Świat jest mały (dla wilczaków) ;)
 

Wczoraj na spacerze spotkała nas z Łowcą bardzo miła niespodzianka. :) Niespodzianką tą była... pani Ania i jej 6-letnia suczka - dobermanka Abra. Niby nic dziwnego; w końcu takie spotkania na Muchowcu, to "chleb powszedni", to jednak było szczególne...

Dorosłe psy rzadko chcą się z Łowcą bawić, a nawet jeśli spojrzą na niego łaskawszym okiem, szybko mają go dosyć. Abra jednak bawiła się z nim jakby miała nie 6 lat, ale miesięcy. :p Aż trudno było uwierzyć, patrząc na nie, że poznały się zaledwie przed chwilą.
Cóż, okazało się, że Łowca nie był pierwszym wilczakiem, z którym miała do czynienia;.. W przeszłości była najlepszą kumpelką do zabaw znanego skądinąd Amana i widać sentyment do rasy pozostał. :)
Mało tego; panie (mowa teraz o właścicielkach Abry i Amana) dalej się przyjaźnią i spotykają, co prawda rzadziej teraz, po przeprowadzce Oli na Jurę. :)
Ale to jeszcze nie koniec przyjemności; okazało się, że pani Ania zajmuje się profesjonalnie fotografią, a jej pasją jest (jakże by inaczej :D ) fotografowanie psów.
Zatem tutaj na fotoblogu Ani można zobaczyć drobny wycinek plonu wczorajszego spotkania (ma zostać uzupełniony w weekend o zdjęcia z psiej zabawy) oraz inne prace autorki, a myślę, że warto:
http://annacsernak.wordpress.com/200...k-na-lotnisku/
Tu parę słów o samej autorce:
http://www.annacsernak.com/
A tu... niespodzianka... galeria Amana również autorstwa pani Ani. Polecam. :)
http://www.pbase.com/mcabra/aman

Niezle fotki.
Proponuje zabrac nowa znajoma i jej psa gdzies do lasu... To bylyby fotki :)

Wow... super fotki!!!!

Łowca wygląda jak klon mojego Licha jak był malutki :)

To mnie nie dziwi, w końcu to rodzina. :)

Przecudne zdjęcia :)
Będziecie mieli super pamiątki :)

A do tego świetne towarzyszki spacerów; Abrę która lubi wilczaki; i jej właścicielkę, która "zna się na wilczakach", chociaż takowego nie posiada. W końcu kto może powiedzieć, że do zlewozmywaka w jego mieszkaniu wskoczył... wilczak? :D

Hej! Grin, a może wynalazłaś nam w Polsce drugą H.H.;) i teraz także krajowe wilczaki będą miały swoją fotografkę.;)
Zdjęcia urocze. Pozdrawiam

No ba. :p
Gdybym się z Anią spotkała wcześniej, to wilczaki już by były obfotografowane na katowickiej wystawie. Na blogu są zdjęcia z wystawy, ale z soboty. :)

Zdjęcia super i Łowca wygląda na nich fenomenalnie.

Dzięki :)
A tu dodane właśnie zdjęcia z Abrą:
http://www.annacsernak.com/images/za...awy/indeks.htm

Jakie słodkości. :) Super zdjecia.

Ta kobietka robi zdjęcia prześwietne, to nic, że Katowice odpadły.... może w sezonie letnim popstryka nam zdjęcia do kalendarza....?:rock_3

P.S. To mistrzostwo, przecież wszyscy wiemy jak trudno jest uchwycić " śmigacze"

Raaannnyyyy, Grin kiedy możemy do Was wpaść na wspólną sesję???? :twisted:
Zdjęcia po prostu wymiatają :lol:

:D
Spoko, pani Ania tak lubi wilczaki, że czym więcej obiektów do fotografowania, tym bardziej pewnie będzie się cieszyć. :D

Bo wiesz Grin... idą święta, jedziemy do rodziców na Śląsk :twisted:

:D
Ha, no to trzeba było tak od razu mówić. :D
Co prawda obecności pani Ani i jej aparatu nie jestem w stanie zagwarantować, ale jeśli nasze skromne osoby (i aparat Jacka) stanowiłyby dla Was jakąś skromną namiastkę, to na spacerek z ochotą byśmy się pisali. :)

No to pisać kiedy, bo my też podjedziemy;)
Tylko nie niedziela.....

:( ja na święta jade pod Warszawe. Taka sesja mnie ominie.

