Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Z życia wzięte....

Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 06-06-2003, 13:06   #1
Joanka
Junior Member
 
Joanka's Avatar
 
Join Date: Oct 2003
Location: Jura Krakowsko-Częstochowska
Posts: 190
Default Demolka

Pomocy!
Halla od kilkunastu dni robi codziennie totalna demolke w mieszkaniu. Do tej pory wszystko bylo O.K. (oprocz kilku pierwszych dni na adaptacje). Codziennie podczas naszej nieobecnosci w domu (ok.6 godz.) jest drugi pies do towarzystwa, ponadto: zabawki, gruby patol do gryzienia, swinskie ucho albo kosc szpikowa, pelna micha wody i druga z kulkami. Dotychczas psy mogly buszowac po 3/4 mieszkania czyli kuchni z przedpokojem oraz duzym pokoju z otwartym balkonem. Z tego co wiem od sasiadow to wieksza czesc dnia Halla spedzala na balkonie obserwujac z wysokosci drugiego pietra zycie codzienne naszych sasiadow i ich psow. Teraz nie mozemy jej zostawiac dostepu do pokoju, bo kilka razy zrobila taka demolke, ze nie sposob opisac. Poniewaz nie mamy zamiaru ponownie remontowac calego mieszkania po 6 miesiacach od generalnego remontu wiec teraz psy maja do dyspozycji tylko kuchnie z przedpokojem. + zestaw zabawek j.w. Niestety i tak codziennie pies wymysla cos na co my jeszcze nie wpadlismy! Juz nam naprawde puszczaja nerwy.
Pytanie: czy jest taki okres w wieku wilczaka (Halla ma 6 m-cy) kiedy wykazuje takie dzialania destrukcyjne i niebawem (bardzo bym tego chciala!!) z tego wyrosnie czy tez w glowie jej sie poprzewracalo i tylko psychiatra pomoze?
Dajcie nadzieje, bo inaczej zle sie to skonczy i pies wroci do klatki - a wolalabym tego uniknac.

Pozdrawiamy

Joanna, Adrian, Marynia i Halla demolition dog
Joanka jest offline   Reply With Quote
Old 06-06-2003, 13:25   #2
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default demolka

Quote:
psy maja do dyspozycji tylko kuchnie z przedpokojem. + zestaw zabawek j.w. Niestety i tak codziennie pies wymysla cos na co my jeszcze nie wpadlismy! Ju z nam naprawde puszczaja nerwy.
U la la....na przykladzie przyjaciol moich: ograniczenie powierzchni do sz alenstw a tym samym ilosci rzeczy, ktore mozna zniszczyc- pomoglo....
podobnie niekarmienie z rana - zaobserwowali ze po najedzeneiu sie porannym w psy wstepowala dzika energia konczaca sie przewaznie zle dla wyposazenia domu;(
Odkad psy maja ograniczona przestrzen, sa na glodniaka i po dosc intensywny m spacerze porannym - problem zniknal)
Nie wiem czy Ci to pomoze ...oby
A ciekawa jestem co Halla wyczynia w przedpokoju ?
pozdrawiam
Gaga z Giga
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 06-06-2003, 14:14   #3
Sebastian
Member
 
Sebastian's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Wejherowo blisko morza, Kaszuby
Posts: 716
Send a message via Skype™ to Sebastian Send Message via Gadu Gadu to Sebastian
Default demolka

Hej rodzina

Nie ma jak rodzina .Jak byśmy widzieli odbicie Tara. On tez jak zobaczysz
nasze wczesne maile demoluje i wszystko mieli( jak młyn). Towarzystwo
Czeneki mu nie pomoglo a smiemy twierdzic że ona posłuszna i grzeczna
prawdopodobnie sie przyłacza do okresowej zmiany wystroju naszego
mieszkania. Hm ona do 1,5 roku robila to samo co nasze wilczaki . Widocznie
tzw trudne rasy czytaj niezalezne i blizsze naturze w przypadku gdy im
zniknie stado wpadaja w panike i ..... efekt znasz.
Podobnie ze sprawa tzw ignorowania - karcenia nie ma wiekszej kary dla psa
niz udanie sie do innego pomieszczenia i zamkniecie mu drzwi przed nosem
(znow sie kłania motyw stada i przywiazania do pańcia i pańci...). Takim
mądry bo jednego psa juz mialem wczesniej na rożne kursy chodzilem i chodzę
a w zasadzie uczęszczamy razem. Ale pragne uspokoić psom to coś mija.
Jaednym szybciej drugim później (Czenece po 1,5 roku )

