|
Spotkania i podróże Spotkania - te duże i te maleńkie, oficjalne i prywatne. Ważne by psy się wyszalały.... Jak i gdzie jechać z psem na wakacje... |
|
Thread Tools | Display Modes |
16-03-2009, 23:22 | #1 |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Wilczaki persona non grata w Norwegii
Per Olav opisał przerażający incydent. Para Szwedów ze swoim pieskiem rasy American Staffordshire Terrier pojechała do Norwegii gdzie mieli podjąć pracę. Bez problemu przekroczyli granicę i dojechali do celu, ale po kilku dniach odwiedzili ich stróże prawa, którzy zabrali im pieska. Okazało się, że rasa ta, podobnie jak CZW jest zakazana od 2004 roku jako niebezpieczna. Obawiając się, że właściciele zechcą "odbić" ulubieńca umieszczono go w tajnym miejscu, a właściciele chcąc go zobaczyć muszą płacić ok 400 Euro za każde spotkanie.
Szwedzi tłumaczą, że nie wiedzieli o zakazie i teraz chcą jak najszybciej odebrać psa i wrócić do swojego kraju. Niestety, jest bardzo prawdopodobne, ze psinka w majestacie prawa zostanie pozbawiona życia. W Norwegii trwa debata publiczna, ludzie podpisują petycje, a właściciele walczą w mediach o życie swojego pieska. Paradoks polega na tym, że "niebezpieczne" psy, w tym wilczaki, które legalnie przekroczyły granicę przed 2004 rokiem są "bezpieczne" w podwójnym tego słowa znaczeniu. Per Olav radzi, aby unikać podróżowania z wilczakami do Norwegii, bo może się to źle skończyć. Kasiu, macie szczęście, ze udało Wam się wrócić z Imbusem całym i zdrowym z tego dziwnego kraju... Oto link do petycji: http://www.opprop.no/opprop.php?id=ajlo Last edited by Rona; 17-03-2009 at 12:27. Reason: uzupelnienie |
16-03-2009, 23:39 | #2 |
Senior Member
Join Date: Nov 2006
Location: Sopot
Posts: 1,787
|
Właśnie dopiero po powrocie z Norwegi i Nord kappu obvleciał mnie strach...
Nawet Per Olav pisał do mnie i pytał jak przekroczyliśmy granicę. Teraz wiedząc o tym co sie tam dzieje chyba bym sie 10 razy zastanowiła zanim przekroczyłabym granicę . A najśmieszniejsze jest to ze pogranicznik przetrzepał nasz samochód - Sławek nawet musiał rozkręcać drzwi i pokazywać dlaczego nie chowa sie okno- było zepsute. A ja pół godziny szukałam po samochodzie pól litra alkoholu - o którym sama go poinformowałm. Natomiast ludzie w Norwegi byli dla nas mili - Pytali sie o Imbusa - czy ma coś wspólnego z wilkiem i tak ogólnie mówiąc Imbus wszędzie wzbudzał zainteresowanie. Myslelismy z Sławkiem o powrocie do Norwegii - to przepiekny kraj - ale teraz to wrócimy tam dopiero jak zmienia przepisy.... petycja podpisana.
__________________
IMBUSEK4, IMBUSEK3, IMBUSEK2, IMBUSEK1, IMBUSEK, szasztin szasztinphoto, szasztinphoto1 |
17-03-2009, 00:41 | #3 |
Ardal Conall
|
Masakra!!!!!!
Az nie wiem co powiedziec... Myslalemz e to przepis nieegzekwowany przez nikogo, zwlaszcza przez strózy prawa. A tu taka informacja... Mialem plany by 3 razy jechac w tym roku w wakacje do Norwegii z Ardalem ale w tej sytuacji... nie bede ryzykowal w zadnym wypadku. Brak slow... Czy jeszcze jakies kraje maja tak przyjazne przepisy?
