupic pieska z tego miotu, obecnie pieski maja 2,5 tygodnia bedzie mozna je odebrac jak beda mialy 8 tygodni. A wiec zarezerwowalem oczywiscie szarego slicznego wilczka za calkiem normalna sume okolo 1000 Euro. Skrzat&BOW a gdzie znalazles twojego Saarloosa? Pomyslalem ze mozna by ulatwic zycie przyszlym kupujacym i zrobic jakas liste hodowcow Saarloosow ze stronami internetowymi i mailem, tak zeby latwiej ludzie poszukujacy Saarloosa mogli odnalezc hodowce. |
Quote:
ponizej stronka hodowczyni:) http://zmolu.vlcak.cz/cs/default.aspx a propos: są jeszcze do kupienia dwa lesno-brązowe szczeniaczki, spokojne przyjazne rudaski:) |
3 Attachment(s)
A to znam ta hodowle tylko myslalem iz saarloski sa dopiero sprzedawane w wieku 7 tygodni a nie 6ciu. Rozmawialem wlasnie z ta hodowla lecz dowiedzialem sie iz wszystkie wilczoszare pieski sa juz zarezerwowane...hmmm ciekawe przez kogo miedzy innymi ;)
A wiec nadal szukalem hodowli i znalazlem ta ktora ma dopiero sie rozpoczac w Norwegii w lutym oraz inna w Niemczech gdzie juz maja pieski urodzone 2 Grudnia i to za normalna cene a wiec podwojny bonus. Przy okazji bede mial wycieczke do Niemiec. Niemiecka hodowla to http://www.tachunga.de/ a piesek ktorego zarezerwowalem to samiec nr. IX w miocie pod "aktueller würf". Zdjecia szczegolne ktore dostalem pieska w wieku 2 tygodni zalaczam jako dodatek do postu. |
hihi ale maluch:)Z ' z molu es ' byl jeden wilczasty i to jest własnie Bow;)
http://www.facebook.com/photo.php?pi...9&id=754878574http://www.facebook.com/home.php?#/p...d=194537208574 |
I jak mowilam, tak zrobilam :)
http://www.antyliga.wolfdog.org/bow.html :) serdecznie pozdrawiamy i nie mozemy sie doczekac powtorki :cool3:grosscool:stupido:rofl3:cunao:drinka |
Quote:
|
Moze przez butelke :D
Ale mysle, ze bardziej przez podbudowanie malego przez Garude i Bimbka |
Ja juz za tydzien 31.01 dostane mojego Saarloosa z Niemiec, bedzie mial wtedy 8 i pol tygodnia. Juz sie prawie nie moge doczekac, ciekawi mnie czemu wszedzie sa inne zasady, w Niemczech "kontrola pieskow" przez zwiazek hodowocow czy cos w tym stylu bedzie dopiero w sobote 30.01 czyli gdy beda mialy 8,5 tygodnia. Podczas gdy mnie sie wydawalo ze zwykle pieski sa sprzedawane w wieku 7 tygodni i ze wczesniej nie moga byc sprzedane a pozniej sa wtedy jesli sie czeka na nowego wlasciciela a nie na pieska.
Ale pewnie co kraj to inne zasady. |
Quote:
|
Moj sliczny wilczek juz jest u mnie w domu. Dzis moj ojciec przywiozl go od chodowcy z Niemiec do Gardermoen (nie moglem pojechac sam bo Niemcy wypozyczaja samochody w wypozyczalni tylko jak sie ma powyzej 25 lat).
