![]() |
Mój tam nie lubi wszystkich samców, wszystkie mordowałby z taką samą przyjemnością. Jest w stanie tolerować małe psy, o ile się na niego nie rzucają, jednak nie ryzykowałabym puszczenia go z nimi luzem. Kilku konkretnych psów nie lubi bardziej niż normalnie, ale nie przenosi tego na podobne osobniki (np. ma alergię na jednego owczarka, ale na inne nie reaguje z tego powodu bardziej).
Wyjątkami jest kilka samców poznanych w szczeniaczkowych czasach, ale nie wszystkie. Kilkutygodniowych szczeniąt w ogóle nie zauważa, są dla niego jak powietrze ;) Suczki wielbi bez wyjątku, nawet jak go mordują. |
Po prostu Sahir jest konsekwentny w swoich wyborach :)
|
Quote:
|
Quote:
muszę zacząć nosić aparat na plac ;) |
Quote:
Diesel zaczyna nie lubić wszystkich samców. Chociaż ostatnio na szkoleniu "bardzo polubił" Goldena:twisted: aż za bardzo:p Jedynie jak widzi wilczaka samca, to zamienia się w płaszczaka;) |
Quote:
Quote:
|
Quote:
|
Quote:
Quote:
|
Quote:
Bowek: http://img526.imageshack.us/img526/6057/dsc0692a.jpg |
Quote:
|
My mamy jedno pytanie... (nie wiem czy w dobrym temacie, ale odpowiedniejszego nie znalazłem)
Jakie są relacje szczeniaka CzW podczas wychowania z psami innej rasy? Może niektórzy forumowicze mają już takie doświadczenia... (nie stawiam "?" bo to by już było drugie pytanie :D ) Nasza 11-letnia suka (labrador) jest przyjazna w stosunku do wszystkich ludzi i psów (wiadomo: labiszon), do tego dobrze ułożona i posłuszna (tak nam się przynajmniej wydaje), nie wolno jej wtryniać się do łóżka, adorować nas przy posiłkach, itd... Bez problemu wykonuje polecenia, jedynie czasami jej wzrok mówi: ty dupku, przecież nic by się nie stało gdybym zjadła tego śmierdzącego gołębia... :evil: Zadajemy sobie jednak pytanie jak na wstępie, a może raczej nawet: jak wychowywać szczeniaka CzW w towarzystwie psa innej rasy? |
Nie mam doświadczeń w wychowaniu młodej na codzień z drugim psem innej rasy, ale u nas było tak, że młoda poznawała wiele psów na spacerach, w przedszkolu i potem na szkoleniach. Zauważyłem jedną zasadę - psy, które poznała i widywała się do 7 mca życia są jej przyjaciółmi i nie ma znaczenia jakiej płci, czy rasy są. Dużo czasu spędzaliśmy z corgi cardiganami i do dzisiaj jest tak, że jak zobaczy corgi czy pembroki na wystawie, czy z daleka na ulicy to jest nakręcenie i czułe powitanie.
|
Normalnie, jak kazdego innego psa, my nie robilismy niczego szczegolnego, zakuplowalismy psy, kazdego w innym momencie, najpierw Uro sie poznal z jamnikiem (bo on byl najbardziej tolerancyjny), potem z owczarkiem, a na koniec po dluzszym czasie z nasza sunia (co prawda sunia wczesniej go widziala przez siatke, mogla go powachac, poznac, ale jeszcze nie dotknac, bo ona taka najbardziej sceptycznie nastawiona do nowych domownikow. Jak prawie rok pozniej wprowadzalismy malego jamnika do ekipy robilismy dokladnie tak samo tylko ze pierwszy do zakumplowania byl Uro, potem owczarek, potem sunia. Takze w naszym przypadku nie bylo nic szczegolnego :)
A u Ura tak jak u Wonderki, psy poznane za szczeniaka sa do dzisiaj wielbione, ale te psy musialy byc starsze od Ura, rownolatkowe sa na mord :( (Oczywiscie mowie o samcach, suki sa zawsze ukochane) |
Aśka zapomniałaś o Mandżurze w Późnej :twisted:
Ja już się wypowiadałam w tej kwestii, więc nie będę się rozpisywać ;) To Wy znacie swoją sunię najlepiej, pilnujcie tylko, żeby mała nie wchodziła jej na głowę i pozwoliła czasem odpocząć :) |
Quote:
|
Quote:
|
Dostosuje sie, nasz owczarek mial 10 lat jak przyszedl mendzioch, bez problemu nauczyl sie wilczakowych zabaw.
|
Skoro nam udało się zapoznać Cresila z Bastą (dosyć chamska SUKA w typie ON, u której baaaaardzo kuleje socjal z obcymi psami), oraz wychować go z Nitką, która nie przepada za szczeniakami, to myślę, że Wy nie powinniście mieć z tym problemu, skoro sunia jest przyjazna i lubi się bawić z maluchami ;)
Musicie tylko pamiętać, że szczenię wilczaka to wyjątkoooooooowo upierdliwe stworzenie i tak zaplanować wspólne relacje, żeby labradorka mogła sobie trochę odsapnąć :lol: |
Grejs generalnie nie cierpi zadnych suczek, niezaleznie od rasy, z jednym wyjatkiem Ali. i nie lubi niczego co jest male i czarne niezaleznie od plci. generalnie jakos nie lubi czarnych psow, nie wiem czemu. za to lubi labki, husky, malamuty i inne podobne, tzn zaprzegowce lubi jak juz pozna, przez ten ogon. za to ma kilka wybranych psow na osiedlu ktorych nie toleruje nawet jak one sa na dworzu a ona w domu, nie wiem czym sie kieruje, ale ma ochote wybic okno byleby je dopasc
|
Quote:
Quote:
wilczakowe zabawy? wyjątkooooooooooooooooooooowo upierdliwe stworzenie? prosimy o coś więcej w tym temacie :) |
All times are GMT +2. The time now is 09:57. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org