Grzegorz, o czym Ty piszesz?
Naprawdę nikt tu i teraz nie odkrywa Ameryki! Podobnych dyskusji na tym forum było już kilka. Masz tu pierwsze z brzegu:
http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=1758
http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=1903


Gdyby rozwiązanie problemu, albo jak piszesz "rozstrzygnięcie sprawy" było łatwe i proste, to już by tego problemu/sprawy nie było.
O policji zapomnij:rock_3 ..... jeśli w dużym kraju UE nie można wyeliminować tak haniebnych zjawisk jak walki psów, trzymanie zwierząt w fatalnych warunkach czy ich sprzedaż w supermarketach, a za zakatowanie albo zagłodzenie na śmierć "czworonożnego przyjaciela człowieka" (wg nomenklatury TV :twisted:) sadyści dostają kary w postaci grzywny 50-100 zł, to o czym my tu w ogóle mówimy...:cry:

************

A tu macie wszyscy niewierni Tomasze przykłady reakcji forumowiczów WD (snobistycznych potworów bez serca, którzy podobno kochają wyłącznie rodowodowe wilczaki :twisted:) na "bezpapierowe wilczaki" :
http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=2257
http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=4473
http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=6992

po pierwsze - Evikzegar - masz psa z rodowodem - bo chciałeś wilczaka czechosłowackiego -a nie "filcaka czeskiego". Masz rodowód dla Czambora bo chciałes aby on był taki jak sobie wymarzyłeś:)
po drugie - np. ja nie wzięłam psa ze schroniska bo chciałm wilczaka czechosłowackiego :) I koło sie zamyka.

Grzesiek, jeszcze nikt nikomu nie zabroni rozmanażać suki, jeśli tego chce to może.(poza ZK) A pomagac mozna komuś kto tego chce.

Magdalena napisała:
Napisał florena Bardzo ładny ,myślę że znajdzie nowego właściciela - szkoda że to tak bliskie pokrewieństwo z Medi bo mógł by mieszkać z nami.

W świetle obecnych wydarzeń Twoja wypowiedz z tematu o Erwinie nabiera innego znaczenia, teraz bardziej zrozumiałego.
Cytat florena: „nie zaobserwowałem nic niepokojącego u Medi , aż do dnia kiedy ich "przyłapałem". „Nie skorzystałem z możliwości usunięcia”

evikzegar: "Florena okazał się całkowicie nieodpowiedzialny i dlatego nie można dopuścić aby te szczeniaki nie zostały wysterylizowane.
Nie mozemy dopuścić do niekontrolowanych rozrodów"

Czytając powyższe wniosek nasuwa się taki, jak napisała Magdalena.

Czy więc humanitarne będzie nie sterylizowanie/kastrowanie małych i danie swojej aprobaty na chęć pozostawienia w miejcu narodzin, to tak jakbyśmy już dali zgodę na wystawienie ich (i ich potomstwa) na sprzedaż w ciasnych klatkach na targowisku lub jakbyśmy dali zgodę na zamknięcie małych w "schronie". :cry: A przecież nie tego chyba chcą sympatycy tej rasy...?

Tutaj moim zdaniem władni są tylko hodowcy... Bo to z nimi florena podpisał stosowne umowy.

Wiem Rona, ze ameryki nie odkrywam bo większosć tematów na tym foróm zmierza albo balansuje wokół jednego tematu - co zrobić aby było lepiej.

Co do kwestii czy chciałem psa z rodowodem to powiem, ze było mi to obojętne.
Chciałem wilczaka czechosłowackiego bo taką miałem zachciankę.
Kolejna zabawka do mojej kolekcji.
Wybrałem tą rasę tylko ze względu na jej specyfikę.
Nie miało to dla mnie żadnego znaczenia ile będzie kosztował i czy będzie miał papierów.
Jedynym warunkiem było to jakich ma rodziców i dziadków.
Chciałem kupić psa w Polsce i nie zrobiłem tego ponieważ nie odpowiadały mi warunki akupu.
Jestem niezalezny i wiele spraw załatwiam sam i po swojemu.
Wybrałem psa jak się potem okazało za śmieszne pieniądze ale takiego jak chciałem.
Nie mam zadnych zobowiązań ani żadnego kontaktu z hodowcą bo to był mój warunek.
To, ze mam wilczaka nie oznacza, ze nie wezmę psa ze schroniska czy z innych miejsc.

