Prasówka

[Gaga]

Dzisiejsze "metro" : Ostatni wilk został zastrzelony w Szkocji w XVIII w. Od tego czasu wszystkie tamtejsze czerwone kapturki mogą spać spokojnie. Ale teraz pojawił się dr Tim Coulson, który wraz z kolegami z Imperial College w Londynie wpadł na pomysł reintrodukcji, czyli odrodzenia w szkockich górach wilczych watach. Po co? - Odkąd wyginęły te drapieżniki, pojawiły się kłopoty z dużą ilością jeleni. Pozbawione swego naturalnego wroga zaczęły się szybko rozmnażać i wyjadać pastwiska przeznaczone dla owiec - przybliża dr Coulson.

A z takiego obrotu sprawy najbardziej niezadowoleni są szkoccy hodowcy, bo w ostatnich latach zaczęli ponosić ogromne straty. W rozwiązaniu problemu nie pomaga nawet coroczny odstrzał jeleni. - Tylko drapieżnik taki jak wilk może kontrolować ich liczebność, a w dłuższej perspektywie przywrócić równowagę środowisku - uzasadnia pomysł Coulson.

Z przeprowadzonych przez jego zespół komputerowych symulacji wynika niezbicie, że Szkocję można na nowo zasiedlić wilkami. Do pomysłu przychylnie nastawieni sa nawet hodowcy, co potwierdziły wyniki ankiet. Skąd Szkoci chcą sprowadzić wilki? - Z krajów, gdzie jest ich dużo. Myślimy o Polsce - stwierdza naukowiec.

U nas żyje w tej chwili ok. 700 wilków. Najwięcej w Bieszczadach, Puszczy Białowieskiej, Piskiej i Augustowskiej. Wszystkie są pod ścisłą ochroną. Czy możemy pomóc Szkotom i wysłać im nasze wilki? - Gdy się do nas zwrócą, to poważnie się nad tym zastanowimy. Na razie oficjalnej prośby nie dostaliśmy - mówi Michał Milewski z Ministerstwa Środowiska. Ostateczna decyzja zależeć będzie na pewno od ministra. Gdyby była przychylna, to wiadomo, że napotka na niechęć naszych przyrodników.

- Oni potrzebowali by pewnie 100 sztuk. Nie ma więc mowy, żeby wszystkie pochodziły z Polski - mówi Anna Piekut z międzynarodowej organizacji ekologicznej WWF. - Nie mamy ich zbyt dużo, więc od nas mogliby wziąć najwyżej parę sztuk, nie więcej - twierdzi Leopold Bekier z Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Odławianiu naszych wilków zdecydowanie przeciwna jest dr Sabina Pierużek-Nowak ze stowarzyszenia Wilk: - Przecież wilk nie występuje w wielu lasach Polski zachodniej, więc nie powinniśmy ich wysyłać za granicę.

Jedno jest pewne - gdy zapadnie decyzja o wilczej migracji, zwierzętom nie będzie dane wrócić do ojczyzny.

[Narvana]

Mi tam pomysl sie podoba
Fajnie, ze chca...
Tylko fakt-zabrac nam wilki to nie fajnie, bo u nas ich malo...
No ale kilka sztuk mozna odstapic

[revii]

Witam!
Pozwolę sobie wtrącić trzy grosze...
Warmia też może pochwalić się wilkami - artykuł z zeszłego tygodnia z lokalnej gazety:
"Jelonek z Próchnika. Przed tygodniem 5-letni byk jelenia europejskiego przeskoczył ogrodzenie stadionu przy ul. Agrykola.
Przeskakując nadział się na pręty ogrodzenia i poważnie poranił. Jelenia nie udało się uratować. Myśliwi są przekonani, że jeleń uciekając przed wilkami dotarł niemal do centrum miasta. Zwierzę pochodziło prawdopodobnie z lasów w okolicy Próchnika. Tam widywano trzy młode byki, ostatnio zaobserwowano tylko dwie sztuki."

Revii & Bor

[revii]

A w piatek napisali tak:
"Pierwsze sygnały o pojawieniu się dużej wtwhy wilków w okolicach Elbląga, myśliwi otrzymali już w ubiegłym roku. W Przybyłowie, 200 metrów od zabudowań gospodarczych, łupem wilków padł ponad 300-kilogramowy buhaj.
-Właścicielka byka mówiła, że widziała około 20 wilków, ale nie chciało nam się wierzyć, że to była tak duża wataha - opowiada Wieńczysław Tylkowski, szef elbląskiego okręgu Polskiego Związku Łowieckiego. - W naszych lasach żyje 6-8 sztuk, a widuje się je pojedynczo lub parami. (...)

Wataha, która teraz się pojawiła, nie jest zadomowiona na naszym terenie. Stado przywędrowało do nas ze wschodu, ale myśliwi obawiają się, że może zagościć u nas dłużej. Zachęcić ich do tego mogą bogate w zwierzynę lasy oraz rzeka Nogat - naturalna granica, którą muszą pokonać migrując. (...)

