Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Wychowanie i charakter (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=29)
-   -   Male dziecko i wilczak (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=9427)

Witek 12-02-2011 11:15

No to mnie zrobiliście... Teraz nie wiem czy kupować mebelki czy nie :( A w końcu nie mogę najprzyjemniejszego wybierania zostawić Witkowi...
A kiedy Waszym córeczkom odpadło?

Karina 12-02-2011 12:32

Quote:

Originally Posted by trunksia&witgor (Bericht 358205)
A kiedy Waszym córeczkom odpadło?

Ha ha ha, ile to ciekawych rzeczy można się dowiedzieć na wilczakowym forum :D

konek 12-02-2011 13:27

Rozumiem trochę Wasze rozterki ale jako podwójna babcia mówię, że najważniejsze aby zdrowe było, dobrze się chowało (od chowu nie od chowania) i kochało wilczaki :lol:
Pozdrawiamy i życzymy szczęśliwych rozwiązań dla wszystkich forumowych przyszłych mam.

Kamoszka 12-02-2011 13:49

Quote:

Originally Posted by konek (Bericht 358226)
Rozumiem trochę Wasze rozterki ale jako podwójna babcia mówię, że najważniejsze aby zdrowe było, dobrze się chowało (od chowu nie od chowania) i kochało wilczaki :lol:
Pozdrawiamy i życzymy szczęśliwych rozwiązań dla wszystkich forumowych przyszłych mam.

Dokładnie!!!
My chodząc co miesiąc na USG nie zwracaliśmy uwagi na płeć. Od razu powiedzieliśmy naszej lekarce, że ma nawet nie patrzeć na to co między nogami, tylko zwracać uwagę na pozostałe rzeczy, czy serduszko bije, czy jest cały kręgosłup, żebra, czy pęcherz moczowy działa, czy prawidłowe rozmiary jak na ten okres rozwoju itd...
Te rzeczy były dla nas priorytetem i zawsze to chcieliśmy wiedzieć. kwestia płci była nam całkiem obojętna, bo nie mieliśmy sztywnych preferencji kto ma się urodzić. Chcielismy tylko, żeby dziecko było zdrowe i bez alergii na sierść:p
Zresztą w momencie narodzin i tak wszystkie preferencje znikają i zapomina się o tym co by się chciało. Jest tu i teraz i to co nam zgotuje los okazuje się czymś najlepsyzm na świecie.
Wracając jeszcze do płci-u nas zmieniało się to i w końcu powiedzieliśmy że nie chcemy wiedzieć i że chcemy mieć niespodziankę w trakcie trwania ciąży. Na ostatniej wizycie dopiero usłyszeliśmy, że na 100% dziewczyna:p Choć i tak z Olą dawaliśmy sobie margines, bez nastawiania :p

No i jak mówi "konek" ŻEBY KOCHAŁO WILCZAKI!!! A tego na USG nie widać:p:p:p Gratulacje dla podwójnej, doświadczonej Babci, której trzeba słuchać!!!;-)

Witek 12-02-2011 14:06

Nie, no jasne, że najważniejsze, żeby było zdrowe, choć tego czego boję się najbardziej (MPD i alergie) to właśnie na USG nie widać... Ale jeśli chodzi o płeć to chciałabym wiedzieć :) Głupio będzie jeśli ciągle mówimy do niego "Kajtek" a tu nagle będzie "Helenka" ;) Choć w sumie do mnie po urodzeniu mówiono "Kuba" i nie mam z tego powodu jakiś kompleksów ;):lol:

A o miłość do wilczaków chyba nie ma się co bać- to się wyssysa z mlekiem matki ;)

DORA 30-05-2011 13:08

Odświezam temat.
Wczoraj odwiedzili nas znajomi z małym dzieckiem.
Powiem szczerze -obawialam sie co do naszych burych jak beda sie zachowywaly w stosunku do dziecka,http://www.wolfdog.org/temp/1306751634-7066951.jpgtym bardziej ze male dzieci nasze psiury widza raczej za płotem .
Moje obawy okazały sie zupełnie bezpodstawne.
http://www.wolfdog.org/temp/1306751634-9787943.jpghttp://www.wolfdog.org/temp/1306751341-2700413.jpg

anula 30-05-2011 19:02

Quote:

Originally Posted by DORA (Bericht 381112)
Odświezam temat.
Wczoraj odwiedzili nas znajomi z małym dzieckiem.
Powiem szczerze -obawialam sie co do naszych burych jak beda sie zachowywaly w stosunku do dziecka,http://www.wolfdog.org/temp/1306751634-7066951.jpgtym bardziej ze male dzieci nasze psiury widza raczej za płotem .
Moje obawy okazały sie zupełnie bezpodstawne.
http://www.wolfdog.org/temp/1306751634-9787943.jpghttp://www.wolfdog.org/temp/1306751341-2700413.jpg

Bies rzadko ma do czynienia z małymi dziecmi, niestety. No i wczoraj uszczypał pewną młodą ludzką panienkę w pupę, pewnie myśląc, że to wilczak i tak się z nią pobawi... musimy uważać i uczyć, wiem, ale zawsze przykrość, jak takie rzeczy się zdarzają...:(

DORA 30-05-2011 22:47

Chyba za duze fotki wrzucilam dlatego nie chca sie otworzyc:cry:
http://www.wolfdog.org/pics2/2011/5/...34-9787943.jpghttp://www.wolfdog.org/pics2/2011/5/...34-7066951.jpghttp://www.wolfdog.org/pics2/2011/5/...34-4639039.jpghttp://www.wolfdog.org/pics2/2011/5/...41-2700413.jpg

God Of War 30-05-2011 22:49

Quote:

Originally Posted by DORA (Bericht 381112)
Odświezam temat.
Wczoraj odwiedzili nas znajomi z małym dzieckiem.
Powiem szczerze -obawialam sie co do naszych burych jak beda sie zachowywaly w stosunku do dziecka,http://www.wolfdog.org/temp/1306751634-7066951.jpgtym bardziej ze male dzieci nasze psiury widza raczej za płotem .
Moje obawy okazały sie zupełnie bezpodstawne.
http://www.wolfdog.org/temp/1306751634-9787943.jpghttp://www.wolfdog.org/temp/1306751341-2700413.jpg

Nie doczytalem - edyta :)

Gaga 30-05-2011 23:20

Quote:

Originally Posted by anula (Bericht 381202)
Bies rzadko ma do czynienia z małymi dziecmi, niestety. No i wczoraj uszczypał pewną młodą ludzką panienkę w pupę, pewnie myśląc, że to wilczak i tak się z nią pobawi... musimy uważać i uczyć, wiem, ale zawsze przykrość, jak takie rzeczy się zdarzają...:(

Młodzieńcza brawura i siano w głowie, rozbrykał się chłopak i tyle. Panienka dzielna, Biesowi chyba wybaczyła:) Za kilka lat już nie będzie takich "końskich zalotów" :D

