Male dziecko i wilczak
Nie mogłam znalesc tematu, a jak wiadomo przy malym dziecku jest malo czasu ;) Jednak pragne rozwiac wszelkie watpliwosci ludzi co mają male dziecko, a mysla o wilczaku, bo wiem na wlasnej skorze sie teraz przekonalam, ze wilczak może byc idealnym psem nawet do takiego kilkudniowego szkraba ;)
A o to kilka fotograficznych dowodow jak to Kala pilnuje Tymka ( niestey niewyrazne, ale jestem sama wiec ciezko mi sie robi zdjecia ;) http://img356.imageshack.us/img356/9...6362jy7.th.jpg http://img516.imageshack.us/img516/8...6364sx4.th.jpghttp://img516.imageshack.us/images/thpix.gif http://img227.imageshack.us/img227/4...6365ze3.th.jpg Pozdrawiamy ;) |
Ps. ochronaka na lozeczku nie jest przed psami, ale wszystkie mamy wiedza jakie dziecko jest ruchliwe i ze cos takiego jest przydatne ;)
|
Przede wszystkim to gratulacje ! :-)
|
To my dorzucimy swoje dowody fotograficze:) Podczas wakacji odwiedzili nas przyjaciele z maleństwem i Furia świetnie sprawdzala się jako niańka;)
http://img381.imageshack.us/img381/1...2008056bz8.jpg |
Hej! Gratulacje!
Dobrze, że założyłaś taki temat. Ja też jestem mamą (3,5-latki Milenki) i mam w domu wilczaka. Fakt, przy małym dziecku i małym wilczaku można czasem poczuć się jak mamuśka bliźniaczek (szacunek dla takich matek)..., ale sprytna mamuśka da sobie radę. Trzeba tylko pamiętać, że już dwumiesięczny wilczak potrafi, przewrócić trzyletnie dziecko. Shaluka napisała: Jednak pragne rozwiac wszelkie watpliwosci ludzi co mają male dziecko, a mysla o wilczaku, bo wiem na wlasnej skorze sie teraz przekonalam, ze wilczak może byc idealnym psem nawet do takiego kilkudniowego szkraba :) Też się pod tym podpisuję - tylko troszkę w innej wersji. |
Taki temat już był co nie przeszkadza aby go wznowić bo jest uroczy. Warto tam zajrzeć.
http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=9018 Shaluka, Tobie oczywiście ogromne GRATULACJE !!! i NAJLEPSZE ŻYCZENIA !!! My nie mamy małych dzieci w domu nad czym bardzo ubolewamy (niestety moje dorosłe latorośle są trochę w tym temacie leniwe) ale myślę, że moje wilczaki stanęłyby na wysokości zadania. Max broniłby maluchy przed ciekawską Ereshką :mad:a Ereshka zapewne chciałaby sobie malucha zawłaszczyć na wyłączność :bussi i też nie odstępowałaby go na krok a maluch z czasem wszedłby im na głowę. Tak bym chciała tego doświadczyć. To się nazywa dorosnąć do roli babci. Eh... Pozdrawiam Bożena |
Serdeczne gratulacje shaluka :beer
Temat dla mnie ważny chociaż takie maleństwo miałam w domu jakieś dwa lata temu :rock_3 Myślę o powiększeniu rodziny o wiczaka kiedy już córka będzie trochę bardziej zsocjalizowana. |
No właśnie Bożenko, nie mogłam go znaleść, a teraz każdą wolną chwilę poświecam na dopieszczanie psiaków i sprzatanie ;) Dlatego nie mialam szczerze mowiac serca siedziec i szukac dalej tego tematu gdy widzialm juz Ish i Kale patrzace na mnie z oczekiwaniem. Ja sie nie moge doczekac kiedy Tymka bede mogla sadzac przy psiakach,na razie sie obawiam, wiadomo.. pierwsze dni, w lonie maltki ma przeciez calkowicie sterylne warunki, a tu teraz nowy dom, otoczenie, a przecie zmoje gady biegaja swobodnie i psoca na podworku, oczywiscie sa przetarte porzadnie przed wejsciem do domu,ale jednak ich siersc jest chyba jeszcze za bogata w bakteryjki itp. A moze wy wiecie cos wiecej na ten temat? Ja planuje tak jak bedzie mial miesiac zaczac bliiiska socjalizacje, by nawet jakis psi buziak wchodzil w rachube ( co przy Kali jest wyzwaniem, znajac jej zamilowanie do wcinania na spacerach dziwnych rzeczy-ech za szybka dla mnie jest).
