Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Hodowla (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=30)
-   -   Miot po psach bez uprawnien - co robic (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=9431)

Gaga 30-10-2008 18:54

Tam gdzie są ludzie, tam bywają różne przypadki. Komisja hodowlana, jak i cały związek kynologiczny jest nie po to aby dręczyć i nękać hodowców ale po to aby im pomóc. Ale nie jest to instytucja na żądanie, działa wg ustalonych reguł i oczywiste jest, że wymaga ich stosowania przez pozostałych członków.Przy autentycznej dobrej woli proszącego o pomoc- coś dałoby się zrobić.
Przypomnę jeszcze raz sprawę Cheya: zero "dorosłych" wystaw, ale za to wystawy w młodziezy, w tym na Słowacji u nie byle kogo, bo p. O.Dóra, rtg bioderek, parę wystaw w klasach szczenięcych i co? jest zgoda na warunklowe krycie (a wg regulaminu pies musi mieć uprawnienia repa: po skończeniu 15 miesięcy 3 oceny od 3 różnych sedziów). Finalnie nie zdecydowałam się bo watpliwości mial wet (faza rozwoju u tak dużego osobnika) ale zk? Otwierali drzwi mimo, że nie było żadnych próśb, czyste pytanie.
Wspomniana suczka była w ciąży i tez miała wszystko, z wyjatkiem ostatniej, wymaganej do "hodowlanki" wystawy. I osobiście zdziwiłabym się, gdyby ktos z Zk miał watpliwości czy uznac taki miot za legalny.

Jak widac na tych dwóch przykładach_zk bywa elastyczny, ale nie zapominajmy, że musi stac na strazy pewnych reguł ;)

Nemi 30-10-2008 18:54

Ja natomiast wierzę, że Florena, tak po prostu się ciskał, bo był wkurzony, że psy bez rodowodu są uznawane za nierasowe. Ale cóż - takie jest prawo i musimy go przestrzegać. Taka jest też definicja rasy.
Z pewnością zrobi to co najlepsze dla psiaków - skoro są już na świecie :)

Nemi 30-10-2008 19:00

Sorki - wyszło tak jakoś bez sensu. Pisałam po wpisie AngelsDream - w odpowiedzi na jej przemyślenia.

Czyli analogiczne sytuacje się zdarzają i można z tego wybrnąć :)

Strasznie się cieszę, że mam same samce - ile to problemów mniej :)

pozdrowionka

Gaga 30-10-2008 19:25

Wiesz, mnie niezmiennie dziwi jedna sprawa.... marze o psie, o jego konkretnym wygladzie, wielkości, charakterze. Znajduję ideał, jakas rasa... i zaczynam szukać takiego przysłowiowego "blabladora za 300zł" zupełnie nie zastanawiając się na faktem, że gdyby nie setki lat pracy uczciwych, myslacych i odpowiedzialnych hodowców to taka rasa w ogóle by nie istniała.

Czy zadowalasz się tombakiem bo świeci się jak złoto?
Czy kupisz pomalowanego ziemniaka, udającego ananas?

Czy naprawdę będziesz dumnie jeżdzić podróbką maybacha, tylko dlatego, że na pierwszy rzut oka przypomina oryginał ?

http://cheitan.zperonowki.com/blog/u...h_oryginal.jpghttp://cheitan.zperonowki.com/blog/u...ybach_copy.jpg

"prawie" robi ogromną różnicę :rock_3

Sylka 30-10-2008 20:08

OT Bardzo pouczający post.

Nemi 31-10-2008 11:45

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 167530)
Wiesz, mnie niezmiennie dziwi jedna sprawa.... marze o psie, o jego konkretnym wygladzie, wielkości, charakterze. Znajduję ideał, jakas rasa... i zaczynam szukać takiego przysłowiowego "blabladora za 300zł" zupełnie nie zastanawiając się na faktem, że gdyby nie setki lat pracy ...

W zasadzie pierwszą moją myślą było to, że generalnie nie cenimy ludzkiej pracy i myślimy, że prawie wszystko możemy mieć prawie za darmo. Ale może jest inaczej. Kiedyś potrzebne mi były śrubokręty - kupiłam te tańsze, ponieważ stwierdziłam, że mam tylko kilka śrub do odkręcenia i nie będę ich używać profesjonalnie. Oczywiście połamały się przy trzeciej śrubie - ale nie wiedziałam, że tak będzie - bo na pierwszy rzut oka wyglądały tak samo (dla mnie laika).

I myślę, że podobnie jest z psami - myślę sobie: nie chcę wystawiać psa, szkolić go, nie jestem profesjonalistką ....potrzebuję przyjaciela. Dla laika pies bez papierów - wygląda jak rasowy. W tym przekonaniu z pewnością utwierdzi mnie pseudo hodowca i będzie przekonywał, że jego psy są równie dobre.... Problem w tym, że psa nie da się wyrzuć, jak zepsutego narzędzia...

