Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wilki i wolfdogi

Wilki i wolfdogi Wszystko na temat tych najblizszych braci CzW... A do tego informacje na temat innych wilczych ras: Saarloosów, Lupo Italiano...

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 20-11-2009, 21:38   #1
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default Wycie wilczaków

Pojawił się temat wycia, niektóre z naszych burych wyją inne nie. Chey czasem zawodzi jak jest sam w domu, na ulicy robi wieś gdy przejeżdża karetka lub straż pożarna. Nie każdy sygnał inicjuje u niego wycie, już się nauczyłam jaka modulacja dźwięków wywoła u niego reakcję. Gdy odpowiednio wyjąca karetka przejeżdża-Cheitan truchta sobie za nią (chyba, że nie może) i zawodzi, poszczególne "fragmenty" wycia przerywane są głębokim pomrukiem. Na ludzkie kategorie brzmi to dość smutno ale właśnie-nijak nie potrafię zinterpretować tego zachowania. Dowolne telewizyjne dźwięki go nie ruszają-śmiejemy się, że emitowane wycie musi być w innym języku
Ogólnie rzecz ujmując-wycie w wykonaniu Cheya nie kojarzy mi się z niczym radosnym, zabawowym a ponieważ nie umiem znaleźć wyjaśnienia, co się w psim łebku dzieje gdy zaczyna wyć-nie prowokuję tego zachowania.
Może ktoś z Was natrafił na jakieś sensowne próby wytłumaczenia znaczenia wycia?
Wspólne wycie wilczego stada raczej odpada
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。

Last edited by Gaga; 20-11-2009 at 21:39. Reason: literówki
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 20-11-2009, 21:46   #2
btd
złośliwy krasnolud
 
btd's Avatar
 
Join Date: Aug 2007
Posts: 705
Default

Ja się spotkałem że wycie to z samotności i ma służyć do przywołania innych członków stada.

Ciri wyje jak jej dziadek da głos. Jak ktoś inny z rodziny to też, ale już nie tak chętnie. Puszczanie mp3 albo z tv powoduje minę pt. pan, co mi ściemniasz/pocałuj mnie w tyłek z takim udawaniem :-)
__________________
CIRI Wilk z Polskiego Dworu [']
btd jest offline   Reply With Quote
Old 20-11-2009, 22:12   #3
atah
Junior Member
 
atah's Avatar
 
Join Date: Apr 2009
Location: Katowice
Posts: 243
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Pojawił się temat wycia, niektóre z naszych burych wyją inne nie. Chey czasem zawodzi jak jest sam w domu, na ulicy robi wieś gdy przejeżdża karetka lub straż pożarna.
Mój kundel bury wyje tylko w sytuacji kiedy dzwoni telefon. Doniosła mi o tym zjawisku sąsiadka - ale nie uwierzyłam ("chyba masz w głowie głosy" , bo mój pies przecież nie wyje. Światopogląd mi się zmienił , kiedy otwierając drzwi usłyszałam telefon i arię Mumka. teraz jak wychodze na dłuzej - profilaktycznie wyłanczam telefon
Spotkałam się gdzieś z opinia , ze wilki wyją jak się cieszą - ogłaszają w ten sposób udane polowanie albo że stado w komplecie itp.
atah jest offline   Reply With Quote
Old 20-11-2009, 22:22   #4
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by atah View Post
Spotkałam się gdzieś z opinia , ze wilki wyją jak się cieszą - ogłaszają w ten sposób udane polowanie albo że stado w komplecie itp.
OK, i na filmach widać, że stado na swoim terytorium wspólnie wyje-ale to zupełnie inne wycie.
Ostatnio podczas spaceru gdy Chey stanął i zawył-Shirek rozpoczął taniec submisyjny i za diabła nie wiem o co kaman.
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 20-11-2009, 22:30   #5
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
O
Ostatnio podczas spaceru gdy Chey stanął i zawył-Shirek rozpoczął taniec submisyjny i za diabła nie wiem o co kaman.
No jak to o co? W podziw wpadł. Pewnie mały lewek też wpada, gdy usłyszy, jak dorosły lew ryczy.
Łowcę słyszałam póki co dwa razy w akcji. Obie "akcje" wywołane zostały karetką.
Ponoć sąsiadka słyszy go częściej, ale ja jej nie wierzę, na pewno żartuje.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 20-11-2009, 23:03   #6
konek
Member
 
konek's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Bystrzejowice
Posts: 712
Send a message via Skype™ to konek
Default