Bozenko o takiej babci sie marzy, teraz musisz tylko czekac ;) AgaWó. Świetna fotka ;) Sylka odpowwiedzialne podejscie, oby tak dalej. Graba, niedlugo tez sie pewnei o tym przekonam, ale fakt maleństwo jest jak wilczak - nieprzewwidywalne :D Btd i reszta.. dziekuje z gratulacje, maly wazyl 4100g jak sie urodzil, wiec przyjmuje bez skruchy ;) :D:D:D |
Shaluka GRATULACJE !!! :)
Ja z ogromnym rozczuleniem wspominam takie chwile: http://www.frey.com.pl/wilczak/galeria/26.jpg Turlały się po podłodze , turlały a po zabawie mała Ola przysnęła :) http://www.frey.com.pl/wilczak/galeria/72.jpg Akrobacje Oleńki http://www.frey.com.pl/wilczak/galeria/68.jpg Oczywiście mała włascicielka zawsze tłumaczyła Brendzi w co będą się bawić ;) http://www.frey.com.pl/wilczak/galeria/73.jpg Brenda najchętniej nie wychodziłaby z pokoju dziewczynek http://www.frey.com.pl/wilczak/galeria/10.jpg Oczywiście i dziecko i pies musza się nauczyć co komu wolno... U nas każdego wieczoru gdy dziewczynki idą spać Brenda otwiera ich pokój i sprawdza nosem czy obie są już w łóżkach. Robi przy tym troche hałasu skacząc na klamke ale jest to taki codzienny rytuał, którego nie można jej oduczyć :) Shaluka przed wami piękne wspólne chwile. Pozdrawiamy gorąco. |
Shaluka, ja tak trochę offtopic...
Znasz ideę noszenia dzieciaczków w chuście? Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć że to naprawdę super sprawa, ułatwia większość życiowych sytuacji związanych z posiadaniem małego dziecka (doświadczone mamy potrafią już noworodki nosić) Jakby co to służę pomocą i radą bo myślę że mogłoby się to sprawdzić w sytuacji małe dziecko, długi spacer itp. Trzymajcie się ciepło bo już listopad za pasem. |
Shaluka, GRATULACJE :Rose
|
No to jeszcze raz :)
Aga ogromne gratulacje!! :) |
Dzięki jeszcze raz:oops: :)
Sylka, czytalam o tym i myslalam, ale na razie nawet tego w sklepach nie widzialam ( Sulejów to maaala miescinka, Piotrkow tez nie grzeszy iloscia ludzi), mozesz cos wiecej mi o tym napisac, ale moze na mojego meila [email protected], zeby tu nie marnowac miejsca ;) |
Shaluka - gratuluje :)
a co do dzieci i wilczakow- maliuchy od mojej hodowli mozna powiedziec maja swoje dzieci - oproc kilka rodzin od urodzienia do 16 lat i wszystkie maja sie super. u mnie w domu nie ma dzieci no moje wilki pomagaja wychowywac corke Ingrid :) cesto bywami u nich - i mohe powiedziec ze zachowuja sie super. |
Shaluka - WIELKIE GRATULACJE !!!
|
Wojtek napisał: Oczywiście i dziecko i pies musza się nauczyć co komu wolno...