__________________
Choćbyś życie swe włożył w wilka wychowanie, szkoda trudu; wilk wilkiem i tak pozostanie. |
17-03-2009, 08:26 | #4 |
Junior Member
Join Date: Aug 2008
Location: Wlkp.
Posts: 168
|
nie chciałbym wyjść na nieoczytanego ignoranta, ale czy mógłby ktoś napisać jakie jeszcze kraje oprócz Wielkiej Brytanii i Norwegii prześladują wilczaki, bo z Bariną chcemy też troszkę pojeździć i nie chcemy, żeby spotkał nas podobny zonk.
Do Norwegii już jej na 100% nie weźmiemy, mimo że chciałem jej zrobić książeczkę jako mieszańcowi ( przeprasza za to Panią Jolę i Państwa Kłosiewiczów ) Pozdrawiam |
17-03-2009, 09:45 | #5 |
Senior Member
Join Date: Nov 2006
Location: Sopot
Posts: 1,787
|
Z tego co sobie przypominam pogranicznik bardzo dokładnie oglądał paszport Imbusa i nawet z zainteresowaniem mu sie przygladał. Myslę ze gdyby w paszporcie było napisane : Czechoslovakian Wolfdog a nie Ceskoslovecsky Vlciak to tez mielibyśmy kłopoty.
Prawdę mówiąc przed wyjazdem wiedziałam że są obostrzenia co do wjazdu niektórych ras do Norwegii - ale myślałam że dotycza one badań a nie samego pobytu. No i nam sie udało bo byliśmy w miejscach gdzie nie ma dużo ludzi i nigdzie nie zostawalismy dłużej niż 3 dni. Tak więc nikt nie mógł o naszym psie poinformować policji. A tak między nami wilczaki swietnie pasują do przyrody norweskiej - tamte miejsca sa jakby dla nich stworzone. My chcemy tam wrócić - bo to piękny kraj - tylko Ci co rządzą nie dokońca wiedzą co robią.
__________________
IMBUSEK4, IMBUSEK3, IMBUSEK2, IMBUSEK1, IMBUSEK, szasztin szasztinphoto, szasztinphoto1 |
17-03-2009, 11:30 | #6 | |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Quote:
"Bojownicy" o legalizację wilczaków w UK przypisują sobie co prawda pełną zasługę za ten nowy, bardziej liberalny przepis, ale w rozmowie prywatnej (choć nie tajnej ) z kimś z DEFRA dowiedziałam się, że urzędnikom chodziło przede wszystkim o możliwość wprowadzenia większej kontroli nad hodowcami wilczaków i innych wilkopodobnych ras. Niektórzy pseudo hodowcy kombinują różne krzyżówki psów z wilkami, "produkują" wilko-psie hybrydy i sprzedają je głównie do USA, ale też do krajów europejskich, m.in do Niemiec. Dlatego przy okazji ostrzegam młodych hodowców, którzy będą mieć propozycje sprzedaży szczeniaczków do W. Brytanii - co prawda wilczaki nie będą tam już "kundelkami", będą mieć rodowody, wcześniej lub później trafią na ringi jako psy rasowe, ale może się zdarzyć, że jeśli wylądują w pseudo-hodowli jakiegoś maniaka (albo biznesmena ) będą używane do nieetycznej hodowli mieszańców z inuitami, saarlosami, wilkami itd. Bynajmniej nie twierdzę, że każdy brytyjski hodowca jest nieuczciwy, bo skrzywdziłabym osoby które bardzo rzetelnie podchodzą do sprawy, chcą się uczyć i stopniowo budować kompetencje, ale jest tam kilku "kombinatorów", którzy NB od czasu do czasu robią "zadymy" na angielskim forum wolfdoga . Dlatego radzę specjalnie uważać komu sprzedacie szczeniaka do W Brytanii |
|
18-03-2009, 19:38 | #7 |
Senior Member
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
|
No to teraz mam problem.