Potem juz na lotnisku widac bylo ze wszystkie opisy niby strachliwosci Saarloosow sa przesadzone albo ja mam szczegolnie odwaznego wilczka bo pelno ludzi na lotnisku nie wywolalo ataku paniki jakiejkolwiek, nawet weterynarz ktory przyszedl poczestowac mala wilczyce tabletka od robakow z pasztetem do tego. A kuracje ta wilczyca przeszla drugi raz bo hodowca niewpisal tego do paszportu ale na szczescie nie jest to nic szkodliwego dla wilczka. Teraz juz sobie smacznie spi na psim poslaniu na podlodze w moim pokoju, jak podrosnie to bedzie mi grzac nogi w lozku :) bo narazie to taka mala jest ze balbym sie ze przez sen noga moglbym zgniesc malutka. Niedlugo jak mi sie zdjecia wgraja na komputer to je powystawiam. |
gratuluje i czekam na foty:)
Bow tez jeszcze niedawno byl prawie do zdeptania, teraz powoli zaczyna zdeptywac mnie;-) drań wazy 20 kg! |
:lol:
Quote:
|
5 Attachment(s)
Oto I sa zdjecia malego wilczka, sa tu na forum jak zauwazylem ograniczenia ilosci zdjec wiec sie wszystkie nie wgraja i nie w maksymalnej jakosci.
|
Ależ maleństwo jest urocze, ale zupełnie nie podobne do czechosłowackiego :) Ciekawe co z niego wyrośnie :D
|
Mysle ze sliczny wilczak Saarloosek :) Dorosle szarego koloru Saarloosy na zdjeciach wygladaja bardzo wilkowato.
Bede do albumu dodawal tak co tydzien pewnie zdjecia jako ze hodowczyni z Niemiec tez chce dostawac zdjecia. No i jak cos ciekawego zmajstruje Saarloosek to tez napisze czy o spotkaniach z innymi przedstawicielami gatunku psiego. Jak narazie to trzeba z mala wilczyca biegac 15 razy dziennie na dwor bo czesto strzela, a jesc uwielbia bardzo duzo wiecej niz na kartce od hodowcy ;) |
Quote:
No właśnie dlatego, że jak są duże są podobne do siebie, zdziwiło mnie to jak bardzo się różnią jak są małe :) A zdjęcia postaraj się wrzucać takie duże bezpośrednio na forum, a nie jako załącznik :) |
Aha ale na forum jest limit zdjec ktore mozna wrzucic w albumie chyba nie ma limitu ale sie postaram jakos to robic zeby sie pojawialy bezposrednio w poscie. Musze jakos obczaic te ikonki forumowe do wklejania zdjec.
|
Kasie kiedyś pisała jak to zrobić żeby było dobrze, pozwolę sobie ją zacytować :)
"Kiedy ma się już zdjęcie w internecie(galeria wolfdoga, imageshack, tinypic i inne) naciska się na nie prawym przyciskiem myszy. Jest opcja "Kopiuj adres obrazka". Tą właśnie opcję naciskamy. Pisząc posta robimy coś takiego: [img]adres_obrazka[/img] Tam, gdzie adres_obrazka, wklejamy ten skopiowany, za pomocą prawego przycisku myszki i opcji "Kopiuj adres obrazka"." |
Aha dziekuje za informacje, to bede tak wklejal zdjecia. Wilczyca wykorzystala wlasnie chwile nieuwagi i cichaczem zwiala ze swojej poduszki potajemnie sie zlala na podloge i uciekla na korytarz :lol:
|
Quote:
|
Fajny malec. Aż się zdziwiłem, jak różne w wyglądzie są od CSV gdy są szczeniakami. Niech Wam rośnie zdrowo!
|
Dziekuje w imieniu swoim i malego Saarlooska za zyczenia :) Jak narazie wydaje sie ze jest calkiem zdrowiutki na szczescie. Co do malych CSV i Saarlooskow to rzeczywiscie z tego co widze na zdjeciach malych CSV to sie roznia (Niestety nie mialem okazji spotkac CSV w rzeczywistosci). A dorosle sa bardzo podobne niektorych nie da sie odroznic bez bliskich dokladnych ogledzin. ( Oczywiscie kraza "mity" ze CSV i Saarloosy byly czasem krzyzowane ze soba ale oczywiscie nie wiadomo czy to prawda czy tylko zdanie niektorych ludzi. (Ja nie uwazam ani ze prawda ani ze "mit" bo nie mam jak zweryfikowac) ).