W niedzielę i poniedziałek nie dam rady... ale w sobotę myślę, że mogłabym podjechać :) Tylko czy ktoś odebrałby mnie z jakiegoś miejsca które znam??:twisted:

Myślę, że to się da bez problemu załatwić. :)

Problem w tym, że znam tylko Spodek :D
Będę jechała autostradą od strony Gliwic, gdzie więc dalej??

Od Spodka to już dwa kroki.
Nie martw się, odbierzemy Cię stamtąd.

Jak na Muchowiec to najlepiej zjechać na parking na 3 stawach przy autostradzie. To już rzut beretem. Nie ma sensu pchać się w centrum.

Bożenka jak chcesz, to my możemy Ewę do autka wcisnąć, bo Pszółka u mamy zostanie. Więc zamiast na lewo, to do Spodka możemy podskoczyć, bo to bliziutko - to zadecydujcie, a my się dostosujemy;-)

Ewę i K-lee znaczy. :D
No jeśli się zmieścicie, to dla nas tylko wygoda, nie będziemy musieli tyłka ruszać. :p
Ale jeśli to miałby być kłopot, to my spokojnie możemy podskoczyć. :)

Spoko, autko małe, ale to nie kłopot. Polak potrafi;-)
Tylko podaj konkretnie o której na Muchowcu, tam gdzie ostatnio, a Ewa poda o której będzie pod Spodkiem (proszę o telefon na priva) i damy radę:)

heeej dziewczyny ;) Ale ja pieszo nie przyjdę do Katowic, też będę samochodzikiem, także po prostu pojadę za Wami ;)

Tak myślę właśnie. :D

Więc zjedz na doline 3 stawów z autostrady i po kłopocie. Ten spodek sobie darujcie wszyscy no chyba, ze w głowie wam latanie. :) Taki spacer i mnie nie bedzie :(

;-)Hej!
Straszny dzień dzisiaj.
Zaraz Wam wyślę mój nr.
No to Ewcia nie wiem czy chcesz posłuchać porady Grześka, czy jednak wolisz miejsce, które znasz. Zadecyduj, a my się podporządkujemy:lol:

A ja tak zapytam... kiedy się spotykacie? Bo ja i Cora jesteśmy z Częstochowy, może udałoby nam się wpaść ;) Zależy jedynie od terminu.

W sobotę na Muchowcu o 16.30 (?). Zapraszamy;-)

P.S. A my będziemy za tydzień w Częstochowie:)

Także można się spotkać, oczywiście zależy od miejsca. My mieszkamy na lisińcu(osiedle), gdzie są całkiem spore tereny do wybiegania wilczaka, aczkolwiek chętnie przespacerujemy się tam, gdzie będziecie :)

Ja przyjade do częstochowy ale tylko gościnnie.

Grzesiek mów do mnie jeszcze "zjechać na 3 stawy" niewiele mi mówi... :roll:

Ale Grin już mi wytłumaczyła jak dojechać, więc mam nadzieję, że trafię :)
To na Muchowcu mam być ok. której?? :)

Ok. 16.30 może być? :)

Ok, może być :)

No dobra czyli tak jak uzgodniłyście będziemy o 16.30 na Muchowcu:lol:

Kasia, w Częstochowie, to wiadomo, gdzie będziemy 19-go - CAMPING OLEŃKA;-)

Ok. Napisałam dzisiaj rano maila do pani Ani - fotografki z informacją, że szykuje się małe wilczakowe spotkanko. Póki co jeszcze nie mam odpowiedzi, nie wiem więc, czy nas uwieczni (znaczy - nasze psy :D ), ale jeśli się dowiem, to dam znać. :p

Ania powiedziała, że będzie. :)

Grzegorz; żałuuuujeeeesz? ;) :p

Nie http://www.wolfdog.org/forum/images/icons/icon8.gifhttp://www.wolfdog.org/forum/images/icons/icon8.gifhttp://www.wolfdog.org/forum/images/icons/icon8.gif

Życzę miłego i fajnego spacerku. :)

Super!!! :)
Ale bardzo też liczymy na Jacka w kwestii uwieczniania psów ;)
I mam nadzieję, że nie zabijecie mnie, jak K-lee zachowa się nieco niekulturalnie ;) Chyba cieczka się zbliża... bo wdaje się chętnie w bójki ostatnio :evil:

Hihihi; zespół napięcia przedmenstruacyjnego? :p
Spoko; zdaje się, że po Amanie panią Anię trudno jest w kwestii wilczakowych możliwości zaskoczyć. :twisted: Szkoda mi jej tylko (K-lee znaczy), że będzie musiała znosić szaleństwa i namolność młodzieży.
Jacek oczywiście będzie uwieczniał. Teraz tylko trzeba trzymać kciuki za odpowiednią pogodę, czyli światło. :)