Kwestia rozmnażania jest sporna i wiem, ze nikomu tego nie mogę zabronić i wcale nie mam takiego zamiaru.
Uwarzam, ze kazdy powinien być na tyle odpowiedzialny aby w pewnych przypadkach tego nie robić.

:shock::shock::shock::shock::shock:

To chyba była ironia...

Zatem dlaczego jeżdzisz na wystawy ????
A jaka miałbyś gwarancję że masz wilczaka nie mając rodowodu????
A dlaczego nie odpowiadły Ci warunki zakupu w Polsce????
Dlaczego nie chciałeś kontaktu z hodowcą?? Myślę że taki kontakt jest pomocny i ja sobie go chwalę???

Tak to była ironia.

Na wystawy jeżdzę z przyjemności i chęci spotkania ze znajomymi.
Jest to dla mnie pewnego rodzaju forma rozrywki i oderwania się od rzeczywistości.
Gwarancji bym nie miał dlatego kupiłem psa od hodowcy, a nie na bazarze.
Tak jak napisałem wcześniej nie lubię ograniczeń i dlatego nie kupiłem psa w Polsce.
Kontakt z hodowcą może i jest pomocny jeśli ktoś tego oczekuje. Ja tego nie chciałem i takiego dokonałem wyboru.

Aha.
Ktos chce Garude?
Oddam, bo mi sie juz znudzila...

Dlatego takiej aprobaty nie moze być.
Następnym krokiem będzie rozmnażanie z innymi rasami bo ktoś nieodpowiedzialny " kupi sobie zabawkę " z zachcianki tzn CzW.

Nie wiem jak wygląda umowa zakupu suki, ale uważam, ze nie tylko hodowca powinien tu zareagować, ale my wszyscy powinnismy pomóc w załatwieniu tej sprawy.

Czy moge przyjechać jeszcze dziś ?

Ok,... to ja poproszę KONKRETY. Co dokładnie proponujesz i chcesz zrobić aby było dobrze?
Bo deklaracje to jedno a działanie to drugie. ;-)

Jeżeli będzie taka potrzeba to ja mogę znaleźć domy dla tych szczeniaków i zapewnić im godziwe warunki życia. Jednak jednym podstawowym warunkiem będzie brak możliwości ich rozmnażania. Nie koniecznie musi tu być sterylizacja ale przedewszystkim odpowiedzialnosć nowego własciciela i odpowiednio spisana umowa na jakich warunkach takiego szczeniaka by otrzymał.

evik, czy jak wolisz wilczakrew... widać, że zabrakło kontaktu z dobrym hodowcą - choćby po twoich postach na dogomanii właśnie.

Jasne.
Dorzuce jeszcze 15kg nowego Arionu, bo po co mi.
Tylko mam nadzieje, ze przyjedziesz po nia przed 22.00

Podpisuję sie pod tym!!!!!

Oczywiście kontrola była by pełna czy faktycznie dorosłe osobniki nie miały by młodych. Jednak myślę, że sterylizacja była by najlepszym pewnikiem ale nie koniecznym.

\
Uhmm.. no ale JAK chcesz zapewnić dotrzymanie umowy? Rzeczony florena umowę złamał....
Więc co?
Ta policja? :lol:

Mogę to poczytać jako atak.
Ale do tego z tej strony już przywykłem.
Gadać, gadać i jeszcze raz gadać to wszystko co potrafisz.

Możesz to odczytać jak chcesz. Ja napisałam to, co myślę. I jak widac nie tylko ja tak sądzę.