Pozatym jesli chodzi o zycie z Saarloosem to bardzo szybko sie uczy juz nie strzela ani nie leje w domu i moge stwierdzic tym samym ze pod kazdym wzgledem szybciej sie uczy od owczarka niemieckiego (przynajmniej od tego ktorego mialem ja i rodzice). Jedyne co go wyroznia to to iz jest dosc strachliwy jesli sie wykona jakies szybkie/gwaltowne ruchy lub podniesie glos nawet w rozmowie z kims kto mieszka takze w domu i do kogo Saarloosek juz jest przyzwyczajony. (Podobno wedle hodowczyni i tak wybrala mi tego ktory boi sie najmniej i jest najbardziej otwarty (dlatego wilczyca zamiast wilczka ktory mial byc oryginalnie) i ma takze najlepszy charakter podobno z miotu) Mam tylko nadzieje ze nie przezywa jakiegos strachu z tego powodu ze jak sie ja uczylo robic na dworze swoje potrzeby to caly dzien sie przygladalem co robi i jak tylko zauwazylem ze w domu leje np. to natychmiast lapalem w trakcie na rece i zanosilem na dwor zeby dokonczyla i potem sie nauczyla dawac znac jak chce. Ale nie wyglada aby stala sie bardziej strachliwa na szczescie. Niedlugo beda nowe zdjecia Saarlooska w tym probuje uchwycic aparatem fotograficznym jak pije wode prosto z kranu w bidecie :) |
W ramach relacji z zycia z Saarloosem opowiem ciekawa historie z soboty dotyczaca mojej malej wilczycy. Nie dawno wkleilem jej zdjecia na facebook i dodalem do grupy Saarloos Wolfhond.
A nagle w sobote patrze a pod domem wycieczka kolegow i kolezanek dzwoni do drzwi zeby zobaczyc malego wilczka :) Najpierw myslalem ze mala wilczyca bedzie przerazona spotkaniem nagle wielu nieznanych osob, ale nic z tych rzeczy za chwilke przybiegla szybciutko do drzwi z radoscia dac sie wyglaskac i przy okazji poskubac po rekach wszystkich gosci. Efekt byl taki ze dwie osoby wizytowaly mala az 2 godziny gdy stwierdzila ze co dosc zabawy to dosc i ulozyla sie na miejscu spac. W kazdym badz razie wszyscy byli zachwyceni malym "wilczkiem" i kazdy oczywiscie odrazu wpadl na pomysl ze "wilczek" musi byc 100razy fajniejszy niz Owczarek Niemiecki czy tez popularny Husky. A te dwie osoby ktore byly najbardziej zachwycone wlasnie studiuja opis rasy i chyba w Skien bedzie niedlugo o 2 Saarlooski wiecej jesli uda im sie znalezc za granica dostepny miot. (Te w Trondheim juz wszystkie sa zarezerwowane jeszcze przed urodzeniem a kolejke jest juz na nastepny rok juz odrazu mimo ze ceny osiagnely ponad 3000 Euro (25 000 NOK) ). W kazdym badz razie wilczaki mimo domniemanej "armii wrogow wilkow" staja sie coraz popularniejsze w Norwegii co mam nadzieje zaowocuje tym iz CSV latwiej zostana zalegalizowane gdy wiecej ludzi dowie sie ze Saarloosy sa absolutnie lagodne i nie ma w nich nic niebezpiecznego dla ludzi (moze CSV potrafia byc grozne w nieodpowiednich rekach, lecz wedle hodowcy w Niemczech oraz opisow rasy dorosle Saarloosy nawet "nie pogryzyby kogos" gdyby chcialy (chociaz wedle opisu rasy moja mala wilczyca powinna byc przerazona wizyta obcych a wygladala na zadowolona z wizyty i niczego sie nie bala, wiec nigdy nic nie wiadomo na 100 % z opisu rasy i opowiadania hodowcy). Niedlugo beda nowe zdjecia miedzy innymi z "picie wody z ulubionego wodopoju" czyli bidetu gdy otworzy sie w nim bierzaca chlodna wode malutka wrecz uwielbia pic prosto z kranu zamiast ze swojej miski a bidet ma kran akurat w zasiegu pyszczka nawet malego wilczka :) |