Pozdrawiamy
Sebastian Kornelia Czeneka i Taro brat niszczyciel z zakonu zniszczeń
Sebastian jest offline   Reply With Quote
Old 06-06-2003, 14:15   #4
Joanka
Junior Member
 
Joanka's Avatar
 
Join Date: Oct 2003
Location: Jura Krakowsko-Częstochowska
Posts: 190
Default demolka

Nasz przedpokoj jest polaczony z kuchnia. W nim jest np wneka zaslonieta
drewniana zaluzja (oj, piekna byla), a we wnece buty (juz mniej o 3 pary).
Ponadto wisialy (nie bez powodu czas przeszly) dwie poleczki z szufladkami
na drobiazgi, jedna zostala nadgryziona. Pies notorycznie doskakuje do
wysoko ok. 2 m umieszczonej polki (takiej garderobianej), z ktorej sciaga co
mozna (tam przechowywane sa smycze, byl kaganiec i nne psie drobiazgi)- juz
nie moje torebki, bo zostaly spacyfikowane. Drzwi zewnetrzne byly obite taka
wygluszajaca gabka, ale juz nie sa ! Z otwartej kuchni zostalo juz
wyniesione co tylko mozna do pokoju, wiec z braku atrakcji pies demoluje
kuchenke gazowa (pomni doswiadczen zakrecamy gaz!) a wczoraj sciagnela z
blatu kuchennego wielka miske wypelniona woda przygotowana do podmiany w
akwarium - efekt - powodz w kuchni!
Dzis jeszcze zamknelismy na zamek drzwi do lazienki, gdyz pies buszowal
jeszcze tam zrzucajac kosmetyki z polki, pastwiac sie nad szczotka klozetowa
czy dobierajac sie do chemii lazienkowej. Nie wspominam oczywiscie o
usmarowanych i podrapanych scianach czy notorycznie zrzucanym duzym zdjeciu
wiszacym na scianie.

Uff, musialam z kims o tym porozmawiac.

Joanna
Joanka jest offline   Reply With Quote
Old 06-06-2003, 14:17   #5
Sebastian
Member
 
Sebastian's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Wejherowo blisko morza, Kaszuby
Posts: 716
Send a message via Skype™ to Sebastian Send Message via Gadu Gadu to Sebastian
Default demolka

Aha zapomniałem dodać że jak Taro porzadnie się zmęczy i wybiega to lezy
lezy....lezy i jest spokojny i kochany ...haha
Sebastian i rodzinka
Sebastian jest offline   Reply With Quote
Old 06-06-2003, 14:42   #6
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default demolka

Quote:
> Nasz przedpokoj jest polaczony z kuchnia. W nim jest np wneka z aslonieta
> drewniana zaluzja (oj, piekna byla), a we wnece buty (juz m niej o 3
> pary).
))) usmiecham sie bo juz zapomniala o swoich startach ...ale ja mysle ze takie buty ( moje poszly slubne-dobrze ze juz po fakcie), obicie na dzrwic h czy co tam mamy na scianach to jest prawie NORMALKA)

Czyli biorac psa wpisujemy w harmonogram zadan na najblizszy rok- remont do mu ....
Ok - ja bym dodala jeszcze rzucenie psu swojego ubrania przeznaczonego do p rania - moze dzinsy bo najmniej szkoda (ale pies jesli juz to sie w tym kla dzie)- rzecz pachnaca czlowiekiem. Skoro drzwi prowadzace do chemii ( lazie nke) macie zabezpieczone to ew. jeszcze stopniowa nauka zostawania w domu a le tu na zywca Ci nie opisze bo znam problem teoretycznie .Ale niedawno gdz ies to czytalam....
Mam nadzieje ze suce przejdzie "siano w glowie" i sie ustakuje))
pozdrawiam
Agnieszka Bartoszewska
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 06-06-2003, 14:46   #7
Joanka
Junior Member
 