Zaproponowałam to samo, co ty. Mogę tyle samo, ale problem polega na tym, że ta osoba nie chce niczyjej pomocy, a ja nie będę kogoś błagać o to, żeby laskawie zgodził się przyjąć moją pomoc.

No nie wiem, czy tylko potrafię gadać - mało mnie znasz najwyraźniej.

Nie Gaga bo policja tu nic nie pomoze.
Florena umowę złamał więc hodowca powinien odebrać mu zarówno sukę jak i szczeniaki.
To jest bolesne ale ja zawsze daje komuś drugą szansę więc w tak drastyczny sposób bym nie postąpił.
Jednak kwestia pozostawienia szczeniaków jest złym pomysłem.
Dlatego chciałbym abyśmy wszyscy zastanowili się nad tym co w tej kwesti zrobić, ale wspólnie z Floreną.
Sprawa dotyczy jego osoby i to on powinien wrócić do dyskusji, a nie do dalszej krytyki.
Zreszta moze się okazać, ze dostanie warunkową zgodę i szczeniaki otrzymają rodowody.
Wtedy będzie po temacie, choć myśle, ze pewną lekcję i wnioski z tej sprawy wyciągnie.

Znam na tyle na ile powinienem.
Jednej tylko rzeczy nie mogę zrozumieć dlaczego wypominasz pewne sprawy.
Nie powinno się komuś czegoś wypominać, go nie znając i nie znając jego sytuacji.
Po wypowiedziach mało co można wnioskowac bo tak jak pisałem każdy w zdaniu dostrzeże coś zupełnie innego.

A co zawinił hodowca (hodowcy),że maja teraz brac sobie na głowe kłopot z powodu czyjejs niefrasobliwości?? Hodowcy tez mają rodziny, własne psy, plany... maja odebrac ten miot i się nim zajmować? No moga oczywiście, jesli chca... właściwie nie, nie moga. Bo nie maja prawa ODEBRAĆ.



Czekaj,.. zaczynasz sie kręcic wokól osoby.. a co z psami? To nie jest kwestia szansy dla czlowieka.. zrozum, ze gosc, ktory trzyma psy jak w zoo i nie jest w stanie zauwazyc wilczakowej cieczki i wariactwa psa, ktory mowi sterylce NIE.. za chwile zrobi replay...


A swistak siedzi i zawija ...... :D
Zgody nie dostanie bo mu na tym nie zalezy. Napisal to zreszta. W nosie ma ZK.. wspominane przypadki przyznania rodowodw, poparte byly CZYMŚ, chocby rekomendacja hodowcow, ktorzy sami sa bez skazy.....
Jesli namowisz hdoowcow do takiego wsparcia... coz.. moze Ci sie uda?

Narvana jestem u Ewy we Wrocku i mogę po Garudę wpaść rano jak bede jechał do domu. ?

Tak jest prościej i bez błędu.

