Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Hodowla

Hodowla Informacje o hodowli, selekcji hodowlanej i miotach....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 09-06-2008, 14:41   #1
Sebastian
Member
 
Sebastian's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Wejherowo blisko morza, Kaszuby
Posts: 716
Send a message via Skype™ to Sebastian Send Message via Gadu Gadu to Sebastian
Default Pokrewienstwo psow w Polsce, czyli jak wybrac repa...

Quote:
Originally Posted by joke View Post
..
3. Mała liczba reproduktorów w kraju (sory, ale psy w większości z Peronówki) nie daje wielkiego wyboru, a "porozumienie" poza granicami to jeszcze utrudnienie, w kraju znasz, widujesz psy, za granicą to już gorzej (wystawa)


Sama wiesz, że realia są inne. JA to tak widzę, mogę się mylić.
Dodam jeszcze, że w naszym kraju, przy tak małej populacji CSV w Polsce utrudnieniem dodatkowym w wyborze jest pokrewieństwo suk hodowlanych i reproduktorów.
__________________
http://harry.wolfdog.org
Sebastian jest offline   Reply With Quote
Old 09-06-2008, 17:07   #2
Hanka
Senior Member
 
Hanka's Avatar
 
Join Date: Nov 2003
Location: Kadaň
Posts: 1,622
Send a message via ICQ to Hanka Send a message via Skype™ to Hanka
Default

JOKE- jestli budeš chtít kontakt na nějakého českého majitele psa, jestli budeš chtít pomoct s výběrem psa pro fenu v Česku, klidně napiš. Všichni můžete napsat, poradím, napíšu kontakty, to není problém. Myslím, že tady v Česku by ani nebyl problem s vysokou cenou za krytí......Dokonce můžete majitelům psát polsky, myslím, že vám budou dobře rozumět.
Hanka jest offline   Reply With Quote
Old 09-06-2008, 17:17   #3
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

No i prosze jaki miły gest z Czech
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 09-06-2008, 19:17   #4
wolfin
Moderator
 
wolfin's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Where the wolf lives
Posts: 6,095
Send a message via ICQ to wolfin Send a message via Skype™ to wolfin
Default

Hanka, dakuje a ja
Sebastian - a co MUSZI CIE kryc tylko polskimi psami? to ja na Litwie calkiem koszmarna situacje mam ale nie widze problemow.
__________________
wolfin jest offline   Reply With Quote
Old 09-06-2008, 21:07   #5
Sebastian
Member
 
Sebastian's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Wejherowo blisko morza, Kaszuby
Posts: 716
Send a message via Skype™ to Sebastian Send Message via Gadu Gadu to Sebastian
Default

Daiva, akurat wg mnie nie musimy ale dodałem podpunkt do listy Jolki, który jest stwierdzeniem faktu.
Jak wiadomo wszystko zależy od tego co sobie wymyśli hodowca.
Na szczęście nie mam takich problemów, bo nie mam suki hodowlanej i hodowli.
__________________
http://harry.wolfdog.org
Sebastian jest offline   Reply With Quote
Old 10-06-2008, 17:44   #6
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Sebastian View Post
Dodam jeszcze, że w naszym kraju, przy tak małej populacji CSV w Polsce utrudnieniem dodatkowym w wyborze jest pokrewieństwo suk hodowlanych i reproduktorów.
Wszedzie jest taki problem... Nie tylko w Polsce.... I nie ma od tego ucieczki... Teraz wiele z psow w Polsce to "sPeronowki", wiec mamy psy spokrewnione - mniej lub wiecej... Zalozmy jednak, ze sytuacja bylaby inna i zamiast jednej hodowli bylyby dwie, ktore prowadza calkiem rozne linie... Powiedzmy, ze psy z jednej hodowli pasowalyby do psow z drugiej. Co by sie stalo? Krzyzowano by je miedzy soba. ALE.. narodzonych szczeniakow nie moznaby juz bylo (ze wzgledu na duze pokrewienstwo) uzyc ani z psami z jednej hodowlil ani z drugiej... Predzej czy pozniej pojawilby sie ten sam problem - trzeba szukac krwi poza granicami Polski i bez miedzynarodowej wspolpracy sie nie obejdziemy...

