Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Hodowla

Hodowla Informacje o hodowli, selekcji hodowlanej i miotach....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 20-09-2005, 14:58   #1
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default A wiec jednak... Hero i Jolly, czyli miot 'E' z Peronowki

... wygal Hero
Fajnie, ze pokryliscie Jolke Herem
jest (wg mnie) ladniejszy od Arona
Moze nam opowiecie jak bylo? :P
Wrazenia? :P

Widze, ze Peronowka sie do roboty bierze
Najpierw Juzek, pozniej Berserker i ateraz Jolly
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 20-09-2005, 17:36   #2
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Hiiiiii i beda musieli wymyslac demoniczne imiona na "E".
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 20-09-2005, 18:42   #3
Canis_lupus_husky
Junior Member
 
Canis_lupus_husky's Avatar
 
Join Date: Dec 2004
Location: Malbork
Posts: 208
Send a message via AIM to Canis_lupus_husky
Default

Hehe teraz będa prawidziwe Evil-Psiaki
__________________
"Masz ¶wira to go hoduj." John Irving-Hotel New Hampshire

Człowiek-wilk.
Canis_lupus_husky jest offline   Reply With Quote
Old 20-09-2005, 18:47   #4
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga
Hiiiiii i beda musieli wymyslac demoniczne imiona na "E".
Na przykład "Egzekutywa" dla suczki... Można by nią potem straszyć antykomnunistów albo komunistów... zależnie od punktu widzenia i zamierzonego efektu
Rona jest offline   Reply With Quote
Old 20-09-2005, 18:54   #5
Aga
Junior Member
 
Aga's Avatar
 
Join Date: Apr 2004
Location: Warszawa
Posts: 200
Default

No tak, teraz to będą prawdziwe Ewilki, albo Eniołki - poczekamy, zobaczymy.
Aga jest offline   Reply With Quote
Old 20-09-2005, 19:04   #6
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by Aga
No tak, teraz to będą prawdziwe Ewilki, albo Eniołki - poczekamy, zobaczymy.
A może "Entropki"? Dowiedziałam się niedawno, że entropia to termodynamiczna funkcja stanu będąca miarą nieuporządkowania układów, a więc także całego wszechświata. A coz lepiej odnosi sie do szczeniat wilczakow jak NIEUPORZADKOWANIE WSZECHSWIATA...
Rona jest offline   Reply With Quote
Old 20-09-2005, 19:09   #7
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

ENtropki! Yooooo! Tylko czemu mi sie kojarzy z entropium ( wwiniecie powieki u psow) ??Hmm.....
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 21-09-2005, 09:34   #8
Joanna
Tmave Zlo
 
Joanna's Avatar
 
Join Date: Mar 2005
Location: Kopana k/W-wy
Posts: 1,196
Send a message via Skype™ to Joanna
Default

No ja nie rozumiem, czemu wszyscy pomijają Einstiny...
__________________
Joanna jest offline   Reply With Quote
Old 29-09-2005, 16:55   #9
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Czas zacząć wymyślać coś na F..... jak widac Ali też nie próżnuje?

Ależ będzie w zimie zatrzęsienie szczeniaczków w Peronówce
Biedny Bolo, kupcie mu nową WYSOKĄ kanapę, żeby miał gdzie się chronić przed hordą małych rozkosznych piranii
Rona jest offline   Reply With Quote
Old 29-09-2005, 17:23   #10
Andzia.
Junior Member
 
Andzia.'s Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Posts: 70
Default

Nie chce się chwalić, ale prawdopodobnie jedna z tych rozkosznych piranii wyląduje u mnie
Andzia. jest offline   Reply With Quote
Old 29-09-2005, 17:30   #11
Sebastian
Member
 
Sebastian's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Wejherowo blisko morza, Kaszuby
Posts: 716
Send a message via Skype™ to Sebastian Send Message via Gadu Gadu to Sebastian
Default

Andzia czyli kolejny wilczaczek a moze raczej i lobbuję nawet suczka? na Wybrzeżu????
__________________
http://harry.wolfdog.org
Sebastian jest offline   Reply With Quote
Old 29-09-2005, 20:32   #12
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default A wiec jednak...

Quote:
Originally Posted by Narvana
Moze nam opowiecie jak bylo? :P
Wrazenia? :P
Wrazenia? Powiem tak: z zyciorysu mam wykasowane ostatnie trzy tygodnie, a na liczniku samochodu przybylo w tym czasie 4000km.... Ale warto bylo.... Wykonane 150% normy, no i spelnione to, o czym nawet nie marzylam, ze sie uda...

