dlatego nie rozumiem skretyniałego hipokryty hołdysa [celowo z małej] - od 11 lat nie wydal nowej plyty, sam w 2000 roku posiadal nielegalne oprogramowanie, a pruje sie o prawa autorskie? cos tu nie gra wg mnie i nie tylko mnie, ale wiekszosci internautow. Jak ktos juz tu wczesniej pisal - gdyby nie internet, to Polska nie poznalaby WIELU fajnych artystow, chociazby za sprawa yt - i to wlasnie wytwornie, a nie artysci na tym wszystkim traca, artysta dostaje za sprzedana plyte okolo zlotowki, moze dwoch - krzywdzimy artystow, ktorzy najwiecej kabzy zgarniaja za koncerty czy inne happeningi, czy wytwornie?

To nie skretynienie. To potrzeba bycia "guru", autorytetem społecznym. Wielu na stare lata tak ma... Kora z Sipowiczem czy Hołdys dzisiaj mówią mi, jak mam żyć, jakie są standardy, zasady, trYndy, stosunek do prawa, religii, poglądów politycznych. Autorytety moralne lub "moralizdy"... jak kto woli. :twisted:
Wzbudza to tylko żałość wiedząc, że "zapomniał wół, jak cielęciem był", a najbardziej mentorskie bogobojne matrony za młodzieńczych lat niespecjalnie "wianka" pilnowały... :lol:

Jak dla mnie skretynienie - na miano autorytetu trzeba sobie zasłużyć, a on na to nie zasługuje w tym momencie, bo bratając się ze zdrajcą, bądź jego poglądami, czy przyklaskiwanie takowemu, czyni go samego zdrajcą, a co za tym idzie - na szacunek nie zasługuje. Mam nadzieję, że nie wywołam tym subiektywnym wpisem wojny :) I przepraszam za ewentualne błędy gramatyczne, nie myślę już trzeźwo o tej porze, a choróbsko spać nie daje ;)

Polski rząd kłamie w sprawie ACTA:
http://wiadomosci.wp.pl/title,Szwedz...l?ticaid=1dce0

Kazik kiedys śpiewał : NIE WIERZĘ POLITYKOM!!!!!!

czytaliście? równocześnie z ACTA robią kolejne zmiany w ustawach.

gazeta wyborcza: "kontrolerzy NIK uzyskali dzięki ustawie ogromne uprawnienia. Będą mogli zbierać i gromadzić informacje ze wszystkich sfer życia obywateli m.in. na temat pochodzenia rasowego, preferencji seksualnych, poglądów politycznych, wyznania, a nawet informację genetyczną, nałogów oraz stanu zdrowia"
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...wyznanie_.html

czy to nie przygotowywanie gruntu pod coś ekstra, co znów powstaje za naszymi plecami, a za czym posłowie zagłosują na TAK, bo przecież nie wiedzą za czym głosują, do czego ostatnio większość się sama przyznała...

http://kwejk.pl/obrazek/875439/a,two...,to,acta?.html tak moze byc juz niedlugo...

Hahahahaha, ACTA lepsza niż prawo patentowe :twisted:

I znowu wybranie mniejszego zła? O nie, czas otworzyć oczy, ACTA to dopiero początek... Chociaż z drugiej strony ta walka z piractwem miałaby sens, gdyby nie jeden drobny szczegół - albo za mało zarabiamy, albo życie robi się za drogie - dla singla zarabiającego średnio 1500zł te pieniądze LEDWO starczą od pierwszego do pierwszego - bo za mieszkanie trzeba zapłacić, rachunki same się nie zapłacą, auto samo nie zatankuje no i oczywiście samym powietrzem też ciężko żyć, jeść trzeba... Więc odbieranie wielu osobom drobnej przyjemności w postaci obejrzenia filmiku na yt, czy ściągnięcia mp3 lub obrazka z Internetu i karanie za naruszenie na równi z pedofilią cz innym sku*wysyństwem to lekkie przegięcie. Przed chwilą znalazłem info nt. właściciela serwisu MegaUpload zablokowanego jakiś czas temu, wiecie ile mu grozi? 50 lat za kratkami. Dla porównania, koleś, który zgwałcił a następnie zabił bodajże swoją dziewczynę idzie do ancla na 20 lat z możliwością wyjścia po chyba 15 za dobre sprawowanie. Więc ja się ku*wa pytam - gdzie tu sprawiedliwość?? Ludzie giną, ludzie głodują, nie mają za co żyć, a te patałachy zamiast pomóc w i tak już słabej sytuacji tylko szkodzą...

