Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Off topic (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=27)
-   -   Obroże, smycze i co tylko ;) (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=17503)

Gaga 03-01-2012 23:54

Quote:

Originally Posted by _Alexx_ (Bericht 417570)
To chyba zacznę męczyć mamę o szelki... Ja używałabym ich tylko do codziennych spacerów ew. do biegania przy rowerze albo treningów takich w szkółkach czy coś... :rock_3

Na treningi nikt Ci nie pozwoli zakładać szelek (mowa o posłuszeństwie)- tam pies chodzi w obroży, na egzaminy-obowiązkowo w łańcuszku (taki regulamin).
Te szelki są spacerowo-rekreacyjne. Osobiście wole szelki na psie niż obrożę, niestety mój pies ma inny pogląd na sprawę, więc mamy zero lansu (a szkoda):)
Jedna rzecz, poruszona przez Alę się zgadza, ale dotyczy to wszystkich szelek (tych codziennych, nie wyczynowych)- nie wiem dlaczego ale projektanci się zmówili i wszystkie zapinki są na boku lub na dole, co mi się nie podoba, jak znajdę takie z zapięciem na górze- poważnie pogadam z Cheyem, kto tu w końcu rządzi:)

olgam 04-01-2012 00:38

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 417571)
Osobiście wole szelki na psie niż obrożę, niestety mój pies ma inny pogląd na sprawę, więc mamy zero lansu (a szkoda):)

Czyli nie każdemu psu wygodnie w szelkach czy to jest raczej kwestia przyzwyczajenia? :rock_3

Witek 04-01-2012 01:02

U nas szelki Juliusa drugi sezon są eksploatowane i faktycznie super (rower, agility, spacery, zabójstwa innych burych), przyznaje do sportów typu dogtreking lepsze np manmatowe ale te z kolei kompletnie nie nadają się do normalnego użytkowania. Co do psa Aszczur od razu polubiła szelki nie był żadnego problemu z przyzwyczajaniem, no takie moje wrażenie iż w szelkach łatwiej mi się psa kontroluje niż w obroży.
To pisałem ja Witek:)

szasztin 04-01-2012 09:05

Do dogtrekingu - manmatowe - idealne!!! Do obrony -skórzane - Gappay.
Na spacery - niestety nie wiem :(
Wyznaję zasadę: szelki do pracy, obroża na spacery. Pies wie kiedy ma pracować.

Grin 04-01-2012 09:28

Quote:

Originally Posted by szasztin (Bericht 417587)
Wyznaję zasadę: szelki do pracy, obroża na spacery. Pies wie kiedy ma pracować.

My również wyznajemy podobną zasadę. Jest to spowodowane tym, że zdarza nam się dogtrekkingować, a "wymagania" jakie się stawia psu podczas takich zawodów różnią się zasadniczo od tego, czego wymagamy od psa wychodząc z nim na zwykły spacer (na smyczy). W związku z tym obroża na szyi ma oznaczać, że obowiązują wszystkie zasady "grzecznego poruszania się", tzn. bez ciągnięcia, a szelki oznaczają, że możemy "dawać do przodu". Wydaje mi się, że dzięki takiemu postępowaniu, robimy Łowcy mniejszą "wodę z mózgu", niż gdybyśmy ww zasad nie przestrzegali.
PS
Quote:

egzaminy-obowiązkowo w łańcuszku (taki regulamin)
Hm, chyba coś się musiało w tym zakresie zmienić (?) Obydwa PT wszyscyśmy zdawali w normalnych skórzanych lub parcianych obrożach (znaczy psy, nie my :D ) i taki był chyba wymóg.

Witek 04-01-2012 10:02

Też chciałam pisać o wzmocnieniu instrumentalnym ale mnie ubiegliście :)
Aszczura do DT ma swoje manmaty o zupełnie innej budowie niż juliusy dlatego będąc w juliusach nie dostaje gorączki przedstartowej (Ci co zwrócili uwagę na Aszczu podczas WAR to wiedzą o co mi chodzi).
Natomiast mnie się lepiej kontroluje ASzczu jednak na obroży, dlatego póki obsługuje jednocześnie Kaja i Aszczu korzystam z obroży.