Na poczatku wyjasnila sie sprawa Kondora z Krotkovskeho dvora, ktorego dla Ali ukradlismy od Belki (to jego wybralismy dla niej na przyszly rok). Jego wlasciciele wyjechali na spoznione wakacje, wiec wrocilismy do naszych pierwotnych planow, czyli do wykorzystania chyba najciekawszej obecnie krwii, czyli uzycia psow z linii Tamburego.

Obecnie w rasie mamy jedynie 4 psy po Tamburym, ktore maja prawa hodowlane. Trzy bardzo ladne, jeden (zyjacy we Francji) mniej ciekawy. Skontaktowanie sie z wlascicielka Hero z Rofa stanowilo kwestie dwoch SMSow. Tylko dla kogo go uzyc? Pasowal zarowno do Alistair jak i Jolly. Postawilismy wiec dziewczynom sprawe jasno: ktora pierwsza ta lepsza. Ali strasznie sie przejela - pierwszy raz widzialam suczke, ktora udawala ruje... Dopiero test wykonany u weta potwierdzil, ze to jednak Jolce przypadnie pierwszenstwo w tej sprawie. Tak wiec obralismy kurs na drugi koniec Polski a potem na Slowacje (Presov). Hero zrobil na nas bardzo pozytywne wrazenie, bo na obozie widywalismy go bez siersci, a teraz to byla juz calkiem inna bajka. Widac bylo, ze i Jolce przypadl bardzo do gustu.... Pozostaje wiec oczekiwanie...

Pogoda dopisywala, wszystko szlo tak jak planowalismy. A skoro dotarlismy pod sama ukrainska granice, wiec dlaczego nie zrobic nalotu na "rodzinke". Obdzwanianie starych numerow i w popoludnie zameldowalismy sie u Matyldy, jej rodzinki i Aegisa w Polanczyku. Od naszego ostatniego spotkania Aegis urosl, zrobil sie z niego prawdziwy pan pies. U Balroga nie wzbudzil entuzjazmu - Juzio zawsze tak reaguje, jak jakis pies bije go wzrostem... A z Aegisa wyroslo piekne psisko. Nic dziwnego, ze dziewczyny stracily na jego punkcie glowe - aby nie doszlo do jakis rodzinnych melizjansow nie bylo niestety mowy o psich zabawach.... Tak wiec skonczylo sie na rodzinnych fotkach....
W nocy postanowilismy stanac na parkingu tuz kolo granicy PL-SK. Wyprowadzilismy suczyska, a w tym czasie w aucie darl sie "biedny i opuszczony" Balrog. Gdybym zwrocila wieksza uwage na zachowanie Ali, to bym od razu wycofala sie do auta. Bo Mloda stala zamiast jak zwykle wachac otoczenie i gapila sie na druga strone drogi. No i doigralisny sie: Balrog zawyl po raz kolejny i w tym samy czasie rozlegl sie ryk niedzwiedzia, ktory tez juz mial dosyc halasu robionego przez Juzia. Juz dawno tak szybko nie pakowalismy sie do samochodu. Choc Przemek ma juz wprawe po przejsciach sprzed dwoch lat na przeleczy w Donovalach... W tym momencie jednoglosnie ustalilismy: podwyzszamy ceny za szczeniaki, bo hodowanie wilczakow to strasznie niebezpieczne zajecie!
Nastepnego dnia wrocilismy do Slowacji i na tym skonczylismy "miesiac miodowy" Jolki.

Jeszcze w czasie pobytu w Slowacji trwaly rozmowy z wlascicielka chyba najciekawszego psa po Tamburym - Arona Vlcie udolie. To utytulowany pies, ktory niestety zostal sprzedany do Niemiec, wiec stal sie psem w zasadzie niedostepnym dla normalnego hodowcy CzW. Nasz plus, ze z jego wlascicielka znamy sie juz kilka lat, wiec caly problem polegal na zaakceptowaniu niemieckiej ceny za krycie. Ale oplacalo sie - Aron jest wierna kopia swojego ojca, a na warunki slowackie prawdziwym olbrzymem. Ma juz swoje lata, ale nadal robi doskonale wrazenie. Szczeniakom przekazywal wysoki wzrost i mocna kosc, wiec krycia ciezszych suczek okazaly sie w jego przypadku pomylka, bo psy po nim wyszly wtedy co prawda duze, ale zbyt ciezkie i masywne. Pod tym wzgledem wydaje sie wiec swietnie pasowac do Ali, bo nie ma zagrozenia, ze i tym razem szczeniaki beda zbyt "rozlazle". Nic dziwnego, ze piesek z miotu pojedzie do Niemiec...

