Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Spotkania i podróże (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=31)
-   -   Spotkanie w Późnej - 29.-31. sierpnia 2008 (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=8817)

Manu 03-09-2008 09:43

Ty, ale nie sądzisz chyba, że to ja psy podpisywałam...? :shock: ;-)

Margo 03-09-2008 09:45

Quote:

Originally Posted by Gia (Bericht 155786)

Sorry... to ja... tyle, ze poznaje wilczaki.. z psami innych ras roznie u mnie bywa.. ;)

Gia 03-09-2008 09:50

hyhy, nie wiedziałam kto podpisywał :lol: ale chociaż raz mogłam sprostować :rock_3

Bigielka ma na imię Lala ;)

Margo 03-09-2008 10:05

Fotki sa dodawane do trzech roznych kategorii, wiec podaje linki do wszystkich fotek ze spotkania... 8)

Spotkanie
http://www.wolfdog.org/drupal/pl/gallery/subcat/0/780/

Memorial Hokiego
http://www.wolfdog.org/drupal/pl/gallery/subcat/0/954/

Bonitacja - przeglad hodowlany
http://www.wolfdog.org/drupal/pl/gallery/subcat/5/148/

Gia 03-09-2008 11:59

http://www.wolfdog.org/drupal/pl/gallery/pic/63983/

Tu w szelkach to chyba Tasja ;)

PawelK 03-09-2008 12:10

veni, vidi, doszlismy do siebie :) wiec pare slow,

dojechalismy do domu o 5 rano w poniedzialek, i chwile nam zajelo dojscie do siebie i do rzeczywistosci warszawskiej. Goraco dziekujemy Margo, Przemkowi i mamie Uli za goscine (te seeeeery 8)) i cale przyjecie, bylo naprawde super, a Magri spala w sumie do wczoraj :p Za rok choc by nie wiem co wracamy!!

Dzieki wszystkim za wspolna zabawe i spotkanie w tak duzym gronie, oczywiscie juz nie pamietam polowy imion ale co tam, mam rok na potrenowanie pamieci :)

Jak sie tylko poogarniamy z fotkami to dam znac, najpierw musze je wydobyc

Pavel 03-09-2008 12:16

Tez chcialbym podziekowac Peronom za super organizacje (jak co roku). Weekend byl naprawde perfekcyjny. Ale z drugiej strony jestem troche zmartwiony tym, jakie psy spotkalem w Poznej. Pamietam, jak jeszcze przed 3-4 laty na zawodach moglismy robic dyscypline "obrona przewodnika" i wiekszosc psow byla OK. W tym roku miala wiekszosc psow problem juz z samym uwiazaniem do palika. Czesto slyszalem w Poznej "to nie jest pies do obrony, to tylko domowy piesek". Ale i "domowy piesek" nie powinninen sie bac obcych osob i powinnien miec przynajmniej podstawowe posluszenstwo. Wszystko wyszlo na przegladzie mlodych i na bonitacji. Widzialem, jak dwie osoby musialy trzymac psa, a jedna na sile otwierala mu pysk, aby pokazac zeby. Naprawde wspolczulem, bo beda miec naprawde spore problemy przy jakichkolwiek problemach z zebami, bo nawet przy prostej kontroli zebow trzeba bedzie psa poddawac narkozie. Pokazywanie zebow to nie szkolenie, ale praktycznie obowiazek, bo pies musi pokazywac zeby nie tylko na bonitacji, ale na wystawach czy u weterynarza. Musze przyznac, ze Oskar Dora byla wyjatkowo tolerancyjny. Normalnie na przegladzie mlodych czy bonitacji, jesli pies nie pokaze zebow to nie jest oceniany.
Kazdego roku przyjezdza do Poznej wiecej i wiecej uczestnikow, ale tez kazdego roku przyjezdza wiecej i wiecej psow problemowych i wlasciciele, ktorzy wogole nie wiedza jak sie obchodzic z psem i ich nie rozumieja. Szczytem bylo na przyklad, gdy pies wszedl na stol, gdzie jedlismy a wlasciciel go jeszcze za to pochwalil, a wszyscy sie wokol z tego smiali. Wciaz wiecej wlascicieli swoje psy nie tylko nie karze, ale i nie chwali. Psy potem sa "ospale", bo nie maja zadnej motywacji. Nie oczekuje, ze wszyscy wlasciciele czechoslowackich wilczakow beda uczestniczyc w zawodach i zdawac egzaminy, ale KAZDY pies powinnien byc pod kontrola i znac podstawowe komendy - noga, siad, waruj, stoj, do mnie. Te cztery komendy powinnien pies znac bez problemu juz jako szczeniak w wieku 8-10 miesiecy. Czym pozniej zaczniemy uczyc, tym bardziej bedzie skomplikowana ich nauka pozniej.
Czechoslowacki wilczak to nie pies do towarzystwa, ale rasa pracujaca. To powinnien wiedziec kazdy, kto kupuje sobie wilczaka. "Pracujaca" nie znaczy, ze trzeba z nim chodzic pilnowac terenow, czy zdawac egzaminy. Pracujaca oznacza chociazby agility, mushing, dog dancing czy coursing. Ale zawsze pies powinnien byc posluszny i wychowany. Miec wilczaka w domu jako psa do towarzystwa, psa ktory sie boi wyjsc przed dom, ucieka przed obcymi ludzmi i musi byc stale na smyczy, bo nie przychodzi na przywolanie jest zaprzepaszczaniem calej pracy hodowlanej wszystkich hodowcow, ktorzy od roku 1955 staraja sie stworzyc piekna i posluszna rase.
Ludzie, pamietajcie !!! Kazdy bojazliwy i nieposluszny pies daje tylko argumenty tym, ktorzy najlepiej zakazaliby hodowli wilczakow i umiescili je na liscie "ras niebezpiecznych".