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 417571)
Na treningi nikt Ci nie pozwoli zakładać szelek (mowa o posłuszeństwie)- tam pies chodzi w obroży

A tu Cie zaskoczę ;) - szkoły typowo pozytywne korzystają tylko z szelek, bo obroża jest fe i stresuje psa. Niektórzy trenerzy polecają nasze szelki jako swoiste uspokajacze dla psów, bo są duże i otulają psy :)

Faolan 04-01-2012 11:19

Quote:

Originally Posted by trunksia&witgor (Bericht 417592)
A tu Cie zaskoczę ;) - szkoły typowo pozytywne korzystają tylko z szelek, bo obroża jest fe i stresuje psa. Niektórzy trenerzy polecają nasze szelki jako swoiste uspokajacze dla psów, bo są duże i otulają psy :)

A ja się nie zgodzę z Wami obiema :) W szkole "Wesoła Łapka", do której uczęszczamy i która jest typowo pozytywna, psy normalnie chodzą w obrożach, ale szelki są dopuszczalne. Tak więc dużo chyba zależy od preferencji i przyzwyczajeń szkoleniowca.

Teoretycznie oczywiście szelki powinny być odbierane przez czworonoga lepiej niż obroża. W końcu nacisk na szyję to zagrożenie dla tętnicy, podczas gdy otulanie uspokaja (np. w metodzie TTouch stosuje się obwiązywanie bandażami elastycznymi dla uspokojenia zwierzaka). No, ale wiadomo, każdy pies ma prawo do własnego zdania :D

evel 04-01-2012 11:29

My mamy szelki norweskie, flyballowe, czy jakby je tam nazwać, z szerokim pasem z przodu i rączką z tyłu :) Robione na zamówienie, w baaardzo fajnych cenach, jak ktoś sobie życzy to nawet z fikuśnymi kolorami/tasiemkami, przy tym wszystkim szele są wytrzymałe i wygodne dla psa. Gdyby ktoś był zainteresowany - dysponuję kontaktem do wytwórców ;)

Elentia 04-01-2012 11:49

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 417588)
Hm, chyba coś się musiało w tym zakresie zmienić (?) Obydwa PT wszyscyśmy zdawali w normalnych skórzanych lub parcianych obrożach (znaczy psy, nie my :D ) i taki był chyba wymóg.

Nie wiem jak z PT, ale w obedience chyba w wyższych klasach łańcuszek musi być. Dlatego warto od początku psa uczyć pracy w łańcuszku, później to działa na tej samej zasadzie jak z szelkami: łańcuszek =praca

Grin 04-01-2012 12:01

Quote:

Originally Posted by Elentia (Bericht 417605)
Nie wiem jak z PT, ale w obedience chyba w wyższych klasach łańcuszek musi być. Dlatego warto od początku psa uczyć pracy w łańcuszku, później to działa na tej samej zasadzie jak z szelkami: łańcuszek =praca

Szkoda, że to nie jest ujednolicone. W szkołach promuje się (i wg mnie słusznie) normalne obroże, na PT nam wręcz NAKAZANO normalne obroże, a tu ni z gruszki ni z pietruszki w obedience łańcuszek. Pomijam, że sensu w tym jakowegoś (tego łańcuszka znaczy na zawodach) nie widzę. No ale mogę się nie znać, bo nigdy nie stosowałam.

Witek 04-01-2012 12:03

Quote:

Originally Posted by Faolan (Bericht 417598)
A ja się nie zgodzę z Wami obiema :) W szkole "Wesoła Łapka", do której uczęszczamy i która jest typowo pozytywna, psy normalnie chodzą w obrożach, ale szelki są dopuszczalne. Tak więc dużo chyba zależy od preferencji i przyzwyczajeń szkoleniowca.