Witam wszystkich serdecznie!
musze przyzznac, ze bylam bardzo zaskoczna postawe floreny. wiedzac iz zaistniala taka sytuacja, ktora nie powinna miec jeszcze miejsca, nie poinformowala hodowcy. w dodatku, zdajac sobie sprawe, ze trzymanie pod jednym dachem psow o odmiennej plci i podcas cieczki, powinien podjac kroki, by do takiego krycia nie doszlo. gdyby florena nie chcial szczeniakow, to udalbym sie do weterynarza po odpowiednie medykamenty, ktore sa dostepne i ktore wlasnie sa do takich sytuacji.
jednak problem powstal, florena nie zdecydowal sie na pomoc od nikogo, probowal sam podjac dzialania, ale bez skutku. zaden z psow nie bedzie w nowym domu, nie bedzie wysterylizowany z powodu oporow wlasciciela. chociaz trudno mi uwierzyc, by trzymac razem 8 psow, skoro przy 2 pojawil sie problem.
zgodze sie, nalezaloby pomoc, ale jak, skoro sam wlasciciel nie chce? wtargnac na teren i odebrac wszystkie psy? a potem podrzucic z powrotem, ale wykastrowane? przy okazji znajdujac szczeniakom dom.
tak sie nie da i nic nie zrobimy bez najwazniejszej strony. szkoda tylko, ze informacja o tym miocie byla dopiero teraz przekazana, wczesniej mozna bylo wiecej zdzialac.
co do policji. takie rzeczy nie sa potrzebne. jest juz policja dla zwierzat, ktora w Polsce jakos nie do konca sie sprawdza. tu nalezy wprowadzic przepisy w kodeksie karnym, ze rozmnazanie psow bez uprawnien jest przestepstwem, jego popelnie grozi kara grzywny, pozbawienia lub ograniczenia wolnosci i kastracja zwierzat. wtedy byloby naprawde fajnie. dowiadujesz sie, ze ktos rozmnaza psa, ktory nie ma rodowodu, udajesz sie na policje, sprawa do sadu i kastracja :) i wtedy mozna ladnie zmniejszyc pseudohodowli. jednak jest to nierealne.
mam nadzieje, ze sprawa zakonczy sie pozytywnie dla tych szczeniakow, ktore znajda sie w nowych domach i zostana wykastrowane. bo nie ma lepszej metody regulacji rozmnazania.
dla mnie, ta sytuacja nie jest lekcja. bo to co sie zdarzylo, bedzie tylko mialo swe negatywne skutki zarowno dla rasy jak i dla innych ludzi, ktorzy zdecyduja sie na psa bez rodowodu. nikt z tego wnioskow nie wyciagnie, bo jakie? ze nalezy uwazac jak sie ma psa i suke? taki sens ma ta lekcja?
Pozdrawiam!

To w takim razie w jakim celu hodowcy podpisują umowy z przyszłymi właścicielami.
Raczej nie do tego aby ich obligować do wystawiania psa i robienia hodowlanki.
No chyba że jestem w błędzie.

Nie znam tej osoby ale mam wiarę w ludzi i nie zakładam, ze odrazu zrobi replay. Zresztą z tego miotu nie miał by żadnych korzyści bo on nie poszedł by na sprzedaż.
Jeśli w miarę szybko reagowali by hodowcy na takie sytuacje to nie miały by one miejsca.
No hyba, że tak jest jak to zostało tu napisane wyprodukować, sprzedać zarobić i mieś w d..........

Wyjeżdżał.

Rano odpada, moj pan i wladca bedzie rano, a on jest prawie tak zakochany w niej jak we mnie, wiec marne szanse, ze Ci odda sunke, a poza tym Garuda spi do 11-12 i lepiej jej nie budzic wczesniej, bo chodzi pozniej zla.
Jak jej pancia.

To w takim razie będe za kwadrans.
Z darmowej karmy rezygnuje bo swojej nie mam gdzie pomiescić.

Juz za pozno.
Po 22.00 jest

Wiem, ze ty byś ją oddała tak samo jak ja swojego.
No moze pod opiekę przyszłego meża ale broń boze komu innemu.
( gratulacje ) :)