Ereshka z Maxem wyją codziennie szczególnie ok. 6 godziny rano (niezłą pobudka dla sąsiadów) staną koło ogrodzenia i wyją w stronę wsi. Ostatnio w ciągu dnia podeszła do naszej furtki sąsiadka, która była z dzieckiem 1,5 roku w wózku na spacerze. Oczywiście moje psy od razu się pojawiły bo generalnie lubią dzieci. Zapytałam tą małą "Agaciu, powiedz jak robi piesek?" Co dziecko odparło? .........Nie było to "hau" ale piękne uuuuuuuuuuuuu młodego wilczka. Trochę mi było głupio bo doszłam do wniosku że psy budzą pewnie całą rodzinę łącznie z Agatką. Ale sąsiadka powiedziała, że im to nie przeszkadza, tak jak im nie przeszkadzało te 7 kur uduszonych w kwietniu przez Ereshkę. Poza tym wyją oczywiście jak widzą film z wilkami a Max wyje jeszcze jak mu panna przywieziona na krycie niestety odjeżdża
__________________
http://henrykowka.wolfdog.org/

Last edited by konek; 20-11-2009 at 23:10.
konek jest offline   Reply With Quote
Old 20-11-2009, 23:57   #7
DORA
Member
 
DORA's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Posts: 993
Default

Nasze tez wyją ok. 6 rano a jak sa goscie to daja czasami pospac do 8 - łaskawcy i oczywiscie syrena karetki tez dziala na nie tak samo ale jest cos czego nie rozumiem , nasz Jotun gdy słyszy prace piły albo wiertarkę gdzies w oddali tez wyje ,ciekawe co dla niego znacza te dzwięki
DORA jest offline   Reply With Quote
Old 21-11-2009, 00:02   #8
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by DORA View Post
ale jest cos czego nie rozumiem , nasz Jotun gdy słyszy prace piły albo wiertarkę gdzies w oddali tez wyje ,ciekawe co dla niego znacza te dzwięki
To mnie właśnie zastanawia i złości, że nie wiem Bo na ogół większość zachowań nie jest tak trudna do zinterpretowania.
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 21-11-2009, 00:57   #9
DORA
Member
 
DORA's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Posts: 993
Default

Jeszcze jedno - Jotun wyje jednostajnym glosem a Tajga na przemian wyje i popiskuje przy czym wykonuje pod koniec wycia śmieszny taniec wokół Jotuna a wygląda to tak....
DORA jest offline   Reply With Quote
Old 21-11-2009, 01:08   #10
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

O to to ! Zobacz, ze odciagnięcie warg, uszy, pokazują zachowane submisyjne. Właśnie podobnie zachowywał się Shirek- bez szaleńczej gonitwy bo przy ulicy psy były na smyczach (i bez wcześniejszego wtórowania) .Ale tak to wyglądało . Super, dzięki za fotę

p.s. było jeszcze lizanie po pysku...
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 21-11-2009, 02:17   #11
AngelsDream
Wiewiórka Wredna
 
AngelsDream's Avatar
 
Join Date: Jul 2007
Location: Warszawa
Posts: 877
Send Message via Gadu Gadu to AngelsDream
Default

Baaj nie wyje na karetki ani inne syreny - za to wyje ze mną, ale tylko, jeśli wychwycę odpowiedni humor. Na puszczone z komputera dźwięki reaguje przeróżnie - raz uciekł pod stół, gdy usłyszał wycie jakiegoś samca - przewodnika stada wilków z zoo. Lubi w trakcie poszczekiwać i zmieniać tonację. Celar patrzy na to, jak na cyrk z zagraicy.

Najładniej Baaj wył w Krakowie w towarzystwie Blitz, Inti i dzwonów kościelnych. Niestety w żadnych innych warunkach już się nie skusił na takie arie.

Myślę, że wycie oznacza wiele rzeczy, ale generalnie kojarzy mi się raczej ze skrajnymi emocjami u psa.
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne
Słodka świata treść wycieka:
Wszystko wina to człowieka(...)
AngelsDream jest offline   Reply With Quote
Old 21-11-2009, 11:31   #12
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Właśnie podobnie zachowywał się Shirek- bez szaleńczej gonitwy bo przy ulicy psy były na smyczach (i bez wcześniejszego wtórowania) .Ale tak to wyglądało . Super, dzięki za fotę

p.s. było jeszcze lizanie po pysku...
To reakcja na wycie "wilka przewodnika stada". Wtedy rzeczywiscie spora czesc stada robi taniec (glownie maluchy) i okazuje swoja uleglosc "tak panie, ty tu rzadzisz"

Quote:
Originally Posted by AngelsDream View Post
Na puszczone z komputera dźwięki reaguje przeróżnie - raz uciekł pod stół, gdy usłyszał wycie jakiegoś samca - przewodnika stada wilków z zoo.
Reakcja jest taka jak jakosc nagrania i dzwiekow... Bure zawsze reaguja na filmy pryrodnicze o wilkach. Ale roznice widac glownie przy horrorach o wilkolakach - reaguja jedynie na naturalne odglosy. Warczenie "nieprawdziwe" (robione "sztucznie") ich nie rusza...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 21-11-2009, 11:35   #13
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

U nas Bure maja wycia na rozne okazje...