Quote:
|
Quote:
Pisze o tym bo mozna sie niepotzrebnie rozczarowac, czlowiek moze szybko przyzwyczaic sie do niby "staus quo" i potem nieslusznie zbyt szybko stawiac psu coraz wieksze wymagania...zamiast dac mu czas...np u nas na silne rekacje paniki pomoglo chwilowe spasowanie z socjalizacją , nie takie calkowite, ale przeniesione na teren ogrodka nasluchiwanie swiata zza żywoplotu a potem stopniowo za bramkę ...etc:) Bow uczy mnie pokory, to ze 10 razy sie cos nam uda wcale nie znaczy ze za 11 tez tak bedzie.... i staram to sobie ciagle uprzytamniac;-)))))) Choc jesli chodzi o kontakt z ludzmi musze powiedziec ze jak na razie jest konstans- milosc, milosc, milosc;-) hipis....;-P i trzymajmy kciuki zeby tak pozostalo czego i Tobie Xaedas życzę:) |
Wlasnie zauwazylem ze moja kolezanka (ta ktora najbardziej byla zachwycona "wilczkiem") zrobila film mojej malej wilczycy wlasnie wtedy gdy wilczycy juz znudzila sie zabawa i polozyla sie spac ignorujac proby poglaskania przez kolegow i ta wlasnie kolezanke.
Zamieszczam link do filmiku na ktorym wystepuje mala Saarloosica http://www.youtube.com/watch?v=OoIefxDjoHM Aha i odrazu co do opisu "videoklipu" to odrazu zaznaczam iz jest to wlasna tworczosc Linn ktora wpadla na pomysl ze fajnie bedzie jesli mieszanka Owczarka Niemieckiego z Wilkiem bedzie miala wiecej procent wilka. No bo wtedy moze sie pochwalic "glaskalam prawdziwego wilka" oczywiscie ze jest to Saarloos nie napisala w ogole. (Pisze to tylko tak jakby ktos zaczal sie dziwic czemu ona strzelila taki opis i czy czasem nie opowiadam ludziom idiotyzmow tak jak mnie o to posadza Per Olav i tutaj i na facebooku w grupie o Saarloosach) aaaa podklad muzyczny to tez pomysl wlasny kolezanki "flimujacej". W kazdym badz razie pomijajac opis i podklad muzyczny filmik wyszedl calkiem fajny 8) |
Fajny malec...nie wiem czemu ale jak go widzę to kojarzy mi się z małym misiem ;-)
Szasztin jako właścicielka CSV - widzisz jakieś różnice w zachowaniu pomiędzy szczeniakami Saalarosa a Czechosłowackim Wilczakiem? |
Róznice widać - choc nie na pierwszy rzut oka.
Bow jest większym " myslicielem" - częściej potrafi sie na coś zapatrzeć - odciąć sie od rzeczywistości. Imbus w tym wieku - to było ADHD. Bow mozna juz teraz odwołać, jest bardziej posłuszny niz Imbus w jego wieku. Lubi byc przytulany - sam podchdzi do człowieka i się wtula. Imbus dopiero w wieku 1.5 roku polubił mizianie. Asia duzo z nim pracuje i widać efekty. Jak poznałam Bow był bardziej wycofany, więcej rzeczy sie bał i podchodził do innych psów z taką " pewna dozą nieśmiałaości". Teraz juz jest pewniejszy i sam zaczepia inne psy. Bow w przedszkolu bawił sie najlepiej z wilczakiem - Wisusem. Widać że wilczaki bawią sie bardziej agresywnie, mocniej i wydaja różne dźwięki. Raz nawet jedna trenerka chciała je rozdzielić - bo myslala że sie zagryzaja na poważnie. Innym rasom taka zabawa nie uszła by na sucho - ale wilczaki tak sie bawią. Wisus jest psem żywym - wszedzie go pełno . Bow jest delikatniejszy w zabawie i najpierw pomyśli a potem zrobi:) Zapraszam Ciebie z Nyxem na szkolenie!! |
Z chęcią wszystkich poznamy osobiście, zarówno właścicieli jak i pieski. Proszę daj znać na PW, kiedy spotykacie się, a postaramy się dołączyć.