szasztin 03-09-2008 12:23

Dzieki Pavel za tłumaczenie!!!!

Małgosia 03-09-2008 12:41

Bardzo mądre słowa. Zgadzam się w 100 %

wilczakrew 03-09-2008 17:29

Pavel ale ty jesteś. Dopiero się spotkanie skończyło i te całe trenowanie, a ty nas już od razu ustawiasz. daj nam odpocząć i psom też. Do pracy z nimi zabierzemy sie jak odpoczniemy i dojdziemy do siebie. Tak poważnie to masz świętą rację i to jest fakt, ze za mało pracujemy z psami. ( Mam na myśli również siebie ) Takie są potem efekty. Jednak ja też muszę usprawiedliwić zachowanie niektórych psów, które z upału i przeżarcia nie miały ochoty do niczego, a sam pewnie wiesz, ze jak wilczak nie za bardzo chce coś zrobić to tego nie robi albo robi to z oporami. :)

Pavel 03-09-2008 19:26

Cesc Grzegorz,
przecitaj ponowie moj komentarz. Ja pisze nie o tym, ze pies jest spracowany i nie trenuje potem na 100%. Ja piszem generalnie o zachowywaniu k psom i o podstawowej socyjalizacji i edukacji. Nieustawiam, tylko publikujem swoje wrazenie z weekendu :D.

wilczakrew 03-09-2008 19:53

Witaj pawle. To co napisałem o tej pracy to było w formie żartu. :) Ja sam wiem, ze za mało pracuje z psem i sa potem takie efekty jakie są. Wąłśnie fajnie, ze możemy się wymieniać różnymi doświadczeniami i próbować je przekładać na nasze psy. :)

Gaga 03-09-2008 20:12

Quote:

Originally Posted by Pavel (Bericht 155831)
Miec wilczaka w domu jako psa do towarzystwa, psa ktory sie boi wyjsc przed dom, ucieka przed obcymi ludzmi i musi byc stale na smyczy, bo nie przychodzi na przywolanie jest zaprzepaszczaniem calej pracy hodowlanej wszystkich hodowcow, ktorzy od roku 1955 staraja sie stworzyc piekna i posluszna rase.

Nie we wszystkim podzielam zdanie Pavla ale nie musze :) Za to w tym zacytowanym zgadzam się w 100 % !!

jefta 03-09-2008 21:15

Pomału wracam do żywych po spotkaniu. Od dziś zaczynamy z Lalką ścisłą dietę po tym super jedzonku w Późnej :lol:

Bardzo dziękuję gospodarzom za super zorganizowaną imprezę, nie było nawet chwili, żeby się w spokoju ponudzić... Jedzenie pyszne, alkohol do tej pory zemnie paruję, śliczne psy i wspaniali ludzie. Nie mogę się już doczekać następnego spotkania z Wami :).