http://www.polskieradio.pl/5/3/Artyk...ynarodowy-apel

petycja do parlamentu europejskiego, może ktoś będzie chciał podpisać, link jest na końcu artykułu

a mi się wydaje, że sprawa słuchania muzyki i oglądania filmów jest tu najmniej istotna - to po prostu prawo na podstawie którego można aresztować każdego kogo chce się akurat aresztować.

ale tu chodzi o jedzenie, leki i energię odnawialną. ziołolecznictwo zakazane i handel ziołami poza firmami farmaceutycznymi, naturalne nasiona zakazane - tylko te modyfikowane tak aby rośliny były bezpłodne - już teraz z nasion roślin które wysiewamy z paczuszki nie da się nic zrobić. no i rozwój opatentowanej myśli technicznej - czyli np. nie mogę sobie zrobić elektrowni wodnej.

http://www.youtube.com/watch?v=SP8Ttp4-_5U

w tej chwili to nam nie przeszkadza - ale gdy kryzys się pogłębi ludzie będą dążyć do powrotu do natury. odcięcia się od "cywilizacji". ale nie będzie im wolno uprawiać ziemi tradycyjnymi nasionami i pobierać energii z powietrza.

gdzieś czytałam liste państw które rzekomo podpisały dziś ACTA . nie podpisały min. Niemcy - bo chyba jako jedyni nadal się dotkliwie wstydzą za ślepą wiarę władzy ....

ale polskim politykom to nie grozi - oni wstydu nie mają :-)

podpisala chyba tylko Polska, poza tym inne kraje maja czas do 31 marca 2013, czyli po prostu klamia jak z nut.

a to przepraszam, mialem nieswieze informacje odnosnie tego...

no to już wiemy, które państwa będą się nadal rozwijać, a ich społeczeństwo nie będzie ubożeć od kar i płacenia za używanie powietrza. bogate kraje miały w tym interes, a biedna i zacofana Polska? cieszyli się z szybkiego rozwoju, to teraz zrobili babci na złość i odmrozili se uszy...
najinteligentniejsi pójdą za kratki za niepodporządkowanie się, a kraj będzie należał do tej części społeczeństwa, która zadowala się telenowelą i o świecie wie tyle, ile mu TV pokaże między Klanem a Plebanią.

z roślinami fatalna sprawa, bo siew czy sadzenie to tworzenie kopii, więc będą musiały być jak chińskie czosnki, które nigdy nie rosną, bo trudno mi sobie wyobrazić jak inaczej zapanowaliby nad handlem skopiowanymi roślinami...

a z muzyką pal licho, i tak nie ma czego słuchać. nastała w Polsce przecież era artystów Made in Bar czy Made in Leśna Dziura. najlepiej niech spieprzają z netu i nie puszczają tego ścierwa, ale obawiam się, że właśnie teraz namnoży się tego masa, bo to przecież najprostszy sposób dystrybucji i ceny już nie będą rynkowe, bo nie ma jeszcze rynku kar... jak dla mnie, to jeśli chcą mi zaśpiewać, niech śpiewają, jeśli się postarają, to ich nie wyłączę przed czasem w nagrodę. i tak pieprze ich komercyjne wypociny. wydłużyli sobie okres praw autorskich z 50 lat do 70, a chcieli do 100lat! robale pod ziemią o ich smaku już dawno zapomniały, a oni dalej o kasę się martwią :D i ja takich ludzi miałabym słuchać? emocje w ich utworach są gówno warte, są jedynie wołaniem o kasę. zgnił już, a jeszcze mu się kasa należy... paranoja.