Joanka's Avatar
 
Join Date: Oct 2003
Location: Jura Krakowsko-Częstochowska
Posts: 190
Default demolka

Tus mnie pocieszyl - 1,5 roku mowisz? To bedziemy do tego czasu mieszkac na
wysypisku!!! :-((((((

Joanna
Joanka jest offline   Reply With Quote
Old 06-06-2003, 14:48   #8
Joanka
Junior Member
 
Joanka's Avatar
 
Join Date: Oct 2003
Location: Jura Krakowsko-Częstochowska
Posts: 190
Default demolka

Jak sie Halla wybiega to tez ledwo zyje, ale z kilku powodow poranne
wybieganie jest niemozliwe. Rano pozostaje tylko spacer na smyczy- harce z
kolega bokserem sa dopiero wieczorem. No i weekendy - wtedy jest suuuuuuper!
Joanna
Joanka jest offline   Reply With Quote
Old 06-06-2003, 14:51   #9
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default demolka

Quote:
> Jak sie Halla wybiega to tez ledwo zyje, ale z kilku powodow pora nne
> wybieganie jest niemozliwe. Rano pozostaje tylko spacer na smyczy- harc e
> z
> kolega bokserem sa dopiero wieczorem. No i weekendy - wtedy jest
> suuuuuuper!
> Joanna
A jkby tak...wstac pol godziny wczesniej i zafundowac suce polgodzinny tren ing - wszystko jedno czy aport czy inne ciekawe zajecia- cos co zmeczy psa- korzysci sie mnoza boi latem raniutko jest tak milo i rzesko i pies lapie leoszy kontakt z Toba i potem jest zmeczony a czlowiek wraca, szybki pryszn ic i do pracy leci jak mlody Bog))
Trenuje to od ponad 4 lat i mimo iz jestem starsznym spiochem - naprawde fa jna rzecz...a do nauki pora genilna bo brak rozpraszaczy i pies pieknie sie koncentruje
pozdrawiam
Gaga

__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 06-06-2003, 15:08   #10
Joanka
Junior Member
 
Joanka's Avatar
 
Join Date: Oct 2003
Location: Jura Krakowsko-Częstochowska
Posts: 190
Default demolka

Z ta garderoba nie chyba nie do konca dobry pomysl, bo jak potem wytlumaczyc
psu, ze ten T-shirt jest do ciamkania na poslaniu a te pozostale nie?
Ponadto Halla potrafi otworzyc szafe w pokoju (stad m.in ma tam zabroniony
wstep podczas naszej nieobecnosci) i nie dosc, ze wywala z niej wszystkie
ciuchy to jeszce dobiera sie do co ciekawszych kaskow np. do pianki nurkowej
(troche kosztowna rzecz). Gdybysmy wiec pozwolili na spoufalanie z ubraniami
to bylby dramat!
Niepokoi mnie jedna rzecz - psa mamy od poczatku marca, przez prawie 3
miesiace bylo wszystko O.K. a teraz jakby w nia diabel wstapil - przy czym
nic sie nie zmienilo: zapachy te same, zadnej rewolucji w domu, tryb zycia
domownikow ten sam, sposob zywienia i rodzaj karmy -bz, wiec skad ten
obled??!!
Ja to jestem impulsywny czlowiek i jak widze taka bezsensowna demolke w
naszym wypieszczonym po remoncie gniazdku to mi adrenalina skacze!
pozdrawiam

Joanka (na skraju zalamania psychicznego)
Joanka jest offline   Reply With Quote
Old 06-06-2003, 15:57   #11
Sebastian
Member
 
Sebastian's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Wejherowo blisko morza, Kaszuby
Posts: 716
Send a message via Skype™ to Sebastian Send Message via Gadu Gadu to Sebastian
Default demolka

