|
Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW |
|
Thread Tools | Display Modes |
14-07-2003, 21:21 | #1 |
VIP Member
|
Nowy przyjaciel...
Od dzisiaj Jolly ma nowego przyjaciela. Jej nowy kumpel mieszka u sasiadkow,
jest czworonozny, ma 30 cm wzrostu, cztery nozki i siersc jeszcze bardziej szorstka od wilczakow. Zachowuje sie w pelni jak na psa przystalo - i nic dziwnego, bo ma cztery szczekajace nianki. Doskonale zna zasady dobrego psiego wychowania i juz teraz zachowuje sie jak gentleman. Choc czasem ma napady glupawki - lata wtedy po podworku i wpada na psy. Calkiem jak na zwariowanego dzika przystalo... )) Fotki niedlugo... Pozdrawiamy, Margo
__________________
|
26-06-2004, 00:37 | #2 |
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
Varg też ma kolegę.. ale nie nowego, bo to raczej on jest nowym kolegą dla naszego drugiego psa, Binga, (ok. 9 lat) bardzo rasowego, rudego kundelka Bingo jest egoistą, uważa się za pępek świata, strzeże wiernie swego dywanika i miseczki, a jak słyszy, że ten "Mały" (który teraz jest już trzy razy od Ryżego więkrzy ) się zbliza, to od razu zaczyna burczeć.. Wilczek wiele razy próbował się z nim bawić (nadal próbuje, ale już mniej zawzięcie), ale zawsze kończyło się to ucieczką Binga do jego pokoju (ma własny ), piszczeniem Varega ("ej, nie odchodź! pobaw się ze mną! aułaułau") i odwarkiwaniem Binga ("trochę szacunku dla starszych!"). Może kiedyś Bingo się przełamie.. i zaakceptuje wilczka bardzo bym chciała, ale cóż
Pozdrawiam, Agnieszka z Varegiem i złośnikiem ryżym |
26-06-2004, 08:46 | #3 | |
VIP Member
|
Quote:
Inna sprawa jest "szacunek dla starszych" - dorosle psy rzadko kiedy bawia sie ze szczeniakami. A juz na pewno dopiero wtedy, gdy one tego chca, a nie gdy do zabawy zaprasza szczeniak...
__________________
|
|
27-06-2004, 00:05 | #4 |
Senior Member
|
U nas jak przyjechal Amber byla juz w domu dorosla suczka, kundelek.
Przez jakis czas wogole na niego nie zwracala uwagi. Jakby go nie bylo. Potem pozwolila sie zaczepiac, a teraz sa najlepszymi przyjaciolmi (juz od dawna). Nawet jak sa na lace inne suczki, Amber woli bawic sie z nasza Ava. Badz dobrej mysli, ale nie rob nic na sile Starszy piesek juz ma swoje lata i moze wcale nie ma ochoty na zabawe. |
27-06-2004, 14:01 | #5 |
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
To był tylko przykład, ten z zabawą . Ogólnie nasz pierwszy pies za bardzo wilczka nie lubi, ale on już taki jest Pare lat tem jeszcze mieliśmy całą rodzinę Binga, znaczy braci, siostry, matkę - razem 7 psów. I chyba po prostu wtedy, Ryży może czuł, że musi walczyć o swoje miejsce w stadzie, żeby nikt inny nie ukradł mu "pozycji". I może to właśnie miało jakiś wpływ na dalsze kontakty naszego psa z innymi. Zawsze, jak z nim wychodzimy na spacery, to rzuca się do innych psów, jest agresywny. Teraz już chyba jest za późno, żeby starać się to zmieniać, pies faktycznie ma już swoje lata. A co się tyczy Varega.. Bingo zawsze musi przynajmniej burknąć, jak wilczek koło niego przechodzi. I nie sądzę, żeby to się zmieniło, ale może..
Pozdrawiam, Agnieszka |
|
|