Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Spotkania i podróże (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=31)
-   -   Tak się bawi, tak się bawi stolyyyyca:) (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=17529)

Wonderfull Wolf ES 16-12-2011 14:29

Quote:

Originally Posted by jaskier (Bericht 415855)
No, ciekawe jak by się potoczyła akcja, gdyby więcej psów było :) Silne instynkty grupowe. Wystarczy, że jeden z psów by ruszył, reszta na pewno by dołączyła. A potem... albo dziczyzna na obiad, albo... grupowa wizyta u weterynarza ;)

Jakoś podskórnie czuję, że w starciu z dorosłym dzikiem lub maciorą z małymi vs. psy, te drugie by przegrały. Mam nadzieję, że nie dane mi będzie tego doświadczyć.

jaskier 16-12-2011 14:49

Quote:

Originally Posted by Wonderfull Wolf ES (Bericht 415856)
Jakoś podskórnie czuję, że w starciu z dorosłym dzikiem lub maciorą z małymi vs. psy, te drugie by przegrały. Mam nadzieję, że nie dane mi będzie tego doświadczyć.

Na pewno dane Ci nie będzie. Myślę, że gdyby sprawy zaczęły przybierać zły obrót, to bure dałyby nogę ;) Standardowa procedura przy polowaniu na grubszą zwierzynę. Myślę, że tyle instynktu samozachowawczego im zostało ;) Z tą grupową wizytą u weta, to miał być żart na temat naszych domowych, pożal-się-boże drapieżników :lol:

Gaga 16-12-2011 19:56

Zdecydowanie Kuba przeceniasz możliwy poziom oceny sytuacji przez nasze szare geniusze:) Stado się nakręca....łatwiej o ocenę sytuacji pojedynczemu osobnikowi. Na szczęście nic się nie stało, gdyby trafiło na całą grupę, obawiam się, że musieliby wkroczyć ludzie, dać równo wszystkim po pysku i rozgonić towarzystwo :twisted:

olgam 16-12-2011 20:59

Może trochę nie na temat...:grosscool Jak wiele wilczaków mieszka w stolicy lub okolicach??? :wolfie
Podejrzewam, że sporo, więc może jakieś towarzyskie spotkanie? (jetem nowa w tym towarzystwie i chciałabym troszkę poznać inne wilczaki):)

Gaga 16-12-2011 21:06

Quote:

Originally Posted by _Alexx_ (Bericht 415883)
Może trochę nie na temat...:grosscool Jak wiele wilczaków mieszka w stolicy lub okolicach??? :wolfie
Podejrzewam, że sporo, więc może jakieś towarzyskie spotkanie? (jetem nowa w tym towarzystwie i chciałabym troszkę poznać inne wilczaki):)

Mieszka więcej niż buszuje nad Wisłą, ale i tu grupa całkiem spora:)
Zabieraj futro i zapraszamy:)

olgam 16-12-2011 21:45

Jasne! Tylko kiedy i gdzie? I pytanie czy nie będzie przeszkadzło to, że mam 14 lat? Bo wiem, że wszyscy jesteście trochę starsi ode mnie ;-)

Gaga 16-12-2011 22:16

Quote:

Originally Posted by _Alexx_ (Bericht 415886)
Jasne! Tylko kiedy i gdzie? I pytanie czy nie będzie przeszkadzło to, że mam 14 lat? Bo wiem, że wszyscy jesteście trochę starsi ode mnie ;-)

Jak sie będzie zbierało to pewnie będzie rzucone hasło na forum:) My-starsi-jesteśmy grzeczni, czego nie zawsze można być pewnym jeśli chodzi o nasze psy:) Więc o siebie nie musisz się martwić:twisted:

Wonderfull Wolf ES 16-12-2011 22:51

Quote:

Originally Posted by jaskier (Bericht 415858)
Na pewno dane Ci nie będzie. Myślę, że gdyby sprawy zaczęły przybierać zły obrót, to bure dałyby nogę ;) Standardowa procedura przy polowaniu na grubszą zwierzynę. Myślę, że tyle instynktu samozachowawczego im zostało ;) Z tą grupową wizytą u weta, to miał być żart na temat naszych domowych, pożal-się-boże drapieżników :lol:

wiem, że żart8)tylko napawał mnie refleksją, że właśnie ja w ten instynkt samozachowawczy Sukullesa średnio wierzę :twisted: jak pisała Gaga - grupa własnymi prawami się kieruje

anula 16-12-2011 22:59

Quote:

Originally Posted by Wonderfull Wolf ES (Bericht 415892)
wiem, że żart8)tylko napawał mnie refleksją, że właśnie ja w ten instynkt samozachowawczy Sukullesa średnio wierzę :twisted: jak pisała Gaga - grupa własnymi prawami się kieruje