U nas każdego wieczoru gdy dziewczynki idą spać Brenda otwiera ich pokój i sprawdza nosem czy obie są już w łóżkach. Robi przy tym troche hałasu skacząc na klamke ale jest to taki codzienny rytuał, którego nie można jej oduczyć :) :)Tak, tak zwłaszcza dziecko musi wiedzieć jak ma postępować z psiakiem. Uni uwielbia się na nas kłaść (w sensie uwalić ciałkiem) i całować. My sobie dajemy z tym radę, bo dla nas dużych, to całkiem milutkie (pod warunkiem, że nie działa z zaskoczenia i nie "wbija" łap w brzuch), gorzej gdy trafia to na Milenkę.... "Mamo, bo ona mnie gniecie!!!" i tak było ciągle, do momentu, aż wymyśliłam, że gdy Uni będzie próbowała "uwalić" się na Milenkę, to ona ma ją mocno (na ile to możliwy jest uścisk trzylatki) ścisnąć. I tak teraz Milenka jak już widzi co się "święci" reaguje sama bez dodatkowych wrzasków. Uni poznała "siłę" Milenki i wie jak do niej bodejść z czułościami.;-) |
Muszę przyznać, że kiedy wprowadzałem Tasje do pokoju Tymka miałem serce w gardle. Ona ogólnie przepada za wszystkimi dziećmi ale sympatię potrafi okazać w przeróżny sposób:twisted:.
Z niemowlakiem miała pierwszy raz styczność ale jak zobaczyłem Tasje w roli niani jestem gotów uwierzyć w mit o Romulusie i Remusie:-) |
To my jeszcze ponudzimy:
http://img110.imageshack.us/img110/4...sc09307io4.jpg http://img110.imageshack.us/img110/t...jpg/1/w500.png Ostatnio już są zbliżenia trzeciego stopnia, nawet na buziak w rączkę czy nóżkę się pozwoli ;) Po ostatnich artykułach, które czytałam na temat dziecka i tego jak obecność zwierzęcia stymuluje oraz wspomaga jego rozwój, staramy się jak najwięcej przebywać, bawić razem(choć z takim maluchem możliwości są jeszcze ograniczone, ale już niedługo:twisted: ). |
Już niedługo pozycja psa będzie identyczna ale malec będzie odrobinę wyżej z pupcią na piesku :roflmaoI nie sądzę aby to Ish czy Kali przeszkadzało. Chyba, że będziesz go chciała od nich zabrać. :love
A swoją drogą rośnie Ci Tymek na ślicznego chlopaka. Pozdrawiam Bożena |
Za specjalnie im nie przeszkadza, ja się już boje jak on będzie raczkował i je za siersc, by wstac, łapał.. Jak one to zniosą:eek:
Jest pewne, że Ish Tyma w przyszłym roku na sankach ciągać będzie (tym ciągała rocznego Oliwera).:rock_3 Tymek rosnie, rosnie, juz 8 kg i 67cm:llying Ale, ale, mówiłaś,ze jakieś zdjecia masz.. Kieeedy wstawisz;> ? :grinsJa teraz kiedy moge to po galeriach buszuje.. Szok jak wilczaki się z dziećmi potrafią zbratać...:cool3:cool3 |
Zdjęcia wstawię jak sie trochę obrobię. W czwartek jade do dzieci do Anglii na ponad miesiąc więc mam co robić w domu. A to jeszcze szczepienie ereshki i kotów a to napisać wszystko na kartce mężowi co, gdzie, kiedy... ;-)
|
Aaaa to rozumiem.. To tam baw się dobrze i udanej podróży ;)
Jednak mam nadzieję, ze w wolnej, nudnej chwili wstawisz ;) |
It 'a very nice to see baby so close to a dog. |
No No Aga, jaki On już sztywniutki:shock: :)
Dobrze, ze ma facet życiową podporę już od najmłodszych lat ;-) |
Shaluka, jak się tak patrzy na Twojego chłopaczka (śliczności wycałowałabym te malusie rączki), to aż mi się dziwne myśli w głowie pojawiają typu: a może by tak.......8)
Dobrze, że chociaż możesz zrobić takie piękne zdjęcia z "nieruchomymi modelami", bo jak moje dziewczyny razem leżą, to nigdy mi nie wychodzi dobre zdjęcie, bo Unka na widok aparatu zaraz się rusza i chce w niego wejść:lol: |
Graba, każde małe jest śliczne i słodkie, nic tylko całować:love I wiesz przecież.. Dziecko to radość, wiec czemu nie ;> :cool3
