Przerażająco wyglądał ten wypadek. Młoda nadziała się jak na dzidę. Dobrze, że nic się jej nie stało. Kilka dni i wróci dawna WonderFUJ :lol:

Wilczaki głupie nie są - poczekają z konsumpcją, jak Młoda podrośnie . na razie takim "chudziutkim kurczaczkiem" nie byłoby się jak podzielić :lol:

Wonderce życzymy szybkiego powrotu do formy!:bussi

[quote=dorotka_z;396843]Dziękujemy Wam bardzo za to, ze Waszym psom się chciało małą zmęczyć :) No, i że nikt jej nie zjadł, choć, jak widać na zdjęciach, czasem było blisko :D[quote]

Co za miasto, kupiłaś Wilczaka, raz się spotkaliśmy a już oczywiście muszę wiedzieć gdzie Dorotko chodzisz do fryzjera.... :)
Dobrze, że chociaż wybierasz najlepszych fachowców !!

czyzby G... rulez?

:)

a jak inaczej...
Najlepsi specjaliści potrzebują najlepszych narzędzi :)

No widzisz, jedno spotkanie a ja już wiem, gdzie pracujesz ;)

Zero anonimowości w dużym miescie, zero :D

Witam!
mieliście super zabawę... Fotki - ekstra!!! A my mokliśmy pod namiotem na Mazurach, w przerwach pływając na kanu z Michałem i z Wandalem....

Pod stałym adresem nowe fotki. Wisła pozalewała tereny (nomen omen) zalewowe tworząc przecudne mokradła skąpane w słońcu. Bajecznie się zrobiło :love
Gdyby nie upiorne chmary komarów-w ogóle nie chciałoby się wracać!

Podobno czekamy już na 3 młodych-gniewnych członków nadwislańskiej bandy....kwarantannujcie się szybko!

Tak sobie patrzę na te fotki, patrzę i myślę, że... Łowca to nic by nie miał z takich spacerków; nie dość że nie lubi się moczyć, to brudzić także nie. :twisted:
Za to naprawdę DUŻO bym dała, żeby zobaczyć jego reakcję na widok TAKIEJ watahy. :D

Gaga, a na kogo czekamy? :)

Zawsze istnieje wersja-ochlapiemy/ubrudzimy ludzi:) Po spacerze pralka w ruch...

Dorotka: Bachus Dar wilka, siostrzyczka Hacziego (Wilczy Duch) i...yyyyyyyyy...zapomniałam :oops:

Oglądnełam Bachusa :D Miodzio :nice


Na stronie Shaluki niestety nie znalazłam zdjęć maluchów a też jestem strasznie ciekawa jak wygląda rodzeństwo Hacziego. Jeżeli pójdą w ślady brata już się cieszę na wspólne spotkania z małymi misiakami :) No nie mogę sie doczekać wspólnego spaceru.

No i nie bez znaczenia dla nas jest fakt, że wreście Baszti nie będzie najmniejsza w stadzie :)

jeje, dziękujemy:) a właścicieli Bachuniu ma bardzo świetnych:p i mega ciepłych.
a o co tu chodzi???? Gago przecież nauczyłaś dziadka pływać jakiś czas temu....... chyba musisz na nowo do Wisełki wskakiwać:lol::lol::lol::lol:
http://www.wolfdog.org/pics2/2011/7/...17-5737727.jpg
a tu taka słodka fotka - jaj:)
http://www.wolfdog.org/pics2/2011/7/...55-4517060.jpg

Graba, jakie pływanie, toż on wateraerobic pokazuje młodzieży:twisted: pływać każdy może...:p

Aga, a gdzie Ty taką czystą Wisłę widziałaś?;D To deszczóewczka między trawami :) A Chey udaje, że tam jest głęboko i właśnie, o! water areobic :D

Fajne zdjęcia. Pozazdrościć.

Ode mnie w Warszawie zamieszkała nasza kruszynka, czyli Barbelo WD.

Zdjęć u mnie na stronie jest b. dużo, trzeba tylko wejść do galerii. :lol:

Mam nadzieję, że będziecie tam wyrozumiali dla maleństwa i nie pożrą jej wilcy na pierwszym spotkaniu:twisted:

Pozdrawiam i oby więcej takich pozytywnych spotkań.