Tak wiec jako hodowcy staramy sie robic krycia tak, aby sprowadzic nam do kraju cala najciekawsza krew, jak uda sie nam odnalezc, ALE bedac jedna hodowla nie mamy szansy na tworzenie oddzielnych linii - na to nawet fabryka taka jak wloskie Passo del Lupo jest za mala... To juz nalezy do wiekszej ilosci odsob - do wlascicieli psow - to inni (nowi hodowcy) beda prowadzic hodowle i swoimi kryciami pracowac nad zroznicowaniem genetycznym...

Inna sprawa to sprawa "unikalnosci" krwi - czasem jakies linie sa "unikalne", bo sa tak slabe i malo interesujace, ze nikt nie chce uzywac psow z tych linii.... Pytanie tylko, czy w imie roznorodnosci genetycznej powinnismy wprowadzac krew psow nietypowych, chorych, owczarkowatych TYLKO dlatego, ze sa kompletnie inne? Bo jesli juz zajdziemy tak daleko to stad jedynie krok do odswiezania krwi np poprzez krzyzowanie CzW z owczarkami... to tez jest nowa krew...

Ogolnie populacja tej rasy jest tak mala, ze nawet hodowca posiadajacy hodowle w postaci (tylko) jednej suczki musi byc w pewnym sensie genetykiem. I to wlasnie z tego powodu przyjela sie zasada, ze dobry hodowca nie robi powtorek miotow - z prostego powodu: powtorny miot o tym samym rodowodzie to strata dla roznorodnosci genetycznej (bo suke mozna bylo przeciez pokryc innym psem i miec szczeniaki o innym rodowodzie). Oczywiscie mozna uznac, ze gdy urodzi sie np jeden szczeniak to mozna zrobic replay. Jednak w innym wypadku? Jesli miot byl slaby to po co go powtarzac? A jesli byl super i psy sa zdrowe i uzyskaly prawa hodowlane to po co wypuszczac kolejny miot psow, ktore dla hodowli juz nic ciekawego nie przyniosa...?
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 10-06-2008, 20:13   #7
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by wolfin View Post
Sebastian - a co MUSZI CIE kryc tylko polskimi psami?
Oczywiscie, ze nie trzeba... Problemem jest niestety niepoczytalnosc wilczakowych suczysk... ustalenie tego "spravnego" terminu graniczy z cudem, a juz nawet jak sie nam to uda, to za rok suka wykombinuje cos innego...

I teraz tak: mamy suke, u ktorej nie wiadomo, kiedy trzeba bedzie z nia jechac za granice...Do Slowacji czy Czech mamy jakies 400 km, jak mamy szczescie, lub jakies 2000km, gdy mamy pecha...
Jednorazowe krycie to wielkie ryzyko... wiec liczac droge + krycia to wychodzi nam jakis tydzien... I teraz pytanie kto ma tak dobrego szefa, ze da mu wolne: na tydzien i to w nie ustalonym jeszcze terminie...

Czesc osob moze sobie na to pozwolic, inni nie... I wlasnie do nas nalezy zadanie, aby ci "inni" mieli pod nosem ciekawe i dobre psy na krycie... aby mieli wybor: "moge jechac, ale mam tez dobrego psa tu niedaleko"...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 10-06-2008, 20:26   #8
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Sebastian View Post
Jak wiadomo wszystko zależy od tego co sobie wymyśli hodowca.
Hodowca ma jeszcze jedna mozliwosc, ale to wchodzi w gre jedynie gdy ma sie zaufanie i kontakt z wlascicielem reproduktora... chodzi o wypozyczanie reproduktorow... Brzmi sucho, bo jak mozna "wypozyczyc" komus Pimpusia...
Prawda jest tak, ze wiekszosc psow nie ma nic przeciwko tygodniowym wakacjom w innej hodowli... Oczywiscie trzeba zdawac sobie sprawe co to znaczy, znac psa i jego zachowanie, miec warunki i byc ODPOWIEDZIALNYM.