wole słuchać "donald, matole" bo przynajmniej emocje są w niej prawdziwe :P

jak ktoś ma ochotę http://www.polskieradio.pl/5/3/Artyk...ESC-UMOWY-ACTA ale nie wiem na ile to kompletne - myślę,że załączniki ciekawsze będą
do tego http://eur-lex.europa.eu/LexUriServ/...2817%29:PL:PDF

http://www.polskieradio.pl/5/3/Artyk...elacja-na-zywo

a przy okazji
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...wyznanie_.html

no własnie tak czytam, i najbardziej przeraża mnie to, ze w ACTA które teraz przeglądam nie piszą o konsekwencjach udowodnienia przestępstwa, tylko o konsekwencjach podejrzenia! na podstawie podejrzeń są w stanie nas wsadzić art.12.2 "bez wysłuchania drugiej strony", zabrać nam majątek art. 25.5 "zajęcia majątku, której wartość odpowiada wartości majątku, co do której podejrzewa się naruszenie prawa". nie chce mi się czytać dalej bo nie chce podnosić ciśnienia przed snem, w każdym razie każdemu na podstawie poszlak i pomówień i donosów będzie można zrujnować życie, a przecież nasze społeczeństwo słynie z donosicielstwa, co urzędy skarbowe potwierdzają, przyznając, że donosów jest tyle, że nie są w stanie na wszystkie zareagować... no ale skarbówka najpierw musi sprawdzić, natomiast ci będą działać "bez wysłuchania" i "na podstawie podejrzeń"...

i jeszcze dodam, że ci, którzy doprowadzili do kryzysu, bo wydawało im się, ze będą żyć wiecznie w dostatku z pożyczania nieistniejących pieniędzy, wymyślili sobie kolejny sposób na biznes, czyli znów sprzedawanie czegoś, co nie istnieje - sprzedawanie prawa. z czegoś, co jest tylko umowne zrobili super towar, raz je nabędziesz, a kasa spływa przez 70lat i ustawia całe pokolenia cwanych nierobów.

przypomniała mi się historia z wynalezieniem eletryczności. firma nabyła prawa od naukowca i opatentowała. machina ruszyła, słupy, kable, itp. w miedzyczasie ten sam naukowiec opracował bezprzewodowy przesył. na firme padł blady strach. tyle kasy zainwestowane w przeżytek.... więc szybko wykupiła kolejne prawa, opatentowała i schowała głęboko w szufladzie, aby przestarzała technologia, na którą wyłożono tyle kasy mogła zarabiać. niewiem na ile ta historia jest prawdziwa, tak dawno ją czytałam, że nie przytoczę źródła, ale podobnie jest z wieloma innymi technologiami. coś musi się zwrócić, zarobić, jeśli wyłożyło się kupę kasy na infrastrukturę, więc nowoczesne i tanie patentuje się, i chowa przed światem w szufladzie nawet na 70 lat.

albo zakazuje...

http://kwejk.pl/obrazek/877976/czyja,to,podobizna?.html ktoś poznaje? :D

no i zaczęło się. student pierwszą ofiarą z Europy
http://tech.wp.pl/kat,1009785,title,...l?ticaid=1dcf7
nas to chyba w Szymanach pozamykają, bo przecież Polaków nie chcą w USA, wciąż trzeba się starać o przyjęcie poprzez uzyskanie wizy.

super :D teraz ich wizerunki tak będziemy przedstawiać by nie łamać prawa :D sami się o to prosili :D

i żadnego ksero do żadnego urzędu - ZERO - bo jakim prawem?? jeżeli mam przynieść ksero czegośtam żeby dostać zasiłek - to kopiuje dla zysku - NIEWOLNO!