Kasprzak 01-06-2011 14:25

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 381332)
Młodzieńcza brawura i siano w głowie, rozbrykał się chłopak i tyle. Panienka dzielna, Biesowi chyba wybaczyła:) Za kilka lat już nie będzie takich "końskich zalotów" :D

No właśnie..., mój Breko(6 miesięcy) nie toleruje dzieci, nie wiem czy wyczuwa ze to jeszcze małe i słabe ale prawie za każdym razem zaczyna mi się rzucać( a jak mały delikwent jest jeszcze na rowerze to w ogóle masakra).
Już teraz idzie nam coraz lepiej i nie zawsze ma taki negatywny stosunek ale tak czy inaczej nigdy nie spuszczam go ze smyczy jak są dzieci :|

Gaga 01-06-2011 14:36

Quote:

Originally Posted by Kasprzak (Bericht 381919)
No właśnie..., mój Breko(6 miesięcy) nie toleruje dzieci, nie wiem czy wyczuwa ze to jeszcze małe i słabe ale prawie za każdym razem zaczyna mi się rzucać( a jak mały delikwent jest jeszcze na rowerze to w ogóle masakra).
Już teraz idzie nam coraz lepiej i nie zawsze ma taki negatywny stosunek ale tak czy inaczej nigdy nie spuszczam go ze smyczy jak są dzieci :|

Ale Bies nie reagował negatywnie, zaledwie przez chwilę się zapomniał i potraktował człowieka jak innego wilczaka - po prostu za mało delikatnie, to wszystko. Zamiary były jak najbardziej pozytywne, wykonanie tylko się rozjechało :D

Rona 01-06-2011 15:57

Quote:

Originally Posted by Kasprzak (Bericht 381919)
No właśnie..., mój Breko(6 miesięcy) nie toleruje dzieci, nie wiem czy wyczuwa ze to jeszcze małe i słabe ale prawie za każdym razem zaczyna mi się rzucać( a jak mały delikwent jest jeszcze na rowerze to w ogóle masakra).
Już teraz idzie nam coraz lepiej i nie zawsze ma taki negatywny stosunek ale tak czy inaczej nigdy nie spuszczam go ze smyczy jak są dzieci :|

Nie spuszczaj, bo może wystraszyć malucha, jeśli nie obznajmiony z psami. Gdy Lorka była malutka była bardzo żywiołowa i chciała się z każdym witać bardzo żywiołowo ;). Kiedy przechodziliśmy kolo dzieci, ściągałam smycz i kazałam iść przy nodze. Poznawanie maluchów było zawsze pod pełną kontrolną i z czasem do suczy dotarło, że dziecko, to "coś pod ochroną" ;) Teraz zachowuje się wzorowo - czyli przyjaźnie ignoruje ;) a jak trzeba, to nawet pobawi się 'kulturalnie'. Kwestia czasu i konsekwencji.

Kasprzak 02-06-2011 10:34

No to od razu mi lepiej :lol:
Jak narazie powoli zaczynami resocjalizacje i przyzwyczajamy do roweru - o dziwo idzie nam bardzo dobrze, na 2 wypady rowerowe stosunkowo mało razy chciał nas zjeść ;)
Jak już całkowicie będzie ignorował dzieci i staruszki to może spróbujemy z małymi szkrabami :)

Gaga 02-06-2011 10:56

Z półroczniakiem na rower? :shock:
Hazardziści....:twisted:

Rona 02-06-2011 11:14

Quote:

Originally Posted by Kasprzak (Bericht 382284)
Jak narazie powoli zaczynami resocjalizacje i przyzwyczajamy do roweru - o dziwo idzie nam bardzo dobrze

Pomyśl o dysplazji!! Kilka miesięcy bez psa przy rowerze wytrzymasz, a możesz mu zafundować sporo cierpienia na starość :(

Zasada powinna być zawsze: wpierw prześwietlenie na HD kiedy pies skończy 15 mies, a potem, jeśli wynik okaże się OK - rower! No i nie daj młodemu czasem zbiegać ze schodów dopóki nie wyrośnie! Znoś na rękach dopóki możesz, a jeśli za ciężki - ćwicz komendę "powoli".

Kasprzak 03-06-2011 08:16

Chyba troszkę przesadzacie. Przecież ja z nim kilometrów nie robie tylko pokazuje mu że kulka które się kręcą nie sa do gryzienia i ze nie powinien biegać za każdym rowerem napotkanym na ulicy.
Po za tym trzeba malucha troszkę socjalizować z różnymi dziwnymi rzeczami których nie widział i jeszcze sie ich boi np. rower, kosiarka itd.
Schodów nie posiadam ale dzieki za rade:), bede uważać.

Gaga 03-06-2011 08:36

Quote:

Originally Posted by Kasprzak (Bericht 382519)
Chyba troszkę przesadzacie.

Nie ;) Reagujemy na hasło szczeniak+rower:) nie każdy jest świadomy zagrożeń i naturalnym odruchem jest powiedzenie "uważaj". Ale zawsze w dobrej wierze:)
Quote:

pokazuje mu że kulka które się kręcą
kulka? Może kulki?:twisted:

Rona 03-06-2011 09:02

Quote:

Originally Posted by Kasprzak (Bericht 382519)
Chyba troszkę przesadzacie. .

A może nie? Będziesz testował? :lol:
Ale serio: z życzliwości piszemy... :) Bywały już młode wilczaki biegające za samochodem z oponą na szyi dla pogłębienia klatki...:twisted: W przypadku HD NAPRAWDĘ lepiej dmuchać na zimne i trochę przesadzić z ostrożnością niż w drugą stronę. :|

Kasprzak 03-06-2011 11:16

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 382520)
kulka? Może kulki?:twisted:

hehe... sorry chodziło o kółka :stupido

Quote:

Originally Posted by Rona (Bericht 382525)
Ale serio: z życzliwości piszemy... :) Bywały już młode wilczaki biegające za samochodem z oponą na szyi dla pogłębienia klatki...:twisted: W przypadku HD NAPRAWDĘ lepiej dmuchać na zimne i trochę przesadzić z ostrożnością niż w drugą stronę. :|

Jasne wiem ze to wszystko w dobrej wierze i dziekuje wam za to bardzo:)

