Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Sport i szkolenie (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=26)
-   -   TROPIENIE, szkoly, trenerzy, seminaria, grupy samopomocy (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=20891)

Miru 13-09-2011 10:33

Myślę że 3 miesięczny szczeniak (bo od tego wieku przyjmują), który wchodzi w psi świat raczej nie powinien mieć problemów, jeśli pies jest tchórzliwy lub agresywny od razu odpada. Nie ma specjalnych wytycznych jak pies ma sie zachowywać na teście. Jeśli szczeniak zda, rozpoczyna szkolenie, ale testy są powtarzane co rok i po każdym teście pies przecież może odpaść.
Ja wychodze z założenia że, jesli storat to jest to co będe i chce robić, to pies będzie selektywnie wybrany. Niestety u nas jest przekonanie że ta rasa czy ta nie nadaje sie. W NS jako psy ratownicze pracują ACD, i też było mówione że nie dadzą rady, że to rasa nie do tego. Ale jakie było zdziwienie że pies daje sobie rade lepiej niz labradory które tam przeważają. Więc dlaczego nie spróbować z wilczakiem.

Grin 13-09-2011 10:45

Quote:

Originally Posted by Miru (Bericht 403285)
Niestety u nas jest przekonanie że ta rasa czy ta nie nadaje sie. W NS jako psy ratownicze pracują ACD, i też było mówione że nie dadzą rady, że to rasa nie do tego. Ale jakie było zdziwienie że pies daje sobie rade lepiej niz labradory które tam przeważają. Więc dlaczego nie spróbować z wilczakiem.

Słusznie; ja też uważam, że tak jak w wielu dziedzinach, tak i tutaj jeśli nawet nie panują, to przynajmniej dochodzą do głosu stereotypy wyrobione nawet nie wiadomo na podstawie czego tak naprawdę.
Jeżeli znalazłaby się osoba, która byłaby w stanie poświęcić się temu ciężkiemu zajęciu ze swoim wilczakiem, to całkiem możliwe, że przełamałaby te stereotypy.

jefta 13-09-2011 11:24

Gaga ja szkolenia ratowniczego nie bralam pod uwage wiec nie klasyfikuje go ponizej sportowego. Nie ta liga ;) To juz profesjonalne szkolenie dla zawodowcow a dostep do szkolen i egzaminow to wewnetrzny problem organizacji. Tropieniem uzytkowym dla zwyklych wlascicieli nazywam wszelkie zabawy wechowe (poszukiwanie ludzi, przedmiotow), wakacyjne IRO czy sporty w rodzaju tropienia francuskiego, TARTu, itd :)

Margo, czy w tarcie sa ezgaminy z samego tropienia, poszukiwania bez obrony?

jefta 01-12-2011 23:58

wlasnie wyczytalam ze GKSP zatwierdzilo regulaminy FH1, FH2 i IPO-FH jest wiec o co walczyc :p


Gratulacje dla Ohivaka z Molu Es za dwa CACTy w FH2. moze bedzie pierwszy wilczak z czeskim championatem pracy! trzymam kciuki za przyszly sezon.

i majowe seminarium ze sportowego:
http://www.dogomania.pl/threads/2186...1#post18103401
ciekawa metoda przedstawiona na filmiku :)

wolfin 02-12-2011 00:44

Quote:

Originally Posted by jefta (Bericht 414422)
i majowe seminarium ze sportowego:
http://www.dogomania.pl/threads/2186...1#post18103401
ciekawa metoda przedstawiona na filmiku :)

bardzo dobra metoda na karmenie psa :)
zartuje zartuje, normalna metoda jak na IPO bo tam troche cos innego jest niz w prace uzytkowej.

jefta 02-12-2011 01:15

wolfin juz byla dyskusja na ten temat.

wolfin 02-12-2011 08:58

Quote:

Originally Posted by jefta (Bericht 414425)
wolfin juz byla dyskusja na ten temat.