BARDZO mnie cieszy, ze jest mozliwosc wyjazdu za granice i podjecia legalnej pracy tam, moze i tez maja restrykcje zakazujace pewnych zreczy w internecie, ale przynajmniej legalne kupienie czegokolwiek nie uderza az tak po kieszeni jak u nas... Dlatego dziekuje tym, ktorzy sa za granica i oferuja swoja pomoc w wydostaniu sie stad, przynajmniej na jakis czas :)

https://www.laquadrature.net/wiki/Ja...y%C4%87_z_ACTA Taka ciekawostka, jakby ktoś nie trafił jeszcze na to :)

wieść niesie, że USA nie wprowadzi u siebie w życie spisku ACTA
http://www.internetblackout.org/usa-...ac-acta,0.html
natomiast nasi zdrajcy wciąż podkreślają, że nie ma takiej opcji, by postanowienia spisku nie weszły w życie... to oznacza, że Amerykanie będą nadal mieć dostęp do tanich leków, będą mogli rozmnażać europejskie odmiany, będą mogli korzystać z naszych zasobów sieciowych, a my nie...
sprzedali nas i tyle.

bo jeżeli by chodziło tylko o filmy to
1. cieszyłabym się, że bronią moje dzieci przed oglądaniem masowo szmiry :-)

2. USA nie wejdzie w ACTA ponieważ 99,9% amerykańskiej produkcji filmowej jest jak wielka pełnometrażowa reklama USA - najlepszego kraju na świecie - i jak tu zabronić dostępu do darmowej reklamy - za to można zbanować reklamę z europy :-) no i do tego pokazać jaka europa jest antydemokratyczna ;-)

"SEKCJA 5: ARTYKUŁ 27 PUNKT 3
Każda Strona dąży do wspierania wspólnych wysiłków przedsiębiorców na rzecz skutecznego zwalczania naruszeń praw związanych ze znakami towarowymi, praw autorskich lub pokrewnych...."

ale dlaczego przedsiębiorców a nie twórców? albo jednych i drugich?


no i ta odpowiedzialność dostawców internetowych i hosterów(?) za treść w sieci
- po prostu wykończy małe firmy, które nie będzie stać na ewentualne procesy ani na zatrudnienie sztabu szpiegów :-(
choć mam nadzieję że prawdą jest nielegalność tej ustawy

A to ciekawe biorąc pod uwagę, że cały ten pomysł od nich wyszedł...
Czyżby wyszli z założenia, że chronić trzeba najwspanialsze ichniejsze produkty (produkcje) przed resztą świata, a całego świata przed Stanami nie trzeba, bo przecież w Stanach jest wszystko najwspanialsze. :twisted:

Dlatego, że twórców chroni prawo patentowe. Ale duuuużo krócej.

ale nie chodzi o ochronę a o wspieranie w egzekwowaniu

Ale twórcy, którzy mają swoje patenty są naprawdę dobrze chronieni. Jasno i przejrzyście. I dość łatwo mogą wyegzekwować swoje prawa (odszkodowania). Na podstawie ROZPRAWY sądowej a nie jakiegoś podejrzenia czy plam na słońcu.

a jednak to była ściema... brakiem zapowiedzianych dokumentów udowadniają, że Tusk miał rację, że to tylko zwykły szantaż, a przez to jego "nie ulegniemy" wzmocnił sobie pozycję na zasadzie "nie zadzierajcie ze mną bo się nie uginam", oraz "nie boję się", "jesteśmy czyści, bo żadnego strasznego dokumentu nie pokazaliście, bo go nie ma" i pokazał przy okazji, że internet to wielkie zagrożenie dla władzy.
Teksty Anonymusa "my wam pokażemy jak tylko podpiszecie" okazały się mżonką. nic nie pokazali. gdyby mieli te dokumenty udostepnić, już by udostepnili. Gdyby mieli coś zrobić, już by zrobili, zgodnie z zapowiedziami.
w międzyczasie złapano 2 chłopaków ze Śląska, którzy podmienili zawartość stron rządowych, oceniających Anonymus jako dzieci używające zapychaczy serwerów. Policja stwierdziła, że namiary o tych młodzieńcach przekazał im Anonymus.
Anonymus nie pokazał obiecanych dokumentów. Pomimo zapowiedzi nie zrobił nic wielkiego, a wręcz nic nie zrobił, nagle zamilkł, zniknął, gdy ludzie oczekują ruchu z jego strony. Zdąrzył jeszcze rzekomo wsypać 2 hakerów. Strony rządowe działają i reklamują słowa Tuska: "podpisując ACTA robimy to w imię wolności". A może polski Anonymus to tylko zwykła prowokacja?

