![]() |
Quote:
|
Quote:
Poza tym chyba nie chcialabym napotykac w zyciu bezstresowo wychowanych dzieci i psow wg metody dr Spock'a... moj pies bedzie fruwal, jesli bedzie chcial spuszczac manto innym psom, nie mającym wrogich zamiarów. Nie umrze od tego. Jego ego nie ucierpi, gdyż i tak jest najprawdopodobniej zbyt wysokie :twisted: |
Quote:
Quote:
|
Quote:
a jesli inny ten z USA to on wilczakow nie ma :) i nie mami co porownywac :p |
Quote:
|
Quote:
Nie chciałam tylko byś płacki roniła..... Temat fajnie "się buja" w różne strony i dochodzą nowe spojrzenia. :) |
Quote:
wilczak wilczak https://lh5.googleusercontent.com/-h...g_by_Hartl.jpg grupa V THAI RIDGEBACK DOG http://www.thai-dog.ru/images/storie...anatomy-sm.jpg i taki ruchomy obrazek ONKowatości http://3.bp.blogspot.com/-r4dkLNn1TD...-animation.gif |
Quote:
Widziałam jak przez ten "czyn niedozwolony" a jakże /za to powinno być PA z ringu"/. Ale dzięki temu, że popełnił to hmmm...... przestępstwo no nie odstępstwo raczej, to jego suka lepiej się pokazała, to trzeba przyznać, bo na ringu miała swojego tatusia:lol::lol::lol: |
Oj, Graba, Graba..... :lol::lol::lol: Patrząc na ewoluowanie nam wilczaka może obszerna wiedza z rejonów psów pierwotnych nie była by zbędna? ;-) Taka łajka na przykład.... albo Pies Gotów /wersja >wilczaka miniaturowego< w sam raz do kawalerek -na starość matuzalemową sobie nabędę/.... lub taki norweski pies na łosie /szary/ albo szwedzki pies na łosie -wypisz-wymaluj: wilczak "jak malowanie"!!! :lol::lol::lol: /Myślisz, że jeśli co poniektórzy sędziowie boją się dotknąć wilczaka na wystawie, to będą mu obmierzać >tu i tam< i sprawdzać cyferki? ;-) /
/Szkoda, że nie dałaś pomeraniana...;-)/ .................................................. ............ Quote:
Quote:
|
Strachliwosc i agresja sa wedlug wzorca wadami dyskwalifikujacymi i wzorzec nie podaje tu zadnych okolicznosci łagodzących. Z tego wynika, ze psy strachliwe i agresynwe powinny zostac ocenione jedynie za zachowanie i zdyskwalifikowane niezależnie od zalet jakie maja.
|
Wg mnie ciężko mieć pretensje do sędziów, że źle oceniają psy, które się po prostu źle prezentują albo nie prezentują się wcale. Jak ocenić psa, który się kuli i chce uciekać z ringu? Albo zajęty jest polowaniem na inne psy i handler ledwo nad nim panuje? Uważam, że to jest niewykonalne i wszystkie takie psy powinny schodzić w najlepszym wypadku bez oceny albo z oceną dyskwalifikującą. I nie istotny jest tutaj fakt, że jeden pies jest z miasta a inny mieszka na odludziu. Sędzia ocenia to co widzi na ten moment i nie powinien wnikać w okoliczności. Sądzę, ze można by mieć pretensje, że sędziowie nie korzystają z tego prawa, ale trudno się dziwić, bo gdyby faktycznie restrykcyjnie podejść do sprawy to taki sędzia nie miałby czego oceniać i więcej nie został by zaproszony.
Wg mnie problemem w rasie nie są wysoko noszone ogony czy „owczarkowatość” a charakter. To z charakterem człowiek żyje na co dzień. Ponadto lękliwość czy agresja sa wadami dyskwalifikującymi! Wilczak to przecież pies do pracy i jak sama Margo pisała ( w świetnych zresztą) artykułach, których treść przytoczyła Gaga, nie powinno być tutaj taryfy ulgowej. Oczywiście szczeniaki czy młodzież ma prawo się obawiać, dla mnie jest to zrozumiałe, ale w klasach dorosłych takie sytuacje nie powinny mieć miejsca. Posłuchajcie sobie opinii o wilczakach pozostałych bywalców wystaw. Mówią, ze są agresywne albo tchórzliwe. Taka opinia nie bierze się znikąd tylko właśnie z obserwacji takich a nie innych obrazków. Chętnie oglądałabym w ringu wzorcowe wilczaki, ale przede wszystkim wzorcowe pod kątem charakteru... |
Quote:
Powiem więcej /i "wsadzę kij w mrowisko" 8)/.... Przyjrzyjmy się naszym psom: psy są piękne, bardziej lub mniej wzorcowe, ale piiiiięęęękne! Jednak coraz więcej naszych psów nawet na zwykły spacer musi mieć kaganiec. Dlaczego? Dlaczego psom zakłada się kagańce? /ret.;-)/ Ile mamy w rasie przypadków nietolerowania innych psów, wojen "na śmierć i życie"....... Chwała i cześć Opiekunom, którzy latają z wilczakiem "od kołyski" po psich żłobkach/przedszkolach/szkołach. Ale z tego co widzę, nie daje to żadnej gwarancji, że pies będzie stabilny /w szeroko pojętym znaczeniu tego słowa/. Są psy ułożone, wytrenowane, socjalizowane /ba! nawet "pod prądem"!!!/, ale jednak i im zdarzają się odpały, które w wielu rasach po treningach w ogóle raczej nie mają miejsca. No chyba, że są oficjalnie /!!!!!!!