Irmina 03-06-2011 11:26

5 Attachment(s)
Witam! Wandal jest już z nami rok i 5 miesięcy - wydaje mi się, ze możemy podzielić się naszymi spostrzeżeniami z innymi właścicielami lub przyszłymi właścicielami. Pies trafił do nas, gdy Michał miał 2,5 roku. Wandal miał wtedy 3 miesiace. Po szczeniaka pojechaliśmy wszyscy razem - musieliśmy upewnić się, jaka bedzie reakcja obu.... Wcześniej Michałowi pokazywaliśmy zdjęcia piesków i Wadala. Tłumaszyliśmy też jak należy zachowywać się przy małym piesku. Spotkanie udało się - Michał zaakceptował szczeniaka (nie było płaczu, strachu, był zaskoczony jak szybko szczeniaki mogą się przemieszczać) i mogliśmy wracać do domu. Pierwsze 2 tygodnie wyglądały tak, że Wandal chował się za nami przed Michałem - bo to dziwny, mały człowiek. Później Michał chował się za nas, gdy Wandal próbował bawić się z nim - miał jeszcze wtedy bardzo ostre ząbki mleczne...:( Przez cały ten czas nie można było zostawić ich samych - albo Michał próbował zamienić Wandala w pluszaka, albo Wandal próbował skraść zabawkę - awanturka gwarantowana. Relacje pomiędzy nimi to sinusojda - raz super, zabawy na całego, wpadanie na ściany, drzwi i co tam na drodze sie znajdze... po próby wymuszenia swojej woli ze strony Michała i próby przerobienie Michała w szczeniaka ze strony Wandala (już bardzo rzadkie). Jeden i drugi musiał nauczyć się, jak powinien zachowywać się w obecności i w zabawie z drugim. W efekcie Wandal przynosi piłeczkę do rzucania tylko Michałowi a Michał potrafi przynieść własną pościel z łożka i przykryć Wandalka.... Wandal jest BARDZO cierpliwy i wyrozumiały dla szczeniaka pary alfa. Jeśli zabawa nie jest miła dla psa, ten mruknie i wynosi się na swoje posłanie - tutaj rola opiekuna, nie można pozwolić na kontynuację takiej zabawy - Michał musi wtedy przeprosić Wandala za swoje zachowanie. Wandal też Michała przeprasza, gdy coś nabroi - nauczyliśmy go, że podaje łapę i liże wewnętrzną stronę dłoni (nie po twarzy - a bo to wiadomo CO on zjadł na spacerze).... Wydaje nam się, że to, czy wilczak nadaje się do domu, w którym jest dziecko, zależy (oprócz cech osobniczych) od żelaznej konsekwencji przy układaniu psa i systematycznej pracy. Wlczaki, jak dzieci, wymagają dużej illości czasu i cierpliwości.

Witek 15-06-2011 15:17

A my jesteśmy na etapie nie zalizywania na śmierć Młodego :)

http://a6.sphotos.ak.fbcdn.net/hphot..._6905730_n.jpg

GRABA 15-06-2011 16:36

Quote:

Originally Posted by trunksia&witgor (Bericht 386145)
A my jesteśmy na etapie nie zalizywania na śmierć Młodego :)

http://a6.sphotos.ak.fbcdn.net/hphot..._6905730_n.jpg

hiii Madzia, zatem wieczorna kąpiel odpada:lol::lol::lol:

Witek 15-06-2011 20:35

Quote:

Originally Posted by GRABA (Bericht 386176)
hiii Madzia, zatem wieczorna kąpiel odpada:lol::lol::lol:

Ale za to często trzeba zmieniać śpiochy ;)

sssmok 09-07-2012 21:39

Odswiezam temat i polecam artykul:
http://zdrowie.dziennik.pl/dziecko/a...d-witamin.html

Od siebie moge dodac, ze Gaja przy 4 psach i 3 kotach w domu, przez pierwsze 2 lata zycia chorowala tylko na trzydniowke ;)

Joanna 17-09-2012 22:36

Podwójna kontrola stanu pieluchy:
http://dewi.zperonowki.com/galeria/v...G?m=1347912263
Co w trawie piszczy
http://dewi.zperonowki.com/galeria/v...G?m=1347912308

Nadal nie mogę się nadziwić, jak bezboleśnie Eurypides przyjął mojego huncwota
http://dewi.zperonowki.com/galeria/v...G?m=1347912254
http://dewi.zperonowki.com/galeria/v...G?m=1347912219
O! Znalazłem ogon!
http://dewi.zperonowki.com/galeria/v...G?m=1347912335

Sierściucha ci się zmierzwiła.
http://dewi.zperonowki.com/galeria/v...G?m=1347912339

anula 18-09-2012 20:26

Taki duzy ten huncwot i ciągle nosi pieluchę?8)

Joanna 18-09-2012 21:09

Quote:

Originally Posted by anula (Bericht 439021)
Taki duzy ten huncwot i ciągle nosi pieluchę?8)

Ano ;( Polegli i rodzice i dziadkowie. U rodziców brak namiętności do prania a u dziadków brak - (zakładam optymistycznie) - determinacji do udowodnienia, jak to się znają na dzieciach. Efekt - liczymy że przed ślubem (swoim) wyrośnie.:evil:
Edit - Dzięki Anula - marnie u mnie z niemieckim :/

anula 18-09-2012 21:40

wg Kopalinskiego:
huncwot szelma, nicpoń, gagatek, urwis, hultaj.
Etym. - nm. Hundsfott '(pierw. tchórz, bezwstydnik) łajdak, szubrawiec'; Hund 'pies'; Fott 'srom'; na wzór łac. cunnus canis.

Oj Joanna, nie mow na wlasne dziecko huncwot, bo to nieladnie :)
Tak samo, jak "kiep"

A synek śliczniusi, laski będą mdleć :twisted:

Konrad:) 18-09-2012 23:09

Quote:

Originally Posted by Joanna (Bericht 438955)
Nadal nie mogę się nadziwić, jak bezboleśnie Eurypides przyjął mojego huncwota

Joasiu,
a co powiesz na tę fotkę? Widzisz jak na małej rączce Igora zaciskają się wielkie zębiska Eurysia:shock:

http://eury.zperonowki.com/galeria/d...1/IMG_3112.JPG

.... a tu jeszcze Młody "zarobił z główki" ( nawet podwójnie - ale Rodzicielce wolno:lol:)

http://eury.zperonowki.com/galeria/d...1/IMG_3111.JPG

Eury wziął mały rewanż za wyszarpany ogon....

http://eury.zperonowki.com/galeria/d...2/IMG_2992.JPG

.... Igi przeżył i ma się dobrze...

http://eury.zperonowki.com/galeria/d...1/IMG_2924.JPG

Chłopaki zakumplowali się mocno i bardzo im razem "do twarzy":)

http://eury.zperonowki.com/galeria/d.../IMG_2919v.JPG

Joanna 18-09-2012 23:13

Quote:

Originally Posted by Konrad:) (Bericht 439038)
Joasiu,
a co powiesz na tę fotkę? Widzisz jak na małej rączce Igora zaciskają się wielkie zębiska Eurysia:shock:

Nie, nie widzę! I nie chcę widzieć! Idę Igiego wywlec z łóżeczka i policzyć łapki. Coś musiałam przeoczyć!:roll:

Konrad:) 18-09-2012 23:23

Quote:

Originally Posted by Joanna (Bericht 439039)
Coś musiałam przeoczyć!:roll:

Nie będzie zabawy w koci koci łapci:lol::lol::lol:

Joanna 18-09-2012 23:30

Quote:

Originally Posted by Konrad:) (Bericht 439041)
Nie będzie zabawy w koci koci łapci:lol::lol::lol:

A tak na poważnie to pragnę zauważyć, że męska solidarność działa nawet międzygatunkowo - wystarczy, że Dewi poliże lub dotknie nosem Igora - ten wrzeszczy jakby odgryzła mu głowę. A tu proszę - Eury łapie za rękę i NIC :twisted:

Konrad:) 18-09-2012 23:53

Quote:

Originally Posted by Joanna (Bericht 439042)
A tak na poważnie to pragnę zauważyć, że męska solidarność działa nawet międzygatunkowo - wystarczy, że Dewi poliże lub dotknie nosem Igora - ten wrzeszczy jakby odgryzła mu głowę. A tu proszę - Eury łapie za rękę i NIC :twisted:

Igi chłopak bystry, wiedział że Euryś chce go tylko podnieść i uwolnić z... ramion troskliwych...:)

Galicja 19-09-2012 09:18

Joasia...ale co Wy robiliście w tej trawie??? bo patrzę na zdjęcia i jakoś nic mi nie przychodzi do głowy...:)

Joanna 19-09-2012 09:35

Quote:

Originally Posted by Galicja (Bericht 439052)
Joasia...ale co Wy robiliście w tej trawie??? bo patrzę na zdjęcia i jakoś nic mi nie przychodzi do głowy...:)

Wychodzi mi, że kotłowaliśmy się radośnie....

szodasi 19-09-2012 10:19

Tak mi się skojrzyło z zabawami naszych dziewczyn...

Piter 11-02-2013 08:29

a tutaj po raz kolejny nauka karmienia i zabierania z michy

http://www.youtube.com/watch?v=vSlKa...ature=youtu.be

szodasi 11-02-2013 10:03

haha u nas było podobnie:) teraz córa już "duża" bo prawie 3 lata, więc w ramach przypomnienia dla Aroon jaka jest hierarchia w stadzie (kto tu kogo karmi ;) ) od jakiegoś miesiąca to córa codziennie sypie chrupki Aroon

maria 17-02-2013 13:22

1 Attachment(s)
zauważyłam, że mój wilczak, który drastycznie molestuje w zabawach dorosłych, w stosunku do dzieci jest bardzo delikatna i się wycisza. nie mieszkała nigdy z dziećmi i miała z nimi dość ograniczony kontakt gdy dorastała, bo niewielu znajomych miało odwagę pozwolić dzieciom się bawić z dużym psem, więc kontakt miała głównie na wystawach, ale teraz gdy widzi dzieci od razu chciałaby do nich dołączyć. O ile do pieszczotliwych psów ona nie należy, to widać, że dziecięce głaskanie bardzo ludzi.

Wonderfull Wolf ES 17-02-2013 21:58

to w końcu i ja się przełamię. Moja Suczysława pięknie nawiązuje relacje z naszym maluchem. Serce rośnie jak obserwuję jej oddanie i troskliwość jaką przejawia wobec Młodego. Najzabawniejsze jest to, że gdy zostawiamy go samego leżącego to Młoda wchodzi w stan czuwania, czyli kładzie się przy nim i obserwuje każdy jego ruch i gdy mały tylko zakwili najpierw z popiskiwaniem alarmuje nas a potem sprzedaje Młodemu buziaka "na uspokojenie", gdy z Brunem leżę ja i ją zaproszę to wtedy ich wspólne relacje wyglądają tak:

https://lh5.googleusercontent.com/-L.../s800/WiB1.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-U.../s800/wib2.JPG


Inne dzieci Młoda totalnie ignoruje po tym jak sprawdzi, że to nie nasz ;)
Nie jest to broń boże relacja "wilczak jest cudownym psem rodzinnym", jest to relacja "mój wilczak jest dobrą ciocią" ;)

maria 17-02-2013 22:13

Quote:

Originally Posted by Wonderfull Wolf ES (Bericht 450232)
Nie jest to broń boże relacja "wilczak jest cudownym psem rodzinnym", jest to relacja "mój wilczak jest dobrą ciocią" ;)

w sumie mój opis też nie miał reklamować, nadal nie wiem jak zachowywałaby się wobec noworodków wydających różne ciekawe dźwięki na przykład, albo wobec innych małych dzieci, np raczkujących. to mnie jeszcze bardziej ciekawi, bo Dervla jak tylko widzi człowieka w pozycji nie wyprostowanej i nie siedzącej, czyli skulonej na podłodze, klęczącej albo leżącej, to od razu przystępuje do lizania albo do zabawy. pisałam tylko o takich większych dzieciach, które poruszają się samodzielnie, jej reakcji na mniejsze dzieci nie znam.

Wonderfull Wolf ES 17-02-2013 22:18

Quote:

Originally Posted by maria (Bericht 450235)
w sumie mój opis też nie miał reklamować

nie pisałem do Ciebie, przepraszam jeśli tak to odebrałaś.
Ja po prostu długo miałem opory przed pisaniem w tym temacie, bo Młoda z Młodym (;) ) zachowuje się super, ale nie odważę się odpowiedzieć na pytanie czy wilczak do dobry opiekun dzieci, bo tu dużo zależy od charakteru psa i wychowania.
Ja się boję czasu jak Młody zacznie raczkować i reakcji Wondery na małe coś co się przemieszcza i piszczy :twisted: w statyce jest luz, co będzie potem ...??

Rybka 18-02-2013 02:35

Quote:

Originally Posted by Wonderfull Wolf ES (Bericht 450232)


Zakochałam się :love:love:love:love:love:love

trunksia 18-02-2013 07:16

Quote:

Originally Posted by Wonderfull Wolf ES (Bericht 450236)
Ja się boję czasu jak Młody zacznie raczkować i reakcji Wondery na małe coś co się przemieszcza i piszczy :twisted: w statyce jest luz, co będzie potem ...??

Potem to go będzie miała serdecznie dość, tak jak Aszczu Kaja ;) I będzie uciekać gdzie pieprz rośnie przed wszędobylskimi rączkami, które uczą się anatomii ;)

Wilczy Duch 18-02-2013 23:14

Quote:

Originally Posted by maria (Bericht 450210)
...w stosunku do dzieci jest bardzo delikatna i się wycisza (...) teraz gdy widzi dzieci od razu chciałaby do nich dołączyć.

Szczena mi wręcz opadła aż do samej ziemi, bo nawet przez myśl mi nie przeszło, że te najbardziej chyba z pierwotnych psów nadają się dla małych dzieci - jednym słowem bardzo dziękuję za ten niesamowicie wartościowy wątek, który daje na prawdę dużo do myślenia :)

P.S. Mam tylko jedno zapytanie odnośnie tego tematu (niestety nie przejrzałem go od deski do deski z braku czasu): czy psy w takim samym stopniu jak suczki wykazują się anielską cierpliwością w stosunku do najmłodszych, czy też bywa z tym różnie?!

Bajka 18-02-2013 23:31

Paweł! Zaniemówiłam, gdy zobaczyłam zdjęcia! PRZECUDNE!

Wonderfull Wolf ES 19-02-2013 00:09

Quote:

Originally Posted by Bajka (Bericht 450289)
Paweł! Zaniemówiłam, gdy zobaczyłam zdjęcia! PRZECUDNE!