Tymek nieruchomy, bo go lampa oślepiła ;) Natomiast Ish na początku ciągle do mnie wstawałam, ale zaczęła kapować, że jak Tymu jest obok, to trzeba zostać. Dla mnie to tez jest ulga, bo mały leżeć nie lubi:twisted:, ciągle wstaje, a najchętniej siedzi i wszytko obserwuje, a Ish jest na tyle dobrze "zbudowana", że mam jak, bez problemu go oprzeć ;) Choć jeśli już siedzą razem to na kocu lub dywaniku. 8) Graba spróbuj może kiedyś zrobić zdjęcie znienacka ( zza rogu pokoju, by sunia nie zauważyła ):rock_3 Ish cierpliwość i skazanie na dzieci:rolleyes:, chyba ma w genach http://www.wolfdog.org/drupal/pl/gallery/pic/25453/ :saint Halski, sztywny jest, nic tylko patrzeć jak zacznie całkiem sam siadać, bo teraz potrzebuje dłoni, na których może się podciągnąć. |
My na razie zdjec nie mamy, ale juz niedlugo pewnie beda ;)
Za to mam historyjke z cyklu "Przed porodem". Ostatnio lezalam sobie ze Zmo na lozku i suka polozyla lape na moim brzuchu. Gabi od razu sie obudzila i zaczela swoja noga stukac Zmorowa lape :D Im bardziej Zmo przyciskala lape, tym mocniej Gabi "pukala". I tak dobre 15 minut z przekladaniem lap i nog w rozne miejsca mojego brzucha ;) Baby sie najzwyczajniej w swiecie bawily :D Niesamowite wrazenie ;) Zobaczymy jak bedzie juz w realnym swiecie - za tydzien, dwa... |
Super! Jeszcze się nie urodziła, a już się bawi z psem. :D
Co to będzie dalej! :D |
No to my mamy juz za soba pierwsze spotkania malej Gaji ze stadem.
Zapoznala sie z Sabatem, Jabberem i Zmora z bliska, a z wariatka Strzyga z daleka (za duzo energii do opanowania jak na pierwszy raz). Mala nie boi sie psow, a psy ja kochaja i probuja (tylko probuja :p) zalizac :D Na razie zrobilismy tylko kilka zdjec ze Zmora. Moze znajdziemy jeszcze kiedys czas na wiecej ;-)http://sssmok.wolfdog.org/FOTO/4.jpg http://sssmok.wolfdog.org/FOTO/5.jpg http://sssmok.wolfdog.org/FOTO/6.jpg http://sssmok.wolfdog.org/FOTO/7.jpg Ciekawostka. Gaja tak mocno przyzwyczaila sie do szczekania i wycia psow w moim brzuchu, ze teraz nawet jak stoja kolo niej i dra sie - ona sie nie budzi. Ostatnio Sabat zaczal rano szczekac - my sie od razu obudzilismy, a mala zero reakcji - spala dalej :D |
Aż miło popatrzeć :)
|
Ona już duża, ta Gaja :)
Hihihi; chętnie bym pokazała te zdjęcia jakiemuś "ortodoksyjnemu" pediatrze, żeby zobaczyć minę. :twisted: |
Quote:
A co do min to sporo ich juz widzialam - u znajomych, ale tez u poloznych i lekarzy. Wychodze z zalozenia, ze jesli psy maja cos malej przyniesc, to rownie dobrze i my mozemy. Wiec lepiej ja od razu przyzwyczajac, niz pozniej bawic sie w leczenie alergii, spowodowanej zbyt sterylnymi warunkami ;-) Niektorym po prostu trudno zrozumiec taki punkt widzenia. |
Quote:
Quote:
|
fajne zdjęcia :) i maleństwo oczywiście też :)
To widzę że nie tylko ja mam taki pogląd ;-):):) |
Quote:
Dokładnie też tak uważam i Bożenka ma rację, gorzej to tłumaczyć rodzinie, eh:p |
Chyba wszystkie mamy tu podobne zdanie ;)
|
A tak poza tematem trochę; jakie cudowne imię! :)
|
Ja to się nie dziwie juz, ze Zmora ma taki dobry kontakt z mała. Miot byl po prostu genialnie socjalizowany, bo przeciez mała kaskaderka- Dominica, czyli córa Jozia i Dany, urodziła się tydzień przed narodzinami szczeniaczków ;D
|
Shaluka, nie zawsze potrzebna socializacja. u mnie w domu dzieci nie ma ale wieciej niz polowa moich maliuchow sa w rodzinach gdzie sa dzieci od urodzenia do dostania pasportu i ZERO problemow, bo to i genetyka pomaga.