i co? temat o szkoleniach czy nie? warto chyba o innych disciplinach tez gadac

jefta 02-12-2011 11:00

Quote:

Originally Posted by wolfin (Bericht 414432)
i co? temat o szkoleniach czy nie? warto chyba o innych disciplinach tez gadac

Alez oczywiscie pisz o innych dyscyplinach! Kilka osob jest powaznie zainteresowanych uzytkowym i czeka na jakakolwiek konkretna informacje!

wolfin 02-12-2011 11:03

Quote:

Originally Posted by jefta (Bericht 414444)
Alez oczywiscie pisz o innych dyscyplinach! Kilka osob jest powaznie zainteresowanych uzytkowym i czeka na jakakolwiek konkretna informacje!

:) ja sama bawie sie w IPO tez ( mam trenera z Wloch) ale mi wieciej do duszy uzytki.
Jasne, teras zabiegana z mlodymi, ale juz knujemi na 2012 rok seminar z MT :)

jefta 02-12-2011 11:20

Kto to jest MT?

Rona 02-12-2011 17:29

Quote:

Originally Posted by jefta (Bericht 414447)
Kto to jest MT?

Nie kto, tylko co 8) Mantrailing - tropienie i szukanie ludzi.

dorotka_z 02-12-2011 20:04

Nie orientuję się, więc zapytam. Medota pokazana na filmiku jest wstępem do nauki tropienia użytkowego czy sportowego?

Próbowałam układać Baszti takie tropy, ale kończy się tym, że olewa smakołyki i idzie po śladzie (później często wraca żeby zjeść to, co ominęła wcześniej :)). Pies z filmiku pieczołowicie zbiera jeden po drugim...

jefta 02-12-2011 20:31

Sportowego, ale nie wiem co chce osiagnac tym sposobem.

jesli chcesz robic sportowy to opisze ci kilka metod zeby jadla te smaki, bo to jest wazne.

Gaga 02-12-2011 20:41

Quote:

Originally Posted by jefta (Bericht 414422)
ciekawa metoda przedstawiona na filmiku :)

Maluch zajebisty!:)

wolfin 02-12-2011 20:49

Quote:

Originally Posted by jefta (Bericht 414483)
Sportowego, ale nie wiem co chce osiagnac tym sposobem.

jesli chcesz robic sportowy to opisze ci kilka metod zeby jadla te smaki, bo to jest wazne.

aha MT to mantrailing
dawaj tu- dla czego to wazne jak robic i inne, fajne miec info co i jak w jednym. i od razu dziekuje. ( mami psa ktorego na IPO muszymi przygotowac to info potrzebne)

Grin 02-12-2011 22:40

Quote:

Originally Posted by dorotka_z (Bericht 414476)
Próbowałam układać Baszti takie tropy, ale kończy się tym, że olewa smakołyki i idzie po śladzie (później często wraca żeby zjeść to, co ominęła wcześniej :)). Pies z filmiku pieczołowicie zbiera jeden po drugim...

Dla wilczaków samo pójście po śladzie jest na tyle "samonagradzające", że olewają smakołyki. Łowca robił to samo (tzn. na samym początku, gdy mu raz czy dwa zostawiłam na śladzie coś do jedzenia, bo zaraz potem przestałam to robić).

wolfin 02-12-2011 22:44

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 414495)
Dla wilczaków samo pójście po śladzie jest na tyle "samonagradzające", że olewają smakołyki. Łowca robił to samo (tzn. na samym początku, gdy mu raz czy dwa zostawiłam na śladzie coś do jedzenia, bo zaraz potem przestałam to robić).

dokladne. ja z Harka w dawno dawno temu - zrobilam IPO I slad od razu z katami i ... poslismi bez karmy. zrobila :))) jasne potem dowiedzialam sie jak trzeba szkolic i jak dlugo ten IPO slad, ale bylam zeliona w tym to okazalo sie ze pies bez szkolenia robi lepej :)
sam slad dla wilczaka jest zabawa i tak naprawde trudno korzystac smakolyki bo one im ... mieszaja w prace wieciej niz pomagaja. moze dla tego wilczak w IPO nie da takich rezultatow jak inne psy, ktore maja duza frajde na jedzienie same niz na slad.