Mnie chodziło o jeszcze bardziej pozytywne szkoły- takie gdzie żadna korekta psa nie jest dopuszczalna bo go stresuje. My też chodziliśmy do szkoły z pozytywnymi metodami ale korekty typu szepnięcie smyczą czy rzut brzęczkiem nie były złem wcielonym ;)

olgam 04-01-2012 14:19

To ja już nie wiem - szelki na spacer czy na treningi? Ja bym chyba ich używała i do jednego i do drugiego. ;)

Grin 04-01-2012 15:26

Quote:

Originally Posted by _Alexx_ (Bericht 417625)
To ja już nie wiem - szelki na spacer czy na treningi? Ja bym chyba ich używała i do jednego i do drugiego. ;)

Sama widzisz, że co człowiek, to inne zapatrywanie. Ostatecznie sama musisz podjąć decyzję, co Wam bardziej pasuje.
W Twoim przypadku jeszcze bym wzięła pod uwagę to, że obecnie (jak piszesz) Twój pies chadza na kolcach. Nie wiem, czy jest to spowodowane tym, że np. ciągnie? Bo jeżeli tak, na szelkach na pewno będzie mu ciągnąć wygodniej. ;)
Ja osobiście optowałabym za zwykłą obrożą połączoną z nauką/treningiem chodzenia na luźnej smyczy.
Szelki zostawiłabym do pracy węchowej, dogtrekking itp, itd.

Gaga 04-01-2012 17:55

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 417588)
Hm, chyba coś się musiało w tym zakresie zmienić (?) Obydwa PT wszyscyśmy zdawali w normalnych skórzanych lub parcianych obrożach (znaczy psy, nie my :D ) i taki był chyba wymóg.

A nie powinniście byli:P
Teraz mamy nowe regulaminy i one stopniują: "W trakcie wykonywania wszystkich ćwiczeń i w przerwach pomiędzy nimi pies musi mieć na szyi
na egz. PT-1 zwykłą obrożę, względnie łańcuszek, na egz. i zawodach PT 2 i 3 pojedynczy, luźny
łańcuszek." Przy starym PT był już łańcuszek (o ile mnie pamięć nie myli). Powód jest prosty-w łańcuszku nie ukryjesz prądu, kolców itp. Widocznie wyszli z założenia, że PT-1 jest na takim poziomie, że nikt wspomagaczy używać nie będzie i dopuścili obrożę.
Quote:

Originally Posted by trunksia&witgor
A tu Cie zaskoczę ;) - szkoły typowo pozytywne korzystają tylko z szelek, bo obroża jest fe i stresuje psa. Niektórzy trenerzy polecają nasze szelki jako swoiste uspokajacze dla psów, bo są duże i otulają psy :)

Sorry, ale nie myślę najlepiej o takiej szkole:) To niunianie dla panienek a nie szkolenie. Obroża jest "przekaźnikiem" korekty, działa miejscowo, chodzenie w szelkach przy nauce równania musi wyglądać śmiesznie;/
I bardzo bym chciała zobaczyć na choćby Ob0 psa uczonego tylko na szelkach.

Grin 04-01-2012 18:19

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 417656)
Powód jest prosty-w łańcuszku nie ukryjesz prądu, kolców itp. Widocznie wyszli z założenia, że PT-1 jest na takim poziomie, że nikt wspomagaczy używać nie będzie i dopuścili obrożę.