W soboty i niedziele chodzimy na kurs posłuszeństwa, ale to tylko kwestia dogrania godziny. |
Super - ustalimy plan działania na ten tydzień i da Ci znać co i jak?
A Wy gdzie chodzicie na szkolenie?? |
Quote:
Quote:
|
[quote=Palpatine;285352]Fajny malec...nie wiem czemu ale jak go widzę to kojarzy mi się z małym misiem ;-) [quote]
zeby choc byl MAŁYM misiem, jak na mnie nadepnie to mi sie nawet ze sloniem czasem kojarzy, jakchce potrafi tez byc osłem....zdolniacha hehhehe;-P prawde mowiac to zaczelam troche bastowac z iloscia jedzenia...bo zaczely znikac żeberka;-) KAsia, dzieki za super foty!:) A i oczywiscie mam nadzieje ze sie uda kiedys dograc wszystkim na wspolny spacer!:) |
|
jakby co to do srody jeszczejestem w 3miescie
|
To moze we wtorek, jak zwykle na plazy?
|
Quote:
|
A jak mi nic nie wypadnie to tez sie piszę - tak na 17:30???
Palpatine - Zapraszamy we wtorek w Sopocie na plazy koło Hestii!! |
no niech ci nic nie wypada!na godzine,poltorej mozna sie wyrwac!bede pod chinskim,jeszcze sie dogadamy.
|
No to 17.30 pod Hestia
|
Ok! Mi pasuje!!
|
I co się stało z Saarloos'ami z tego wątku? :ehmmm
|
Zyje - przyjaźni sie z Imbusem. I bedzie na majówce!!
http://img690.imageshack.us/img690/3708/dsc0412ak.jpg Fota z urodzin Marzeny- Narvanej! |
może to nie o polskich sarloosah, ale grzebiąc w necie napotkałem sie na taka oto stronkę, może kiedyś przyda się komuś ;)
http://www.saarlooswolfdog.com/default.asp?Lid=1 |
1 Attachment(s)
:lol: żyjemy;)
|
Imbus - mówi : " bezalkoholowe" ;-);-);-);-);-)
|
Świetna fota! :D
I jaka z perspektywy czasu okazała się decyzja o Saarloosie? Tzn. nie to, że pewnie żałujesz i czekasz tylko na odpowiedni moment, żeby drania wywalić z domu ;P ale czy jesteś zadowolona z rasy i z tego, że to nie CzW? |
Quote:
to wybralabym Bowka;)... ale też gdybym miala mozliwosci to chętnie przytuliłabym i jakąś czeweczke;):twisted: bo obie rasy wydaja mi się fascynujące. Rożne od siebie, a za razem mega podobne... nigdy nie mialam dylematu czy ma byc saarloos czy CZW bo po prostu wiedziałam że to własnie Ten. I nie szarpie mnie nic wewnetrznie, ani nie żałuje, nie było rozczarowań. tak, wk...sie czasem że Bow nie potrafi się bronić, że jest spolegliwy, ale o wiele bardziej się cieszę z faktu że wszędzie potafi się dogadać... |
Quote:
|
Quote:
...a tak poza tym i z innej beczki, to myślę fajnie byłoby zaprzestać podprogowego stawiania w opozycji tych dwóch ras, koń jaki jest każdy widzi, każda rasa ma swoje atuty i wady, ważne żeby przyszły właściciel był ich świadomy i na nie przygotowany (na ile się to udaje to inna sprawa,w końcu mamy do czynienia z żywą istotą, nie do końca przewidywalną). |
Skrzat - cieszę się, że jesteś zadowolona z Bow'a :)
