![]() |
Quote:
|
Quote:
|
A ja będę trzymała Was za słowo, z niecierpliwością wyczekując coraz większej ilości zdjęć :)
Poza tym, jak zrobi się trochę cieplej to planuję Was odwiedzić - zarówno Katowice, jak i Łódź. Bo to nie tak daleko. Ba, może uda się też wpaść do Arsiiego i właścicieli... |
Quote:
|
Uprzedzam: to nie jest zaden atak z ktorych jak slyszalem jestem slynny, tylko to zwrocilo moja uwage.
Quote:
|
Quote:
Słowo się rzekło :) Oczekujemy matki hodowlanej:) |
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
p.s. doroślejsza Radochna prezentuje się tak :twisted: http://www.wolfdog.org/forum/picture...pictureid=6127 http://www.wolfdog.org/forum/picture...pictureid=6100 |
O to potężna wilczyca rośnie:) Najmniejsza siostra pozdrawia największą siostrę:lol:. Astri chyba instynktownie wie że była najmniejsza z miotu i tym tłumaczę sobie jej dramatyczną żarłoczność. Wagowo dogania największą siostrę. Tyle że rozrasta się głównie w nogach i ogonie a korpusik jakiś wątły:) Mądrość ludowa mówi, że młode rośnie jak śpi - Aszczurek budzi się z coraz większymi łapami :
Łapy, łapy, cztery łapy ... :lol: |
Żarłoczne są wszystkie... tylko po kim one to odziedziczyły? Cora wcale nie je dużo, jako szczeniak nawet zostawiała sporo w misce, co czasami teraz jeszcze się zdarza... :D
A małe rośnie i wątpię, by teraz była jeszcze najmniejsza z miotu, jeśli o wysokość chodzi... nie zdziwię się nawet, jak najwyższa wyrośnie, bo łapki to zawsze najdłuższe miała ;) |
Muszę to napisać... Padam ze śmiechu jak czytam posty o Radochnie, z tego względu iż...
... moja najbliższa koleżanka ma na imię Radochna, tylko, że jest... człowiekiem :twisted: |
Astri uczy się (bardzo powoli) dyplomacji8). W łepetynce zaczyna świtać, że wbijanie się zębami w futro jest mniej opłacalne niż przymilanie się - wtedy stary wilk pozwoli jej nawet poleżeć w nogach:lol:
|
Atah, muszę zapytać, mimo że to OT. Czy twój owczar ma "patentopet"? Ta część na gumie się z czasem wyciagnęła? Po jakim czasie i czy nadal spełnia swoja rolę? ;)
|
Kali ma szelki "patentopet" ;) Ta część wyciągana wciąż jest nienaruszona, natomiast same szelki się dość zniszczyły i paski parciane pogniotły... Ma je 1,5 roku.
|
Quote:
|
Quote:
A nad obrożą się zastanawiam, jak się nasz Ezydog zużyje (choć mamy go już ponad 2 lata a on dalej nic) :) W tym patento fajna jest ta rączka na "wsiakij słuczaj" ... |
Quote:
|
No jak wytrzymał dwa lata to jest niezła rekomendacja :)
Dzięki .. mogę zatem pomyśleć o zakupie (chociaż ezydogi takie wygodne, miękkie i szerokie) |
O, dobrze wiedziec, bo my tez myslelismy o zakupie takiej obrozy albo tej smyczy "miastowej".
|
All times are GMT +2. The time now is 08:51. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org