jasne ze social pomaga, i super kedy to jest polaczone z prawidlowa psichyka psow. |
daiva czy ja cos pisalam o twoich szczeniakach? Napisałam, a pro po szczeniaków z Lalinok, bo podczas rozmów wyszła wlasnie ta ciekawa i pozytywna historia, ktora watpie by mogla zaszkodzic w socjalizacji, tylko pomogla. Co do tego, z enei musi byc dzieci by psiaki mialy swietny kontakt z dzieckiem, choc w hodowli ich nie bylo, mam przyklad najlepszy na swojej Kali i Gisie.
P.S. Ale jak jest dziecko to juz to znacznie ułatwia. Co nei podlega dyskusji ;D |
Quote:
no i o to gadami, ze nie tylko social pomaga ale i genetyka |
Dziś Astarte po raz pierwszy miała bliższy kontakt z dzieckiem, bo zawitała u nas w domu moja 2,5 letnia siostra. Mimo mojego wielkiego przerażenia obyło się bez problemów. Ci co znają Astarte wiedzą, że ma spory temperament i ADHD a skakanie i kłapanie zębami jest na porządku dziennym. A tu Astarte była całkiem spokojna jak na nią, co prawda cały czas pod kontrolą ale dawała się głaskać małej, skarmiać toną ciastek i zębów nie używała wcale !! Musimy częściej spotykać ją z dziećmi, a kto wie, może okaże się rodzinnym wilczakiem ? :)
http://images6.fotosik.pl/573/87ceb989e6c90a65med.jpg http://images8.fotosik.pl/132/a8163b50134058edmed.jpg http://images8.fotosik.pl/132/91bf544865ce63b2med.jpg |
Ale masz śliczną siostrzyczkę. :p
No, u nas by te ciasteczka długo na stole nie poleżały, obawiam się. Tak akurat na samej wysokości psiego pyska. :D |
Quote:
|
Quote:
No i parę razy już mieliśmy okazję przekonać się, że ta "świętość" niestety nie dotyczy cudzych stołów. :D |
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
Pamiętajcie tylko zimą, że jak przyjedzie do Was znowu ta śliczna siostrzyczka, aby uważać na czapkę, szalik i rękawiczki - to działa jak płachta na byka;-) |
Quote:
Quote:
Wilczaki sa jak baranki - mieciusie jak je widzisz i rogate jak sie odwrocisz :rock_3 Przypomnialo mi sie jak bylismy w odwiedzinach u Imbusow. Byl taki niski stoliczek i na nim ciacha. Imbus udawal, ze ich tam nie ma, a jak odwrocilismy sie na 5 sekund - to faktycznie juz ich nie bylo :D P.S. Swoja droga to wtedy Imbus nauczyl Jabba pic z toalety :rofl3 |
Quote:
Wystarczyło aby Imbus napił sie z "rwącego potoku" w kibelku - a juz za kilka chwil Garuda robiła to samo. Imbus - deprawator!!:daysmile:diablotin:evil_lol |
A chociaż deskę po sobie zamyka?
A Baaj z dziećmi różnie - zależy, co robią, czy on jest a smyczy i przede wszystkim czy kontakt jest wymuszony. |
Quote:
|
Hahaha, a Astarte nie pije wody z toalety, ale uwielbia popodrzucać sobie deskę klozetową :D
|
Quote:
Ja natomiast myślę że wilczaki nie sa głupie:) wolą pić ze strumienia niż ze stojącej miski. |
I slyszec szum morza w muszli....
Romantyczne :twisted: |
Z wilczakiem w tle :D
http://wilczyomen.pl/images/_ROZNE_/s_001.jpg Kazdy ma swoja polowe lozka :D ------------------------------------------------------------- Zderzenie czolowe: http://wilczyomen.pl/images/_ROZNE_/s_003.jpg |
Quote:
|
Taka mała fotorelacja z ostatnich wariacji w naszym domku.