/ zakwalifikowane do ras NIEBEZPIECZNYCH. Dobrym przykładem jest adopcja wilczaka w wieku, hmmmm, "trudnym". Tylko ciężki pasjonato-frajero-naiwniak /:lol:/ myśli: "ech, dam radę". Jakie są skutki? Wiadomo. Nadal uogólniam! Może w ogóle nieporozumieniem jest dostanie się wilczaka w ręce nas-amatorów. Może ta rasa powinna pozostać w rękach wojska, gdzie konsekwentną dyscypliną psa uczyło się zachowań. A który "odpalał" -"do odstrzału" /bo tak powinna wyglądać prawdziwa selekcja hodowlana, a nie ciumkanie/. My-pasjonaci, może za "mięTkcy" jesteśmy dla tych psów... Może jedno z państw Twórców rasy ma rację, że chce "wrzucić" wilczaki na listę ras niebezpiecznych...... Jeśli na wystawie są psy obyte /!!!/, a jednak chcą się dorwać sobie do gardeł, to jest już coś nie tak.... Dziwię się sędziom, że nie robią "z marszu" "Wypad!" takim psom. I nie usprawiedliwia ich nic! Mają sędziować uczciwie! Może taka postawa spowodowała by u pasjonatów rasy nowe spojrzenie na rasę.... Wszystko może, może, może, a kasa kasą. I dlatego coraz mniej szacunku dla tych sędziów..... Quote:
|
Udało sie juz skutecznie przekonać sedziow ze "wilczaki takie sa". Niestety zrobili to sami hodowcy i wlasciciele prezentujac liczne takie psy. Wzorzec klasyfikuje strachliwosc i agresje na rowni z wadami zgryzu czy wnetrostwem, ale srodowisko wilczakowcow jedynie jako usterke wynikajaca z jakis niezaleznych powodow. I to przenosi sie na sedziow...
|
Quote:
Quote:
Biedni sędziowie.....:help Szwadron uciemiężonych "posłanek S.".....:( Przykucnijmy i zaszlochajmy nad ich biednym losem.... Co myśmy im zrobili?! Toż my nie ludzie jeno potwory! :lol::twisted::lol: ... |
Quote:
|
Quote:
dzięki , bo dalej odwiedzam szkołę . może już nie regularnie ( bo doszły mi inne obowiązki :evil::rock_3 ) ale staram się być raz na dwa tygodnie . daje efekty nie powiem i mimo "morderczego zapędu" dle jednego osobnika na placu musi mieć kaganiec ( tamten 4-5 letni owczarek też ) istne sumo i zapasy i walenie o glebę .Karlo zawsze na wierzchu 8);-). dla zasady jednak trzymany jest na "niewidzialnej" słownej komendzie ...................... ale widać jak się gotuje i tylko mu pozwolić . a najlepiej bez kagańca ( na co czasami mam ochote ;) ) . |
Quote:
Wg mnie należy rozgraniczyć dwie rzeczy - posłuszeństwo cywilne / podporządkowanie i posłuszeństwo sportowe. A charakter to jest jeszcze co innego - trzecia zmienna. Pech chciał, że ciężko analizować te 3 rzeczy osobno. A jeszcze dochodzi właściciel i jego charakter, czas poświęcony psu, miejsce zamieszkania... W zasadzie obiektywnie ocenić się nie da. Ale jedno jest pewne, na wystawie możemy zobaczyć czy pies jest pewny siebie, albo czy zachowuje się przynajmniej przyzwoicie i czy właściciel dobrze go do tej wystawy przygotował. A odnoście "zepsucia" sędziów, myśle, Jefta, że możesz mieć trochę racji. Mam wrażenie, ze środowisko kynologiczne traktuje wilczakowców jak niegroźnych, ale jednak świrów. A takim się więcej wybacza ;-) Quote:
|
Quote:
Agresywność do ludzi - minimalna - rowery go wnerwiają jadące zbyt blisko niego za szybko. Do ludzi na 2 nogach zero. Obcy nawet ludzie mogą go głaskać, wywracać, i dotykać wszędzie... Taki był w lutym i taki jest teraz. Wystawę zaliczymy mam nadzieję w lipcu - to zobaczymy jak się "prawiczek wystawowy" sprawuje :) A tak apropo agresywności ogólnie. Myślę, że Wilczaki są tak postrzegane, bo ich sposób zabawy i komunikowania się jest bardzo wyrazisty. Zwykła zabawa między 2 wilczakami - podchody, biegi, wyskoki, łapanie się za łapy czy za "poliki", pomrukiwania, powarkiwania i piszczenie i w ogóle całe ustawianie się miedzy sobą w hierarchii..Całe to przedstawienie jest mocno kolorowe i odbierane tak, a nie inaczej. Od kiedy jest u nas Atman i odbywają się szaleńcze zabawy wielokrotnie spotkałam się z pytaniem czemu się nie lubią, czy są agresywne itp... |
Quote:
|
Quote:
Quote:
Quote:
Quote:
Daje nam się przyzwolenie, a z tym może być przysłowiowo: "daj palec, chwyci rękę..." Pobłażają nam, a my w końcu przyjmiemy jako normę złe zachowanie naszych psów i na jakiejś wystawie gdy znajdzie się uczciwy i odważny sędzia i wyrzuci nas z ringu za odpały psa, będzie "bluzg" na sędziego.... "No, jak on mógł? "Pimpuś" przecież taki jest -to normalne u wilczaków".... ;) |
All times are GMT +2. The time now is 09:13. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org