Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Off topic (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=27)
-   -   Trejsi (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=1694)

Narvana 27-01-2005 17:13

No juz sa! Zdjecia na kucaka :D

Narvana 22-02-2005 23:03

Quote:

Originally Posted by Narvana
Dziewczynka wazy ok 25 kg (jak nie wiecej) a moja suczka 12 kg i o dziwo bez zdanego uprzednio treningu uciagnela ja! :shock:

Pobilismy rekord: Trejsi ciagnie 65 kg (moja kolezanka) po prostej (czyli nie na wzniesieniach bo zakrety sa ;)) i dosc dlugo (czy. daleko :P) ja ciagnela
No coz Male psy nie sa gorsze od tych duzych :)
I bierzemy sie z zaprzegami na powaznie Uczymy sie ciagnac tak jak husky :P
Czyli prosto przed siebie a pani....na sankach :P

Rona 22-02-2005 23:44

Quote:

Originally Posted by Narvana
Pobilismy rekord: Trejsi ciagnie 65 kg (moja kolezanka) po prostej (czyli nie na wzniesieniach bo zakrety sa ;)) i dosc dlugo (czy. daleko :P) ja ciagnela
No coz Male psy nie sa gorsze od tych duzych :)

Brawo Trejsi :ylsuper

Ori 23-02-2005 01:16

Kurcze niezla jest! taka kruszyna a ma krzepe :cheesy:

Narvana 23-02-2005 01:51

Quote:

Originally Posted by Ori
Kurcze niezla jest! taka kruszyna a ma krzepe :cheesy:

No i tym bardziej dla mnie to jest zastanawiacjace :?
Ale i tak sie ciesze :D
Ona coraz bardziej mnie zaskakuje...
cdn...(za jakis czas)

Agnieszka 23-02-2005 18:27

Heh, a co o tym powiecie:
mój Bingo waży koło 11kg i jakieś trzy lata temu, gdy był w kwiecie wieku, na wakacjach, wieczorem, byliśmy na działce a Binguś był przyczepiony taką gdzieś dwumetrówką do przyczepy (takie najmniejszej wymiarowo jaka może być). I już się wszyscy zbierają do spania, ale wciąż jeszcze będąc na podwórku, a Bingo zobaczył coś w krzakach, jakiś ruch, kot chyba. Jak on wyrwał do tego krzaka! Pociągnął przyczepę :P Nie, ze przczepa za nim jechała, no nie ;) Ale tak z 30 cm może przeciągneła się. No a smycz... skórzana smycz zepsuła się ;)

Narvana 23-02-2005 18:36

No tez fajne :cheesy:
Trejsi wazy tylo kilogram wiecej od Binga :P

Narvana 11-04-2007 21:17

Odkopuje stary temat, jako, ze jest on o Trejsi...
Suka ma nowotwor.
W nastepnym tygodniu operacja
Dodatkowo ma albo poczatki ropomacicza, albo ciazy urojonej, taka wczoraj sama dalam diagnoze, weterynarka po cichu przytaknela. Byc moze sa to tez zmiany hormonalne przez nowotwor albo jeszcze inne cos.
Suka ma coraz czesciej ataki, raz w tygodniu to minimum.
O rozwalonej watrobie nie wspomne (ostatnio z watroba bylo kiepsko bardzo, dostala leki, dzis odebralam wyniki po skonczeniu tabletek juz i jest lepiej)

Gaga 11-04-2007 21:43

Bede Cie podtrzymywac na duchu. Operowalismy Gige na nowotwor mimo jej zaawansowanej choroby i operacja sie udala.
Wiec badz dopbrej mysli. Nie wiem czy masz tam taka mozliwosc ale ze wzgledu na chorobe i wiekTrejsi moze dobrze by bylo zrobic jej EKG przed operacja?
Jesli lekarz zdecyduje sie na operacje to znaczy ze warto!
Kiedy sie umawiacie na badania i operacje?
Pisz i trzymaj sie, jestesmy z Wami .

Narvana 11-04-2007 21:50

operowac prawie zawsze warto
EKG-musialabym jechac do Wrocka zeby zrobic, ale to nie taki glupi pomysl
Jesli chodzi o jej serce-to ma tzw. serce atlety, bo swojego czasu, naprawde sporo biegala przy rowerze...
Operacja w nowym tygodniu, jak skoncza jej sie tabletki na to niby ropomacicze/ciaze urojona/inne

Mam nadzieje, ze bedzie dobrze
Musi byc i kropka.
;)

Gaga 11-04-2007 21:56

Quote:

Originally Posted by Narvana
Mam nadzieje, ze bedzie dobrze
Musi byc i kropka.
;)

tak jest!

Z EKG chodzi o to, ze majac wynik badania anestezjolog wie dokladnie co i jak robic z narkoza. Przy niewielkim psie, zmeczonym atakami to moze miec znaczenie. Ja wiem, ze mi tak latwiej pisac bo w Warszawce mamy niemal wszystko pod nosem, co niekoniecznie wyglada tak samo wszedzie w Polsce:(
Ale, jak masz zaufanego weta to pogadaj i cos Ci na pewno poradzi.