Ja akurat dopiero z wolfdoga się dowiedziałam, czy raczej - uświadomiłam sobie - że Saarloosy są jednak innymi psami, niż CzW. Tzn. inaczej - wiele lat temu, gdy w Przyjacielu Psie opisywano Saarloosy i CzW, tym pierwszym poświęcono dużo więcej miejsca i z tamtego opisu wynikało, że te pierwsze są (przynajmniej dla mnie, nastoletniej dziewczyny, która nie wiedziała jeszcze, że agresywne zachowania jej psa wynikają z lęku, a nie z samej agresji jako takiej) stworzone dla niej. Właśnie z powodu tej spolegliwości i braku agresji. Potem jakoś trafiłam na WD i okazało się, że to CzW są "popularne" (w porównaniu do Saarloosów), że wcale nie kipią agresją... no i sama w międzyczasie dowiedziałam się, że Figa nie była agresywna, a lękliwa. I po latach zmagań moich i jej z jej lękliwością doszłam do wniosku, że nie chcę ryzykować psa, który się będzie za mną chował. Nie żebym uważała to za coś złego, wiem także że w wychowaniu Figi popełnione były błędy, których teraz byłoby mi łatwiej uniknąć, ale mimo wszystko bym nie chciała ryzykować, bo wychowanie wychowaniem, a widziałam w jakim stanie była Figa np. w czasie burz - kiedy wpadała po prostu w dziką panikę i o żadnym wychowaniu nie było tu mowy. Zmierzam jednak do tego, że wydawało mi się, mimo wszystko, że Saarloosy i CzW nie są drastycznie różne. Temu pytam o Twoje odczucia, skoro znasz obie rasy ;) Gdyby nie doświadczenia z psem lękliwym oraz fakt, że wraz z wiekiem i zmianami w życiu przyszła konieczność posiadania psa, który w razie czego stanie w mojej obronie - zastanowiła bym się na pewno bardzo poważnie nad Saarloosem. :) |
Bowek jest naszym idolem! Życzyłabym sobie aby nasz Dieselek był podobny do Bowka... myślę, że ze swoją bojaźliwością i pokorą ma duże szanse... jak na razie;) ale jeśli będzie trochę inny albo zupełnie inny też będzie super... gdyż jest tym jedynym, którego wybraliśmy:D
|
Quote:
U CzW postawiono na uzytkowosc. W Saarloosow na brak agresji i to nawet kosztem pewnosci siebie. Na serio przez lata Saarloosa mozna bylo okreslic jako spanikowanego wilczaka... Praktycznie nie postykalo sie u CzW psow tak strachliwych, aby mogly sie rownac z Saarloosami. Ale czasy sie zmieniaja... Hodowla Saarloosow zajely sie inne kraje i osoby, ktore mialy inne oczekiwania wobec tej rasy. To samo stalo sie z wilczakami - zobacz na wojne z mieszancami z Francji. Zauwazysz, ze glownym argumentem tych osob broniacych EKSTREMALNIE strachliwych wilczakow jest to, ze sa to zwierzeta "lepiej nadajace sie na towarzyszy, bo nie sa agresywne". Wiele osobom nie przeszkadza, ze pies poklada sie ze strachu. Sa szczesliwi, ze strach ten posoduje, ze psy te nigdy nie beda bronic terenu, nigdy nie okaza dominacji wobec innych psow... Teraz wiec czas spogladac na obie rasy biorac pod uwage, gdzie zostaly wyhodowane... ;) |
All times are GMT +2. The time now is 01:23. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org