Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Różne (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=17)
-   -   Amra z Nemo Me Impune Lacessit (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=21648)

Predator 10-02-2012 03:02

Padre jeśli chodzi o załatwianie to u nas błyskawicznie zadziałała następująca metoda:
1. wychodzenie co 1,5-2 godz, ostatni spacer 2-3 w nocy, następny 7-8
2. za każdym razem gdy pies robił siku na dworze powtarzałem sikaj a po skończeniu zawsze smakołyk (na początku dawałem sam smakołyk bez komendy to skończyło się tak, że 7-8 tyg szczyl po 2 dniach u nas wyciągał mnie tylko po niego ;) ). Takie same zasady dla "kupki".
3. jeśli widziałem, że zaczyna lać/kupkować w domu to go podnosiłem(momentalnie przerywał sikanie i dostawał słowny opierdol co ewidentnie działało ze względu na mój ton). Oczywiście tam gdzie go nie złapałem "na gorącym uczynku" to nawet słowa nie mówiłem lekceważyłem i z pokorą sprzątałem :lol:
4. po jakimś czasie zacząlem dawać juz nie za każdym razem(losowo kiedy nie) ale i tak zawsze w momencie skończenia załatwiania się złośliwca na dworze jest natychmiastowa pochwała.

Mały błyskawicznie sobie przekalulował i praktycznie nie załatwia się w domu (jedno moje sprzątanie na kilka dni)

Padre 10-02-2012 15:23

Quote:

Originally Posted by anula (Bericht 422210)
No to juz, w weekend cos sie szykuje, wiec mozna sie spotkac :)

Gdzie i kiedy? Myślę, że uda nam się zorganizować na spotkanie, żeby przedstawić małego towarzystwu :) ale szczegóły poproszę :)

Padre 10-02-2012 15:33

Predator, my też stosujemy system, który opisałeś, ale chyba trafiła nam się trudniejsza, mniej kumata wersja. Na razie osiągnęliśmy, że Amrarek przesypia całą noc (też wychodziliśmy na sikanie w środku nocy). Na razie mały nauczył się sygnalizować, ze chce kupę! Ale sik nadal w domu, głównie przy drzwiach (przynajmniej tyle). Amra jest dodatkowo wredny, nawet po długim spacerze, na którym było siku i kupa, potrafi tuż po powrocie do domu spompować się!! Ale jesteśmy cierpliwi i to w końcu opanuje :)

Mam pytanie do właścicieli wilczaków i kotów: jak wyglądała/wygląda u Was kwestia wykradania jedzenia z kociej miski? Teraz jedyne co możemy zrobić to krzyczeć NIE i stawiać miskę wysoko na blat, ale jak mały podrośnie, to i tak będzie mógł sam się poczęstować. Macie jakiś sprawdzony sposób na takie złodziejstwo?

Rybka 10-02-2012 16:00

Quote:

Originally Posted by Padre (Bericht 422256)
jak wyglądała/wygląda u Was kwestia wykradania jedzenia z kociej miski?

Postawić miskę wysoko i do czasu aż dorośnie do tej wysokości uczyć, że się z niej nie je. Choć i tak pod Waszą nieobecność albo jak nikt nie będzie patrzył młody miskę kota opędzluje :)
Najlepiej karmić zwierzaki w określonych godzinach, a pomiędzy nimi miski niech stoją puste.

avgrunn 10-02-2012 19:18

U nas wraz z pojawieniem sie Urcia kocie zarcie wyladowalo na schodach,a przed schodami bramka, takze jeden z kotow wyprowadzil sie na pietro ale drugi wolal lazienke wiec zrobilismy drzwiczki i w lazience tez ma zarcie. Nie mamy wyzszego miejsca by Uro nie dorwal zarcia,a koty mogly wgramolic swoje wielkie tylki dlatego nam pasowala ta opcja

Puchatek 10-02-2012 19:55

Quote:

Originally Posted by Padre (Bericht 422256)
Mam pytanie do właścicieli wilczaków i kotów: jak wyglądała/wygląda u Was kwestia wykradania jedzenia z kociej miski?

Wykrada namiętnie i z wielką przyjemnością.:lol:
Nawet, gdy jest tuż po jedzeniu.
U nas kot /z miską i posłaniem/ jest w pokoju, do którego Laila wchodzi rzadko*, ale gdy już się to stanie, a w misce coś jest, zawsze zostanie zjedzone...
Jeśli chodzi o stawianie miski wyżej**,to testowaliśmy: półka musi być wyżej niż wyciągnięty w pionie wilczak..:lol:

*-kotek nie zostaje sam na sam z Lailą, bo ta zbyt intensywnie się z nim bawi /smakowicie memli go w pysku mardając ogonem/ i obawiamy się, że skutki kiedyś mogą być nieodwracalne... :?
**-dotyczy to też mięcha w kuchni /a garnki z gotującą się "padliną"/ przykrywamy przykrywkami

Witek 10-02-2012 20:45

Szczura też wyjada więc kocie miski stoją na blacie w kuchni, bo tam Szczura ma zakaz :) A karmienie naszej kotki o wyznaczonej godzinie nie wchodzi w grę, bo płacze niemiłosiernie jeśli nie ma choć jednej chrupeczki w misi.

dorotka_z 10-02-2012 22:55

My radzimy sobie w ten sposób, że kocie miski stoją na blacie a psia na podłodze. Wszystkie w kuchni. Jedzenie sypiemy 2*dziennie. I kotom i psu. Jak mają ochotę - jedzą, jak nie - jedzenie zabieramy. Oczywiście na specjalne żądanie (wyjątkowo donośne miałczenie) kuchnia wydaje dokładki :D

Padre 11-02-2012 10:03

Widzę, że każdy przepadek kota i wilczka jest inny. My spróbujemy przenieść kocie miski do zamykanej łazienki. Miski na blacie się nie sprawują bo: Amra niedługo do nich będzie dosięgał, a kot był uczony, żeby nie chodzić po stole. Zanim zjawił się szczeniak, to kocur dostawał jeść, kiedy się tylko upomniał, wiec będzie trudno wprowadzić mu stałe posiłki. Kot będzie się musiał nauczyć jeść szybko, czasem nie zdąży jeść zanim wpadnie szczenior i mu opróżni miski :)

anula 11-02-2012 16:00

Ja mam taki system:
- koty dostaja osobno - Piegus jest na czas swojej miski zamykany w kibelku na dole, Kota w naszej sypialni (w drzwiach jest dziurka na koty). Pies dostaje wtedy albo na dworze, albo w przedpokoju. Drzwi sypialni sie zamyka, tam jest koci azyl. jak psa w domu nie ma, koty sobie stamtad same wychodzą.

Problemem jest nie tyle pies (jego na czas kociego żarcia mżna wywalić na dwór), ile Piegus Łakomczuch, który mógłby jeść na okrągło - więc nie zdąży jeszcze zjeśc swojej miski, a juz dyrda do Kocicy, przez co ona nie dojada, a on sie wylewa ze swojego futra, taki gruby jest. Pies na szczeście zjada wszystko co do okruszka, ale jak mu sie zdarzało zostawić coś na dnie, to psie jest dla Piegusa równie pyszne. Myślę, że ten kot nie dojadał w dzieciństwie, dlatego ma wdrukowane widmo głodu i silny wewnetrzny imperatyw jedzenia na zapas :evil:


All times are GMT +2. The time now is 06:07.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org