jefta popraw mnie jesli trzeba.

anula 02-12-2011 22:51

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 414495)
Dla wilczaków samo pójście po śladzie jest na tyle "samonagradzające", że olewają smakołyki. Łowca robił to samo (tzn. na samym początku, gdy mu raz czy dwa zostawiłam na śladzie coś do jedzenia, bo zaraz potem przestałam to robić).

Potwierdzam. Pamietam, jak w lecie Gaga ułozyla trop dla Biesiaka i Jaskra. Nie pamietam, jak Jaskier, ale Bies był tak pochłonięty wąchaniem, że najpierw poszedl po śladzie, żeby wywąchać całą ścieżkę (olewając smakołykii), a potem drugi raz przeszedł - już jakby gwoli formalności - żeby zjeść te "ochłapinki", chociaż nie one byly najważniejsze. Samo zadanie było superabsorbujące, i to odkrycie było dla mnie niezwykłą frajdą - wąchanie wilczak ma we krwi chyba.

jefta 02-12-2011 23:37

generalnie najpierw wyszukiwanie smaczkow na wydeptanym, czyli zainteresowanie psa wachaniem zdeptanego podloza a nie tym co moze byc na koncu sladu. jesli zacznie sie od razu od sciezek to jest wlasnie ryzyko, ze bedzie pedzic przed siebie w poszukiwaniu czaski zapachowej ktora zaprowadzi do konca. w tropieniu sportowym wazny jest dla psa sam slad a nie jego koniec. W kwadracie robi sie kondycje sladowa (bo to bardzo meczace) i uczy psa wyciszenia, koncentracji-jesli bedzie szalec albo sie rozkojarzac to wychodzi ze sladu na pusta trawe i sam sie karze :)
dopiero potem slad. no i nie kladziemy nic super na koncu-wysypujemy wiecej smaczkow i spokojnie wolamy psa do siebie i dajemy smaka

W praktyce-depcze sie kolo lub kwadrat (srodek tez) od 1,5 do 4 metrow srednicy, ryjac mocno ziemie lub trawe i wysypujac tam jedzenie (pol dziennej porcji), czesc jedzenia wdeptujemy w ziemie, chowamy w trawie, czesc bardziej na wierzchu. czekamy min. 15 min, zeby sie ulezalo i wpuszczamy psa bez linki (lub nadeptujemy na linke by nie poszedl sobie w diably ale zostawiajac duza swobode). Nie poprawiamy, nie zachecamy zbytnio. jak koncza sie smaki to dosypujemy za psa (z drugiej polowy dziennej porcji) tak by nie widzial. Jak zaczyna sie nudzic, dekoncentrowac wolamy do siebie i nagradzamy smakolykiem. Oczywiscie to czego nie zjadl z dziennej porcji juz sie nie nalezy w domu jesli pracowal krocej niz 15 min zanim sie znudzil ;)
Smaki w takim przypadku sa czescia wachania i nie ma dokad pedzic bez ich jedzenia, nie sa wiec mniej atrakcyjne niz wachanie.
http://www.youtube.com/v/pBYkbVSmJ1Y...dded&version=3
Jesli pies nie je chetnie w domu, na codzien to z tropieniem sportowym bedzie mial ogromny problem, by nauczyc sie wymaganej precyzji i wlasciwego tempa, rytmu itd. + problem z zaznaczaniem przedmiotow, bo nie bedzie jak nagrodzic. Jedzenie powinno byc w malych kawaleczkach by pies nie podnosil lba w czasie gryzienia. jesli sucha karma to moczona. moze byc gotowane miesko, ser, a u doroslych psow ktorym nie groza juz tak bledy zywieniowe parowki lub kielbasa, cos atrakcyjnego w kazdym razie. Sexy w wieku ok. 4 miesiecy chodzila po scianach i suficie przez 20h/dobe, a w kwadratach wyciszla sie niesamowicie, pracowala spokojnie, w pelni skoncentrowana, myslaca. I w ten sposob rozkochala mnie w tropieniu sportowym :twisted: Do dzis zdaza jej sie po przerwie isc na dwoch nogach, skaczac jak pijana malpa do postawy sladu (ten kwadrat potem zmniejszamy i staje sie podstawa sladu), i wystarczy jeden niuch by natychmiast sie wyciszyc i podjac spokojna prace :shock:

Jesli pies tropi wytrwale przez min. 15 min w kole/kwadracie mozna zrobic krotka sciezke, mocno wyryta, ze smakami w kazdym odcisku. Najlepiej tu wydeptac trojkat i z jednego jego rogu wyprowadzic sciezke ok. 10 krokow i zakonczyc malutkim kwadratem. Stajemy na lince uniemozliwiajac wejscie na sciezke dopoki sie nie zje wszystkich smakow z trojkata i potem pozwalamy wejsc na slad. jesli oleje smaki i poleci to znaczy ze jeszcze za wczesnie. Sciezki stopiowo wydluzamy. Jesli pies nadal ma tendencje to zainteresowania tylko koncem sladu i pedzi, mozna zrobic slad bez konca, czyli w ksztalcie kola i dosypywac smaki za psa.
http://www.youtube.com/v/XMlZAAlRM38...dded&version=3
Jak pies opanuje schemat i robi pewnie sciezki takie powiedzmy 200 krokowe z zalamaniem stopiowo wyjmujemy jedzenie. nie bojac sie jednak cofac w treningu jesli cos nie wychodzi, nawet do kwadratow z pierwszych treningow! Smakami w sladzie nagradzamy pokonanie kazdej trudnosci, wkladajac je w stopy juz w trakcie ukladania.

Najlatwiejszym podlozem jest krotka soczysta trawa potem wilgotna mocno organiczna ornina lub ozimka. im poloze bardziej suche i sypkie tym trudniejsze.

Quote:

jefta popraw mnie jesli trzeba
to zupelnie nie jest cecha charakterystyczna wilczakow. ten problem maja tez ONki i inne rasy o malinach nie wspominajac.
Wyjasnijmy tu jedna bardzo wazna rzecz. zrobienie sladu IPO (nawet IPO3) jest latwe dla kazdego psa nawet papillona (widzialam na wlasne galy, sama ten slad ukladalam). Ale to jest sport, a jego czescia jest rywalizacja. Bo co to bylby za sport gdyby wszyscy mieli po 100/100 pkt i I miejsce? Trzeba to jakos utrudnic. Koszty i trudy ulozenia na tyle trudnego sladu by wylonic najlepsze pary z kilkudziesieciu bylby ogromne. Wiec rywalizacja obywa sie na styl. Tak jak lyzwiarstwo figurowe czy skoki do wody. Sport i tyle. Nie ma po co doszukiwac sie w tym sensu/bezsensu :)
Zwykle FH (same slady) na duzych zawodach jest kilkudniowe, a to sa koszty, urlopy, hotele itd. a gdzie posluszenstwo i obrona jesli to ma byc nie tylko samodzielna dyscyplina, ale i czesc konkursow wszechstronnych?

wolfin 02-12-2011 23:43

dzieki tylko mozes powiedziec dla czego potrzebne dawac smaki na sportowym sladzie? jesli wazny jest sam slad?
ja naprawde do tej pory ( a z IPO mam kontakt prawe 8 lat trochu) nie rozumie tego " wazny slad, ale kladzemi smakolyki" dla tego zeby pies chamowal na kazdy odczysk stopy?


All times are GMT +2. The time now is 18:07.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org