Raz czy dwa razy w ciagu dnia jest oglaszanie "tu jestesmy", ktore slychac kilka kilometrow dalej...

Wieczorami, lub gdy cos sie dzieje jest odpowiadanie na wycie innych psow (dzieki nauce Burych mamy tu w okolicy cala bande wyjacych ONow, prawie ONow i kundelkow - roznie im to wychodzi, nie potrafia zaciagac tak jak Bure, ale staraja sie jak moga )

Najpiekniejsze, ale scinajace krew w zylach jest 'wycie samotnego wilka'. Gdy Bure zostaja same, lub gdy zostaje jeden pies rozpoczyna koncert przywolywania. To smutne, trwajace baaardzo dlugo przejmujace wycie.
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 21-11-2009, 12:16   #14
Gia
K-Lee Family
 
Gia's Avatar
 
Join Date: Feb 2005
Location: Wrocław
Posts: 2,400
Send a message via Skype™ to Gia Send Message via Gadu Gadu to Gia
Default

Tylko K-lee wciąż nie wyje... Kuilka razy dziennie słyszy pod oknem karetki, wozy policyjne, strażackie, tylko czasem podniesie głowę ale nigdy nawet nie próbowała wyć. Na filmach tylko kiwa głową i "dziwi się", ale dźwięków nie wydaje żadnych. Przy wyjących wilczakach kręci się, dziwi się i czasem szczeknie, ale wyć nie chce...
__________________

Gia, K-lee Vornja z Peronówki & Gran Rosa Amiga Atropa Bella Donna...
Gia jest offline   Reply With Quote
Old 21-11-2009, 12:23   #15
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Garuda wyje ostatnio z samotnosci, ale najczesciej wyje, gdy wyja inne wilczaki (ostatnio wyla z Imbusem). Czasem jak ma dobry humor, to wyje z wilkami z youtube
Karetki itd olewa.
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 21-11-2009, 15:15   #16
igienator
The Grim Reaper
 
igienator's Avatar
 
Join Date: Mar 2006
Location: Łódź
Posts: 316
Default

U Grejs ciężko wychwycić, generalnie czasem zachęci ją do wycia gdy ja zacznę, wyje z innymi wilczakami, gdy jest sama, albo mysli że jest - zdarza się jej wyć w ogródku, ale tak jakoś urywanie. Przed chwilą zawyła na to:
http://upload.wikimedia.org/wikipedi...Wolf_howls.ogg
zareagowała też na grubego w filmiku o trawie. Ogólnie - wychwyci róznice między prawdziwymi odgłosami, a udawanymi, na przykład wsadziła mi kiedyś śnupę w głośnik na dźwięk tej kapelki:
http://www.myspace.com/caninus
__________________
igienator jest offline   Reply With Quote
Old 21-11-2009, 18:14   #17
Kamoszka
Ardal Conall
 
Kamoszka's Avatar
 
Join Date: Jul 2008
Location: Września
Posts: 309
Send a message via Skype™ to Kamoszka
Default

Quote:
Originally Posted by z Peronówki View Post
To reakcja na wycie "wilka przewodnika stada". Wtedy rzeczywiscie spora czesc stada robi taniec (glownie maluchy) i okazuje swoja uleglosc "tak panie, ty tu rzadzisz"

Reakcja jest taka jak jakosc nagrania i dzwiekow... Bure zawsze reaguja na filmy pryrodnicze o wilkach. Ale roznice widac glownie przy horrorach o wilkolakach - reaguja jedynie na naturalne odglosy. Warczenie "nieprawdziwe" (robione "sztucznie") ich nie rusza...
O kurde to ale sie można dowartościowac. U nas wyszlo to kiedys calkiem przypadkowo, glupie zabawy, zeby znalezc psi jezyk z Ardalem. I nagle zrobil mine jakiej nigdy wczesniej nie bylo i zaczal tak biegac szalenczo po domu ze nie wiedzailem czy go urazilem tym wyciem, czy wsytarszylem, czy Ale wygladalo to radosnie Teraz zlapal juz moje wycie i wyje reazem ze mna. Zawsze jednak poprzedzone to jest szalenstwem jak na zdjeciu Dory. Biega wtedy jak zając i wydaje takie wysokie urywane dzwieki az w koncu staje, przyjmuje godna pozycję i zaczyna wyc. REWELACJA!!! Teraz cwiczymy to 3 razy dziennie
tylko, że ja nie wiem co ja mu wtedy mowię w tym wilczym języku