Tak zrobila Daiva - gdy okazalo sie, ze na Slowacji jest zbyt wczesnie, a kursowanie miedzy Litwa a Slowacja jest bezsensowne dogadala sie z wlascicielem i Iran pojechal na urlop...

Na urlopie w Austrii byl nasz Camio - wlasciciele Inki przyjechali do nas na krycie, ale pospieszyli sie... Gdy mialy nadejsc dobre dni oni dostali wezwanie do domu... Gdy przesylali mi fotki jak sie ma Camolek trudno bylo mu nie zazdroscic...

Tak wiec warto pamietac, ze psa mozna sobie jeszcze przywiezc... i zamiast tygodniowego wypadku mozemy sie uwinac w dwie soboty...

Quote:
Originally Posted by Sebastian View Post
Na szczęście nie mam takich problemów, bo nie mam suki hodowlanej i hodowli.
Masz, masz kolego... Masz psa reproduktora o konkretnym potencjale i rodowodzie, jakiego nie ma inny pies w Polsce. A ilosc jego potomkow w Polsce = 0. I do czasu, gdy to nie ulegnie zmianie to masz misje do wykonania nie tylko Ty, jako wlasciciel repa, ale i my jako hodowcy..
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 10-06-2008, 20:43   #9
Sebastian
Member
 
Sebastian's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Wejherowo blisko morza, Kaszuby
Posts: 716
Send a message via Skype™ to Sebastian Send Message via Gadu Gadu to Sebastian
Default

Quote:
Originally Posted by z Peronowki View Post


Masz, masz kolego... Masz psa reproduktora o konkretnym potencjale i rodowodzie, jakiego nie ma inny pies w Polsce. A ilosc jego potomkow w Polsce = 0. I do czasu, gdy to nie ulegnie zmianie to masz misje do wykonania nie tylko Ty, jako wlasciciel repa, ale i my jako hodowcy..
Hm, może masz rację aczkolwiek ja pewnie ciagle patrzę przez pryzmat czasów kiedy sprowadzałem Taro i ilości suk w Polsce, które są z nim jednak spokrewnione.
Kiedyś chyba mielismy już temat na wolfdogu gdzie liczone było jak mocno który rep w Polsce jest spokrewniony z poszczególnymi sukami. Było to dość ciekawe wtedy; może to odświeżyć?? Może mielibyśmy nowe tematy do dyskusji??? Bo widzę, że ostatnio parę fajnych hodowlanych tematów się pojawiło i powróciłem z przyjemnością do czytania Wolfdogga.
__________________
http://harry.wolfdog.org
Sebastian jest offline   Reply With Quote
Old 10-06-2008, 21:06   #10
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
jefta's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Location: Wroclaw
Posts: 1,233
Send a message via Skype™ to jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Default