Myśliwi informowali o 'wilczym problemie' ministra środowiska, ale nie otrzymali zgody na odstrzał redukcyjny.
-Zdaniem ministerstwa nie stanowią zagrożenia dla ludzi i zwierząt gospodarczych, tym bardziej, że nasze lasy są bogate - mówi Tylkowski.
Zdaniem ministerstwa wilki same stąd wywędrują, ale myśliwi obawiają się, że dopiero wtedy, gdy w lasach będzie mało zwierzyny. Jednak dla ludzi wilki nie stanowią zagrożenia.
-Od 200 lat nie było przypadku zaatakowania człowieka przez wilki - uspokaja Tylkowski. - Wygłodzone mogłyby zaatakować człowieka, ale tylko samotnego, który byłby chory lub ranny."
(Artykuł z Dziennika Elbląskiego)

Dosc rozsadny artykul, choc niektorzy mysliwi chca sami rozwiazac ten "problem", choc, jak sami sie wypowiadaja, maja klopot z iloscia zwierzyny: "W ubiegłym roku nie byliśmy w stanie wykonać nawet planów łownych zleconych przez nadleśnictwo".
Nalezy jednak pochwalic ministerstwo za nieugieta postawe i (wreszcie!) normalny stosunek do wilkow.

Revii & Bor

[maria_i_wilk]

Zawiadamiam chetnych do sledzenia wydarzen i opisow zdjec zamieszczanych przez Monty'ego Sloana na stronie Wolf Park Photo of the Day, czyli tutaj:
http://wolfpark.net

ze powstaje lista chetnych do wymiany uwag na temat obserwacji zawartych w zdjeciach wilkow z Wolf Parku w jezyku angielskim.

Monty Sloan, fotograf Wolf Parku i etolog na co dzien wyrazil zgode na udzial, co pozwoli na wymiane zdan i uwag odnosnie oceny tego co widac na zdjeciach wilkow z Wolf Parku. Rozmowa z osobami, ktore pracuja w Wolf Parku i obserwuja te wilki na co dzien wydaje sie bardzo atrakcyjna. Niestety z uwagi na limit czasowy, gdyz doba ma tylko 24 godziny, nie zawsze kontakt bedzie on line.

Mozliwe, choc do realizacji w odleglejszej przyszlosci wydaje sie, bedzie omawianie wydarzen zdjeciowych i porownywanie ich z istniejacymi zdjeciami psow czy innych psowatych.

Ponizej znajduje sie opis listy - jest ona anglojezyczna - a oto sposob subskrybowania: zeby stac sie uzytkownikiem listy nalezy wyslac pusty list na adres:

[email protected]

*************************
It is the purpose of this list to observe wolves behaviour in photos and movies and verbal descriptions. Wolf Park ethologists, other scientists and lay people may participate. Each post is based on Wolf Park Photo of the Day, located at
http://wolfpark.net
and at home page of the list:
http://dogobserver.com/wolfparkeng.htm
We, moderators and members will seek to discuss wolves in general, wolves and dogs behaviour specifically, all based on Wolf Park's Photo of the Day or its permanent parts, somewhere at home page.
*****************************
pozdrawiam maria sobiecka

[Grin]

Nie chciałam zakładać nowego tematu, więc piszę tutaj.
W październikowym wydaniu National Geogrphic znajduje się bogato ilustrowany artykuł o wilkach i z tego co mogłam już zobaczyć, jest on dosyć ciekawy. Dostałam go na emaila w formie plików jpg, więc czytanie i oglądanie mam trochę utrunione, ale myślę, że można go polecić.

[Rona]

Jak już jesteśmy przy 'wilkach brytyjskich', to chciałam przypomnieć szkockiego pseudo-hodowcę który 2-3 lata temu zalewał ang wersję WD wizjami re-introdukcji wilków w Szkocji przy użyciu w hodowli CZW. Pisał pod różnymi nickami: HighlandWolf, Hebrideanwolf, Carlos, itp.
http://www.wolfdog.org/forum/showthr...rytanii&page=2

Ostatnio natknęłam się na stronkę na której Hebrideanwolf reklamował swoje mieszańce z czw jako nową rasę () - "Tamaslovakians"

[Grin]

Originally Posted by Rona

Jak już jesteśmy przy 'wilkach brytyjskich

Tak tylko dla ścisłości dodam, że ww artykuł jest o naszych wilkach, a konkretnie żyjących w Borach Dolnośląskich, wypłoszonych (niestety miały wtedy szczeniaki i nie wiadomo czy małe przeżyły ) przez rajd samochodowy Drezno-Wrocław.

[Rona]

Originally Posted by Grin

Tak tylko dla ścisłości dodam, że ww artykuł jest o naszych wilkach, a konkretnie żyjących w Borach Dolnośląskich, wypłoszonych (niestety miały wtedy szczeniaki i nie wiadomo czy małe przeżyły ) przez rajd samochodowy Drezno-Wrocław.

Sorry, odniosłam się do pierwszego postu, coś mi komp szwankuje..