W Bieszczadach jak obydwa poszly w las za zwierzaczkiem, to nawet Księciunio, taki posłuszny przecież, dosyć się ociągał z powrotem... We dwójkę raźniej, a co dopiero we trójkę/czwórkę/piątkę :twisted:
Wtedy to i duży knurek nietraszny :roll:

olgam 16-12-2011 23:01

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 415889)
Jak sie będzie zbierało to pewnie będzie rzucone hasło na forum:) My-starsi-jesteśmy grzeczni, czego nie zawsze można być pewnym jeśli chodzi o nasze psy:) Więc o siebie nie musisz się martwić:twisted:

Raczej chodziło mi o to czy ja-młodsza-nie będę Wam przeszkadzać i czy w ogóle będę mile widziana...:lol: Nie lubię się wpychać gdzieś gdzie nie jestem potrzebna, więc wcześniej już się pytam;-)

anula 16-12-2011 23:03

oj tam oj tam

przeczytaj sobie pierwszy post z tego wątku ;-)

Problemem pewnym moze byc tylko dojazd - spotykamy sie raczej w D... Dolnej, czyli Zawady albo Kiełpin albo Kampinos - w te pierwsze dwa miejsca autobus nie bardzo dojezdza...

Wonderfull Wolf ES 16-12-2011 23:10

u mnie w samochodzie miejsce się znajdzie ;)

Gaga 16-12-2011 23:22

Quote:

Originally Posted by Wonderfull Wolf ES (Bericht 415896)
u mnie w samochodzie miejsce się znajdzie ;)

Jak Biesiak z Cheyemm zobaczą, że Wondera wysiada z auta z nowym facetem-ktoś dostanie łomot:twisted:

anula 16-12-2011 23:25

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 415898)
Jak Biesiak z Cheyemm zobaczą, że Wondera wysiada z auta z nowym facetem-ktoś dostanie łomot:twisted:

Nie strasz dziecka :p

Wonderfull Wolf ES 16-12-2011 23:27

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 415898)
Jak Biesiak z Cheyemm zobaczą, że Wondera wysiada z auta z nowym facetem-ktoś dostanie łomot:twisted:

ja, że tak promiskuitywnie prowadzam sukę:twisted:

Gaga 16-12-2011 23:27

Quote:

Originally Posted by anula (Bericht 415899)
Nie strasz dziecka :p

mówisz o Everecie?:) To już młodzież :p

Joanna 16-12-2011 23:30

Quote:

Originally Posted by Wonderfull Wolf ES (Bericht 415856)
Jakoś podskórnie czuję, że w starciu z dorosłym dzikiem lub maciorą z małymi vs. psy, te drugie by przegrały. Mam nadzieję, że nie dane mi będzie tego doświadczyć.


My, niestety, dziki mieliśmy pewien czas pod domem. Wcale nie dzikie, jak widać (Chomiczówka).
http://dewi.zperonowki.com/galeria/a...58_G.sized.jpg (dla mniej spostrzegawczych - uszy Dewulca na dole zdjęcia a samo zdjęcie robione z roweru.

Teraz dziki jakby bardziej dzikie, więc nie wchodzimy sobie w drogę. Frajda średnia zmykać przez łąkę pod domem bo coś po zmroku chrumka...

olgam 16-12-2011 23:31

Quote:

Originally Posted by anula (Bericht 415895)
oj tam oj tam

przeczytaj sobie pierwszy post z tego wątku ;-)

Problemem pewnym moze byc tylko dojazd - spotykamy sie raczej w D... Dolnej, czyli Zawady albo Kiełpin albo Kampinos - w te pierwsze dwa miejsca autobus nie bardzo dojezdza...

W razie czego mam przecież rodziców... :p I naprawdę jestem mile zaskoczona takim podejściem do mnie ;-)

anula 16-12-2011 23:33

Quote:

Originally Posted by Joanna (Bericht 415902)
My, niestety, dziki mieliśmy pewien czas pod domem. Wcale nie dzikie, jak widać (Chomiczówka).
http://dewi.zperonowki.com/galeria/a...58_G.sized.jpg

Teraz dziki jakby bardziej dzikie, więc nie wchodzimy sobie w drogę. Frajda średnia zmykać przez łąkę pod domem bo coś po zmroku chrumka...

A czyje to ryże ucha na pierwszym planie? :) I co Dewulec na dzika?

BTW - łosie sobie chadzają po Wisłostradzie, to dziki koło Spójni nie mogą?

olgam 16-12-2011 23:44

Zanim się przeprowadziłam mieszkałam na warszawskiej Pradze Płn. prawie nad samą Wisłą... I dziki potrafiły "przeryć" pobliskie trawniki, zające biegały w starych sadach (było ich tam dużo zanim postawili bloki :?) sarny widziałam tam tylko kilka razy, ale miałam tez okazję spotkać się z nutrią albo czymś podobnym...8)


All times are GMT +2. The time now is 16:28.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org