Bies ma tu lubieżny wzrok:
http://www.wolfdog.org/pics2/2011/7/...55-4517060.jpgoj, oj, pedofil jeden

OBA SAMCE, czyli historia pewnej znajomości:)

Eury wyczaił, że wśród panienek i młodziaków jest już "nahormonowany" Bies...

http://eury.zperonowki.com/galeria/d...2/IMG_5431.JPG

... i próbował wyłuskać go ze stadka...

http://eury.zperonowki.com/galeria/d...2/IMG_5429.JPG

... młodzież oddalić się nie chciała, więc doszło do grupowej orgietki:shock:;-)

http://eury.zperonowki.com/galeria/d...2/IMG_5434.JPG

Eury poszedł na sznurek...,

http://eury.zperonowki.com/galeria/d...2/IMG_5471.JPG

... ale cały czas Biesiaka namierzał....

http://eury.zperonowki.com/galeria/d...2/IMG_5542.JPG

http://eury.zperonowki.com/galeria/d...2/IMG_5538.JPG

http://eury.zperonowki.com/galeria/d...2/IMG_5526.JPG

http://eury.zperonowki.com/galeria/d...2/IMG_5454.JPG

http://eury.zperonowki.com/galeria/d...5524x-horz.jpg

.... a nawet trochę się nad nim pastwił:twisted:

http://eury.zperonowki.com/galeria/d..._5468-horz.jpg

Krew na szczęście się nie polała, a i Biesowi udało się napastnikowi przyłożyć:)

http://eury.zperonowki.com/galeria/d...2/IMG_5455.JPG

Anula, Euryś killerem nie jest... to tylko jego samcze ego:lol:

Ha, ha świetna fabuła, rozwaliło mnie zdjęcie Biesa pacającego Eurysia po pysku ;) szkoda że nie mogliśmy z Marrokiem być :/

Nahormonowany to on dopiero teraz zaczyna byc, a wtedy, na wiosne, to dzieciuch byl... Ale rzeczywiscie zgwalcic to chyba by sie nie chcial dac :?

Poza tym, popatrz, jak sie Euremu podlizuje :lol::
http://eury.zperonowki.com/galeria/d...2/IMG_5538.JPG

http://eury.zperonowki.com/galeria/d...2/IMG_5526.JPG

http://eury.zperonowki.com/galeria/d...2/IMG_5454.JPG

A tutaj to packa dla zartu byla, mina Biesa wielce glupio uśmiechnięta:

http://eury.zperonowki.com/galeria/d...2/IMG_5455.JPG
Niestety, caly czas mam z tylu glowy ostrzezenia, ze sielanka kiedys sie skonczy, i psiuchowi mojemu włączy sie domina... Oby jak najpozniej

Trwaj chwilo trwaj, jesteś taka piękna! :lol:

A serio-dużo zależy od charakteru, to raz, a dwa-wilczaki zawierają kumpelskie sztamy. Co innego "obcy" samiec, co innego "kumpel" ;) No i dla niektórych ważniejsza jest zabawa i kompania, niż rozsiewanie własnej zajebistości :D
(z pamiętnika "młodej" obserwatorki:p)

Rozsiewanie wlasnej zajebistości - TO OKRESLENIE MI SIE PODOBA!!! Niestety, mam takiego szefa w robocie, i tu juz nie jest tak zabawnie, na szczescie to nie jest szef bezposredni (s... jeden :cussing)

Podnosi nóżkę przy każdym biurku i jeży się na widok innego... managera? :D ;)
Współczuję współpracownika; chyba już wolę tę upierdliwą cechę u psów niż u ludzi... :p
Hasło zaiste godne. :D

Ania, Biesiak jest zajebisty i nie musi tego rozsiewać, w swej zajebistości a wręcz altruistyczności potrafi się "podłożyć" innym samcom, bo co się będzie lansował i tak jest młodszy i w końcu obejmie rządy :)

My wracamy do żywych, a wracając nie zapominamy o zobowiązaniach - na specjalne życzenie:

najpierw zainteresowanie a cóż to i poddańcze lizanie stópek:
http://www.wolfdog.org/forum/picture...ictureid=11389

potem pozowanie do zdjęć z ważnym przodkiem:

http://www.wolfdog.org/forum/picture...ictureid=11388


i gonitwy po pustych plażach na Łotwie:

http://www.wolfdog.org/forum/picture...ictureid=11390


A więc kiedy spacer, bo Wondera wyposzczona regeneruje siły i czeka na nowych przybyszów :rock_3 ???


And one more time - Vaiva thank you for everything!! you are the best :) !!!!

Fajnie, ze juz wróciliscie z wojaży - jak zwykle dawaj znac, ja ten tydzien mam lzejszy, wiec moge kiedybądź. Bies stęskniony

Się meldujemy i my i bardzo pięknie dziękujemy za te foty z Kernave :gent
Chey wyposzczony towarzystwa, bo synek tronu oddać nie chciał więc tylko go gardło boli od warczenia:)

Na spacer chętnie kiedy bądź...