Chciałem w maju jechać do Norwegii i nawet zarezerwowałem już noclegi. Teraz to za nic tam nie pojade. Wole nie ryzykować. |
18-03-2009, 20:37 | #8 |
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
Faktycznie, malo fajnie.
Myslalam, zeby w wakacje jechac tam do roboty z Ruda. Najwyzej zostanie pod opieka Grzeska Tylko nie wiem komu wspolczuc, Grzeskowi, czy Rudej, haha. |
18-03-2009, 20:50 | #9 |
Senior Member
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
|
No jasne, ze rudej.
Słuchajcie, a jak wygląda sprawa ze Szwecją lub Finlandią. ????? Last edited by wilczakrew; 18-03-2009 at 20:52. |
18-03-2009, 22:06 | #10 |
Head like a hole
Join Date: Jun 2006
Location: 3miasto
Posts: 162
|
Hmmm a jak Ty chciałeś do tej norwegii kolego się dostać?
Bo jak przez Szwecje (najwygodniej) no to i tak dupa bo z badaniami juz nie dał byś rady. Ze Szwecją jest mniej więcej tak: sczepisz psa, czekasz nie mniej niż 120 dni, pobierasz psu krew (nie musisz sam, znaczy my sami nie pobieraliśmy ), która potem wysyłana jest do Pulaw, potem czekasz trochę aż je odeślą, potem z wynikami idziesz do weta (uprawnionego) który wpisuje Ci co trza do paszportu. I na dokładkę 10 dni przed wyjazdem musisz psa odrobaczyć i coś tam chyba jeszcze zrobić (oczywiście wszystko z wpisem weta w paszporcie). No i jeszcze chip albo golisz przy tatuażu. Wszystko dokładnie znajdziesz w sieci bez większego problemu. Szwedzi sprawdzają psy dokładnie w większości przypadków. Wet który nam wszystko wpisywał mówił o przypadku cofnięcia psiaka ze względu na nie dotrzymanie terminów wpisów (dodam, ze kontrola jest u wybrzeży Szwecji hehehe wiec w razie czego masz tylko rejs z psiakiem przy sporym zainteresowaniu ludków z promu). Generalnie na promie jest spoko (stena), musisz wykupić tylko kabinę (są takie "specjalne" dla psiarzy z lezyskiem dla psiaka). Na promie chodzisz z psiakiem w kagańcu ale na pokładzie jak ściągniesz to Ci nikt głowy nie urwie. (jak nie ma imprezki to i do knajpki możesz z psem na drinka pójść Dodam jeszcze jako ciekawostkę (mało ważna w związku z niechęcią zniewieściałych wikingów do csv), ze na promach popylajacych u wybrzeży norwegii (nie pamiętam firmy) psiaki zostają w autach bez opcji zabrania ich ze sobą a zostać z psiakiem tez nie można. Nas poinformowano o tym jak już byliśmy na promie i na cale szczęście Imbus był dla nas łaskawy (przegryzł 3 pasy bezpieczeństwa, zostawił ślad kłów na desce, zjadł spora cześć swoje karmy, wypił litr mleka nie mocząc tapicerki i ugryzł sobie nowy namiot, hehe co zarobił ze smyczą jest na tyle oczywiste, ze nawet nie napisze . Kto widział nasze mieszkanie wiec na co stać naszego grubasa więc z autem luzz
__________________
Karma - It's A Funny Thing
|
18-03-2009, 22:18 | #11 | |
Senior Member
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
|
Quote:
Szczepienia miał specjalnie robione w styczniu. Jeszcze badanie serologiczne ale muszę czekać . Wszystko robie u wojewódzkiego bo mam go pod nosem. Chipa też ma, ale nie wiem jak to wygląda z jego odczytem bo słyszałem o przypadkach gdzie kazano samemu zrobić odczyt własnym przyrządem. Wet wypisuje Ci jeszcze takie świadectwo badania ważne 2 tygodnie. Bzdura totalna ale nic na to nie poradzimy. No to ja nie mam wilczaka bo mój siedzi bardzo spokojnie w samochodzie. Zawsze stawia tylko jeden warunek - moje siedzenie ma być wolne No fajnie jest jak panorama jest ciekawa to wtedy tak siedzi nawet kilka godzin jak nie to idzie spac. Potem mam problem bo za wszelką cene chce kierować ale tego go nauczyć nie moge. Last edited by wilczakrew; 18-03-2009 at 22:25. |
|
23-03-2009, 01:05 | #12 |
Ardal Conall
|
Oto dowód dlaczego wilczaki nie maja prawa wstępu do Norwegii. Ja przyłapałem na tym tylko Ardala, ale myślę, że takich przypadków mogło być więcej, bo inacze zakazu wjazdu nie potrafię wytłumaczyć.