Hodowlanka to jest pobozne zyczenie hodowcy, sens tego zyczenia jest bezdyskusyjny. Uczciwy, znajacy sie na rzeczy hodowca nie bedzie wpieral kazdemu chetnemu, że kazdy szczeniak w miocie jest absolutny debesciak, powie o zaletach i wadach. Jesli uprzesz sie na szczeniaka zapowiadajacego sie na "wystawowca" to oczywiste jest, ze hodowcy zalezec bedzie na pokazywaniu takiego psa.
Umowa, w swej istocie ma dac gwarancje, ze bedziesz nalezycie o psa dbal, a w przypadku jakiejs katastrofy zyciowej, kiedy bedziez musial psa oddac- to najpierw powiadomisz o tym hodowce. Bo hodowca w pierwszej kolejnosci zadba o los takiego psa. Czytales o AListair z Peronówki i Balrogu ? Chyba najdrozsze wilczaki swiata: Margo z Przemkiem jechali po nie za własne pieniadze do Portugalii i WYKUPILI je od wlasciciel, ktory mial sadowy nakaz pozbycia sie psow.
Przyjeli pod swoj dach brata Balroga- Botisa.... odebranego od ludzi-potworów. To jest wlasnie to o co pytasz. Podobnie wykupiona zostala przez Magosie i Wojtka mama naszego "pechowego" miotu ...
Ale zaden hodowca nie wpadnie Ci do domu i nie zabierze psa, bo nie ma do tego prawa...
A naprawde ciezko jest oczekiwac, ze hodowca zajmie sie miotem po jednym ze swoich psow. Owszem, jesli ma ku temu warunki i czuje taka potrzebe to moze wystapic z taka propozycja pomocy, ale nie mozna tego od niego oczekiwac.


Ja bym w takiej sytuacji zabila sie wlasnym stresem, dlatego swiadomie nigdy hodowca nie bede... nie stac mnie na to emocjonalnie...to potworna presja psychiczna....

No ale gdyby nie było innej możliwości to jeśli hodowca wyrazi taką cheć ja nie odmówie mu pomocy. Nawet nie będe go obarczał kosztami i sam pojade po szczeniaki. Oczywiście pewnie będe też oczekiwał jakiejś pomocy od innych bo sam tego nie zrobię. Jednak mam nadzieję, ze to da sie załatwić zupełnie inaczej i Florena to zrozumie.

ano :)
i dzieki ;)

Wiecie co, jak czytam ten wątek to odnoszę wrażenie że to tylko takie luźne pogadanki. czy one mają jakiś cel? wyjście z sytuacji? Florena nie dopilnował psów, szczeniaki nie mają papierów i co? nikt nie jest w stanie nic z tym zrobić, bo czym jest umowa kupna-sprzedaży psa w rękach nieodpowiedzialnego właściciela? tylko i wyłącznie świstkiem papieru.
Rozwiązanie: niech każdy odpowiedzialny kto jest na forum zechcę wziąć pod opiekę jednego szczeniaka, sprawa się rozwiąże bo: nie będzie dalszych bezpapierowych miotów, a szczeniaki będą wśród "swoich"

Evikzegar tak się tu wypowiadasz, zależy Ci na rasie, to może zdziałaj coś w sprawie klubu :rock_3

Klub jest kwestią niedojrzałego jabłka i z tym należy jeszcze poczekać.
To jest bardzo wrażliwy temat i ni chciałem go poruszać, choć i tak wszyscy balansujemy przy jego krawędzi.

Co do kwestii szczeniaków to nie jest tak, ze ja jutro pojade od Floreny i zarządam ich wydania.

Dlatego pisałem to i nie tylko ja ukłon w stronę hodowców.

Ja potem mogę pomóc ale nie ja sprzedałem szczeniaka i nie ja podpisałem umowę.

Jak hodowca zainterweniuje to ja pomogę aby go nie obarczać dodatkowym problemem.

W tej kwestii napisałem też wszystko i postawiłem jasno warunki.

Będzie cheć to i będzie pomoc.

Mam nadzieję, że Florena wyciągnie również ręke i zacznie rozmawiać.

ale mami to:
my=+ hodowca=+Florena

my=+ hodowca mozemi chcec zrobic to co piszes, ale jak to=+Florena?

my naprawde mami problem z prawem- nie da sie tak pojiechac i zabrac, umowa pomoze przy sprawe sadowej, ale kto tym zajme sie?

[quote=evikzegar;169403]Klub jest kwestią niedojrzałego jabłka i z tym należy jeszcze poczekać.

A ja uważam, że to jest temat akuratny żeby zobrazować jak taką kwetię mógłby rozwiązać taki Klub. A czytając wypowiedzi jest jasne, że taki Klub nie jest wcale potrzebny.8)
Szkoda też, że tak przytykacie przy różnych okazjach Grześkowi..... ma wspaniałego psa, jeździ na wystawy czyli udowadnia, że ważna jest czystość rasy:) A może ten temat powinien być całkowicie zamknięty skoro i tak z różnych przyczyn prawnych, nie można nic tu zrobić.