:oops::oops::oops: dziękuję

Piter 19-02-2013 00:10

3 Attachment(s)
FOTKA CUDNA !!!!!! :p:p:p:p.
to i ja dorzucę kilka ( fakt jest ich o wiele więcej i nie wszystkie publikowane ) .Jak narazie tylko ze starszą :evil:,bo z młodszą rodzice wpadają w panikę :evil::evil:. ale jak ich nie ma , to ....... :twisted:;-):) ... miodzio http://dl.wolfdog.org/g/18/th_187603.jpg http://dl.wolfdog.org/g/18/th_187601.jpg http://dl.wolfdog.org/g/18/th_187592.jpg

http://dl.wolfdog.org/g/18/th_187567.jpg http://dl.wolfdog.org/g/18/th_182146.jpg http://dl.wolfdog.org/g/17/th_177587.jpg

a są też i takie .....

maria 20-02-2013 19:07

Quote:

Originally Posted by ira.s (Bericht 450288)
Szczena mi wręcz opadła aż do samej ziemi, bo nawet przez myśl mi nie przeszło, że te najbardziej chyba z pierwotnych psów nadają się dla małych dzieci - jednym słowem bardzo dziękuję za ten niesamowicie wartościowy wątek, który daje na prawdę dużo do myślenia :)

co do pierwszego wątku, to muszę dodać, że gdy była szczeniakiem nie było tak różowo! jako szczeniak nie za bardzo nadawała się do dzieci, bo bardzo się chciała bawić, a miała tak ostre zęby, że lekki dotyk zębami powodował, że krew się lała strumieniami... wiem to po sobie, więc nie wyobrażam sobie takich zabaw z dziećmi i ich reakcji na to. jako szczeniak rozdzierała ubrania, jak tylko coś fruwało, typu spódnica, ale gdy już zmieniła zęby i wydoroślała, jej zachowania się zmieniły i są pozytywne w tej kwestii. myślę, że w przypadku gdybym miała dorastającego szczeniaka i jednocześnie małe dziecko, byłby jednak duży problem z tymi ostrymi zębami i chęcią zabawy...
niby każdy szczeniak ma zęby, ale w porównaniu do mojego drugiego psa, zęby Dervli były jak igłowate szpikulce, które cięły skórę jak papier. gdy szczeniak innej rasy tak samo łapał za ciało bolało, ale nigdy jej nie przeciął, co najwyżej siniaka zrobił i lekkie powierzchowne zadrapania, ale zęby Dervli wbijały się głęboko i mocno rozcinały skórę.

Predator 20-02-2013 23:19

Quote:

Originally Posted by ira.s (Bericht 450288)
czy psy w takim samym stopniu jak suczki wykazują się anielską cierpliwością w stosunku do najmłodszych, czy też bywa z tym różnie?!

Mam niestety tylko jednego Wilczaka więc to żadna próba w sensie statystycznym ale patrząc tylko po moim gdy był mały i teraz muszę napisać, że mój jest łagodny do dziecka ACZKOLWIEK gdy był mały zdarzały się wypadki i wpadki... np malutki wilczaczek chciał się przywitać a dziecko było bez długiego rękawa...skoczył, spadając zahaczył o rękę dziecka - 4 szwy ;)... nie zrobił tego specjalnie miał po prostu niewiarygodnie ostre zęby(nadal ma). Innym razem bawił się w terorystę kradnąc z ręki dziecka jedzenie a później przy próbie odebrania przez dziecko warczął... musiałem mu wytłumaczyć po mojemu, że kolejnym krokiem będą elektrody i prąd :lol:. Teraz natomiast gdy już poznał wszystkie zasady panujące w domu i z konieczności musząc się do nich dopasować jest słodki jak nikt... ze mną nadal bawi się po męsku natomiast z dzieckiem bawi się jak z jajkiem - aż niewiarygodne biorąc pod uwagę jego charakterek...

Czyli reasumując - jeśli mają jasne zasady i nie są torturowane to jest ok - oczywiście trzeba mieć oko i na wilczaczka i na dziecko - ale to tylko moja opinia na podstawie jednego modela ;) który łagodnością nigdy nie grzeszył... wersja demo oczywiście jest i była do wszystkich którzy nic od niego nie chcą poza mizianiem się...

Pozdrawiam ;)

Wilczy Duch 22-02-2013 07:44

Quote:

Originally Posted by maria (Bericht 450383)
...gdybym miała dorastającego szczeniaka i jednocześnie małe dziecko, byłby jednak duży problem z tymi ostrymi zębami i chęcią zabawy (...) zęby Dervli były jak igłowate szpikulce, które cięły skórę jak papier (...) wbijały się głęboko i mocno rozcinały skórę.

Hmm... wychodzi z tego, że najpierw trzeba się postarać o wilczaka, a dopiero później o własnego potomka ;-)
A tak na poważnie, to pozostaje "dzieciatym" miłośnikom wilczaków już chyba tylko trzymanie takiego hardcore'owego szczeniaka przez pierwszych kilka miesięcy z dala od najmłodszych - tym bardziej, że z Twojego wcześniejszego opisu dość jednoznacznie wynika, iż jego socjalizacja na tym zbytnio nie ucierpi, jeśli w ogóle :)

Wilczy Duch 22-02-2013 08:07

Quote:

Originally Posted by Predator (Bericht 450405)
...bawił się w terrorystę kradnąc z ręki dziecka jedzenie a później przy próbie odebrania przez dziecko warczał...

O dziwo miałem to samo z moją "pasibrzuchową" hasiorką (i to nie tylko w jej szczenięcych latach, ale również w okresie młodzieńczym, gdzieś tak do roku czasu), która względem dzieci od maleńkości była potulna jak baranek, ale niech tylko te zbliżyły się do jej zdobycznego, to zaraz warknięciami je straszyła - też nie wiem na ile jest to charakterystyczne dla psów ras pierwotnych (nawet tak łagodnych jak haszczaki), a na ile zależne od wczesnych warunków wychowania (niestety moją sunię odebrałem z największej krajowej hodowli dopiero w wieku 3 miesięcy, kiedy zbyt wiele nawyków typowo sforowych weszło jej w krew i stosunkowo dość dużo musiało upłynąć czasu zanim się ich części - dotyczącej m.in. walki o pożywienie - odzwyczaiła).

Quote:

Originally Posted by Predator (Bericht 450405)
...z dzieckiem bawi się jak z jajkiem - aż niewiarygodne biorąc pod uwagę jego charakterek...

To bardzo pokrzepiająca wiadomość, świadcząca o tym, że jednak instynkt dominanta nie został samcom CsV mocno zaszczepiony przez ich wilczych krewnych (Ci z tego co wiem, raczej zbyt dużej cierpliwości nawet do własnych szczeniąt nie mają, stąd samice wychowują je z początku z dala od watahy).