Tu zona Sebastiana, "matka" kudłatych dzieci, żadne to pocieszenie ale ja
prawie przeszłam depresję z powodu naszego Taro (Harry).......tak, tak
....Któregoś pięknego dnia zrobiłam część zakupów na święta Wielkiejnocy
m.in. 2 opakowania po 6 jajek, 1/2 litra gęstej śmietany, 1/2 kg marchewki
etc. Nagle okazało sie ze muszę wyskoczyć po chleb na przeciwko do sklepu
(przedłużyło się do 15 min) - żeby nie było drzwi do kuchni były zamknięte
i zabarykadowane 15 kg karmy w pojemniku. Wchodzę po 15 min i co
widzę.......? Jedno pudełko jajek zjedzone, z drugoiego zostało jedno całe
drugie nadgryzione, 1/2 litra śmietany wychłeptane w całości, marchewka
ostała się w ilosci 2 szt. Ok 2 jajek rozprowadzonych było na dywanie w
postaci wstrętnej, żółtej mazi aaaaaa......zapomniałam o rozsypanym ryżu , a
wszystko to 2 dni przd swiętami po generalnym porządku. Wystarczy....??????
Wtedy to nie sprzatając wzięłam psa i kupiłam namordnik. Ładny, Taro-Harry
wygląda w nim jak Hanibal Letcer ( z Milczenia owiec). Skutkuje na 50 %, bo
daje jeszcze mu duzy luz.
Dobra wystarczy.
Kornelia (żona Sebastiana) a "matka" kudłatych dzieci
Sebastian jest offline   Reply With Quote
Old 09-06-2003, 09:45   #12
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default demolka

Quote:
> Pytanie: czy jest taki okres w wieku wilczaka (Halla ma 6 m-cy)
> kiedy wykazuje takie działania destrukcyjne i niebawem (bardzo
> bym tego chciała!!) z tego wyrośnie czy też w głowie jej się
> poprzewracało i tylko psychiatra pomoże?
> Joanna, Adrian, Marynia i Halla demolition dog
Czy wyrosnie? Gdybym miala cos powiedziec bazujac jedynie na naszych
doswiadczeniach z Bolem to odpowiedzi bylaby: "Nie. Nie wyrosnie z tego
nigdy."
Ale patrzac na suki, to widze dla Was swiatelko w tunelu. ))))) Stawiam,
ze kolo 1,5 roku powinna zaczac sie uspokojac (jest to jednak wylacznie
gdybanie - wszystko zalezy od psa)....

Pozdrawiam,
Margo

__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 09-06-2003, 10:18   #13
Joanka
Junior Member
 
Joanka's Avatar
 
Join Date: Oct 2003
Location: Jura Krakowsko-Częstochowska
Posts: 190
Default demolka

Quote:
A jkby tak...wstac pol godziny wczesniej i zafundowac suce polgodzinny
trening
Moja Droga, jak bedziesz miala dziecko w wieku szkolnym, ktorego jak nie
dopilnujesz to pojdzie do szkoly w pizamie i bez sniadania, jak rowniez
najblizszy teren do wybiegania godzine drogi od domu to zobaczysz, ze to nie
takie proste:-((
U nas spacery do padniecia moga odbywac sie tylko wieczorem i weekend. Rano
musi wystarczyc spacer na odsiusianie.
Pozdrawiam

Joanna
Joanka jest offline   Reply With Quote
Old 09-06-2003, 10:20   #14
Joanka
Junior Member
 
Joanka's Avatar
 
Join Date: Oct 2003
Location: Jura Krakowsko-Częstochowska
Posts: 190
Default demolka

Quote:
Tu zona Sebastiana, "matka" kudlatych dzieci, zadne to pocieszenie ale ja prawie przeszlam depresje z powodu naszego Taro (Harry).......