nie od razu Rzym zbudowano - poczekajcie, póki co wszystkie zapowiedziane akcje prędzej czy później się odbyły... nie podmienili zadnej zawartosci, tylko napredce zrobili nowe strony o adresach podobnych do rzadowych jak biuro-gov.cba.pl czy jakos tak, sam sie na to nabralem.

zobacz tutaj:
http://technologie.gazeta.pl/interne...premiera_.html

Anonymus Polska przyznał się do przeciążania serwerów, natomiast inni hakerzy podmienili zawartość witryny na jakiś czas.

I tak sobie przeglądam teraz stronę Anonymus Polska na FB... 23.01 ktoś opublikował na Twitterze mail między Tuskiem a jakimś Rosjaninem z treścią o planowanym wypadku, przetłumaczoną na angielski, i Anonymus Polska odżegnuje się od tego, sugerując, że to fake. Oczywiście ludzie przytakują i dziękują, za wyprowadzenie ich z błędu. Ludzie piszą, pytają, ale Anonymus Polska nigdy nie odpowiada, nigdy nie komentuje, jakby był administrowany bez emocji, bez własnego zdania, jakby tylko co jakiś czas ktoś niezaangażowany podsyłał informacje i czekał na reakcje ludzi. nie udostęonia też tablicy. Sztuczne to strasznie.

Anonymous Polska Nie mam pojęcia skąd ta notatka, prawdopodobnie jakiś fake, ktoś wrzucił dla zamieszania - http://pastebin.com/Ngv3CEJn

Jedyna atrakcja została zdementowana jako oszustwo podane dla zamieszania... Dlaczego ten fałszywy wg Anonymus Polska dokument został przetłumacozny na angielski, a nie polski? Może został faktycznie znaleziony przez prawdziwego Anonymusa, który jest anglojęzyczny? Przecież gdyby ktoś z Polski robił taki fake, zrobiłby go po Polsku, przetłumaczyłby sobie na Polski... A teraz pojawił się Anonymus Polska, niemy wybawca narodu, który dementuje znalezione dokumenty o zorganizowaniu wypadku, określając jako fake?
Pisanie maili o organizowaniu wypadków oczywiście jest nieprawdopodobną dziecinadą, ale jeśli ktoś pisze sobie login i hasło do laptopa na laptopie, to wszystko możliwe, że i w innych zakresach nie zachowuje żadnego bezpieczeństwa :D
to tylko moja teoria spiskowa, w kazdym razie wg mnie podający się za Anonymus Polska nie jest tym, za kogo się podaje. ten profil jest fałszywy. Może istnieje inny Anonymus, ale ten podający się za Anonymus Polska powstał w innym celu.

Nie wydaje Ci się, że tekst dodany przez Anonymus Polska:

Anonymous Polska: Internauci budowali internet latami, mogą go również zniszczyć w kilka dni.


to nie straszenie rządu, tylko społeczeństwa?
podobnie jak zapowiedź, że znikną wszystkie strony z końcówką pl.
Anonymus by takich błędów nie popełnił, nie ma w tym interesu, natomiast rząd ma w tym interes, by przestraszyć wszystkich bezwzględnymi hakerami, którzy poblokują wszystkim strony, ba, a nawet zniszczą internet, aby mieć uzasadnienie dla obrony przed nimi i większej kontroli w sieci.

coraz bardziej się zastanawiam czy Anonymus Polska nie powstał po to, by obronić się przed prawdziwym Anonymus. Anonymus cos opublikuje, a Anonymus Polska, którego słuchają rzesze powie "nie wierzcie, to spreparowany dokumnet" i po sprawie... Tak jak to miało miejsce w przytoczonym wyżej przykładzie.

sama niewiem, ale mnie się wydaje, że część to fałszywe profile, które mają za zadanie jakiś inny cel...