Główni bohaterowie Tymianek i Nyx CW http://www.wilczyduch.pl/pl/node/196 A tu na zachętę Porozumienie bez słów http://www.wilczyduch.pl/galeria/tn_DSC08750.JPG Socjal specjalny: http://www.wilczyduch.pl/galeria/tn_DSC08672.JPG Tym pilnuje czyszczenia miski: http://www.wilczyduch.pl/galeria/tn_DSC08655.JPG |
No to dolacze jeszcze fotki innej wilczakowej niani - oto Łada z Peronówki i 'jej' Kasia:
buzi http://www.wolfdog.org/pics2/2009/10...95-3981895.jpg bawimy się http://www.wolfdog.org/pics2/2009/10...95-6108183.jpg przewijamy http://www.wolfdog.org/pics2/2009/10...094-471105.jpg (z ta fotka Lada powinna wyladowac w 'Minach' :D) http://www.wolfdog.org/pics2/2010/1/...712-746045.jpg przyjaciółki ;) http://www.wolfdog.org/pics2/2010/1/...12-5265906.jpg I sposob jak miec dziecko 'na wysoki polysk' :rock_3 http://www.wolfdog.org/pics2/2010/1/...73-6652978.jpg |
Quote:
|
Shaluka, jaki Tymek już duży! Kiedy on tak urósł?! Śliczne fotki.
Margo, Łada jest niesamowita! Podoba mi się metoda na wysoki połysk :) |
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
|
4 Attachment(s)
My jako początkujący na forum możemy tylko powiedzieć, że Ose mając teraz 7 miesięcy ma niesamowitą cierpliwość do naszego 1,5 rocznego szkraba, toleruje buziaki, przytulańce, gonitwy i zawsze na koniec daje mu soczystego buziaka :)
Dodaję zdjęcia z cyklu: -Ose pokaż zęby -Ose weź zabawkę -Ose ściągnij rękawiczkę -Ose idziemy spać. :) |
Ada i Inti przypadły sobie do gustu, jedna pilnuje drugą
http://www.galicyjski.wilk.wolfdog.o...2/DSCF1293.JPG http://www.galicyjski.wilk.wolfdog.o...2/DSCF1265.JPG |
Pola i jej wilczak, Cargo:
http://www.wolfdog.org/forum/../pics...563-300653.jpg Różowy Kapturek, czyli Laura wśród wilków (Opal vel Orobas, Inti i Lupus vel Wicher) http://www.wolfdog.org/pics2/2010/4/...49-1215637.jpg Cargo śledzący każdy ruch Inti: http://www.wolfdog.org/pics2/2010/4/...64-6313725.jpg |
|
Kasiu dzięki za zdjęcia, ja tylko ze swojej strony dodam, że malutka miała tam w rączce smaczka, a pozniej sie slodko przytulala do niego.
|
Czas przedstawić nowego wielbiciela wilczków. oto mój wnuczek Nikolas, który odwiedził nas i przez ostatnie 10 dni był najważniejszy w stadzie i który zapalał ogromną miłością do Maxa i Ereshki zresztą z wzajemnością
http://henrykowka.wolfdog.org/galeri..._054.sized.jpg Cieszy mnie i właściwie chyba nie dziwi super przyjęcie nowego członka stada przez Maxa i Ereshkę. Było w nich bardzo dużo delikatności a Ereshka nawet zostawiala zabawki Nikolasa w spokoju co akurat mnie zdziwiło. Nikolasek odjechał do Anglii, psy chodzą nieswoje i zostały nam zdjęcia, niektórymi chciałam się z Wami podzielić http://henrykowka.wolfdog.org/galeri..._031.sized.jpg http://henrykowka.wolfdog.org/galeri..._030.sized.jpg http://henrykowka.wolfdog.org/galeri..._024.sized.jpg Już widzę Nikolasa za dwa lata wydającemu komendy moim psom. I naprawdę jestem pewna, że je będą wykonywać. Pozdrawiamy z Henrykówki Bożena |
Bożenko gratuluję wnusia :) (pewnie tylko szkoda, że nie bliżej?)
|
Dzięki, pewnie, ze szkoda. Każdą wolną chwilę jestem w Anglii, bo tam również jest mój drugi wnuk patryk który ma trzy miesiące i w sierpniu będziemy go zarażać miłością do babci i dziadka a także Maxa i Ereshki.
|
Świetne zdjęcia i maluch - tylko szkoda - kawałek drogi od Polski. No i zyczę udanego zarażania miłościa w wakacje:) I proszę o zdjęcia.