Troche "pocieszajace", ze nie jestesmy osamotnieni w walce z wiatrakami,
choc zdecydowanie przyjemniej by bylo bez takiej destrukcji!
Pozdrawiamy
Joanna i reszta
Joanka jest offline   Reply With Quote
Old 09-06-2003, 12:26   #15
Joanka
Junior Member
 
Joanka's Avatar
 
Join Date: Oct 2003
Location: Jura Krakowsko-Częstochowska
Posts: 190
Default demolka i chudzina

A tos mnie pocieszyla, jak jej sie nie polepszy to niebawem bedziemy
mieszkac w smietniku! Oj nie takiej pociechy od Ciebie oczekiwalismy Margo,
nie takiej! A moze ja zwiazac?)) (zart, czywiscie)
A tak swoja droga pytanie powazne i z innej beczki. Wydaje nam sie, ze Halla
chuda strasznie. Ma 26 kg i jak ja mierzylam ok. 3 tyg. temu to miala 58 cm.
Taka "dupeczke" ma chudzienka i brzuszek podkasany. Glowka chuda, pysk dlugi
i uszy jak nietoperz. I nogi jej sie zrobily takie dluuuuuugie. Jednym
slowem bocian. Jest nadal na Eukanubie i gotowanym (lub surowym) miechu z
ryzem lub razowym makaronem + kosteczki cielece z duza chrzastka lub ogon
wolowy + gadzety (bialy serek co pare dni, zoltko, jablko, smietnik - ten
jest nafajniejszy - w ocenie psa oczywiscie). Troche sie stresujemy, bo
wyglada jak niekarmiona- jeszcze konczy gubic wlos wiec juz wogole - lysy
bocian. Zglosilismy ja na wystawe w Krakowie, w takim stanie to ja przepisza
do chartow!
Z drugiej beczki: jak przygotowac psa do wystawy? Wczesniej przygotowywalam
pudla-jestem pewna, ze wilczaka "troche" inaczej. Kiedy ja wykapac tuz przed
wystawa czy kilka dni wczesniej, w czym, zeby wlos nie starcil
szorstkosci?Itd. Mozemy liczyc na kilka cennych rad? na co zwrocic
szczegolna uwage przy wystawianiu, zeby nie narazic sie sedziemu? Oczywiscie
klusik, obmacywanie przez obce osoby i gmeranie w pysku cwiczymy (choc to
ostatnie z roznym skutkiem). Mozna w szczeniakach posilkowac sie
smakolykami, czy na ringu absolutnie?
W nadziei na cenne rady pozdrawiamy

Joanna, Adrian i bocian
Joanka jest offline   Reply With Quote
Old 10-06-2003, 12:34   #16
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default koniec demolki


Joanno - ja jeszcze w sprawei listu "moja Droga" itd......ja rozumiem ze dz ieci i inne priorytety.....nigdzie wczesniej dzieci mi sie nie pojawily i t e poranne szalenstwa z psem polecalam Ci na bazie wlasnego doswiadczenia ( brka dzieci, brak braku pobliskiego terenu i inne braki ))
Ja zawsze powtarzam ze wszystko jest kwestia naszych wyborow
W obliczu najnowszych wiadomosci nie pozostaje mi nic innego jak zyczyc Wam duuuzo cierpliwosci a Halli szybkiego wyrastania z wieku "bledow i wypacze n" )
Na marginesie - niedawno dostalam pytanie od znajomego - pies jak zostaje s am w domu to wyje czy mozna mu zalozyc induktor aby przestal wyc ?
Komentowac nie bede ale legna sie w glowach i takie pomysly ....
pozdrawiam
Gaga z Giga
p.s.
jak bylam w szkole i pojawily sie ladne pizamiki frotte to ja i kilka moich kolezanek usilowalo wymoc na rodzicach pozwolenie chodzenia w tym do szkol y ) ( to a propos Twoich lekow w czym Latorosl sie wybierze z rana) )

__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 10-06-2003, 13:19   #17
Joanka
Junior Member
 
Joanka's Avatar
 
Join Date: Oct 2003
Location: Jura Krakowsko-Częstochowska
Posts: 190
Default koniec demolki