Aha, no to przynajmniej rozumiem, skąd się wzięła idea. Cóż, nie pomyślałabym również, że ktoś może wpaść na pomysł ukrywania prądu czy kolców pod obrożą... Tyle lat żyję, a dalej taka naiwna... :roll:

Gaga 04-01-2012 18:36

Nie od parady wymyślono ładne i niewinne osłony:
http://www.ipo-sklep.pl/galerie/o/os...czatke_277.jpg
http://www.ipo-sklep.pl/galerie/o/os...czatke_275.jpg

a narzędzia tortur czasem mnie zadziwiają:
http://www.ipo-sklep.pl/galerie/k/ko...wa-szt_278.jpg
Niestety bardziej ambitny sport to często rezygnacja z zasad w imię potencjalnej chwały:/

jefta 04-01-2012 19:38

oslony sa dla osob bez pojecia o pojeciu ogladajacych zdjecia :)

Gaga zareczam, ze te plastikowe kojce sa duzo bardziej fair dla psa niz wygodnutka luzniutka kolczysta kolia na klacie :)

ta wyglada jeszcze gorzej choc jest stosunkowo lagodna (brak tylko niezaciskowego kolka :roll:)
http://www.sklep.mampsa.pl/books/tri...ollar_mala.jpg

Gaga 04-01-2012 21:35

Quote:

Originally Posted by jefta (Bericht 417663)

ta wyglada jeszcze gorzej choc jest stosunkowo lagodna (brak tylko niezaciskowego kolka :roll:)
http://www.sklep.mampsa.pl/books/tri...ollar_mala.jpg

Żartujesz chyba? Taką kiedyś (kupioną dla BC) powiesiłam sobie na palcu i nie powiem co powiedziałam owej panience od owego BC:evil: Ta na zdjęciu wygląda ciuteńkę inaczej, tamta miała lepiej zaostrzone "zęby", z twardego plastiku i pięknie, pod własnym ciężarem wbijała się w skórę. Sorry, ale nikt mnie nie przekona, że współpraca z psem ma się opierać na użyciu takich narzędzi. Dla mnie to barbarzyństwo i kompletny brak szacunku do własnego zwierzęcia oraz brak umiejętności przeprowadzenia czegoś inaczej, ale jeśli komuś światopogląd pozwala na używanie tego typu utensyliów-jego wola, ja zbawiać świata nie zamierzam.

p.s. acha, moja opinia dotyczy wszelkiego rodzaju zacisków, kolców i prądu, luźniutkie kolce też się w to łapią

jefta 04-01-2012 22:21

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 417677)
Dla mnie to barbarzyństwo i kompletny brak szacunku do własnego zwierzęcia oraz brak umiejętności przeprowadzenia czegoś inaczej

byc moze. ciekawe czy daloby sie wyszkolic Lalke bez OE. do codziennych spacerow. nie dowiemy sie juz, choc znana warszawska tzw. szkolka pozytywna nie miala nic do zaproponowania poza linka, ktora u tego psa jest kara sama w sobie. ciagla, niesprawiedliwa i niemozliwa do unikniecia-nie fair dla psa!!!

Gaga 04-01-2012 22:41

Ale nie mylmy pojęć. Moja awersja do kolców, OE nie jest tożsama z tym co reprezentują tzw pozytywne szkółki (NB bardzo trafne określenie, bo szkoły to to nie są) :) Nie jestem zwolenniczką ciumkania nad pieskiem w takim stylu:
http://www.youtube.com/watch?v=Uvh6WBGK5ko
Masz do czynienia z końmi, zawodowo i wiesz doskonale, że na pewnym poziomie ambicji wprowadza się konkretne metody i nie bez powodu nie są one jakoś specjalnie publicznie pokazywane. Wolność człowieka to cholernie skomplikowana sprawa-bo musi wybierać (podobno może, ale jednak musi) - co wybierze-to tylko jego decyzja.
Jedni psa (czy konia) mają aby coś komuś (lub sobie) pokazać, udowodnić, zabłysnąć, być "pierwszym", inni mają dlatego, że cenią sobie obcowanie ze zwierzęciem. W obu przypadkach pies cos MUSI-przede wszystkim poruszać się w wyznaczonych granicach, sprostać pewnym wymaganiom, ale to my decydujemy o tych wymaganiach i metodach, jakimi osiągamy cel.


All times are GMT +2. The time now is 01:24.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org