Moment, o czym Wy tu piszecie? Na jakiej podstawie pada stwierdzenie, że Florena złamał umowę? Widział ktoś jakąkolwiek?! Ani Jola, ani Małgosia nie potwierdziły, że w umowach był paragraf mówiący o rozmnażaniu psów i że w ogóle zawarły z Floreną jakiekolwiek umowy!
O egzekwowaniu umów nawet nie wspomnę.

Sedno sprawy i prawda jest taka, że nic nie możemy zrobić w tej sytuacji. No może poza edukowaniem i wspólnym opracowaniem bardzo szczegółowej umowy kupna - sprzedaży szczeniaka.

Tylko hodowcy mają jakąkolwiek możliwość działania.

Grzesiu - masz zupełnie odmienne od mojego zdanie na temat tego, czym jest wystawianie psa: to przede wszystkim potwierdzenie pracy hodowcy. Dopiero później to przyjemność ze spotkania i ew. radość wygrywania :p

a ja widze ze byli umowy. tylko jak mowie.... :cry:

To ja jakiś dziwny jestem, że pilnuję się tego co podpisałem, że jak mam wątpliwości to dzwonie do hodowli i się pytam.

To pewnie to moje chamstwo wychodzi :twisted:

Bo uczciwość, dobre serce i niska kompetencja w komunikowaniu się (nazywana chamstwem przez osoby o niskiej kompetencji w komunikowaniu się:p) nie wykluczają się wzajemnie :lol::lol::lol:

Rona toś teraz namieszała. :D

Jak wszyscy pamiętamy Florena miał zostawić u siebie szczeniaki...
Jednak już niedługo pojadą one do nowych domów....Znów niektórzy "mijają" się z prawdą...

To pewne? :|

Tak przeczytałam na "konkurencyjnym" forum.

ale nie jesteś specjalnie zdziwiona? :twisted:

Tak w sumie to nie i czekałam aż prawda wypłynie.... Bo tak jest prędzej czy później...

Więc właśnie, jakoś ciężko było brać za dobrą monetę tamtejsze deklaracje.
ja nie mam absolutnie nic przeciwko temu,żeby maluchy (bo co one winne?) znalazły kochające domy. Kłopot w tym, i to było przedmiotem dyskusji, jak nie dopuścić do rozmnażania tych psiaków w przyszłości.
jeśli ogłoszenie pojawiło sie na jakimkolwiek innym forum to znaczy po prostu, że facet jednak chce zareklamowac miot..co było, niestety, do przewidzenia...

Ja też jestem za tym aby maluchy miały fajne domki i fajnych właścicieli. Ale tez odpowiedzialnych ..... Staram sie w to uwierzyć...

Tylko coś mi szepcze że prędzej czy później miotów "bezpapierowych" będzie coraz więcej. Są chętni....Prawo podazy i popytu. Zresztą tak jest w każdej rasie....

jasne, że tak, tym bardziej, że zawsze znajdzie się ktoś, kto powie"e to przecież nic takiego" ...Stało się, to nie byl pierwszy przypadek i na pewno nie ostatni... nie mam co do tego żadnych złudzeń.

Wy znowu czarne proroctwa odprawiacie. Nie wiadomo jak będzie i to się okaże za jakiś czas. Wszystko samo wyjdzie w swoim czasie. szczeniaki muszą znaleźć nowy dom bo nie mogą tam zostać. To jaki będzie ich dalszy los zalezy do kogo trafią i od odpowiedzialności nowych właścicieli. Więc poczekajmy i zobaczmy co bedzie dalej.

Grzesiek, chodzi o to, ze Florena zarzekal sie, ze szczeniaki zostaja u niego.
A teraz jest inaczej.