Nie obruszaj sie prosze tym moim listem, "moja Droga" bylo z sympatia (tylko
w slowie pisanym nie mozna rozpoznac intonacji). Z tymi "brakami" to wierz
mi jest pewien problem i to nie tylko kwestia wyborow ale i mozliwosci.
Czasami musi zostac wybrany "zloty srodek" i u nas na razie jest i bedzie
tak, ze ranki sa dla ludzi a wieczory i weekendy dla psa- a my na razie
bedziemy cierpiec z powodu demolek.To moze sie zmienic jesli Halla przejdzie
etap fascynacji innymi i zacznie prawidlowo reagowac na komende "wroc",
wtedy bede ja mogla spokojnie i bez obaw spuszczac ze smyczy na trawniku
przed domem i pozwolic rano biegac do woli. Poki co pies majac wybor biegnie
co sil do kazdego napotkanego dziecka (bo kocha je bardzo), obskakujac i
lizac je po buziach co jak sobie pewnie wyobrazasz wywoluje (delikatnie
mowiac) konsternacje, a w skrajnych przypadkach odwrot z krzykiem i bieg co
sil, co wzbudza u psa jeszcze wieksze emocje. Unikam jak moge konfliktow z
ludzmi i nie chce miec policji, albo strazy miejskiej na glowie, bo "pies
pogryzl dziecko". A poniewaz mieszkamy obok szkoly i caly ranek (od 6.oo)
schodza sie dzieci do szkoly wiec...
Pozdrawiamy baaardzo serdecznie)) i dziekujemy za zyczenia
cierpliwosci-przyda sie, oj przyda.

Joanna,Adrian, Marynia (w pizamie) i Halla rozrabiara
Joanka jest offline   Reply With Quote
Old 10-06-2003, 13:25   #18
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default koniec demolki

Quote:
Nie obruszaj sie prosze tym moim listem, "moja Droga" bylo z sympati a
(tylko w slowie pisanym nie mozna rozpoznac intonacji).
Swieta prawda ze nie mozna rozpoznac bo ja sie nie obruszylam ino na fali pielegnacji "zlagodnienia charakteru na starosc" - chcialam sie wytlumaczyc )

Quote:
Z tymi "brakami" to wierz mi jest pewien problem i to nie tylko kwestia wyborow ale i mozliwo sci. Czasami musi zostac wybrany "zloty srodek" i u nas na razie jest i bedzie tak, ze ranki sa dla ludzi a wieczory i weekendy dla psa- a my na razie bedziemy cierpiec z powodu demolek.
jasna sprawa ! Kazdy inaczej rezyseruje sobie zycie z psem , ja akurat mam zycie podporzadkowane psu ale to moj fijol i moje konsekwencje )

Quote:
To moze sie zmienic jesli Halla przejdzie etap fascynacji innymi i zacznie prawidlowo reagowac na komende "wroc", wtedy bede ja mogla spokojnie i bez obaw spuszczac ze smyczy na trawniku przed domem i pozwolic rano biegac do woli.
A mam pytanie: probujesz przeciwdzialac w jakis sposob ewentualnemu olewaniu komendy?

Quote:
a w skrajnych przypadkach odwrot z krzykiem i bieg co sil, co wzbudza u psa jeszcze wieksze emocje.
Bo piskajace dziecko znacznie zyskuje na atrakcyjnosci ...a jak jeszcze ucieka to ho!ho!))

a tam...bedzie dobrze )))
Jak chcesz to pozycze Ci swoja dewize :"mam psa - mam zawsze futro, balagan i takie tam w domu " ))
pozdrawiam
Gaga z Giga
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 10-06-2003, 15:51   #19
Joanka
Junior Member
 
Joanka's Avatar
 
Join Date: Oct 2003
Location: Jura Krakowsko-Częstochowska
Posts: 190
Default koniec demolki

