![]() |
Wczoraj młode były na przeglądzie miotu. W częstochowskim oddziale zkwp było tłoczno, gdyż ktoś miał tam imieniny. Jest jednak duży plis - małe mogły poznać jeszcze większą ilość osób. Wszyscy byli zachwyceni widokiem małych, grzecznych, puchatych kulek, a zarazem zszokowani wielkością ich kłów :lol:
Aczkolwiek piranie postanowiły udawać bardzo mile, niegroźne istotki, którym po głowie wcale nie chodzą żadne niszczycielskie plany. A co najciekawsze - wyszło im to perfekcyjnie. http://img121.imageshack.us/img121/97/protok.jpg |
No tak...szczepienia, tatuaże, przegląd.. lawinowo ruszyły zdarzenia nieuchronnie zbliżające Was do chwili gdy trzeba będzie maluchy pożegnać:) I pójdą swoimi ścieżkami ... oj będzie tęskno, nie? :(
|
Oj będzie, będzie... już w niedzielę opuszcza nas Amantis, która domowo zwana będzie... Radochną :lol: Mimo wszystko nie będzie tak daleko i liczymy na częste spotkania ;)
Od niej się zacznie, a potem po kolei... I jak ja później przyzwyczaję się do takiej ciszy w domu? 8) |
Nagraj sobie ich największe wybryki i puszczaj w chwili najdotkliwszej ciszy :)
A serio-skoro będziesz widziała jak rosną i sa szczęśliwe to ta świadomość Ci wynagrodzi braki ilościowe w domu :) Aa no i zawsze jednego możesz zostawić :rock_3 |
No zostaje jeden, zostaje. Aresco urzekł mnie spojrzeniem. Ma w sobie to coś :rock_3
|
HA! No widzisz ;) Da Ci popalić za całą resztę i nie będzie Ci tak żal:twisted: To co? Już prawie witamy nowego, nie? ;)
|
Taak. On już wie, że zostanie, co widać po jego zachowaniu. Chodzi taki dumny, stawiając drobne, acz zgrabne kroki, z wypiętą klatka piersiową. I to pogardliwe spojrzenie, rzucane ku rodzeństwu... :lol:
I oczywiście, jak już gryzie, to najmocniej. Ale już prawie umie szczekać na komendę. Tylko zamiast reagować na "głos", to reaguje na "woof". Sama muszę szczekać, by on szczekał. Później jakoś to będzie. Ważne, by go nauczyć na cokolwiek, kiedy taki rozmowny jest 8) O nim mogłabym pisać i pisać... bo zachowaniem bardzo się wyróżnia od reszty. Ta jego pewność siebie... :lol: |
A czy ktorys szczeniak jedzie gdzies na podlasie?
|
Na podlasiu niestety żaden nie będzie. Większosć młodych zamieszka całkiem niedaleko mnie. Najdalej jedzie jeden z psów - bo na Mazury :)
|
Ale "woof" to przecież bardzo dobra komenda. :D
Baaj poleca. :D |
Noo nie ma co małe już nie takie małe, oby były przeszczęśliwe w nowych domkach ;)
|
Quote:
|
witam :) dzisiaj mija drugi dzień Radochny w nowym domku :) wczoraj nam bardziej pokazywała swoje wilcze oblicze, a dzisiaj zaś w miarę grzeczna i opanowana, poza tym ładnie robi "siad" i siusiu na dworku :D momentami nawet daje znać, że potrzebuje toaletki, hehe :D dzisiaj to nawet więcej śpi niż się bawi - może to z tęsknoty, może zaczyna do niej docierać ta sytuacja... pozdrawiamy :)
|
Ah, właśnie miałam napisać, że od Niedzieli stadko takie mniejsze o jedną piranię... :D
Cieszę się, że mała do Was trafiła - na pewno szybko się zadomowi. Ja tymczasem czekam na zdjecia i... najbliższe spotkanie. Ale to pewnie już po nowym roku :) Poza tym, w galeriach młodych troszkę nowych fotek 8) |
Quote:
|
Witamy witamy .Pabianice to nie daleko od nas .
|
Aszczur z rodzinką również wita serdecznie :)
|
Kolejny wilczak w Łodzi. :)
A dzisiaj chyba ten wielki dzień dla Beatki i w Katowicach będą dwa wilczaki!!! :p |
Witamy w wilczakowym świecie :lol: Widziałam domowe fotki - powiedzcie czy Radochna juz była na pierwszym polowanku? :rock_3 Bo rudzielec wiekszy od niej :lol::lol::lol:
|
Quote:
Dora, zgadza się :D Radochna bardzo polubiła zabawę w polowanie na przyjaciela rodziny - Lisosława xD pozdrowionka dla wilczakowców :) ! |
All times are GMT +2. The time now is 12:15. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org