Inna sprawa, że raczej nikt w to nie wierzył... :roll: Pisać można wiele. Ze słownością bywa już różnie.

Wierzenie czy tez nie wierzenie to inna bajka :)
Ale slowo bylo, i juz.

Ale to było do przewidzenia. Nie wiem dlaczego jest to problemem. Szczeniaki nie mogły zostać w domu i musiały znaleźć dom. Pytanie co dalej ?

Dodam
Kolejne nie wiadomo jakie szczeniaki ?

A ja wam powiem ,że jesteście zgrają / poza kilkoma osobami / jęczących ciot i tylko na forum jesteście mądrzy !!!
Moje szczeniaki znalazły domy u NORMALNYCH ludzi , nie zakompleksionych jak ta wasza zbieranina.
Do konkurencyjnego forum wam daleko , tam są ludzie NORMALNI , chętni do pomocy i dzielenia się swoim doświadczeniem , nie udają znawców , nie wpadają w histerię / zbiorową /.
Jesteście mocni tylko na forum - padalce , tyle jesteście warci co wasz śmieszny ZKwP , nie ważne dla was są zwierzęta , ich zdrowie -PRAWO DO żYCIA -tylko - "czystość rasy" ,. "psy bez uprawnień" - śmiecie !!!
Piszcie sobie na mój temat ile chcecie , daję wam nowy temat - macie okazję się wyżyć , znowu spieprzę wam kilka dni - bardzo mi przykro !!!
Pozdrawiam przyjazne osoby - dla reszty -DO ZOBACZENIA

Pieknie sie podsumowales. Po co ci dokladac itd, skoro sam sobie to robisz :->

Nic dodać, nic ująć.

A co to za konkurencyje forum bo nie wiem :( to jakaś zakazana nazwa czy co ?? nikt nie śmie wypowiedzieć

Sariel jak wpiszesz w wyszukiwarkę "wilczaki forum" to Ci się znajdzie. To takie w kolorach raczej żółtych. Nie chcę wstawiać linku - bo jeszcze mnie padalce napadną :lol: OCZYWIŚCIE ŻARTUJĘ !!! ( z padalcami :p)

Nie, to zaden sekret - chodzi o orum hodowli "Jantarowa wataha" :lol: - tu masz link:
http://csvwork.eu/forum/

Jak zwykle przesadzacie. Wszyscy patrzycie swojego nosa . To nie jest żadne konkurencyjne forum tylko normalne forum na Jantarowej. Nie rozumiem dlaczego się tak flustrujecie. Sczeniaki musiały znaleźć nowy dom i dobrze , ze go znalazły. Niektórzy umieją pomagać, a inni tylko jończyć i się wymądrzać. Ja z jednym też się zgodzę bo większosć jest mądra na forum i tylko patrzy jak komu dołożyć. Moze wreszcie czas na to aby popatrzeć trochę dalej niż koniec własnego nosa. Niestety stało się i jakoś trzeba to mądrze załatwić, a nie wyzywać się wzajemnie.
Co niektórzy myślą tylko o tym jak stworzyć sztuczne podziały i nienormalną konkurencje i nie rozumiem po co. Nie mam zamiaru bronić Floreny, ale tez nie będe go potępiał bo nie chciał bym aby ktokolwiek znalazł się w jego sytuacji i niektórym tego nie życze, a zwłaszcza tym wielkim oportunistom . Więc dajcie sobie już na wstrzymanie i nie wprowadzajcie nerwowej atmosfery bo jest ona nikomu nie potrzebna. Ja trzymam kciuki za szczeniaki i mam nadzieję, że będą miały wspaniałe życie i nowi właściciele zapewnią im godziwe warunki. Dziękuje też tym co mogli coś w tej sprawie zrobić i zrobili, lub przynajmniej próbowali, lecz o tym nie mówili.

Ja bym tylko proponował panu Florenie żeby przestał, zanim sobie na serio zaszkodzi. Nie wiesz facet kto z kim sie zna, jak rozchodzą sie wiesci a usilujesz obrazic wszystkich naokolo.