Imbus z Paulinka: http://img153.imageshack.us/img153/6459/dsc0600apb.jpg Paulinka przyniosła kwiatki - stokrotki - Imbusowi: http://img576.imageshack.us/img576/3553/dsc0601ap.jpg Nawt pozwolił położyc je na swojej głowie: http://img291.imageshack.us/img291/5238/dsc0603ap.jpg |
Ivju spędził dzień jako przedszkolanka, bardzo przejął się rolą i pokazywał jak wygląda porządne leżakowanie (wygląda na to, że uczennica pilnie podpatrywała :) )
http://cheitan.zperonowki.com/blog/u...u-and-girl.jpg http://cheitan.zperonowki.com/blog/u...498_resize.jpg |
No to ja przestawiam kolejna wilczakową dziewczynę, Olgę. Urodzona w 600 rocznice bitwy pod Grunwaldem, już ma swojego wilka ;-)
Ciri bardzo fajnie ją przyjeła, najpierw dokladnie obwachala, potem polizala i teraz co sie dzieje to musi zobaczyc i asystowac ;-) http://vlcak.nazwa.pl/forum/attachments/20100717044.jpg http://vlcak.nazwa.pl/forum/attachments/dsc_0920.jpg http://vlcak.nazwa.pl/forum/attachments/dsc_0954.jpg |
No wreszcie.......... i jak Ciri na małą?
|
Wow, gratulujemy!
|
GRATULACJE!!!
Quote:
|
Ha... ta to wiedziala co zrobic zeby kazdy zapamietal jej date urodzenia,prawie jak moja(tylko mojej nikt nie bierze na powaznie:evil:)
Gratulacje dorodnej dziewuchy,niech rosnie zdrowa:lol: |
Gratulacje i pozdrowienia!
|
Serdeczne gratulacje! :)
Nie mieliście lekko, zwłaszcza Basia - końcówka ciąży w taki skwar. :( Ale dziewuszka "jak ta lala". :p Wszystkiego dobrego! |
Brawo!!! Gratulujemy!! Dziewczyny jak marzenie :cool3:cool3, jesteś szczęściarz!!!!i Czekamy na stałe relacje.
Pozdrawiamy |
Dewi kształci się na ogrzewacz:
http://dewi.zperonowki.com/galeria/a...768a.sized.jpg Sprawdza, czy Prezes dobrze rośnie: http://dewi.zperonowki.com/galeria/a...8914.sized.jpg Czuwa, czy aby nie jest topiony: http://dewi.zperonowki.com/galeria/a...9644.sized.jpg I czasem sama inicuje kontakty: http://dewi.zperonowki.com/galeria/a...9986.sized.jpg |
|
No to mamy pierwsze fotki kooperacji Ardal i Kornelia:)
http://www.wolfdog.org/temp/1297252949-5990027.jpg http://www.wolfdog.org/temp/1297252950-939432.jpg A od pierwszych chwil wyglądało to tak, że do szpitala po Olę i Kornelię pojechałem z Ardalem. W samochodzie wąchał i wąchał i nie mógł sie nadziwić co to za stworzenie siedzi w foteliku. Jak weszliśmy do domu i rozebraliśmy Kornelię z kombinezonu, to Ardal od razu zaczął go namiętnie wąchać. Później daliśmy mu Kornelię do powąchania, przy czym był bardzo ostrozny ale ciekawy. Czyli wszystko super-tak jak chcieliśmy żeby przyjął nowego członka stada. Ale najlepsze było w nocy (i jest do teraz). Ardal śpi w kuchni na płytkach bo tam mu najchłodniej, a my w sypialni. I w nocy jak Nel zaczęła płakać to Ardal od razu zrywał się na nogi i przybiegał kontrolować sytuację co się dzieje. Jak staliśmy przy łóżeczku to wracał do siebie. A jak nie staliśmy, bo widzieliśmy że poprostu sobie piszczy i według Ardala nie reagowaliśmy, to on piszczał i trącał nas nosem żebyśmy wstali do małej i sprawdzili czy wszystko ok. Jak wstawaliśmy to uznawał to za spełnioną misję i wracał na swoje miejsce. Trwa to do teraz, ale nauczył się już odróżniać zwykłe popiskiwanie