Quote:
Originally Posted by z Peronowki View Post
Jednorazowe krycie to wielkie ryzyko... wiec liczac droge + krycia to wychodzi nam jakis tydzien... I teraz pytanie kto ma tak dobrego szefa, ze da mu wolne: na tydzien i to w nie ustalonym jeszcze terminie...
ok, załóżmy, że tygodnia nie mamy jak wygospodarować ale krycie szczęśliwie doszło do skutku (wakacje suki, wakacje repa, pies sąsiada, inseminacja,....) i co dalej? Suka zbiera się do porodu a my idziemy na cały dzień do pracy? no dobra-mamy 3 dni na żądanie... ale dalej? malutkie szczeniaki cały dzień będą same? przecież szef, który nie dał tygodnia urlopu nie da też 2 miesięcy (min.)
Do mnie wytłumaczenie braku czasu nie trafia. Chyba, że są jakieś inne rozwiązania tego problemu
jefta jest offline   Reply With Quote
Old 10-06-2008, 21:41   #11
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by jefta View Post
ok, załóżmy, że tygodnia nie mamy jak wygospodarować ale krycie szczęśliwie doszło do skutku (wakacje suki, wakacje repa, pies sąsiada, inseminacja,....) i co dalej? Suka zbiera się do porodu a my idziemy na cały dzień do pracy? no dobra-mamy 3 dni na żądanie... ale dalej? malutkie szczeniaki cały dzień będą same? przecież szef, który nie dał tygodnia urlopu nie da też 2 miesięcy (min.)
Do mnie wytłumaczenie braku czasu nie trafia. Chyba, że są jakieś inne rozwiązania tego problemu
Oczywiscie masz calkowita racje.... Z tym, ze w przypadku szczeniakow mozna juz okreslic kiedy sie urodza i ile czasu potrzebuja... Mozna dogadac sie z rodzina, czy partnerem... Skoro wychodzi to z dziecmi to wyjdzie i ze szczeniakami... A zagraniczne krycie oznacza, ze auto trzeba miec w gotowosci przez jakies pol roku...
(brrr...to no jesli byli jacys chetni na wyjazdy to pewnie teraz juz odpuscili - musze poszukac jakis ladnych fotek z widokami z wypadow do takiej Slowacji, czy Slowenii i znow robic turystyce seksualnej lepszego PR'a )

Nie wiem, czy udalo mi sie to wytlumaczyc... Ale wiem jak jest u nas - tak sie sklada, ze mimo tego, ze wiemy mniej wiecej kiedy bedzie cieczka i kiedy kazda z nich jest do krycia to jedna suczyska zawsze wybieraja najgorszy mozliwy moment... Potrafia przewidziec, kiedy mamy nieprzekraczalne terminy, kiedy wszystko sie wali i pali, kiedy sa najgorsze warunki na drodze i kiedy nawala transport...
A szczeniaki - zajmuja caly wolny czas, ale tez nastawiam sie na to, ze po ich urodzeniu ten czas trzeba im poswiecic...

Wiecej chaosu do zycia (choc rzeczywiscie krotkoterminowo) wprowadza samo krycie niz potem odchowywanie miotu....
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 10-06-2008, 22:11   #12
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Spacery z psem to dobry klimat do rozmyslan I tak mnie natchnelo.. Mamy spis polskich czw, mamy liste polskich repow.. szczezrze mowiac to jest z czego wybierac. jesli margo z Przemkiem maja misje sprowadzania z najdalszych zakatkow swiata unikalnych rodowodow, ze swiadomoscia, ze ich owoce sa po to aby korzystali z nich hodowcy w kraju to.... no wlasnie Jola korzysta I NADAL ma malo powsechny rodowod dla swoich sczezniakow.. bo ilez miotow ma Botis? Ile Eury? OK, NA RAZIE tre pojedyncze.. ale Jola jest pierwsza.. skojarzenie linii Ajki i Botisa, Eurego,,,, to pojedyncza sprawa w bazie rodowodow I wszystko gra ! Sorry Jolu, ze posluszylam sie Twoim przykladem ale mam wrazenei , ze przydomek zaczyna czasami bardzo zle wplywac na potencjal hodowlamy psa. I poki co jako jedna z nielicznych nie kierujesz sie obiegowa opinia Oczywiscie nie ma nic zlego w nie sieganiu po speronowki... ale jednak wybierajac takiego psa nadal nie uchybiamy sztuce hdoowania
Na co chodzacym swiadectwem oraz pelzajacym chwilowo ;P) sa Dabki
Fakt, ze z polskim repem, ciezko poszalec w Czechach, ale nasi poludniowi sasiedzi maja inny, bardziej zcentralizowany systyem hodowlany i swoje zasady I nawet pies ztytulami, egzaminami i bonitacja nie bedzie miaal takich szans na krycie jak pies "czeski" w paszporcie
Nie jest jednak u nas zle, jest coraz wiecej wilczakow, mieszaja sie rozne linie.. naprawde jest w czym wybierac
A pojawiajace sie nowe suki, przywozone wlasnie zza granicy to kolejne "perelki" rodowodowe Psy zreszta rowniez
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 10-06-2008, 22:51   #13
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Właściwie to to kłania sie robota dla Przemka, czyli to co lubi ;P Sprawdzić na podstawie psów czeskich , słowackich, niemieckich i polskich czy faktycznie w Polsce mamay az tak spokrewnione psy, że cięzko jest cos wybrac ?
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 10-06-2008, 23:15   #14
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
jefta's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Location: Wroclaw
Posts: 1,233
Send a message via Skype™ to jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Default