Wiesz Grin... K-lee ostatnio tak na poważnie, dlatego przede wszystkim boję się jak to będzie z suczką pani Ani ;)
Młodzieży raczej nic nie zrobimy, tylko naprostuje :twisted:

Ja i Cora się zjawimy raczej na 99.9% ;)
Mam nadzieję, że uda nam się trafić, ale jak coś to będziemy się kontaktować. Rzecz w tym, że numer by się przydał :)

Funclub Cory obiecuje zjawić się także i dostarczyć ją wraz z 'mamą' w wyznaczone miejsce8)
Faktycznie jakiś nr telefonu by się przydał w razie gdybyśmy pobłądziły (tfu!), najlepiej do Kasi na prv.

OKi, nr poszedł do Kasi.;-)

A jeżeli chodzi o nr startowy, to jak zwykle nie mam...... jakoś już mnie to nie dziwi8)

Pozdrawiam.

P.S. Ewa, to pewnie Unka zostanie zjedzona....., bo ją albo chcą zjeść, albo.....8)

O fajnie, jeszcze więcej wilczaków! :)

Sporo nas będzie ;)

Kurczę, to ominie nas spotkanko... :cry: Mam nadzieję, że nie jest to ostatnie wspólne wybieganie wilczaków w Katowicach (połączone z sesją fotograficzna ;-))...

i mnie też ominie spotkanie, b o będę w pracy. :( a najgorsze, że pracuję przy "dolince".
to może wkrótce powtórka? :D
Miłego dnia!

Jeśli o nas chodzi, to żaden problem, bo na Muchowcu jesteśmy codziennie :D

Dziękujemy wszystkim za spotkanie, było na prawdę fajne ;-)
Zdjęć od nas nie będzie, jako, iż aparat słaby i nic nie wyszło. Z tego też powodu czekamy na wasze fotki.;-)

http://i444.photobucket.com/albums/q...karett/a-3.jpg

http://i444.photobucket.com/albums/q...karett/b-3.jpg

http://i444.photobucket.com/albums/q...karett/c-1.jpg

No, to tak na smaczka;) Reszta jutro albo jak jakiś album powstanie. Czasem bardzo ciężko było uchwycić małe torpedy w locie:)
Ja i Bubu szczególnie dziękujemy Wam za spotkanie.

M również bardzo dziękujemy :) K-lee była wniebowzięta i padła po... ;)

Ja nadal jestem pod wrażeniem tak wspaniałego terenu spacerkowego i mam ogroooomną nadzieję, że go "Wam" nie zabiorą, bo z miłą chęcią przy następnej okazji znowu się pojawimy :)

:)Hej!
A my to dopiero się super z Wami czuliśmy! - świetne rozluźnienie.
Wreszcie pies biegał, gdzie chcial. Ludzie nie byli źli na to, że nagle Unka zechciała do kogoś "podejść". Teren super i naprawdę takiej przykładności należy się uczyć od hanysków tzn. jak wracaliśmy, to wszyscy po drodze się z nami witali, normalnie jak na górskim szlaku:lol:

Dzięki!
Czekamy na fotki.
Do miłego!

Dziękujemy bardzo za spacerek. :)
Cieszymy się niezmiernie, że gościom się podobało. :)
I nawet pogodę mieliśmy wymarzoną; świetne słońce, ale nie za ciepło.

Ania już zdążyła wstawić na swój blog małą "zajawkę": http://annacsernak.wordpress.com/200...anie-wiosenne/
A my właśnie pracujemy nad jackowymi. :)

Pozdrawiamy i liczymy na kolejne spotkania. :)

To ja też dodam coś niecoś.
W galerii Wolfdoga będzie można zobaczyć więcej. :)
http://img382.imageshack.us/img382/8...iecprzedsj.jpg

http://img382.imageshack.us/img382/9...wiecprzeds.jpg

http://img382.imageshack.us/img382/9...iecprzedsb.jpg

http://img6.imageshack.us/img6/9808/...wiecprzeds.jpg

http://img382.imageshack.us/img382/4...iecprzedss.jpg

:( Co tak mało tych zdjec.
Czekamy bo wyglądało to super.