My też chętni na spacer. Ale musimy jakąś nową miejscówkę z dostępem do wody znaleźć. Na wał w standardową lokację nie ma co jeździć - wszystko zalane, nie ma dostępu do fajnych kąpielisk - wszędzie bagno i błoto, ani się wykąpać, ani wybiegać. I komarów tyle, że strach się bać. Byłem dzisiaj na szybkim spacerze i za bardzo nie mam ochoty tam wracać w najbliższym czasie ;)

Chyba, że może od drugiej strony będzie dostęp do plaży? Tam, od popiołów?

Na dwa dni przed oficjalnymi obchodami rocznicy Cudu nad Wisłą, nad rzeczoną rzeką będzie weekendowy spacer, na który serdecznie zapraszamy i liczymy szczególnie na najmłodszą młodzież:)
Zbiórka w sobotę, w samo południe w Łomiankach na włościach Biesa, a stamtąd robimy przejazd na pustynię nad brzegami Wisły:)

No, rzeczona Wisla plynie jednak kawalek dalej, i tak na piechtę się nie bardzo da z pustyni nad rzekę dojsc w pol godziny :). Ale nic to, najwyzej smyrgniemy nad jakies jeziorko, tez jest w poblizu :rock_3

Na mapie była bliżej, 45 min na piechotę?;)

Mysmy poprzednio startowali z miejsca zielonego, bo w niebieskim krecili film, ale rzeczywiscie z niebieskiego do Wisly blizej. Tylko mialam wrazenie, ze mapa klamie... Obadamy jutro :p
http://2.bp.blogspot.com/-PAAhfxshrD...7.42.02+PM.jpg

A więc pod stałym adresem zaktualizowana o 2 kolejne spacery galeria. Debiutował Bachus Dar Wilka :p

Bachus, czyli Bacchus - Dionizos, bóg wina :rock_3
słodkie, ale charakterne maleństwo;)
Bardzo dziekujemy za wspolny psacer i piękne zdjęcia!

A mamusia nie mówiła, że nieładnie jest siusiać do wody? :)
http://www.wolfdog.org/temp/th_1313423529-3973699.jpghttp://www.wolfdog.org/forum/../temp...160-517118.jpghttp://www.wolfdog.org/temp/th_1313423159-987043.jpg

A bo przez chwilę, jak podpisywałem zdjęcia to przemianowałem go na Bohuna...nie pytajcie czemu - sam nie wiem :p więc z połączenia Bohun Bachus wyszedł mi Bohus... :) Radek, Beata, Aga sorki :)

Gaga - jeden nasika, to reszta musi poprawić, bo woda musi być czyjaś a nie tak sobie o... :D :D

gdyby byl Cheitan, nasikalby ostatni :p
ps. Bohun tez ladne imie dla wilczaka;-)

Nieprawda! Cheitanek jest dobrze wychowany i pro-eko i nie siusia w basenie:p

p.s. a teraz muszę tylko pilnować aby Pawła obiektyw nie ustrzelił Cheya in flagranti:D

W basenie moze i nie, ale we Wiśle kto wie 8)
Poza tym skąd wiesz? Pod tą burą wodą nie widać...

Zakładam nieskazitelność dobrych manier :D

Baszti zgłasza gotowość na spacerek :) Może uda się spotkać w weekend?

Wstepnie planujemy cos, ale jeszcze brak szczegolow czy sobota czy niedziela, i czy u mnie w Lomiankach (musze sprawdzic stan wody na wisle), czy gdzies indziej. Badzmy w kontakcie :p

my jak zwykle na kantry sajd :(

Wisła u mnie na wiosce opadla, wydaje mi sie, ze na łachy da sie przejsc (choć nie gwarantuję suchych czy nieubłoconych butów :twisted:) Komary żrą jak wściekłe, więc polecam wziąć chemię ze sobą
Do jutra!!!

Te nasze spacery coraz bardziej przypominają mi to :

http://youtu.be/h5tKnWQ_pmM

a jak ten link nie zadziała, to oto:

http://www.youtube.com/watch?v=h5tKnWQ_pmM


:p:p:p:p:p:p:p:p:p

Spokojnie można nakręcić remake "Roju" :D (tylko "bohaterów zmienić).
Na szczęście niedługo już jesień ;)
http://youtu.be/aZ43aY_LIxE

:happy

a jak jesień, to


http://www.youtube.com/watch?v=t1-ZicnIpw8



:p:p

:gent

już niedługo:) I Biesy i jesień, echh....

