![]() |
![]() |
|
Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, .... |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
|
![]() |
#1 |
Junior Member
|
![]()
Ja jestem ciekawy jak "skłąda się psa jak scyzoryk". Robiłem z Larsem rózne rzeczy ale tego jeszcze nie probowałem
![]() ![]() ![]() PS. Kurde, nie zachowałem chronologii czytania wątków... Powinienem najpierw przeczytać "smaki" a potem "buczenie". Pieknie wątki i wpisy sięuzupełniają...
__________________
Larson Dar Wilka Last edited by Gipson; 07-09-2012 at 10:43. |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
VIP Member
|
![]() Quote:
![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
ngi dhla
Join Date: Aug 2011
Location: małaPolska
Posts: 321
|
![]() Quote:
A składa psa do siadu się łatwiej, jeśli oprócz nacisku na zad jedną ręką równocześnie pociągnie się za smycz drugą ręką. :-))
__________________
Surman suuhun |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#4 | ||
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
![]() Quote:
![]() Quote:
![]() ![]() Ale to powinni wiedzieć szkoleniowcy i dzielić się tą wiedzą... |
||
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Senior Member
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
|
![]()
Czasem nie trzeba sluchac wszystkiego co mowi szkoleniowiec, ja to sobie przesiewam informacje i robie co uwazam, ze jest lepsze dla Smrodziacha, co nie znaczy ze nasze szkolenie jest wylacznie pozytywne, owszem czasem zdarza mi sie z nim ostrzej postepowac, czasem trzeba, ale bardzo rzadko, teraz to glownie w sytuacji gdy burczy jak glupek na inne samce i udaje ze nie slyszy.
__________________
Ja & Urciowaty |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
ngi dhla
Join Date: Aug 2011
Location: małaPolska
Posts: 321
|
![]()
"Na emocje nie ma miejsca", jest najczęściej powtarzaną maksymą jaką od tychże szkoleniowców słyszę i w pełni się z tym zgadzam. To że czasami wymuszę na psie wykonanie czegoś - nie oznacza, że muszę to zrobić emocjonalnie.
Sterylne warunki? Hm... z jednej strony staw, z drugiej pola pełne zapachów, z trzeciej strzelnica z której co chwilę słychać bum, bum, z czwartej ruchliwa droga. Pominąwszy fakt ćwiczenia w 2/3 grupach, po zsumowaniu: około 30-40 psów w różnym wieku o rasach nie wspominając. A ćwiczenia w szeregu w odległościach co metr, półtora. A czasami psy w półkolu leżące od siebie po pół metra. Gdzie jak nie tam Beryl ma się nauczyć trzymać nerwy na wodzy? Machanie ogonem - dobrze, używanie nosa - dobrze, irokez na całej długości... od biedy dopuszczalny, stalowy wzrok wbity w kolegę z ćwiczaka nie wspominając o dalszym etapie absolutnie niedopuszczalne. Wrażenia z pilnowania psa na przerwie: bezcenne.
__________________
Surman suuhun |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Senior Member
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
|
![]()
U nas na szkoleniu jest podobnie, na placu Urciowy ewentualnie mruknie, natomiast w miescie burczydlo na calego, wiec niezaleznie co tam u Was jest w porownaniu z np centrum miasta sa to warunki sterylne, bo to jest cos co on zna i wie jakie sa mechanizmy podczas szkolenia.
__________________
Ja & Urciowaty |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |||
VIP Member
|
![]() Quote:
![]() Quote:
![]() Stałe miejsca spacerowe, gdzie pies się specjalnie nie ekscytuje, plac szkoleniowy - to właśnie są sterylne warunki, bo wszystkie bodźce są już dla psa znane i mało pobudzające. Ale chcesz? przyjadę i wprowadzę Wam nowy element-drugiego samca....zobaczysz, jak najprostsze komendy i z minimalnej odległości są najtrudniejsze do wykonania ![]() Quote:
![]() ![]() |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Junior Member
Join Date: Apr 2011
Location: Ostrzeszów
Posts: 137
|
![]()
A ja trochę z innej beczki ale też o burczeniu, co mam zrobić albo raczej jak zareagować/czy też nie reagować, gdy pies którego znam, ale nie mój własny, burczy gdy np. odpycham go delikatnie od swojej suki lub od mojego talerza z jedzeniem? Szczerze mówiąc czasem zastanawiam się czy to burczenie z czasem nie przerodzi się w kłapnięcie mojej ręki.
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
ngi dhla
Join Date: Aug 2011
Location: małaPolska
Posts: 321
|
![]() Quote:
Inna sprawa to pytanie jak daleko był właściciel tego psa i jaka jego była reakcja na tą sytuację.
__________________
Surman suuhun |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#11 | ||
VIP Member
|
![]() Quote:
![]() Quote:
Wprowadzanie siły fizycznej do procesu wychowania i szkolenia psuje chęć współpracy i zaufanie. Wiesz, ja raz w życiu na ćwiczaku dałam się ponieść emocjom i w taki właśnie sposób uzyskałam wykonanie komendy. Do dziś pamiętam opieprz, jaki dostałam od trenerki. Zadziało się właśnei w podobnym okresie 'burzy i naporu'. Oczywiście, w życiu (poza ćwiczakiem) nie raz zdarzyło się, że w podobny sposób wymusiłam coś na krnąbrnym małolacie - bo czasem sytuacja jest zaogniona i nie ma wybacz, trzeba gnoja przystopować (nie będę ciumkać ani klikać na psa, który właśnie dorwał się z innym psem, bo tu trzeba działać). Ale to co innego niż proces nauki wykonywania komend-tu na emocje nie ma miejsca, a jeśli oczekujemy współpracy (chętnej współpracy) nie ma też miejsca na rozwiązania siłowe. Ja bym pominęła etap 'okaż wdzięczność' oraz 'scyzoryk' i jeśli już koniecznie chciałabym poćwiczyć na spacerze-użyłabym linki-lekki impuls pozwala czasem psu odblokować uszy i głowę ![]() Z ćwiczeniami jest tak, że sterylne warunki (pies znudzony, nic się ciekawego nie dzieje dookoła) dają nam pewność odniesienia sukcesu, dopiero gdy w drogę wchodzi nam coś, co psa zainteresuje (zapach, dźwięk, inne zwierzę itp) widzimy na ile ważne jest to, co do psa mówimy, na ile respektuje naszą obecność i jakie mamy efekty dotychczasowej pracy. Najłatwiej i najboleśniej odczujemy to idąc na pierwsze zawody w takim momencie, jak Wy teraz jesteście. Ojjjjj długo się potem liże rany na własnej poranionej dumie ![]() |
||
![]() |
![]() |
![]() |
|
|