Quote:

Originally Posted by Predator (Bericht 450405)
...jeśli mają jasne zasady i nie są torturowane to jest ok

A jak w takim razie poddają się typowo przydomowemu szkoleniu (nie chodzi mi tutaj o jakieś zaawansowane "tresury", które często stają się udziałem ON'ków), mając przecież dość dużo w sobie tej krnąbrnej wilczej krwi?! :)

Grin 22-02-2013 09:16

Quote:

Originally Posted by ira.s (Bericht 450463)
To bardzo pokrzepiająca wiadomość, świadcząca o tym, że jednak instynkt dominanta nie został samcom CsV mocno zaszczepiony przez ich wilczych krewnych (Ci z tego co wiem, raczej zbyt dużej cierpliwości nawet do własnych szczeniąt nie mają, stąd samice wychowują je z początku z dala od watahy).

Z tym "samczym instynktem dominanta" w stosunku do szczeniąt to w ogóle chyba jakiś stereotyp niepotwierdzony rzeczywistością. Wg mnie jeżeli szczeniętom coś grozi ze strony innych członków watahy, to są to inne "bezdzietne" samice jak już. Samce nawet jeśli nie mają wielkiej cierpliwości do zabawy z takimi maluchami, krzywdy im nie zrobią. Wręcz przeciwnie. Widać to właśnie po naszych burych. Ile to już razy oglądałam przemianę mojego Łowcy (a na pewno wielu właścicieli może to potwierdzić), który choć dorosłym samcom najchętniej spuściłby łupnia kiedy tylko by mógł, szczeniakom pozwala (dosłownie) wchodzić sobie na głowę i zaglądać do paszczy, kładzie się przed nimi na plecach, aby ułatwić im podgryzanie siebie.
Takie "fory" jednak się kończą, gdy szczeniak staje się młodzieńcem...
PS
Oczywiście, że "poddają się szkoleniu", dlaczego by nie miały? Jak każdej stadnej istocie, zależy im na zgodzie w stadzie, zatem o ile potrafimy w mądry sposób wyznaczyć i stosować pewne zasady, wilczak to pojmie i wprowadzi w życie. Co oczywiście nie znaczy, że pewnych praw nie będzie próbował nagiąć co jakiś czas co swoich potrzeb (np. z zakazem kradzieży pańciowego jedzenia na czele). ;)

Rybka 22-02-2013 12:41

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 450465)
Z tym "samczym instynktem dominanta" w stosunku do szczeniąt to w ogóle chyba jakiś stereotyp niepotwierdzony rzeczywistością.

Potwierdzam.
Mając w domu dwa prawie trzyletnie samce i niespełna trzymiesięcznego szczeniaka stwierdzam, że chłopaki mają niewyczerpane pokłady cierpliwości (dużo większe niż ja) i pozwalają małej na wiele. Jak wpadnie w szał zabawy (tzw. głupawka) to po prostu wstają i uciekają ale nigdy nie zrobią krzywdy.

szodasi 22-02-2013 13:00

Quote:

Originally Posted by ira.s (Bericht 450462)
Hmm... wychodzi z tego, że najpierw trzeba się postarać o wilczaka, a dopiero później o własnego potomka ;-)
A tak na poważnie, to pozostaje "dzieciatym" miłośnikom wilczaków już chyba tylko trzymanie takiego hardcore'owego szczeniaka przez pierwszych kilka miesięcy z dala od najmłodszych - tym bardziej, że z Twojego wcześniejszego opisu dość jednoznacznie wynika, iż jego socjalizacja na tym zbytnio nie ucierpi, jeśli w ogóle :)

A ja się nie zgadzam, że trzeba trzymać z daleka. Aroon pojawiła się u nas w wieku 8 tyg. Córa miała wtedy ok. 14 miesięcy. I córa zrobiła bardzo dużo dla socjalizacji (i przy kennelu czy jeździe samochodem czy przy misce). Oczywiście trzeba uważać na młode bure i ich ząbki jak igiełki, aby nie zrobiły maluchowi krzywdy czy też rozszalały w zabawie żeby za mocno nie poturbował dzieciaka, ale myślący rodzic zawsze chyba zwraca na takie rzeczy uwagę (niezależnie od rasy).
Ja sądzę, że wbrew pozorom lepiej mieć wpierw dziecko - Wilczak od razu wchodzi w środowisko już zhierarchizowane.

Predator 22-02-2013 21:24

Quote:

Originally Posted by ira.s (Bericht 450462)
A tak na poważnie, to pozostaje "dzieciatym" miłośnikom wilczaków już chyba tylko trzymanie takiego hardcore'owego szczeniaka przez pierwszych kilka miesięcy z dala od najmłodszych

Wg mnie to byłby największy błąd... trzeba trzymać po prostu jedno i drugie pod kontrolą co oczywiście łatwe nie jest i wymaga żelaznej konsekwencji w egzekwowaniu zasad ale w ostatecznym rozrachunku musi się opłacać. Musisz pamiętać, że zwierzęta to czego nie poznają tego się boją a jak sama pewnie się domyślasz - najlepszą obroną jest atak ;) Z moich obserwacji wynika też, że podobną metodą wychowywane są małe pieski - właściciele izolują bo przecież on jest mały a duży pies to od razu go rozszarpie/posieka na kotlety a z nóżek zrobi sobie wykałaczki itp ;) efekt? mały piesek ze strachu pierwszy się rzuca na dużego psa... przykładów można mnożyć (choćby zamykanie psa w pokoju na czas przyjścia gości - ja nie chciałbym być na miejscu tych którzy spotkają takiego dorosłego pieska na jego terytorium bo się przypadkowo uwolni - w dodatku przedstawionych mu jako "nowość" ;) )

Pozdrawiam ;)

GRABA 23-02-2013 21:28

Quote:

Originally Posted by Wonderfull Wolf ES (Bericht 450232)

Przepiękne♥♥♥

Wilczy Duch 24-02-2013 12:00

Quote:

Originally Posted by Predator (Bericht 450499)
Musisz pamiętać, że zwierzęta to czego nie poznają tego się boją a jak sama pewnie się domyślasz - najlepszą obroną jest atak

Oczywiście masz rację, gdyż wielokrotnie sam byłem przez maszerów z sąsiedztwa przestrzegany, aby mojej hasiorki za młodu pod żadnym nawet pozorem nie izolować od większych psów, dzięki czemu ta nie przejawia teraz względem nich najmniejszego choćby lęku (co jest prawdziwą zmorą dla innych właścicieli czworonogów, którzy za dni szczenięcych trzymali je pod przysłowiowym kloszem, gdyż teraz nie potrafią się one zupełnie odnaleźć przy bardziej postawnych od nich psiskach) - co więcej będąc szczeniakiem zaprzyjaźniła się z mastifem pirenejskim i kiedy tylko później spotkała na swojej drodze nie co tylko większego od niego kucyka, tak od tamtej pory nawet wielkie konie traktuje przyjaźnie, jakby były to jedynie przerośnięte psiaki do towarzystwa (co dla samych tutejszych dżokejów nie jest bynajmniej szczęśliwą wiadomością, kiedy na drodze ich zlęknionych wierzchowców pojawia się nachalny haszczak) :rock_3