Oto zdjęcie jak Ardal upolował łosia
__________________
Choćbyś życie swe włożył w wilka wychowanie, szkoda trudu; wilk wilkiem i tak pozostanie. |
23-03-2009, 01:25 | #13 |
Moderator
|
No i sprawa sie...sypla. Teraz juz wszystko jasne......
|
23-03-2009, 09:24 | #14 |
VIP Member
|
Ardal tylko przelał czarę goryczy, wbił przysłowiowy ostatni gwóźdź do trumny.. nielegalne polowania na łosie w wykonaniu wilczaków zaczęły się ponad 3 lata temu
|
23-03-2009, 18:14 | #15 |
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
Ciekawa sprawa z tymi losiami. Co prawda nie udokumentowalam polowania na losia przez Vargusia, ale moja maskotke losia Varczak tez atakuje . Malo tego- maskotke losia przywieziona z Norewgii.....
|
23-03-2009, 18:41 | #16 | |
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
Quote:
juz sie nie dziwie, czemu Norwegia wilczakow nie chce Ardal, Varg... No no! |
|
24-04-2009, 17:46 | #17 |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Per Olav właśnie napisał, że zgodnie z tym, co podają norweskie media, decydenci tamtejszej policji podjęli decyzję o eutanazji Majlo - psa rasy American Staffordshire Terrier. Jego jedyną "winą" było przekroczenie granicy norweskiej ze swoimi właścicielami, którzy nie wiedzieli, iż ich pies jest na liście ras niebezpiecznych i zakazanych w Norwegii. W dodatku właściciele zostaną obciążeni wysokimi kosztami utrzymania psa w schronisku do 8 maja, kiedy to ma zostać uśmiercony.
Po prostu brak słów! |
24-04-2009, 19:36 | #18 |
Moderator
|
dolanczam sie do slow Rony, bez slow.
o i masz- taaaki cudowny kraj |
24-04-2009, 20:59 | #19 |
VIP Member
|
W tej tragedii psa nie da się nie wspomnieć o lekkomyślności właścicieli. AST-y są na "czarnych listach" kilku krajów, kilka lat temu w Niemczech odbyła się niemal masowa eksterminacja wszystkich bullowatych więc można było wiedzieć, czym się ryzykuje.I prawo kraju, do którego się jedzie, nalezy szanowac, bo najwidoczniej ktos tam podjął działania w celu ochrony mieszkańców.
Szkoda tylko, że jak zwykle zapłacił pies, i to najwyższą cenę |
24-04-2009, 21:10 | #20 |
Moderator
|
tylko ze mozna szanowac madre prawo, a tu madrosci ja nie widze.
z drugej strony trzeba wlascicielow szkolic a nie psa do czarnej listy dac, a to co teras maja pokazuja jaki beznadzejny kraj w tym jest i nic wieciej. ( ja im dalej tym mocnej wierze w to ze czym " wieksza cywilizacja" tym mniej rozumu. |
|
|