Tak dobrze jest ci u Eli, tam znalazles zrozumienie? Super, cieszymy sie z toba, tylko dlaczego tam nie zostajesz?

Jak dla mnie temat mozna zamknac, ja swoje wiem, Florena swoje pokazal, nic nowego i madrego nie przybedzie tutaj.

Na prawdziwie psim forum nie może zabraknąć gryzących się ludzi :) !!!aczkolwiek idą Święta i każdy każdemu powinien łape podać i przyjaźnie zamerdać. Dajcie spokój oszczerstwom, wzajemnemu ubliżaniu i obmawianiu, wystarczy tego w TV. Teraz już się nie pali czarownic, bynajmniej w Europie.

Margo, blagam, zamknij ten temat juz.

W sumie niezły pomysł.

a po co zamykać? za 1,5 roku będzie znowu potrzebny :roll:

Ależ optymistka z Ciebie :D

raczej realistka

Gaga takie pytanko... statystycznie to jaką świadomość kynologiczną mają osoby kupujące psy porodowodowe?

Poproszę o inny zestaw pytań :P

ok... jaki szacunkowo jest procent czw do psów w typie?

W Pl? W typie czyli jednak z krwia czw? No kilkanascie...to raczej chyba promil niz procent (w cyferkach to ja za mocna nie jestem). Licze,ze to jakies 4-5 miotów..
Ale biorac pod uwagę w jakim czasie nastapił ten przyrost to nie wyglada dobrze....
Dosc silne stanowisko srodowiska, ktore dzieki stronie wolfdoga nie jest mocno rozsypane po internecie, powoduje ze male sa szanse na promowanie psow "w typie rasy". Na razie...

(porownuje sytuacje chocby z DONkami, ktore co prawda z rodowodami, ale niehodowlane wiec dostaly wlasny klub wystawiajacy rodowody. Ale tu ilosc ozywila powiedzenie: "I Herkules slaby, kiedy duzo ludzi" :))

W DON to akurat wina ZK i wzorca. Piekne psy i często równie użytkowe co z krótkim włosem, a właśnie ta mała uzytkowość była powodem wykluczenia.

Aczkolwiek wiadomoco co w KHRONach piszczy, ale to słabość samej organizacji i ludzi.

Świat nie jest niestety doskonały

Niestety takie mioty będą się zdarzały coraz częściej i na to wpływu mieć nie można. Zawsze się tak może stać i wtedy powinniśmy się martwić, co zrobić, aby tak działo się jak najrzadziej.
Wzrost Wilczaków w Polsce jest nieunikniony, tak samo jak wzrost hodowli, co prowadzi za sobą wzrost szczeniąt itd. Taki postęp będzie szedł w tempie geometrycznym i jeśli ludzie nie będą w odpowiedni sposób uświadamiani to takie wypadki będą się zdarzały.
Moim zdaniem forum jest po to, aby pytać o wszystko, co związane z psem, pytać o wszystkie problemy i uzyskiwać rzetelne informacje. Jak na razie to raczej do tego nie służy, bo odpowiedzi na trudne pytania nie ma, a nawet jak są te trudne pytania to są potem awantury. Ludzie się boją zadawać nawet głupie pytania związane z Wilczakami, aby nie zostać skrytykowanymi czy zbluzganymi. To, co jest dla jednych oczywiste dla innych może być zupełnym kosmosem.
Mam nadzieje, ze to się szybko będzie zmieniało za sprawą innych ludzi, bo jest taka potrzeba.

Inaczej bym to okreslila.
Za moment ktos stworzy ten sam temat.

Dla tych którzy nie mają FB niestety ten sam temat powraca :(
http://olx.pl/oferta/wilczaki-czecho...3-ID7YXMb.html
Ten sam właściciel, te same psy... :(

Nooo - wiekszość sie tego spodziewała!!!!!!!!!!!!!!!