Galeria uzupełniona o dwa kolejne spacery

http://www.wolfdog.org/drupal/pl/gallery/subcat/0/1569/

w rolach głównych Wondera, Cheitan, Bashtee, Bies, Jaskier i Haczi - za którego zdrowie trzymamy mocno kciuki!!!!!!!!!!!!

Oj, i wszystkie łapki też!!!

Ściskamy moocno ! Haczi wracaj do zdrowia !!

Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom niektórych osób rozwiewając ewentualne wątpliwości, domniemania i spekulacje chciałem publicznie oświadczyć, że Lars zaszczyci swoją obecnością "towarzystwo ponad podziałami" na czwartkowym spacerze :)

Osobiście liczymy, że uda nam się poznać Baszti.

O matko jedyna! Cóż za święto! Chyba musimy przyodziać jakieś stroje wizytowe na tę okazję :lol:
:sooo_hapy

Baszti chętnie pozna młodego, przystojnego kawalera :)

a gdzie i o której planujemy schadzkę?

PS. Macie może jakieś wieści o zdrowiu Hacziego?

Po prostu doszły nas wieści, że ktoś bardzo tęskni :):):):):)

Rozumiem, że już szukasz repa :) polecamy się za rok do półtoea :)


podpytaj Pawła.


Już dużo lepiej, ale nie wiadomo co mu jest :(

Jak się zagląda komuś przez ramię w pocztę - to nie mogą nie dochodzić. Ale prawdę rzekliście dobrodzieju-tęsknimy:)

Dorotka-albo popioły albo wcześniejszy przystanek-plaża, do doprecyzowania.

[quote=Gaga;400428]Jak się zagląda komuś przez ramię w pocztę
/[quote]

Nigdy takich rzeczy nie robiłem, poza tym boję się co tam mógłbym zobaczyć.

Ha! Sumienie nieczyste :p

zatem będę prosić o publiczne doprecyzowanie :)

Jeżeli będa popioły to prosze równiez o jakąś mapkę jak tam trafić :) Plaża to rozumiem tam, gdzie już z Wami byłam przy wale na wilanowie, tak?

Tak. Popioły są w tym samym miejscu - parkujesz 300m dalej przy przejeździe kolejowym.

Ale pogoda nam się szykuje. Ale nic to, przynajmniej komarów nie będzie ;)

myślisz, że ten deszcz (który zaraz zacznie padać) je spłucze, czy to słońce (które zapowiadają) je przypiecze? :)

Wyślę, że wiatr je przedmucha i pioruny wystrzelają ;)

Pogoda pikuś, a to drugie powiedz jutro głośno na miejscu-może się przestraszą :lol:

:roflmao:roflmao:roflmao
Dawno się tak nie uśmiałam, Kuba!
u mnie dzisiaj było oberwanie chmury, i co? Mam ich tylko WIĘCEJ!!!

Wiecie, głupia sprawa, bo mi się coś pokręciło i kiedy to pisałem, to myślałem, że spacerujemy dzisiaj :) W trakcie burzy, kiedy leje, to raczej komara nie uświadczysz. Jutro, jak słońce ogrzeje mokradła, to rzeczywiście będzie masakra ;)

Kupiłam Orinoko Junior, damy radę :rofl3

A wiecie dlaczego w miescie jest tyle komarów....???
Rozumiem, że nad wodą jest ich więcej, ale to co siędzieje to jest jakaś plaga.

Wczoraj rozmawiałem ze znajomym, który pracuje w urzędzie miasta.
Podobno w tym roku władze postanowiły oszczędzić i nie odkomarzano Warszawy. We Wrocławiu koszt odkomarzenia to 30 000 zł a Warszawy na to nie stać :(

komary nieźle latają wbrew pozorom :) Potrafią przylecieć z poza do miasta :)

Koszty oprysków, wydaje mi się, sa dużo wyższe. Dla zainteresowanych artykuł na gazecie: http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1...a_opryski.html
Piszą tam, że w zeszłym roku poszło na to 200 tys. W tym roku miasto nie przewiduje takiego wydatku. Ponoć rozważają go dzielnice m.in. wilanów, więc może umilą nam spacerki :D

O której godzinie się spotykamy?