Quote:
Originally Posted by z Peronowki View Post
Oczywiscie masz calkowita racje.... Z tym, ze w przypadku szczeniakow mozna juz okreslic kiedy sie urodza i ile czasu potrzebuja... Mozna dogadac sie z rodzina, czy partnerem...
i wprowadzić tak jak u koni trzecią rubryczkę (równie przecież ważną):
-hodowla:
-chów:
-własność:

Chociaż wiem, że hodowle czasem tak funkcjonują i maluchy mają mniej uwagi niż w dużych kennelach, gdzie zatrudnia się do tego pracowników.
Quote:
Originally Posted by z Peronowki View Post
Nie wiem, czy udalo mi sie to wytlumaczyc... Ale wiem jak jest u nas - tak sie sklada, ze mimo tego, ze wiemy mniej wiecej kiedy bedzie cieczka i kiedy kazda z nich jest do krycia to jedna suczyska zawsze wybieraja najgorszy mozliwy moment... Potrafia przewidziec, kiedy mamy nieprzekraczalne terminy, kiedy wszystko sie wali i pali, kiedy sa najgorsze warunki na drodze i kiedy nawala transport...
A szczeniaki - zajmuja caly wolny czas, ale tez nastawiam sie na to, ze po ich urodzeniu ten czas trzeba im poswiecic...

Wiecej chaosu do zycia (choc rzeczywiscie krotkoterminowo) wprowadza samo krycie niz potem odchowywanie miotu....
Skąd ja to znam Cieczka z zeszłorocznych wakacji (pobyt w Anglii i luźny rok) przesunęła się na zeszły tydzień (nowa praca i ogólny sajgon).



A co do repów... wiecie jaka jest sytuacja w polskich beaglach? Dziesiątki hodowli, setki repów a nie ma czym kryć Po odrzuceniu słabych i bardzo słabych zostaje 10 z czego połowa da silny inbred z większością suk.
jefta jest offline   Reply With Quote
Old 10-06-2008, 23:42   #15
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by jefta View Post
A co do repów... wiecie jaka jest sytuacja w polskich beaglach? Dziesiątki hodowli, setki repów a nie ma czym kryć Po odrzuceniu słabych i bardzo słabych zostaje 10 z czego połowa da silny inbred z większością suk.
Przypuszczam, że wiekszosc ras ma podobnie. No moze z wyjatkiem gonczakow- te to maja naprawde przegwizdane Podhalany tyz nie maja rozowo..
Ja mam tylko obawy ze u nas nie jest tak zle, jakby sie chcialo mowic.. i zaczelo dzialac troche "pod latarnia najciemniej". Nie mam suki hodowlanej (zadnej nie mam:P) to nie zagladam w rodowody polskich repow.. ale nie kocham 'wiesci gminnej" wiec wole sprawdzic.. choc Przemek na pewno zrobi to lepiej...
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 11-06-2008, 04:49   #16
wolfin
Moderator
 
wolfin's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Where the wolf lives
Posts: 6,095
Send a message via ICQ to wolfin Send a message via Skype™ to wolfin
Default