jest JEDEN profil Anonymous, AnonymousWiki na twitterze, jak dotad informacje znalezione tam ZAWSZE sie sprawdzaly, tak samo jak domniemane zniszczenie facebooka - ktos sie podszyl, na tym profilu pisali pozniej wyjasnienie "Możecie być spokojni, nie zabijamy informatora", do tej pory o każdym ataku na rzadowe strony czy inne tego typu akcje zawsze informowali jakis czas wczesniej, teraz zaczeli najpierw dzialac a potem pisac w niektorych przypadkach, dlatego tez mam niemal 100% pewnosc, ze wszystko co pisza jest prawda. I masz racje, czesc to falszywe profile "fanow" chcacych zablysnac, a nie wiedza oni ze takie dzialania tylko denerwuja prawdziwie zaangazowanych. Albo wiedza i robia to celowo. Pamiętaj, najwyższa doskonałość polega na złamaniu oporu przeciwnika bez walki. A to wychodzi jak dotad dosc dobrze, czekajcie na efekty.

mam nadzieję, że to prawda. na profilu fejsbukowym Anonymus Polska nie ma ani jednego linku do petycji... nie ułatwiają podpisywania sprzeciwów przeciw rządowi i ACTA, które są tak powszechne na innych kontach antyacta... to jest typowe fałszywe konto, które ma pod kontrolą 45tys osób...

na facebooku nie ma prawdziwego konta dla Anonymous, oni korzystaja tylko z Twittera oficjalnie - oczywiscie prywatnie wiekszosc osob ma tam konto ;-)

jasne - tylko komu łatwiej dochodzić swoich praw - Cocacoli która chroni swojego logo czy projektantowi plakatu dla tejże, który został zlany po przedstawienie swoich pomysłów??

Ja się na tych wszystkich internetowych sprawach niekoniecznie znam, dlatego nawet nie będę szukać serwerów-bajerów, potwierdzać czy dementować i się denerwować. Mam tylko nadzieję, że cała akcja to nie odwrócenie uwagi /jak to często w polityce bywało/ od czegoś gorszego dla społeczeństwa. Mam nadzieję, że Anonymus rzeczywiście działają w słusznej sprawie. Mam nadzieję, że brak odzewu /zapowiadanego/, to nie podkupienie ich członków przez „rządowców”. Mam nadzieję, że jeśli coś zrobią, to nie będziemy mieć serii niewyjaśnionych śmierci....

Wierz mi, nie przekupią, tu gra toczy się o wyższą stawkę niż kasa.
Mały off top: https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net...09962248_n.jpg ;-)
a dla zainteresowanych aktywnością Ann - https://twitter.com/#!/AnonymousWiki nie wiem czy się trzeba logować, to jest jedyny oficjalny ogólny profil Anonymous. Expect us.

no to podtrzymałeś nadzieje, bo przez te fałszywki z napisami Anonymus napatrzyłam się tylko na manipulacje. choć ludzie wcale w nich fałszywek nie widzą, co najgorsze, ale przynajmniej dzięki temu nie tracą ducha :lol:

ciekawe kto tych od podmiany strony wystawił. happyninjas - od razu się z policją kojarzy, a tym bardziej, ze zrobili dopisek o dziecku i handlu narkotykami, czyli znają jego prywatne życie, jak i zakamarki handlowej działalności, a ponadto stworzyli jego portret psychologiczny... czyżby jakieś skrzywienie zawodowe? to najbardziej pasuje mi do działań służb. a przez opisane kradzieże mógł być na celowniku policji od dawna.

wypatrzyłam, że kiedyś udzielał się na forum hakerskim, po czym zniknął, okłamując wszystkich przy użyciu koleżanki, że zginął w wypadku. dociekliwi uczestnicy forum doszli do prawdy, jedni poczuli się ośmieszeni, inni oszukani, w kazdym razie to zagranie napewno nie przysporzyło mu przyjaciół w tym środowisku. gorzej byłoby jednak, jesli happyninjas to policja, która tym zagraniem pokazała, że środowisko nie jest zjednoczone i każdy każdego może wsypać.