Piter 24-02-2013 18:26

a u mnie gdyby mała więcej odwagi a przede wszystkim chęci do uczenia to Karlo umiałby o wiele więcej ;-)




a tak oglądają tylko Disney Channel :rock_3http://dl.wolfdog.org/g/18/189845.jpg

Wonderfull Wolf ES 19-03-2013 23:32

Wondera wszystko umyje
uszy
https://lh3.googleusercontent.com/-u.../s800/wib3.JPG
buźkę i szyję
https://lh4.googleusercontent.com/-Q.../s800/wib4.JPG
ale ja działam na kobiety!
https://lh3.googleusercontent.com/-i.../s800/wib5.JPG

Gaga 19-03-2013 23:38

Cudne (mówiłam, że to jedna z genialniejszych suk wilczaka, jakie widziałam!):love A czy Wonderka nie upomina się jeszcze o jakieś wynagrodzenie niańki? Bo wiesz, jakieś strajki w kraju zapowiadają, więc może zawczasu siądźcie do okrągłego stołu? Zanim Wam suka wyjdzie na ulicę!:)

Wonderfull Wolf ES 19-03-2013 23:40

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 452182)
Cudne (mówiłam, że to jedna z genialniejszych suk wilczaka, jakie widziałam!):love A czy Wonderka nie upomina się jeszcze o jakieś wynagrodzenie niańki? Bo wiesz, jakieś strajki w kraju zapowiadają, więc może zawczasu siądźcie do okrągłego stołu? Zanim Wam suka wyjdzie na ulicę!:)

właśnie musimy wymyśleć jakiś ekwiwalent - dodatkowe racje żywnościowe nie wchodzą w grę, bo wisi widmo diety ;) może tylko więcej wilczakowych spacerów byłoby w stanie wynagrodzić :)

Gaga 19-03-2013 23:46

Quote:

Originally Posted by Wonderfull Wolf ES (Bericht 452183)
właśnie musimy wymyśleć jakiś ekwiwalent - dodatkowe racje żywnościowe nie wchodzą w grę, bo wisi widmo diety ;) może tylko więcej wilczakowych spacerów byłoby w stanie wynagrodzić :)

To jakby co-pojedźcie z tymi łakociami, a na dietę zapraszam do mnie, aktualnie odtrąbiłam sukces, więc na fali mogę i spróbować z Wonderką :)

dorotka_z 20-03-2013 00:07

Piękne!!! Cudowne :)

Piter 20-03-2013 00:30

cudne.lepszych nie trzeba.
lubię takie fotki i relackjje psów/suk z dziećmi.
szkoda że moje dzieci "panicznie" sie boję i w 90 % "psują" te relacje.
Nigdy nie nadrobię tego jak ich niema .dobrze że starsza wnusia daje se radę i jakby była "po mojej stronie"http://dl.wolfdog.org/g/19/190771.jpg
i jeszcze to
http://dl.wolfdog.org/g/19/190772.jpg
i to
http://dl.wolfdog.org/g/19/190770.jpg
niestety z młodszą nie ma :cry:

anula 20-03-2013 09:31

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 452182)
Cudne (mówiłam, że to jedna z genialniejszych suk wilczaka, jakie widziałam!):love

Piekne zdjecia :p
I potwierdzam - takiego charakteru ze świecą szukać!

MagdaW 20-03-2013 19:21

Pawle cudne zdjęcia :love

Piter fajne te skoki przez dzieci :)

Wonderfull Wolf ES 23-03-2013 19:23

czego mnie woła?
https://lh6.googleusercontent.com/-H...A0/s800/b1.JPG
zaraz, zaraz! ja? co mam niby robić?!?!
https://lh4.googleusercontent.com/-g...cw/s800/b2.JPG
Tym mam się zająć?!?!
https://lh4.googleusercontent.com/-K.../s800/bib1.JPG
w sumie, świetna ze mnie Biesiokunka!
https://lh3.googleusercontent.com/-s.../s800/bib2.JPG

silny, troskliwy opiekuńczy
https://lh4.googleusercontent.com/-d.../s800/bib3.JPG
ale co do pająka, to będziemy musieli pogadać!?!
https://lh6.googleusercontent.com/-P...U8/s800/b3.JPG

Dziękujemy za odwiedziny!!! i Biesiakowi za cudowne !!!!!!! podejście do Gnidka!

anula 23-03-2013 20:38

Quote:

Originally Posted by Wonderfull Wolf ES (Bericht 452510)
silny, troskliwy opiekuńczy
https://lh4.googleusercontent.com/-d.../s800/bib3.JPG
Dziękujemy za odwiedziny!!! i Biesiakowi za cudowne !!!!!!! podejście do Gnidka!

To my dziekujemy za zaproszenie!!! Cudny ten wasz Ciupinek, a to zdjecie wymiata!

GRABA 23-03-2013 20:42

Paweł, Paweł.......... - przepiękne te Twoje zdjęcia - wszyscy zachwycamy się "piątkami" i wpatrzonym w synunia Biesiakiem♥

Gia 23-03-2013 21:08

Pięknie się Biesiak komponuje z takim małym bąblem :)

Wonderfull Wolf ES 24-03-2013 00:15

Quote:

Originally Posted by GRABA (Bericht 452513)
Paweł, Paweł.......... - przepiękne te Twoje zdjęcia - wszyscy zachwycamy się "piątkami" i wpatrzonym w synunia Biesiakiem♥


przy takich "modelach" efekt nie mógł być inny ;)

Quote:

Originally Posted by Wonderfull Wolf ES (Bericht 452510)

ja ubóstwiam to, bo moim zdaniem jest w punkt jeśli chodzi o charakter Biesiaka - stabilność połączona z delikatnością! i te jego oczka :)!!!

Wonderfull Wolf ES 03-04-2013 16:34

się wkręciłem w "nowe" obiekty ;)

z serii przed snem vel Pani Hygienistka
https://lh5.googleusercontent.com/-G.../s800/wib6.JPG
z serii sen
https://lh3.googleusercontent.com/-f...s800/wib10.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-C.../s800/wib7.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-7.../s800/wib8.JPG

Gaga 03-04-2013 18:52

Quote:

Originally Posted by Wonderfull Wolf ES (Bericht 452870)
się wkręciłem w "nowe" obiekty ;)


https://lh3.googleusercontent.com/-C.../s800/wib7.JPG

A-A-A kotki dwa.....nie dość, że myje to jeszcze śpiewa kołysanki:)

Piter 03-04-2013 20:19

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 452878)
A-A-A kotki dwa.....nie dość, że myje to jeszcze śpiewa kołysanki:)



raczej .........
"A gdzie jest babcia i czerwony kapturek o leśniczym nie wspomnę"
:lol::p

anula 03-04-2013 22:08

Quote:

Originally Posted by Piter (Bericht 452883)
raczej .........
"A gdzie jest babcia i czerwony kapturek o leśniczym nie wspomnę"
:lol::p

Oj tam oj tam, Piter, nie bądźmy tacy dosłowni :lol:...
Babcia poszła na spacer z Biesem, Kapturek poszedł po Czerwone Wino do monopolowego ;)
A Leśniczy robił zdjęcia :)

Piter 03-04-2013 22:13

Quote:

Originally Posted by anula (Bericht 452888)
Kapturek poszedł po Czerwone Wino do monopolowego ;)
A Leśniczy robił zdjęcia :)


a nie odwrotnie?
ja tam nie chodze do monopolowego. ja sklep/sprzet mam w garażu :daysmile

dorotka_z 03-04-2013 23:16

Paweł, cudne zdjęcia!