i mruczenie od płaczu bo coś się stało. Nie mniej jednak ciągle kontroluje nasze poczynania, czy aby nie zaniedbujemy małej siostrzyczki :p No i uwielbia Ją wąchać i lizać. Po nóżkach i głowie najbardziej:p Jesteśmy super zadowoleni z jego postawy i tego jak opiekuje się Kornelią. Widać, że czuje się jakby za Nią odpowiedzialny. I jak tylko ma możliwośc jak idziemy na spacer to zagląda do wózka i jest przy nas. Ciezko pewnie jeszcze mówić o jakichkolwiek reakcjach Kornelii na Ardala, bo ma zaledwie 2 tygodnie, ale nie boi sie wycia, szczekania i widoku wielkiej wilczej paszczy więc wszystko na bardzo dobrej drodze żeby zostali super kumplami i przyjaciółmi na całę życie!:lol: Jak się zrobi cieplej i na dobre wyruszymy na spacerowe szlaki to na pewno będzie więcej okazji i przygód do opowiadania:) |
Quote:
Po pierwsze: Gratuluję udanej pociechy! Jest przesłodka! Przypomniałam sobie, że moja Weroniczka JEDNAK też kiedyś była taka maciupka ;) Po drugie: Gratuluję udanego stróża! Taki kontakt jest niesamowity, o czymś takim można marzyć! Proszę powalić ode mnie Ardala. 8) |
Quote:
Ogromne gratulacje dla dzielnej mamy:p - dużo zdrówka dla kolejnej wilczakowej panienki:p |
Bardzo się cieszymy, szczerze gratulujemy i witamy nową Pańcię Ardala. tata Max też uwielbia małe dzieciaczki,
Pozdrawiamy |
Czyżby werandowanie szło pełną parą? :D
Ale kombinezon od Małej jest świetny :D Aż chyba Kajtkowi jak się urodzi i podrośnie (bo na maj kupować to chyba głupi pomysł ;) ) też taki sprawię, tylko, że niebieski :D |
Quote:
PS Gratulacje powiększonej rodzince Ardala. :) |
Quote:
|
Olu , Kamilu wielkie gratki .....
|
Gratulujemy szczesliwym rodzicom,latem Nela bedzie juz taaaaka duza jak Joanny Prezes
|
Quote:
Quote:
Teraz tylko pozostaje nam czekać, aż Kornelia osiągnie odpowiedni wiek i wskakuje na Młodego Prezentera. Bo z tego co widzę, to dogadają się z Ardalem lepiej niż Ola i ja razem wzięci:p Boimy się tylko, że zamiast "mama" lub "tata" jako pierwsze padnie "ARDAL" :lol: Bo już teraz jedno bez drugiego wytrzymać nie może. Sama radość patrzeć jak wspaniale się dogadują i jak Ardal troszczy się o młodszą siostrzyczkę. Może dlatego, że na razie na plecach, ramionach i uszach jest prawie tak samo owłosiona jak Ardal:p:p:p MNÓSTWO RADOŚCI!!! |
U mnie synowi nagle odpadło wszystko miesiąc przed porodem, pomyślałam-durni lekarze-nie znaja się. Ja wiem i czuję, ze to syn!!!! No i mam 4 letnią Julkę:D
|
Quote:
A my z Witkiem szczęki w dół i "ale jak to? tak wcześnie wiadomo?". Dopiero po paru sekundach do nas dotarło :D "No tak, 50%" :D A na ostatnim USG to nawet ja widziałam przy powiększeniu siusiaka i całkiem dobrze się trzymał więc chyba nie odpadnie :D Szczególnie, że za niedługo malujemy pokój :D |
Quote:
No i mamy Kornelię!!! :shock: (która siusiaka nie ma-żeby było jasne):p Nie, żebym straszył, ale natura lubi płatać figle, zwłaszcza jak się ją podgląda "nowinkami" technologicznymi, których nie lubi;-) No to teraz namieszaliśmy w głowie ciężarnej, nie ma co:rock_3:twisted::roll: |
All times are GMT +2. The time now is 15:38. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org