Nie zdziwie sie, jesli masz racje co do happyninjas - Anonimowi atakuja strony OFICJALNE, nie robia durnych podrobek tych stron o podobnych adresach, bo i po co? Jednakze, wiele osob, w tym ja, nabralo sie ta mistyfikacje, wiec chcac nie chcac troche pomogli Anonimowym, bo chodzilo glownie o to zeby pokazac, ze zadna strona nie jest bezpieczna, przynajmniej ja tak to odebralem - na zasadzie kto nie z nami, ten przeciwko.

ale teksty typu "handel narkotykami" czy "kradzież pieniędzy przez net" to równie dobrze może być podpucha, aby nikt za tymi ludźmi się nie wstawił, nie robił z nich bohaterów rewolucji, wszak wyeliminowali hakera-złodzieja pieniędzy-dealera, dlatego nikt się jego losem nie przejął. dla mnie ten tekst jest naciągany. i jeszcze to marne wrabianie kolegów z branży i robienie z nich donosicieli...
w komentarzach niektórzy piszą "Anonymus, jesli cię złapią, to wykupimy cię z więzienia", ale przecież nikt nie wykupi złodzieja i dealera narkotyków... nawet jeśli złapią "prawdziwych bohaterów" to dodadzą im na wstępie etykietkę morderców, narkomanów, złodziejaszków, i już żaden tłum się za nimi nie będzie ujmował...

Anonymous nie kradną pieniędzy ani nie handlują narkotykami, najlepszy przykład jak dostali się do poufnych informacji o kartach kredytowych ludzi, którzy w jakiś sposób figurowali w bazie danych Sony i Visa (w tym ja) - jakimś dziwnym trafem mogli spokojnie opróżnić konta, a jednak nic nie zrobili, chodziło o ukaranie koncernu i każdy wyszedł na tym lepiej niż przed atakiem.

A to tak z przymrużeniem oka, również o "autorytecie" Hołdysa :lol:
http://www.youtube.com/watch?v=kJFXt...layer_embedded

:lol::lol::lol::lol:

:ylsuper

chyba jednak mają te dokumenty: http://www.mediarp.pl/polityka/anony...3100,2801.html

jest jeszcze jeden link, tutaj jest więcej:
http://fiatowiec.nowyekran.pl/post/5...aja-tajne-dane

teraz tylko czekac na reakcje tuska i calej reszty POpaprancow :-)

I jest tez juz cos o Smolensku:
– Zaraz po katastrofie smoleńskiej (3 godziny) ABW na wniosek Komorowskiego wchodzi do domu zmarłych parlamentarzystów pod pretekstem zebrania DNA a zabrali dokumenty i laptopy.

a ja sie zastanawiam ile czasu Ziobro poświęcił na znalezienie 76 foteli po 10tys każde :D Ciekawy jest też ten milard złotych wydany na szkolenia w krajach egzotycznych. i to szkolenie z ochrony polskich zabytków w Kambodży :D
choć miliard na wycieczki do krajów egzotycznych to takie dość małe straty w porównaniu do innych tam wymienionych...
miliard tu, miliard tam... a na wszystko inne brakuje...

Dlatego tym bardziej ciesze sie, ze opuszczam kraj - ku lepszemu.
I wiele innych mlodych i nie tylko mlodych osob mysli podonie jak ja, a POpaprancy zamiast starac sie ludzi tu zatrzymac, np zwiekszajac pensje, albo obnizajac wydatki i podatki, wola robic po swojemu - taka mamy demokracje psia ich mac

Za przeproszeniem, ale żesz ku*wa go mać...
http://kwejk.pl/obrazek/879442/piraci,z,sejmu.html - i kto mi powie, że to nie chorągiewka?

typowe :D po tym co wcześniej o nim przeczytałam teraz się temu nie dziwię :D
ten to wyjątkowo często się "nawraca" :D

Kolejny przyklad na to, ze ci kretyni nie czytaja co podpisuja - rownie dobrze mozna im wyslac papiery pod tytulem "totalne zniewolenie polakow - politycy zarabiaja dzieki temu 50% wiecej" a w srodku ich podania do dymisji - moze warto sprobowac?