Quote:
Originally Posted by jefta View Post

A co do repów... wiecie jaka jest sytuacja w polskich beaglach? Dziesiątki hodowli, setki repów a nie ma czym kryć Po odrzuceniu słabych i bardzo słabych zostaje 10 z czego połowa da silny inbred z większością suk.
to jak zawsze- nie ma co ubra cie i wszystkie facecy sa.....

widzis - kedy poszukujes dobrego repa NIGDY jego nie ma takie zycie - ja juz nie mam oczow iz za gapenia sie na wszystkie repy i .... nie wiem czym bede kryc za rok

aco do repa - sa liudzie ktore jada do suki, takim sposobem urodzili sie i francuskie gierki (jasne,okazja pobyc u Gosi i poznac Paule tez swoje zrobilo)

ale na dodatek - z fakten

wilczak suka ma cziecke 1 raz w rok ona trwa minimum 3 tygodnie albo normalne 3 miesiace, myszle ze wystarcza czasu zeby dogada cie - a teras to wszystkie maja komurki - jeden dzwonek i zalatwiona sprawa.

ale moze ja znowu gadam z utopii
__________________
wolfin jest offline   Reply With Quote
Old 11-06-2008, 09:19   #17
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by jefta View Post
Chociaż wiem, że hodowle czasem tak funkcjonują i maluchy mają mniej uwagi niż w dużych kennelach, gdzie zatrudnia się do tego pracowników.
Jasne - nic nie jest jedynie czarno-biale... Swojego czasu robilam "reklame" hodowcom 'domowym', ze to nejlepsza droga, aby szczeniak mial dobry start... A potem okazalo sie, ze "zeruja" na tym hodowcy, ktorzy co prawda trzymaja szczeniaki w domach, ale maja one o wiele gorsza socjalizacje niz niektore "kojcowe" maluchy i pod wzgledem charakteru tym drugim nie dorastaja do piet...

Quote:
Originally Posted by jefta View Post
Skąd ja to znam Cieczka z zeszłorocznych wakacji (pobyt w Anglii i luźny rok) przesunęła się na zeszły tydzień (nowa praca i ogólny sajgon).
Ooooo... wlasnie to...

Quote:
Originally Posted by jefta View Post
A co do repów... wiecie jaka jest sytuacja w polskich beaglach? Dziesiątki hodowli, setki repów a nie ma czym kryć Po odrzuceniu słabych i bardzo słabych zostaje 10 z czego połowa da silny inbred z większością suk.
No to mnie zalamalas.... Ja wiem, ze idzie osiwiec, gdy poszukuje sie reproduktora np Kangala... Ale, ze z beaglami jest taki problem....
Z drugiej strony to nie dziwi - dokladnie to samo bylo jakis czas temu we Wloszech - jedna wielka hodowla CzW kryjaca stale tym samym - wszystko kisilo sie we wlasnym sosie... Gdy przyszlo do dobierania repow okazywalo sie, ze ma sie inbreed i to na psy, ktore niezmiernie ciezko byloby nazwac DOBRYMI...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 11-06-2008, 09:33   #18
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
czy faktycznie w Polsce mamay az tak spokrewnione psy, że cięzko jest cos wybrac ?
A ja dorzuce jeszcze jedna rzecz do dyskusji....

Czy dobre jest dobieranie psow niespokrewnonych...?

Krycie tylko po to, aby nie bylo widocznego pokrewienstwa, outcrossy to nie jest tez nic co warto ustalic sobie jako cel nadrzedny, bo taka hodowla to zadna hodowla...

Zostawiam genetyke i fachowe pojecia na boku (to co napisze nie musi sie pokrywac z tym jak funcjonuje w przypadku tych cech dziedziczenie)... Wyobrazcie sobie dwie sytuacje:

- robimy unikalne niespokrewnione krycie. Kryjemy suke, ktora ma krotkie ucho, jasne oko (ale dlugi ogon i krotkie nogi) psem ktory ma krotki ogon i dlugie nogi (ale ciemne oko i dlugie ucho). Co odziedzicza szczeniaki - miks tych cech. Co dadza pozniej swoim dzieciom? Trudno okreslic. Moga dac krotkie ucho lub dlugie, jasne oko lub ciemne, krotkie nogi lub dlugie... Jako psy hodowlane sa malo uzyteczne, bo nie maja zadnych konkretnych zalet...