Pavel dobrze prawi,ale potraktujmy to jako mały zgrzycik i za rok takich obrazków już oglądać nie będziemy :thumbs

Gia 03-09-2008 21:23

Tak, tak ;) Ja też przy okazji chciałabym Pavlowi podziękować, bo wiele dobrych rad nam dał :) Dodam też, że K-lee zaczęła szczekać częściej i coraz częściej na komendę, chyba tak dla mnie na zachętę ;)
Zobaczycie jaki pies będzie z K-lee za rok!!! :twisted:

Taka mobilizacja, że aż nagle kasa na szkolenie się znalazła, bo na spotkaniu miałam okazję się przekonać, że nie podołam wszystkiemu sama 8)

PawelK 03-09-2008 22:40

Quote:

Originally Posted by Pavel (Bericht 155954)
Cesc Grzegorz,
Ja pisze nie o tym, ze pies jest spracowany i nie trenuje potem na 100%. Ja piszem generalnie o zachowywaniu k psom i o podstawowej socyjalizacji i edukacji. Nieustawiam, tylko publikujem swoje wrazenie z weekendu :D.

Co prawda to prawda, pewnych rzeczy nie mozna bylo niezauwazyc, ale po to sa wlasnie takie spotkania, i mimo ze meczylem pytaniami i Pavla i Margo, to mam wrazenie ze nie zapytalem o polowe rzeczy ktore mialem poukladane w glowie na wyjazd, ale i tak jestem wdzieczny za wszystkie rady i opinie. Magri ten wyjazd bardzo dobrze zrobil, zarowno ilosc psow jak i nowych ludzi daly nam bardzo duzo, ze o nowych doswiadczeniach jak zostawanie na lancuchu nie wspomne.

szasztin 03-09-2008 23:11

Tutaj w galerii Imbuska więcej zdjęć ze spotkania:
http://picasaweb.google.com/imbusek1...lczakWWPNej02#

Margo 04-09-2008 13:37

Ja nie bede ani krytykowac, ani tlumaczyc.... Wrzuce tylko swoje argumenty na za i przeciw...

Quote:

Originally Posted by Pavel (Bericht 155831)
Pamietam, jak jeszcze przed 3-4 laty na zawodach moglismy robic dyscypline "obrona przewodnika" i wiekszosc psow byla OK. W tym roku miala wiekszosc psow problem juz z samym uwiazaniem do palika. Czesto slyszalem w Poznej "to nie jest pies do obrony, to tylko domowy piesek". Ale i "domowy piesek" nie powinninen sie bac obcych osob i powinnien miec przynajmniej podstawowe posluszenstwo.

Prawda jest, ze rzeczywiscie psy mogly miec problem z palikiem... W Czechach jest to chleb powszedni - cwiczy sie to na kazdym obozie, na kazdym spotkaniu. Cwiczy przez caly rok. Obrona to codziennosc... W Polsce masz jednak do czynienia z psami, ktore obrony nie robia... Czesto atak pozoranta w Poznej jest pierwszym atakiem z jakim pies ma do czynienia...
Z jednej strony prawda jest, ze mozna to cwiczyc w warunkach domowych i mozna te zaleglosci nadrobic.... Z drugiej nie robienie obrony ma swoje powody - czesc osob zajmuje sie czym innym i obrony robic nie chce, z drugiej znalezienie dobrego pozoranta, ktory nie zepsuje ci wilczaka jest jak wiesz diabelnie trudne i niewielu jest takich, ktorym mozna w tym temacie zaufac...

Inna sprawa to podejscie do tematu... W Poznej miales na placu psy, ktore PT (czyli posluszenstwo BH z aportowaniem wlacznie) zaliczaly juz nawet w wieku 4 mies... Z tym, ze na Memoriale ludzie sie bawili - podchodzili do tego na luzie, czyli calkiem inaczej niz na egzaminie... Na przyszlosc mozna zrobic pewna modyfikacje i np ustalic, ze posluszenstwo na Memoriale robimy "ostro" jak na egzaminie, a jedynie konkurencje dodatkowe sa na luzie. Z tym, ze trzeba zrobic jakis widoczny podzial... Wtedy mozna tez bedzie o wiele wiecej wymagac, a wlasciciele beda wiedzieli, ze to juz nie zabawa i inaczej podejda do prezentacji...

Ale to takie zagadnienie na "za rok"....

Quote:

Originally Posted by Pavel (Bericht 155831)
Wszystko wyszlo na przegladzie mlodych i na bonitacji. Widzialem, jak dwie osoby musialy trzymac psa, a jedna na sile otwierala mu pysk, aby pokazac zeby. Naprawde wspolczulem, bo beda miec naprawde spore problemy przy jakichkolwiek problemach z zebami, bo nawet przy prostej kontroli zebow trzeba bedzie psa poddawac narkozie. Pokazywanie zebow to nie szkolenie, ale praktycznie obowiazek, bo pies musi pokazywac zeby nie tylko na bonitacji, ale na wystawach czy u weterynarza. Musze przyznac, ze Oskar Dora byla wyjatkowo tolerancyjny. Normalnie na przegladzie mlodych czy bonitacji, jesli pies nie pokaze zebow to nie jest oceniany.