Poki co ataki na rząd wstrzymane - poczekajcie natomiast do kwietnia, gdy to prawdopodobnie Donek jednak zdecyduje sie ten szajs podpisac - bedzie sie dzialo :-)

chodzi o ratyfikację? podobno nie jest potrzebna ratyfikacja w Polsce, jeśli Unia ratyfikuje. z tego co zrozumiałam, to nawet jesli Tusk nie ratyfikuje, ACTA wejdzie w życie decyzją unijną. wątpię, by Tusk o takich rzeczach nie wiedział. fajnie mówić "nie" gdy już ono nic nie znaczy, a co najwyżej poprawia wizerunek... chyba, ze jednak coś źle zrozumiałam z tą ratyfikacją?

bez roznicy, na kwiecen planowane atrakcje lepsze od tych, co juz byly ;)

Zaczyna sie:
http://gospodarka.gazeta.pl/gospodar...straszyli.html

Ja juz PTASIEGO nie kupie.... Wybiore inne MLECZKA....

Czy bede musiala zmienic imie mojej suki, bo przeca m.in to nazwa linii lotniczych w Indonezji? :shock:
Kretynstwo... :kill:mad::stupid:chainsaw2

To ja Wam polecam poczekac do kwietnia, bedzie sie dzialo ;)

Nie, ale za każdym razem, gdy go używasz, musisz wstawiać na końcu znak R w kółeczku (jak to zrobisz, to już Twoja sprawa... :D :D :D ) :stupid

"Ptasie mleczko - płynna substancja wydzielana przez komórki błony śluzowej wola i przełyku niektórych ptaków. Substancja służy do karmienia piskląt, a jej skład przypomina mleko ssaków. Również jego wydzielanie jest regulowane przez prolaktynę."

jak podaje wikipedia. i dalej:

"znak można zastrzec, jeśli nie wprowadza nabywców w błąd, w szczególności co do charakteru towaru, jego jakości, właściwości albo pochodzenia"

zastanawiam się, czy ptasie mleczko ma prawo być ptasim mleczkiem er, jeśli nazwa wprowadza tak bardzo w błąd co do właściwości i pochodzenia... nie jest ptasią wymiocioną, nie pochodzi od zwierząt, nie ma podobnych właściwości, jego produkcja nie zależy od prolaktyny, dzieci ludzkie po nim nie rosną tak szybko jak dzieci gołębi... no i ptasie mleczko zamiast odżywiać, tuczy, a wiec wręcz nazwa wprowadza w błąd użytkownika, który mógłby się sugerować tym, ze to coś zdrowego, odżywczego, wpływającego na prawidłowy wzrost i rozwój młodych organizmów... Wedel oszukuje podszywając swój niezdrowy produkt pod coś zdrowego i niezbędnego do prawidłowego rozwoju!

Wkurza mnie, że można coś niezdrowego ukryć pod nazwą czegoś zdrowego i prawo to chroni, a nikt nie zajmie się tymi, którzy nazywają masłem margarynę, czy białym proszkiem z wodą mlekiem! na to standardów nie mają, czym jest mleko, czym jest masło, czym jest chleb, co leży w interesie społeczeństwa, za to ptasie mleczko er jest chronione prawnie w interesie korporacji w każdym calu...

hahahahahaha, dzieki za dobry zart o 4 rano :lol:

moze wolaj "Garuda! po czym dodaj na tyle glosny, by Cie uslyszeli przypadkowi ludzie "nie chodzi o indonezyjskie linie lotnicze o tej samej nazwie jak imie mojej suki" ;D

http://www.tvn24.pl/0,1735258,0,1,pr...wiadomosc.html To tak na szybko ;) Chyba poszli po rozum do glowy, ciekawe na jak dlugo :)

nie tylko nazwa wydzieliny z wola jest zastrzeżona. za publiczne odtwarzanie śpiewu ptaków jedna z firm z branży muzycznej zgłosiła prawo do profitów :D
http://www.dobreprogramy.pl/Kto-ma-p...osc,30530.html

http://demotywatory.pl/3759645

http://www.indect-project.eu/

http://pl.wikipedia.org/wiki/INDECT