Quote:
A mam pytanie : probujesz przeciwdzialac w jakis sposob ewentualnemu
olewaniu komendy ?
Probujemy smakolykow i pochwal kiedy wraca po przywolaniu, ale nie zawsze
skutkuja. Obserwujac ja od czasu kiedy sie u nas pojawila widze, ze nadszedl
teraz taki etap kiedy wszystko dookola jest atrakcyjniejsze od nas. W tej
chwili pies po spuszczeniu ze smyczy wrecz wypatruje atrakcji czytaj:dzieci,
innych ludzi, itd. I mozesz sie nawolac do smierci, jesli jest jakas
"atrakcja" to Halla na pewno pojdzie sprawdzic. Ale tez nie zawsze, sa
spacery, ze jest O.K. a co jakis czas jakby diabel w nia wstepowal. W
skrajnych przypadkach, kiedy odwolywania nie skutkuja jest "lapana" i reszta
spaceru odbywa sie na smyczy. Staramy sie uatrakcyjniac spacery, bierzemy
zabawki (choc Halla nie ma jakiejs ulubionej ), rzucamy patyki (atrakcyjne 2
pierwsze rzuty, potem juz nie dziala). Znasz inne sposoby?

Quote:
Bo piskajace dziecko znacznie zyskuje na atrakcyjnosci ...a jak jeszcze
ucieka to ho!ho!))
Majac w domu osmiolatke, ktora ma sporo kolezanek, ktore to wszystkie Halle
holubia, przytulaja, glaszcza, daja smakolyki pies "mysli" (i wlasciwie
slusznie), ze wszystkie dzieci maja tak samo i pojawienie sie dziecka na
horyzoncie wywoluje zawsze taki sam efekt -"poglaszcz mnie, przytul i daj
smakolyk, a potem baw sie ze mna!)

Pozdrawiamy
Joanna I Halla
Joanka jest offline   Reply With Quote
Old 10-06-2003, 16:10   #20
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default koniec demolki

Quote:
Probujemy smakolykow i pochwal kiedy wraca po przywolaniu, (... .)Znasz inne sposoby?
Yyyy..no wiec powiedzialabym ze stosowalam , nalezy najpierw jednak wziac p od uwage ze ; kazdy pies kocha inna nagrode, wilzckai jak juz sie tu naczyt alam sa mocno pomyslowe jesli chodzi o to co akurat teraz je kreci ....
no i kwestia podejscia do metody a wlasciwie zakatalogowania jej w swojej h ierarchii rzeczy etycznych
Mam na mysli linke i od razu napisze Ci wszystkie jej minusy : jest niewygo dna, placze sie, brudzi, durnowato wyglada i ogolnie sprawia wrazenie ze pr zeszkadza psu a juz na pewno potrafi mu sie poplatac miedzy lapami)A! I latwo "psuc" nauke niechcacy depczac i tym samym stopujac psa ...a refleks ludzki kiepsciutki i malo kto w takim przypadku potrafi dobrze wybrnac z sy tuacji

A teraz plusy - puszczasz dziewczyne z paletajaca sie linka po ziemi i jak chcesz zeby wrocila to wolasz i jak musisz to linke nadeptujesz - efekt mal o przyjemny zwlaszcza gdy suka w nosie ma wolanie bo wywija koziolka w powi etrzu ..wtedy nastepuje teatrzyk pod tytulem : cofamy sie, wolamy i zacheca my potwora do powrotu - na koncu oczywiscie jest nagroda. Nie ma bata - mas z psa pod kontrola.
uzylam potwornych skrotow ale jesli Cie to zainteresuje to mysle ze masz sz anse na dobra instrukcje obslugi )
W przypadkach beznadziejnych pies pomykal na lince ponad pol roku ale w kon cu sie udalo ...
zdaje sie ze podobny efekt mozna uzyskac dzieki obrozy elektrycznej ale ja jestem ostatnia osoba ktora Ci to poleci...

Wydaje mi sie tylko ze schemat : nie sluchasz-idziesz na smycz niweczy Ci c aly proces edukacji bo uczysz suke ze jak juz przyjdzie to koniec zabawy, s mycz i do domu )
Spotkalam sie z zaleceniem aby psa czesto przywolywac, przypinac na smycz i zaraz puszczac - aby nie kojarzyl smyczy z nieciekawym efektem;-(

Czyli tak naprawde masz do nauczenia jedna rzecz-bodaj najtrudniejsza- miec przywolanie psa bez wzgledu na sytuacje i nikt Ci nie powie ze to latwe )
ALe wierz mi ze warto
pozdrawiam
Gaga
Gaga jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 06:47.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org