![]() |
No to mnie zrobiliście... Teraz nie wiem czy kupować mebelki czy nie :( A w końcu nie mogę najprzyjemniejszego wybierania zostawić Witkowi...
A kiedy Waszym córeczkom odpadło? |
Quote:
|
Rozumiem trochę Wasze rozterki ale jako podwójna babcia mówię, że najważniejsze aby zdrowe było, dobrze się chowało (od chowu nie od chowania) i kochało wilczaki :lol:
Pozdrawiamy i życzymy szczęśliwych rozwiązań dla wszystkich forumowych przyszłych mam. |
Quote:
My chodząc co miesiąc na USG nie zwracaliśmy uwagi na płeć. Od razu powiedzieliśmy naszej lekarce, że ma nawet nie patrzeć na to co między nogami, tylko zwracać uwagę na pozostałe rzeczy, czy serduszko bije, czy jest cały kręgosłup, żebra, czy pęcherz moczowy działa, czy prawidłowe rozmiary jak na ten okres rozwoju itd... Te rzeczy były dla nas priorytetem i zawsze to chcieliśmy wiedzieć. kwestia płci była nam całkiem obojętna, bo nie mieliśmy sztywnych preferencji kto ma się urodzić. Chcielismy tylko, żeby dziecko było zdrowe i bez alergii na sierść:p Zresztą w momencie narodzin i tak wszystkie preferencje znikają i zapomina się o tym co by się chciało. Jest tu i teraz i to co nam zgotuje los okazuje się czymś najlepsyzm na świecie. Wracając jeszcze do płci-u nas zmieniało się to i w końcu powiedzieliśmy że nie chcemy wiedzieć i że chcemy mieć niespodziankę w trakcie trwania ciąży. Na ostatniej wizycie dopiero usłyszeliśmy, że na 100% dziewczyna:p Choć i tak z Olą dawaliśmy sobie margines, bez nastawiania :p No i jak mówi "konek" ŻEBY KOCHAŁO WILCZAKI!!! A tego na USG nie widać:p:p:p Gratulacje dla podwójnej, doświadczonej Babci, której trzeba słuchać!!!;-) |
Nie, no jasne, że najważniejsze, żeby było zdrowe, choć tego czego boję się najbardziej (MPD i alergie) to właśnie na USG nie widać... Ale jeśli chodzi o płeć to chciałabym wiedzieć :) Głupio będzie jeśli ciągle mówimy do niego "Kajtek" a tu nagle będzie "Helenka" ;) Choć w sumie do mnie po urodzeniu mówiono "Kuba" i nie mam z tego powodu jakiś kompleksów ;):lol:
A o miłość do wilczaków chyba nie ma się co bać- to się wyssysa z mlekiem matki ;) |
Odświezam temat.
Wczoraj odwiedzili nas znajomi z małym dzieckiem. Powiem szczerze -obawialam sie co do naszych burych jak beda sie zachowywaly w stosunku do dziecka,http://www.wolfdog.org/temp/1306751634-7066951.jpgtym bardziej ze male dzieci nasze psiury widza raczej za płotem . Moje obawy okazały sie zupełnie bezpodstawne. http://www.wolfdog.org/temp/1306751634-9787943.jpghttp://www.wolfdog.org/temp/1306751341-2700413.jpg |
Quote:
|
Chyba za duze fotki wrzucilam dlatego nie chca sie otworzyc:cry:
http://www.wolfdog.org/pics2/2011/5/...34-9787943.jpghttp://www.wolfdog.org/pics2/2011/5/...34-7066951.jpghttp://www.wolfdog.org/pics2/2011/5/...34-4639039.jpghttp://www.wolfdog.org/pics2/2011/5/...41-2700413.jpg |
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
Już teraz idzie nam coraz lepiej i nie zawsze ma taki negatywny stosunek ale tak czy inaczej nigdy nie spuszczam go ze smyczy jak są dzieci :| |
Quote:
|
Quote:
|
No to od razu mi lepiej :lol:
Jak narazie powoli zaczynami resocjalizacje i przyzwyczajamy do roweru - o dziwo idzie nam bardzo dobrze, na 2 wypady rowerowe stosunkowo mało razy chciał nas zjeść ;) Jak już całkowicie będzie ignorował dzieci i staruszki to może spróbujemy z małymi szkrabami :) |
Z półroczniakiem na rower? :shock:
Hazardziści....:twisted: |
Quote:
Zasada powinna być zawsze: wpierw prześwietlenie na HD kiedy pies skończy 15 mies, a potem, jeśli wynik okaże się OK - rower! No i nie daj młodemu czasem zbiegać ze schodów dopóki nie wyrośnie! Znoś na rękach dopóki możesz, a jeśli za ciężki - ćwicz komendę "powoli". |
Chyba troszkę przesadzacie. Przecież ja z nim kilometrów nie robie tylko pokazuje mu że kulka które się kręcą nie sa do gryzienia i ze nie powinien biegać za każdym rowerem napotkanym na ulicy.
Po za tym trzeba malucha troszkę socjalizować z różnymi dziwnymi rzeczami których nie widział i jeszcze sie ich boi np. rower, kosiarka itd. Schodów nie posiadam ale dzieki za rade:), bede uważać. |
Quote:
Quote:
|
Quote:
Ale serio: z życzliwości piszemy... :) Bywały już młode wilczaki biegające za samochodem z oponą na szyi dla pogłębienia klatki...:twisted: W przypadku HD NAPRAWDĘ lepiej dmuchać na zimne i trochę przesadzić z ostrożnością niż w drugą stronę. :| |
Quote:
Quote:
|
All times are GMT +2. The time now is 19:10. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org