Agnieszka 11-04-2007 23:30

Ojej :-( Trzymamy kciuki za Trejsi....oj, musi być w porządku.



Marzena, a jak się zorientowałaś, że to nowotwór......?

Rona 11-04-2007 23:36

Marzenko nie martw się na zapas, czasem wszystko wygląda ponuro, a potem okazuje się, że nie jest aż tak źle. Pamiętasz ile strachu najadłaś się o Garudę?

Trejsi to twarda sztuka, wysportowana, zoperują ją i będzie dobrze, zobaczysz! A serce faktycznie dobrze zbadać przed operacją...

Narvana 12-04-2007 06:31

Quote:

Originally Posted by Agnieszka


Marzena, a jak się zorientowałaś, że to nowotwór......?

Aga, chyba sie troche zle wyrazilam...
Zorientowalam sie sama jesli chodzi o ropomacicze albo ciaze urojona...

Guza pokazalam dopiero u weta, o raku nawet nie myslalam
Quote:

Trejsi to twarda sztuka, wysportowana.
No z tym wysportowaniem to juz dalabym sobie spokoj 8)
Trejsi przytyla, chyba przez te cholerne leki na padaczke, bo apetytu tez nie ma za bardzo...
Byle do nastepnego tygodnia, zeby wyciac ta cholere :?

Sariel 12-04-2007 09:49

trzymam kciuki, głowa go góry. pozdrowienia z Bielska-Białej

anetawron 12-04-2007 11:48

Ja też mocno trzymam kciucki. Pod koniec lutego moja kotka miała usuwane guzy z dna ucha (przy okazji usunięto cały kanał słuchowy - na wszelki wypadek). Okazało się, ze to nie nowotwór(z czym byłam już pogodzona) tylko łagodne polipy. Teraz koteczka jak nowa, a wyglądała koszmarnie (jakby jej ktoś głowę na pół rozkroił :cry: )
Koniecznie zrób badanie histopatologiczne.
I duuuużo zdrowia dla Trejsi!

monikasz 12-04-2007 15:25

Ojej ... biedna Tresi ... Trzymamy mocno kciuki za malenka !

Ty tez jestes silna dziewucha i w dwojke dacie rade i juz ! Jesli wetka wymacala jakiegos guzka, to tak jak anetawron pisala warto wycinek wyslac do analizy - wynik po ok. miesiacu, a bedziesz spokojniesza. Jak operowalam swojego poprzedniego psa wolalam wiedziec.
Jesli masz taka mozliwosc to warto zastosowac narkoze wziewna - psu podaje sie konkretna ilosc srodku nasennego. Nie wiem jakie u Was sa ceny, ale u nas wziewna to niestety jeszcze rarytas, za ktory trzeba slono placic ... Jak sie pod koniec roku dowiadywalam, to byl tylko 1 aparat w Tromiescie - wypozyczenie to koszt ok. 500 zl wiecej :evil: Jestem przed sterylizacja suki i caly czas sie waham pomiedzy moim sprawdzonym wetem (tradycyjna narkoza) a wetem, ktory ma narkoze wziewna :roll:

Konrad:) 12-04-2007 20:18

Marzena,
Trzymaj się dzielnie. Mieliśmy dwie suki i u każdej był problem z ropomaciczem - miały operacje i jakoś z tego wyszły. Będzie dobrze. :)

konek 12-04-2007 21:42

Marzenko, mam Maxa miesiąc po operacji guzka średnicy 4 cm, który umiejscowił się pod żuchwą. Rósł dosyć szybko, w styczniu miał 0,5 cm. Jestem po odczytaniu badania histopatologicznego które nie wykazało niczego złego. Robiłam zabieg w Myślenicach u dr. Jacka Ingardena i tam mi powiedzieli że nawet jak okazałby się nowotwór mniej dobrotliwy a wręcz złośliwy to się to teraz leczy i są dosyć dobre rezultaty jeżeli jest w porę odkryty. Zastosowaliśmy wziewną narkoze. Lekarz bardzo doświadczony, w trakcie zabiegu już robili wstępną biopsję aby wiedzieć jak szeroko ciąć. Przed zabiegiem miał dokładne badania krwi, serca i prześwietlenie płuc aby wykluczyć guzek przerzutowy. Wiem co przeżywasz. Mam nadzieję, że również Ty będziesz mogła odetchnąć z ulgą czego Ci szczerze życzę. Trzymamy kciuki za Twoją suńkę.

Narvana 12-04-2007 22:00

Quote:

Originally Posted by Konrad:)
Mieliśmy dwie suki i u każdej był problem z ropomaciczem

to jednak ciaza urojona...
Po rozmowie z Gaga wykluczylam ropomacicze (no chbya ze ciaze urojona bedzie trwac, to moze wtedy...)


All times are GMT +2. The time now is 03:13.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org