- robimy spokrewnione krycie psow, ktore maja jasne oczy i krotkie uszy. Wtedy szczeniaki maja tez jasne oczy i krotkie uszy, a dodatkowo cechy te zostaly wzmocnione i beda te cechy przekazywac swoim szczeniakom. Dzieki temu jako psy hodowlane moga byc uzywane do polepszenia koloru oka i dlugosci ucha...

Ktore krycie jest wiec lepsze pod wzgledem hodowlanym?

Oczywiscie z tym o czym pisalam nie jest tak latwo... Ale zasada taka dziala... W klubach dba sie oczywiscie o to, aby psy nie byly ze soba zbyt spokrewnione i jest to nadzorowane. ALE... coraz wiecej mowi sie, ze przestaly istniec linie, ktore niosly ze soba pewne konkretne wlasnosci.... i zamiast poszukiwac miotow kompletnie niespokrewnionych robi sie juz konkretne krycia na psy spokrewnione ze soba (choc w dalszych generacjach).... Wlasnie po to, aby utrwalac konktretne cechy....
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 11-06-2008, 13:27   #19
wolfin
Moderator
 
wolfin's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Where the wolf lives
Posts: 6,095
Send a message via ICQ to wolfin Send a message via Skype™ to wolfin
Default

na to sa to -
I-II,I-III,II-II,II-III i tak dalej - wszystkie najlepesze psy wszystkich ras sa dostawanie z jakims tam procentem inbreedu. ale jaki on muszi myc i na JAKICH psach to juz cala sztuka

hodowcy czesto robia tak - robia miot z mala iloscia inbreedu ale maja psy ktore sa dla nich wartoscia, poznej juz kryja dzieci z inbreedem na te psy na ktore on chce i ma... tez wszystko bywa ale, kedy lepej pogrzebaz w baze dannych widzis ze te - najlepsze maja taki rodowod.
__________________
wolfin jest offline   Reply With Quote
Old 17-06-2008, 09:39   #20
Manu
Junior Member
 
Join Date: Feb 2005
Posts: 323
Send Message via Gadu Gadu to Manu
Default

Tak sobie czytam ten topik i Wam zazdroszczę... Wiecie, jaka jest sytuacja z grenlandami ?? Beznadziejna. Populacja mała, słabo zróżnicowana. Niewiele psów sprowadzny z zagranicy dalszej niż Czechy, a wśród tych sprowadzonych niewiele reproduktorów / czynnych reproduktorów. Na dodatek brak informacji. Nie ma czegoś takiego, jak jakiś spis, baza danych. Jak sobie sam człowiek nie przeszuka stron hodowlanych (zwykle gronkowo-malamucie), nie poobserwuje i nie popyta na zawodach, nie pogada z zainteresowanymi rasą, to g... wie A rodowody wygldają... że pożal się Boże ! Nic w nich prawie nie ma, nawet maści zwykle
Jestem aktualnie na etapie szukania reproduktora dla mojej Sayuk na przyszłą wiosnę. Jednego idealnego zdawałoby się psa (zagraniczny rodowód, obca krew, sportowiec najwyższej klasy) a jednak odpadł w przyczyn zdrowotnych (jednak !, sportowa klasa nie chroni przed takim rozczarowaniem). O takich rzeczach się nie mówi, jak samemu nie wgłębisz się w temat poszczególnego psa, to nic nie wiesz. Zwyczaju badań bioder i oczu u gonków niestety u nas w Polsce nie ma lub jest znikoma. Mam wrażenie, że z wszystkich zaprzęgowych ta rasa są najrzadziej badana.
Manu jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 14:14.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org