'Katalog hodowli - psy rasowe w Polsce'

[z Peronówki]

Originally Posted by Ori

Ale nic sie nie chwalicie a jest artykul Margo w Przegladzie Hodowlanym na ten sezon i sa tam tez nasze zdjecia m.in. z Wroclawia

Czekalam, az "Przeglad" wpadnie mi w rece. Teraz juz moge napisac:
dzieki uprzejmosci pani Redlickiej i pani Marty Ciborowskiej w ostatnim numerze KH (jesien/zima 2003/04) pojawil sie duzy artykul o wilczakach. Jest troche inny niz te, ktore mozna bylo przeczytac do tej pory - przede wszystkim bardziej rozbudowany. Jest tam nowa poprawiona historia CzW (na podstawie tekstow Hartla i Rosika), i co najciekawsze komentarz do wzorca (choc oczywiscie dosyc okrojony, bo caly to mala ksiazka).

Na fotkach znajdziecie:
Milo (wiem, wiem...znowu Milo . Ciagle poluje na jakas inna fotke takiej glowy, z tak doskonala sucha linia warg, ale narazie nici... )
Pinky i Voodoo
Belka I Jolly
Amber
Ceza K.H.

[Ori]

Bardzo zgrabny tekst!
Moze wreszcie ludzie poczytaja wzorzec rasy i cos im zostanie w glowie!
Gratuluje!

[z Peronówki]

Originally Posted by Ori

Moze wreszcie ludzie poczytaja wzorzec rasy i cos im zostanie w glowie!

O naszych sie nie obawiam - ucza sie w zastraszajacym tempie. Jeszcze niedawno mogl u nas wygrac wilczak, ktory nawet tej rasy by nie przepominal, ale teraz juz wszystko wrocilo do normalnosci... Choc jeszcze bywaja wpadki...

Ale sluchaj tego: wlasnie dostalam wyniki od Philippa. To juz kolejny raz i czlowieka zaczyna krew zalewac - wiekszosc sedziow we Francji sedziuje dokladnie na odwrot. Tzn. gdyby odwrocic skale i na pierwsze miejsce postawic psy, ktore wypadly najgorzej to wszystko byloby OK . Chyba bedzie napisac oswiadczenie, aby nie wysylac do Francji dobrych psow, bo nie maja one szans i przegrywaja z owczarkami niemieckimi. Oj, chyba bedzie trzeba zrobic wiekszy wypad do Francji i albo zobaczyc, co tam sie dzieje, albo napisac artykul "Czy wilczak powinien przypominac zaglodzonego charta". Szczytem wszystkiego byla wygranana jednej z najwazniejszych wystaw w tym kraju psa z pogryziona noga wygadajacego jak ofiara bliska smierci glodowej. Nie wiem, jak moze to byc tolerowane...

Jak widzisz u nas jest po prostu bajkowo...