Myślę sobie, że problem leży w niewiedzy osób, które chcą mieć pierwszego w życiu, rasowego psa. Nawet przeczytanie kilku książek o rasie niewiele daje. Z tego powodu istotne jest podkreślanie różnic pomiędzy psem rasowym, a prawie rasowym.

Oczywiście, to co napisałam, nie dotyczy opisanej sytuacji, kiedy zdarzyła się "wpadka" - bo to zupełnie inna sprawa. Tylko sytuacji, kiedy ktoś chce mieć pierwszego psa i trafia na pseudo hodowcę.

Gaga 31-10-2008 15:30

Quote:

Originally Posted by Nemi (Bericht 167673)
W zasadzie pierwszą moją myślą było to, że generalnie nie cenimy ludzkiej pracy i myślimy, że prawie wszystko możemy mieć prawie za darmo.

Dokładnie o to chodzi: money makes the world go round





wolfin 31-10-2008 15:38

Quote:

Originally Posted by florena (Bericht 167497)
Wyjaśnię jeszcze kilka rzeczy i zamykam temat - pomimo mimo tego ,że od kilku lat mam dwie inne suki , nie były kryte i nie mam doświadczenia z cieczkami , nie zaobserwowałem nic niepokojącego u Medi , aż do dnia kiedy ich "przyłapałem".
Noris i Medi nie są więźniami w domu , mają do dyspozycji ogrodzone podwórko i może dlatego trudno coś zauważyć.
Nie skorzystałem z możliwości usunięcia , nie powiedziałem nic Gosi i Wojtkowi - bo znam ich zdanie a już bzdurą jest posądzanie mnie o chęć ZAROBKU albo robienie REKLAMY/ to już szczyt głupoty/!!!

hmmm widzial krycie - mial 2 miesiacy na zalatwienie papierow ale...

to cos.. za rok czekami na kolejny bez papierowy miot ale.. moment wszystkie szczeniaki zostaja to bedzie rodzestwo mieszanie biedzy soba ... bo "trudno coś zauważyć."
nie mam slow.

DanielZ 02-11-2008 19:39

Quote:

Originally Posted by florena (Bericht 167497)
a w Z.K. być nie muszę .
Na tym kończę swoje spotkania na forum i stronie Wolfdog ..

:banghead
To poco Tobie psy rasowe kup sobie mieszańce iniema problemu czy je dopilnujesz czy nie. Wstępując do ZKwP
podpisuje się deklaracje ale jak widać chyba przed przeczytaniem skończyła ona w klozecie .Jak sie nawarzyło piwa to trzeba je teraz wypić i przyjąć z pokorą wszystkie uwagi.

florena 02-11-2008 23:23

Quote:

Originally Posted by DanielZ (Bericht 168203)
:banghead
To poco Tobie psy rasowe kup sobie mieszańce iniema problemu czy je dopilnujesz czy nie. Wstępując do ZKwP
podpisuje się deklaracje ale jak widać chyba przed przeczytaniem skończyła ona w klozecie .Jak sie nawarzyło piwa to trzeba je teraz wypić i przyjąć z pokorą wszystkie uwagi.

" i nie ma" piszę się oddzielnie , martw się o swoje sprawy i łaskawie się odp.....

Agnieszka 03-11-2008 00:23

florena, za gorsz nie masz dystansu do siebie.

btd 03-11-2008 10:38

Quote:

martw się o swoje sprawy i łaskawie się odp.....
Bo co? Dałaś d... to dostajesz po niej (fakt, winna jest jeszcze jedna osoba - odpowiedzialna za psa). Jak dla mnie słusznie, a im bardziej się miotasz, tym bardziej ci się należy.

Sylka 03-11-2008 10:43

Quote:

Originally Posted by florena (Bericht 167497)
Na tym kończę swoje spotkania na forum i stronie Wolfdog .

Chyba jednak nie za bardzo :roll:

AngelsDream 03-11-2008 15:00

Zastanawia mnie w tym wszystkim jedno - czy naprawdę uważasz, że zostawienie sobie całego miotu, to dobry pomysł?

Co z ich socjalizacją, wychowaniem i ułożeniem? Pytam tu i niezłośliwie, bo widzę, że jednak na forum wchodzisz.

Galicja 03-11-2008 15:46

Quote:

Originally Posted by florena (Bericht 143923)
Bardzo ładny ,myślę że znajdzie nowego właściciela - szkoda że to tak bliskie pokrewieństwo z Medi bo mógł by mieszkać z nami.
Pomożemy szukać nowego domu.