Tak wiec jadac ze Slowacji zatrzymalismy sie na 2 godziny w domu (od 3:00 do 5:00 w nocy ), przepakowalismy rzeczy i ruszylismy w droge do Hanoveru. I tym razem wszystko poszlo jak po masle - najpierw Ali zamurowalo, ale widac, ze lubi takich przypakowanych facetow...
Laczac przyjemne z pozytecznym zafundowalismy sobie pobyt w Heide-Parku w Soltau. Niemcy (w odroznieniu do wielu polskich miast) do psow podchodza w sposob cywilizowany, wiec na zwiedzanie zabralismy ze soba Balroga. Wstep dla psa oczywiscie za darmo - nikt nawet nie wpadl na pomysl, aby nakazac nam nalozenie psu kaganca. Niestety z wiadomych wzgledow Balrog nie mogl jezdzic na kolejkach, plywac balami i spadac na Screamie (choc bardzo chcial). Ale mogl plywac parowcem po jeziorku, obserwowac, zwiedzac i robic furore.... Nawet piracka bitwa i wystrzaly z armat nie zrobily na nim wiekszego wrazenia, choc bylo widac, ze cala zabawa mu sie spodobala...

Teraz wreszcie mamy spokoj.... Psy zaczynaja jesc, suczyska wyleguja na kanapach, Bolo przestal sie dasac, a my odsypiamy zaleglosci... I przez nastepne dwa miesiace pozostanie nam wyczekiwanie....
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 29-09-2005, 20:35   #13
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Rona
Czas zacząć wymyślać coś na F..... jak widac Ali też nie próżnuje?
OK, beda Entropki/Einsteny. Wiec pewnie dolacza do nich Fijoly....
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 29-09-2005, 20:40   #14
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Bardzo fajna histora Wam wyszla z tych kryc
zwlaszcza ten niedzwiedz...
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 29-09-2005, 20:56   #15
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default A wiec jednak...

Quote:
Originally Posted by Margo
Aron jest wierna kopia swojego ojca, a na warunki slowackie prawdziwym olbrzymem.
Uhmm...to widac...zestawienie robi wrazenie
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 29-09-2005, 21:01   #16
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default A wiec jednak...

Quote:
Originally Posted by Gaga
Uhmm...to widac...zestawienie robi wrazenie
Prawda? To jest wlasnie fotka doskonale pokazujaca cala tematyke. Alinek ze swoimi 62 cm jest "typowa slowacka suczka". A i tak przy Aronie wyglada jak jego mloda coreczka...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 29-09-2005, 21:06   #17
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Jak mieliscie w zanadzru plan bicia rekordpw wielkosci trzeba bylo powiedziec! Nawet za wyzsza cene ( z wliczonym ubezpieczeniem NW ). Poczekalabym...a teraz z tym moim konusem to wstyd sie bedzie gdziekolwiek pokazac......
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 29-09-2005, 21:55   #18
Joanna
Tmave Zlo
 
Joanna's Avatar
 
Join Date: Mar 2005
Location: Kopana k/W-wy
Posts: 1,196
Send a message via Skype™ to Joanna
Default

Gaga, nie pękaj. Zamienisz Cheitana na jakieś młode wysoko i kudłato zapowiadające się. Zrobimy zrzutę na karmę. Tylko przypadkiem niedźwiedzia nie weź. Bo ta Ali tak stała i stała....
__________________
Joanna jest offline   Reply With Quote
Old 29-09-2005, 22:12   #19
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default A wiec jednak...

Quote:
Originally Posted by Margo
Prawda? To jest wlasnie fotka doskonale pokazujaca cala tematyke. Alinek ze swoimi 62 cm jest "typowa slowacka suczka". A i tak przy Aronie wyglada jak jego mloda coreczka...
Na tej fotce Alinka wygląda na baaaarrrrdzo zadowoloną
Rona jest offline   Reply With Quote
Old 29-09-2005, 23:08   #20
Agnieszka
Distinguished Member
 
Agnieszka's Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Default

Ala przy swoim olbrzymim facecie wygląda rewelacyjnie....

Historia z niedźwiedziem - no nie! że też Was coś takiego spotkało, uhuhuh, ja bym się tak przestraszyła, że już bym w domu siedziała

A co do Heide Parku.... Margo.... byłaś na tej najwiekzej kolejce, drewnianej? Ja czekalam około godziny, aż żeby wejść na nią, a jak juz z koleżanką wsiadłyśmy do wagoniku to, yhmm, kazali wysiąść całemu wagonowi, bo coś się stało z zabezpieczeniem fotelików . Wiesz i później to już się bałąm na to to iść :P.
Heh
Agnieszka jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 07:02.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org