Zdjęcia załadowałam do galerii już wczoraj (albo ściślej mówiąc dzisiaj, bo siedziałam nad nimi do nocy :p ), ale z tego co widzę, jeszcze się nie pojawiły. W końcu są jeszcze Święta. ;)
PS
Dzisiaj na Muchowcu spotkaliśmy "haszczaka" imieniem Frodo - ponoć Ci nieobcego ;) :)

Jak tylko zostanie otwarta galeria ze spotkania, to wrzucę swoje.
Póki co muszę wstawić to jedno, bo po uszy zakochałam się w Uni:love

http://i444.photobucket.com/albums/q...karett/d-1.jpg

Mam nadzieję spotkać ponownie:) Oczywiście wszystkie wilczaki tak naprawdę były cudowne, szczególnie we wspólnej zabawie!

Dziękujemy, Uni też wszystkich kocha:p
Dostałyśmy nr z Częstochowy, zatem do 19-tego?

Postaramy się wpaść tak "gościnnie" ;)

Jak sie okazało to właściciel nie ale psiaka nie miałem okazji poznać. Ale teraz będzie okazja bo jak nie zjadł Łowcy to i możliwe, ze Czambor też mu smakować nie będzie. :)

Świetnie, w takim razie do niedzieli:)

Wrzuciłam film, króciutki niestety bo oszczędzałam baterie na zdjęcia.. ale jest.

http://www.youtube.com/watch?v=xigjX5bpY70

No i jest już galeria ze spotkania. :)
http://www.wolfdog.org/drupal/pl/gallery/subcat/0/1208/

Do oglądania zaprasza K-lee z jedną ze swoich odlotowych min. :p
http://www.wolfdog.org/pics2/2009/4/...00-7108471.jpg

Moooja modelka :smileyb

Przemek jest zachwycony fotkami i wszyscy u niego w pracy mają już kalinkę na pulpicie :diablotin ja zresztą też...:mdrmed

Cieszę się niezmiernie. Przekażę Jackowi pochwały. :)
Mnie się jeszcze m.in. bardzo podoba to zdjęcie, gdzie jest zbliżenie samej główki tylko, a głównym elementem jest język, na którym widać, że dopiero co spożywała korzonki (lub też coś innego). :D

(PS Hm... sucz na pulpit Przemek wsadza? :rock_3 A nie łaska tych z... rozwianym włosem...? :p
Zresztą co ja się dziwię; u nas też na wszystkich możliwych pulpitach króluje Łowca. :D )

Cóż... dobrze, że to chociaż NASZA sucz ;)

Ania przed chwilą prosiła mnie, aby zaktualizować linka do jej strony, gdyż dotychczasowy do bloga jest już nieaktualny. Teraz wszystko (blog i galerie ze zdjęciami) znajduje się pod tym adresem: http://www.annacsernak.com/ .

A zdjęcia z sobotniego spotkania się "robią", więc pewnie lada chwila galeria zostanie zaktualizowana... :)

TADAMMM! :)
Zdjęcia w galerii Ani już są; http://www.annacsernak.com/?page_id=...m=12&gallery=7

Tu jedno z nich. :) http://www.annacsernak.com/wp-conten...w/vlcak-33.jpg

Naprawdę piękne zdjęcia :) Mam nadzieję, że jeszcze się załapiemy na taką genialną sesję!

Hej!
:p Te zdjęcia, to brak słów.......
Pokazała psiaki nie w sposób sylwetkowy, tylko pokazała ich charaktery, a to stawia zdjęcia na najwyższej pólłce.

Ani jest bardzo miło z powodu takiego odbioru jej zdjęć. :)
Przy okazji uprzejmie uśmiecha się o w miarę możliwości dodawanie komentarzy bezpośrednio na jej stronie, bo (jak pisze) da jej to informację, co się najbardziej podoba i w którą stronę iść. :)

Fotki rewelacyjne ;)

Super zdjęcia. Kiedy następna sesja zdjeciowa ?????

Im częściej będziesz przyjeżdżał, tym większą szansę będziesz miał na załapanie się. :D

Tak w zasadzie to jest już ciepło i można sie na stałe przeprowadzić. :D
Tam co chwila zmienia sie ekipa. Jedzenie jest, picie też. Jezioro też. Co więcej trzeba. Co 5 minut nowy pies . Podobno są dziki. :)

W sumie racja; obawiam się, że teraz picia to nawet aż za dużo będzie przy takiej pogodzie... :x
Natomiast dziki są jak najbardziej; gdy było chłodniej - później robiło się jasno i wcześniej zapadał mrok - Jacek z Łowcą praktycznie codziennie je spotykali raz bliżej, raz dalej. Cztery okazałe sztuki. :)