Gaga, aż chciałoby się posłuchać tej kołysanki :) Basztulka też nam troszkę śpiewa ostatnio. Talent wokalny wilczaki mają we krwi :)

PS. Paweł, zapisuję się do Ciebie na korepetycje z fotografii ;-) Może choć kapka talentu na mnie spłynie...:)

GRABA 04-04-2013 08:39

Quote:

Originally Posted by Wonderfull Wolf ES (Bericht 452870)
z serii przed snem vel Pani Hygienistka
https://lh5.googleusercontent.com/-G.../s800/wib6.JPG

Urocze♥ - kochanta "myjka" /aż mi się wzruszyło bardzo, bo Unku też tak Miję myła/

Piter 08-04-2013 07:35

może nie tak piekne i dobrej jakości ................ .
ale też się pochwalę .
http://dl.wolfdog.org/g/19/th_191424.jpg http://dl.wolfdog.org/g/19/th_191423.jpg http://dl.wolfdog.org/g/19/th_191425.jpg

http://dl.wolfdog.org/g/19/th_191427.jpg http://dl.wolfdog.org/g/19/th_191426.jpg
jednak te czarno białe są najładniejsze ( jak za starych czasów ..... )

Piter 15-04-2013 06:44

Rodzice poszli ...precz , więc wszystko wolno !;):p

Siad !

http://dl.wolfdog.org/g/19/191509.jpg

http://dl.wolfdog.org/g/19/191511.jpg

i "wojna" o czapeczkę
http://dl.wolfdog.org/g/19/191512.jpg


http://dl.wolfdog.org/g/19/191514.jpg
i kilka jest na stronie poniżej.

Wonderfull Wolf ES 15-04-2013 22:13

Super fotki Piter:)!!

ja mam jeszcze taką:

Wondera, a jak będę duży to też będę gryzł butelki???
https://lh6.googleusercontent.com/-_...s800/wib11.JPG

Piter 16-04-2013 06:44

Quote:

Originally Posted by Wonderfull Wolf ES (Bericht 453226)
Super fotki Piter:)!!

ja mam jeszcze taką:

Wondera, a jak będę duży to też będę gryzł butelki???


dziekuje dziekuję ...
ale fotki mogę strzelać tylko jak rodziców wurzucimy za próg . są strasznie spanikowani ;):rock_3:evil: i przewrażliwieni.boja sie wilka !!!:twisted:.chyba juniorowi za często czytałem o czerwonym kapturku.przyznaje jest lepiej ale długa droga ...... oj długa .

Irmina 16-04-2013 12:42

2 Attachment(s)
witam!
u nas kiedyś było tak a teraz jest trochę inaczej:)

Irmina 16-04-2013 12:44

2 Attachment(s)
cd...
wcześniej wiosna 2010 i teraz wiosna 2013

Joanna 16-04-2013 13:09

Irmina - słodkie.
U nas obecnie wilk "zagryza" dziecko....
http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphoto...52874628_n.jpg

Agnieszka 18-04-2013 01:36

Ale ładny szczenior, któż to, Joanna?

trunksia 25-04-2013 06:34

Niektórzy muszą do pracy, a niektórym to po prostu dobrze... ;)


https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.n...86047285_n.jpg

wildheart 25-04-2013 15:27

Quote:

Originally Posted by Agnieszka (Bericht 453283)
Ale ładny szczenior, któż to, Joanna?



Gorthan KRAKEN KRAGDOB o ile się nie mylę;)

Agnieszka 25-04-2013 19:09

Tak, tak, już wiem. Przystojniaczek.

Piter 11-05-2013 10:19

najmniejsza w rodzinie zaczyna sobie radzić :p
http://dl.wolfdog.org/g/19/191886.jpg

http://dl.wolfdog.org/g/19/191887.jpg

Wonderfull Wolf ES 16-05-2013 22:15

Quote:

Originally Posted by Piter (Bericht 454159)
najmniejsza w rodzinie zaczyna sobie radzić :p


Super!!

u nas przyjaźń kwitnie:

co tam masz w ustach?
https://lh4.googleusercontent.com/-_...s800/wib12.JPG

Panie Boże, ile jeszcze??
https://lh6.googleusercontent.com/-1...s800/wib13.JPG

śpij już
https://lh6.googleusercontent.com/-6...s800/wib14.JPG

Wondera pilnuj się, ja paczę!!
https://lh6.googleusercontent.com/-2...s800/wib15.JPG

Piter 16-05-2013 22:39

własnie wgrałem nowe fotki .......
starsza wnusia dziś zaszalała :p:p:p:p:p:p
http://dl.wolfdog.org/g/19/192002.jpg

http://dl.wolfdog.org/g/19/192006.jpg

http://dl.wolfdog.org/g/19/192003.jpg

http://dl.wolfdog.org/g/19/192004.jpg

http://dl.wolfdog.org/g/19/192005.jpg

http://dl.wolfdog.org/g/19/192001.jpg

Rona 17-05-2013 07:32

Mały trener, komenda SIAD ;-)
https://lh5.googleusercontent.com/--...2520trener.jpg

Piter 24-06-2013 23:10

trochę aktualnych fotek po porządkach

" no jedz tutaj masz kurczaczka "
http://dl.wolfdog.org/g/19/192827.jpg

"ślimaczki też są dobre "
http://dl.wolfdog.org/g/19/192905.jpg

" a jak cie podleję to urosniesz"
http://dl.wolfdog.org/g/19/192908.jpg

" jestem sprytniejsza, łap mnie "
http://dl.wolfdog.org/g/19/192906.jpg

" nie za wygodnie jej ? "
http://dl.wolfdog.org/g/19/192909.jpg

http://dl.wolfdog.org/g/19/192911.jpg

Joanna 25-06-2013 10:02

Fajne to "pod psem". I dzielny pies. Stoi grzecznie mimo, że nie jest zachwycony.

Wonderfull Wolf ES 25-07-2013 21:39

to i my coś dorzucimy:

Te, Pani, ale plecy mają być dobrze umyte!!
https://lh6.googleusercontent.com/-v...iw/s800/b4.JPG

i szyjka też
https://lh6.googleusercontent.com/-F...a0/s800/b5.JPG


Spokojnie - umiem sobie ustawić Sukkulusa!!
https://lh5.googleusercontent.com/-B...yI/s640/b9.JPG

dorotka_z 26-07-2013 08:21

Boskie! :)

Piter 28-07-2013 18:13

i kolejne . trochę pozowane ;):roll:.ale zabawy było super .
http://dl.wolfdog.org/g/19/193414.jpg

http://dl.wolfdog.org/g/19/193413.jpg

http://dl.wolfdog.org/g/19/193415.jpg


All times are GMT +2. The time now is 16:29.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org