Wiekszosc problemow, ktore mozna bylo zaobserwowac dotyczyla nie tyle psow, co ogolnego braku doswiadczenia... Prezentacji psa czlowiek uczy sie latami - cos co dla Ciebie czy dla mnie jest latwe moze byc bardzo trudne dla wlasciciela, ktory psa ma dopiero kilka miesiecy. Przez ten czas poznalismy kilka trickow, to jak zlapac psa, jak go pokazac... Wiele rzeczy jest dla nas latwiejsza... Dlatego, gdy widzialam, ze ktos ma problemy z psem pomagalam mu psa ustawic (tu warto pochwalic charakter psow, ze bez problemu pozwalaly, aby obca osoba jest ustawiala i pokazywala zeby - przy bojazliwych agresorach mialabym przeciez rece do szycia ;)))... Drugi raz (czasem nawet tego samego dnia) wlasciciel juz sam sobie swietnie radzil...
Ale jak sie nie wie co ma sie robic (a bylo wiele osob, ktore bonitacje i prezentacje mlodych widzialo pierwszy raz w zyciu) to sie tego dobrze nie zrobi... To kwestia cwiczen i doswiadczenia...

Z drugiej strony ocena tez zalezy od punktu siedzenia... Mam dla Ciebie pewien opis przegladu mlodych:
"Ciekawe są trendy w eksterierze, czasem niepokojące w charakterach. Przykre - brak elementarnej współpracy i zaufania w relacjach przewodnik - pies, co skutkowało koszmarną stratą czasu przy próbach mierzenia i pokazywania zębów. Sędziowie byli zdumiewająco cierpliwi, widać było, że to całkiem inne wydarzenie niż wystawa."
To nic innego jak opis Eli, ktora byla na bonitacji w Jevisovicach i obserwowala czeskie psy... Jak widzisz zarzuty sa dokladnie takie same. I takie opisy mozna dac po kazdej bonitacji (dokladnie ten sam problem mielismy na wakacje w Hroncu), bo na kazdej znajdziesz psy i osoby, ktore dopiero zaczynaja zabawe z psami... Jesli mozna stawiac jakies zarzuty to chyba tylko takie, ze za malo jest spotkan, cwiczenia i prezentowania co nalezy robic i jak... Zobacz, ze problemy pojawily sie wlasnie w czasie, gdy odpuscilismy aktywne dzialanie - gdy pokonczyly sie spotkania i zawody, ktore tak czesto ogranizowales dla wlascicieli CzW... Moze "lekiem" jest wlasnie to, aby teraz ponownie ktos zaczal robic to samo?


Quote:

Originally Posted by Pavel (Bericht 155831)
Czechoslowacki wilczak to nie pies do towarzystwa, ale rasa pracujaca. To powinnien wiedziec kazdy, kto kupuje sobie wilczaka. "Pracujaca" nie znaczy, ze trzeba z nim chodzic pilnowac terenow, czy zdawac egzaminy. Pracujaca oznacza chociazby agility, mushing, dog dancing czy coursing. Ale zawsze pies powinnien byc posluszny i wychowany. Miec wilczaka w domu jako psa do towarzystwa, psa ktory sie boi wyjsc przed dom, ucieka przed obcymi ludzmi i musi byc stale na smyczy, bo nie przychodzi na przywolanie jest zaprzepaszczaniem calej pracy hodowlanej wszystkich hodowcow, ktorzy od roku 1955 staraja sie stworzyc piekna i posluszna rase.
Ludzie, pamietajcie !!! Kazdy bojazliwy i nieposluszny pies daje tylko argumenty tym, ktorzy najlepiej zakazaliby hodowli wilczakow i umiescili je na liscie "ras niebezpiecznych".

Podpisuje sie pod tym wszystkimi lapami... :)

wolfin 04-09-2008 15:49

napisze krotko:
bylo fajne, jestem zadowolona az do uszy :) mam duzo nowych kumplow, spotkalam duzo starych przyjaciol, pilam dobre piwo, bylam cala w INSPI(RED) :rock_3 i.... czekam na spotkanie za rok :)

dzieki wszystkim za pomoc, za towarzystwo i dobra zabawe.

Rodzina Peronow- dzieki :)

Pavel 04-09-2008 16:00

Ludzi moje, ja niechcem wygladac, ze dla mnie v Późnej niebylo fajnie. BYLO !!! Jak zwykle kazdy rok.


All times are GMT +2. The time now is 08:49.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org