U mnie pod blokiem jest wylęgarnia komarów. Jak deszcz po pada, to woda na trawnikach stoi przez kilka dni. Jeżeli do tego nie ma wiatru - komarów robi się tyle, że strach na trawnik wejść - z pośród trawy podnosi się chmara krwiopijnych gadów. Po kilku dniach wiaterek zawieje i sru tę chmarę do centrum miasta. Jest spokój na kilka dni, aż do następnej burzy ;)

chyba 18.00

Z 2-3 tygodniowym wyprzedzeniem w Bieszczadach widać odlatujące żurawie, albo maja powyżej dziobów tych komarów, albo wiedza lepiej, że.......jesień idzie :cool3 I w tym nasza nadzieja na odrobine spokoju.
Nie powiemy letniej porze "lato pa-pa" bo wolałabym nie widzieć podobnego efektu co u Wonderfuli :D
Dla pocieszenia: komary na Alasce potrzebują tylko 5 minut aby uśmiercić człowieka, nie mamy tak najgorzej, choć kto wie..gdyby tak stanąć i nie reagować...

Dzisiejszy spacer- jak w ubiegły weekend - 11.00 na Dworze Biesusa:)

My odpadamy, znowu problemy jelitowe :(

zdrówka dla łobuziaka w takim razie...

Dzięki, łobuziak jest zadowolony bo jest na diecie ryżowo-kurczakowej :rock_3

uzupełniona o nowe zdjęcia Larsiaka, Biesiaka i Sukullusiaka galeria :p :

http://www.wolfdog.org/drupal/pl/gallery/subcat/0/1569/

Myślałby kto, że to Adriatyk, taki kolor, a to zwykła, brudna, w gówienka obfita, cuchnąca Królowa Polskich Rzek - za to jaka fotogeniczna :p

Hmmm, mam tak sobie myślę, że Biesiak i Wonderka, to chyba sobie zabawkę znalazły:rock_3 Dobrze, że młody rodzinne ma pokazywanie języka:)
http://www.wolfdog.org/temp/1315058940-6810114.jpg

Aga, ale wszystko bylo under control, zapewniam - Predatory byly na czas pacyfikowane. Nie bylo uszczerbku na zdrowiu ani urodzie...
Niestety, rzeczywiscie, jak kto najmlodszy, to wilczaki sie z nim nie pieszczą, ale ukrzywdzić Larsika nie pozwolimy (ani Bachunia ;-)). Dzis mnie gardlo rozbolalo od warczenia na Biesa :p.

Przejrzyjcie psy po dzisiejszym spacerze, po Larsiaku łaził kleszcz...

Po Sukullusie nic nie chodzi :)

A oto fotki:

https://picasaweb.google.com/1021587...eat=directlink


W rolach głównych: Lars, Bies, Bashtee, Marrok, Wondera

Jaaaaka jesień w tle...zazdraszczammmmm.....

Dzięki uprzejmości i chęci dobrych ludzi i ja mogę umieścić kilka fotek (bo juz wiem jak) :)

https://picasaweb.google.com/1053934...zdziernika2011#

coś nie tak z linkiem

Czyli dupa ze mnie!!!

Nazwa naszej hodowli pasuje jak nic:)

Juz udostępniłem, sprawdź teraz :)

Ostatni podpis do zdjęcia mnie rozwalił na łopatki :D

Zdjęcia i podpisy duża klasa :D

szczegolnie podoba mi się to:

https://lh5.googleusercontent.com/-v...hteeWeMgle.JPG

A czemu na zdjęciach Wonderfulia taka...nieubrana (żeby nie powiedzieć: GOŁA)??:roll:

Bo stanik w praniu, z tego co mi wiadomo ;)

Bo przebrała się za Larsa :)

Bo zupa była za słona...

podpisy uzupełnione :)

Moglibyście ustalić wersję?:) To "w praniu" zabrzmiało tak, jakby stanik został wysłany co najmniej do Niujorku, do najlepszej pralni na świecie :D

ha ha, już wiem czemu Wonder wydawała mi sie wtedy jakaś inna niż zwykle... :D bo nie miała ubrania !! dzięki ;))

Zdjęcia jak zwykle super, Marrok miał wejście smoka jak widziałam na fotkach ;P

a podpisy genialne ;D

Stanik uprany, schnie :) Dzisiaj byliśmy u weta, bo Młodej wyskoczył przed wczoraj guz na pachwinie... na 80% to przepuklina, w poniedziałek zawitamy do chirurga... :(

O żesz..:( Sciskamy łapki za dziewczynkę! Ale młoda i silna to myk-myk i będzie po temacie! I tego się trzymamy!

Bedzie dobrze, my tez kciukamy za zdrowie Wonderfulji