W świetle obecnych wydarzeń Twoja wypowiedz z tematu o Erwinie nabiera innego znaczenia, teraz bardziej zrozumiałego.

A tak z czystej ciekawości te słowa to o kim były napisane? tak o wszystkich czy o kimś konkretnie?

Quote:

Originally Posted by florena (Bericht 167469)
Nie -masz rację , lepiej mieć psa od świra .


wilczakrew 05-11-2008 01:37

Każdy czasem popełnia błędy, ale nie każdy potrafi się do tego przyznać.
Nie każdy studiuje przepisy związku i nie wie jak w danej sytuacji ma się zachować.
Florena z pewnością liczył na waszą pomoc, a spotkał się z ogromną krytyką.
Czasami człowiek nie wie, co ma zrobić w danej sytuacji. Przestaje wtedy racjonalnie myśleć i ciężko jest mu zrozumieć pewne sprawy.
Czasami ma nadzieję, ze to się jakoś ułoży i będzie dobrze.
Florena pewnie tak myślał.
Rozumiem, dlaczego nie zdecydował się na zabicie szczeniąt, jak i dlaczego jest przeciwny trzymaniu psa w klatce.
Ma ku temu odpowiednie warunki, aby klatki nie mieć. Suka jest też młoda, więc nawet pewnie nie pomyślał o tym, że dostanie cieczkę. Nie zauważył nic wcześniej, bo się tego nie spodziewał.
Teraz mamy okres zimy, więc psy robią zapasy na zimę. Osobiście znam sukę, która jeszcze niedawno zjadała całą lodówkę w nocy i praktycznie wyglądała jak ciężarna. Nawet na wystawie sędzina stwierdziła, że pies jest nie wystawowy ze względu na zaokrąglenia.
Rozumiem, ze uważacie takie szczeniaki za nie rasowe, ale ja mam w tej kwestii zupełnie inny pogląd tak samo jak przynależność do różnego rodzaju związków. Bo nie rozumiem, dlaczego papierek ma decydować o rasowości psa. W pewnych krajach można je dostać bez problemu.
Jest tu kilka naprawdę mądrych osób i nie prościej było by się skupić na tym, aby spróbować pomóc tą sprawę jakoś załatwić. Powiedzieć, co należy zrobić, gdzie się udać.
Oczywiście nie pochwalam, ale też nie potępiam tego, ze nie kontaktował się z hodowcą.
Mogły być tego różne przyczyny, a z pewnością jedną z nich był strach przed reakcją.
Dlatego próbował coś załatwić na własną rękę wcześniej i jak stał się bezsilny to uderzył na forum.
Jednak stał się chciwym i żadnym kasy posiadaczem szczeniaków i zupełnie niesłusznie.

wolfin 05-11-2008 01:41

a ja by powiedzialam ze WATPIE ze nie wiedzial o co tu chodzi. jesli czytac dokladne, wszystko pokazuje tylko jedna zec. a nie brakujaca wiedze.
i nie trzeba z nego blondyna robic ze biedny niczego nie wiedzial :rock_3

wilczakrew 05-11-2008 01:47

To jest błąd jaki robi tu większosć.
Zakłada najgorsze intencje i zaczyna atakować.
Nikt nie stara się zrozumieć, pomóc i dojsć do sedna sprawy.

wolfin 05-11-2008 01:47

p.s. od tego roku jest przyjety dokument w SK ze psy ktore maja rodowody w ktorych mozna znalesc psy, ktore w dniu przyznania rasy w FCI mieli normalne 4 generacijne rodowody MOGA byc wilczakami.
dla tego wszystki puste rodowody sa nie wazne. i dla takiego miotu wydany pusty rodowod bedzie tylko kartka, taki pies nigdy nie bedzie przyznany za prawdziwego wilczaka na SK oraz w innych krajach FCI.

wiem ze to jescze nie dziala, ale juz pierwsze kroki tego sa, wystarczy zobaczyc na niektore psy, ktore posli na "pety" do domow iz za tej prziczyny, bo nie sa psami do hodowli iz za brakujacych dokumentow.

to kedy mowimi ze mozna wydac rodowody to moze w takim przypadku wystarci i ksiazeczki sziepienia- tam tez mozna rase wpisac :) i bedzie dokument.

:rock_3

wolfin 05-11-2008 01:48

Quote:

Originally Posted by evikzegar (Bericht 168952)
To jest błąd jaki robi tu większosć.
Zakłada najgorsze intencje i zaczyna atakować.
Nikt nie stara się zrozumieć, pomóc i dojsć do sedna sprawy.

a to jest blad ktorego robi tez nie ktore liudz- nie czyta dokladne co i jak.
:twisted:


All times are GMT +2. The time now is 03:35.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org