A co do filmów - na Imbusa zareagował tak, że zaczął kręcic głową i sie dziwic, ale mamy jeden nagrany film z National Geografic o wilkach i na nie Ardal reaguje, zwłaszcza na moment jak stado zajęło terytorium innego stada i wyje, oraz moment nawoływania innych osobników. Widac dobra jakośc nagrania
__________________
Choćbyś życie swe włożył w wilka wychowanie, szkoda trudu; wilk wilkiem i tak pozostanie.

Last edited by Kamoszka; 21-11-2009 at 18:17.
Kamoszka jest offline   Reply With Quote
Old 21-11-2009, 18:33   #18
Witek
Plessowy wilczak
 
Witek's Avatar
 
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
Default

A Astarte wcale nie wyje nie ważne co jej puścimy, z reguły przekręca tylko głowę, a jak my wyjemy to patrzy się na nas jak na debili... A na dziwne dzwięki to ewentualnie szczeka lub warczy.....
Witek jest offline   Reply With Quote
Old 21-11-2009, 19:08   #19
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by Gia View Post
Tylko K-lee wciąż nie wyje... Kuilka razy dziennie słyszy pod oknem karetki, wozy policyjne, strażackie, tylko czasem podniesie głowę ale nigdy nawet nie próbowała wyć. Na filmach tylko kiwa głową i "dziwi się", ale dźwięków nie wydaje żadnych. Przy wyjących wilczakach kręci się, dziwi się i czasem szczeknie, ale wyć nie chce..

To zupełnie jak Lorelei, która jest bardzo cichutka - prawie nie szczeka i nie wyje; nawet kiedy zostaje sama w domu. Pytałam sąsiadów, ale nigdy jej nie słyszeli (fakt, że mury w kamienicy grube) . Nie wydaje dźwięków kiedy mijają nas karetki na sygnale, a na festynie serialu W-11 z hałaśliwymi pokazami pirotechnicznymi - wybuchów, strzelaniny, syren itp. stała spokojnie i tylko lekko strzygła uszami.
Czasem śmiesznie pofukuje kiedy ogląda Animal Planet albo filmy typu '101 dalmatyńczyków', 'Beethoven' i popiskuje kiedy na ulicy spotyka ulubionych kumpli. Wycie wilków z komputera nie robi na niej żadnego wrażenia.

W zasadzie wydaje z siebie dźwięki przez chwilę wyłącznie kiedy oboje wychodzimy i zostaje z Halszką, ale ponoć nie przypomina to klasycznego wycia, tylko bardziej żałosne łkanie dziecka. Młoda wyraźnie jeszcze nie wie, że umie wyć, ale ze względu na sąsiadów specjalnie nad tym nie pracujemy

Tina potrafiła wyć pięknie, głęboko i przejmująco kiedy działo się coś dramatycznego. W kilku ostatnich latach życia zawyła może 5-6 razy, ale tak, że ciarki chodziły nam po krzyżach. Raz, w środku nocy kiedy za ścianą umierała sąsiadka z którą bardzo się lubiły; było to wycie pożegnalne . Innym razem, kiedy jamniczka innej sąsiadki w czasie wychodzenia gości z mieszkania wymknęła się na klatkę schodową i tkwiła tam sama w ciemności. Było to wołanie o ratunek dla Tutki.
__________________


Last edited by Rona; 21-11-2009 at 19:11.
Rona jest offline   Reply With Quote
Old 21-11-2009, 22:55   #20
Joanna
Tmave Zlo
 
Joanna's Avatar
 
Join Date: Mar 2005
Location: Kopana k/W-wy
Posts: 1,196
Send a message via Skype™ to Joanna
Default

Dewi nie reaguje na karetki itp. Zawyła kilka razy w Lazne. No i wyyyyła w czasie pierwszej drogi do domu. Trudno nazwać wycie dźwięki, które wydawala za szczenięctwa zostawiona sama w domu. Tamto brzmiało jak zwykła czarna rozpacz.
__________________
Joanna jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 23:52.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org