|
Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW |
|
Thread Tools | Display Modes |
07-11-2007, 09:44 | #1 |
Member
|
Wypad za miasto
Planujemy ze znajomymi kilkudniowy wypad na łono natury.Niestety możemy zabrać tylko 1 psa i został wytypowany Zygzag Dla czego on bo jemu najbardziej ze wszystkich naszych psów przyda sie taka socjalizacja . I tu moje wątpliwości Czy aby dobrze robimy ????
Jaki jest Zygzag --- Kochany słodki ale tylko dla nas !! dzieci toleruje byle by go nie ruszały to samo tyczy się do dorosłych muszę powiedzieć że coraz częściej ten typ zmienia się pozytywnie już sam przychodzi do dzieci i je liże no ale Tam będziemy w nowym otoczeniu ( coś w stylu Sulejowa)nowi nieznani ludzie dużo dzieci , dorosły pies samiec ( beagl) Nie zawsze będziemy mogli tak do końca zwracać na niego uwagę ( rozumiecie SPOTKANIE) myślę założyć mu kaganiec i niech sobie chodzi ( ale cały czas to nie ludzkie ) może na początku a potem zobaczymy jak się sprawa potoczy, wyprowadzać na spacer i potem przywiązać do kaloryfera? Kurcze mam obawy Co o tej sytuacji myślicie . Nie chcę by pies się męczył jak coś pójdzie nie tak np.złapie małe dziecko za rączkę , a z drugiej strony szkoda zaprzepaścić takiej okazji na socjal Ludziska z którymi jedziemy to nie takie świrusy na punkcie psów jak my |
07-11-2007, 10:06 | #2 | |
VIP Member
|
Quote:
Dla ludzi takie niewyciaganie rak do podchodzacego psa jest trudne, ale jesli Wasi znajomi zostana uprzedzeni, ze to lekcja dla malego to powinno byc OK O doroslego psa bym sie nie martwila- chyba ze Zygzag ma jakies narowy Problem jest z ludzmi- wiec porposic ludzi o wspolprace i tyle Po namysle: piszesz o problemach, a ja sie zastanawiam czy w Łodzi na wystawie Zygzag mial wersje DEMO? Bo NIC z opisywanych obajwow nie zauwazylam. A mlodego i mizialam i karmilam..
__________________
Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować. チェイタン。 Last edited by Gaga; 07-11-2007 at 10:24. |
|
07-11-2007, 12:00 | #3 |
Member
|
No właśnie i to jest dla mnie bardzo dziwne. Młody chyba wyczuwa osoby które nie idą pewnie i zdecydowanie nad którymi może zawładnąć bądż ma przed nimi lęk bądż osoba ta w jego przekonaniu jest niżej w stadzie Tak jest w przypadku konradka gdy ten idzie do kuchni ( nie ma tam jedzenia ) a zygzag tam jest i na niego warczy bądż szczeka i w tedy musimy interweniować Konrad stara sie jak może ale to idzie małymi kroczkami Wydaje mi sie że dla Zygzaga jest to malutkie szczenie i obcja dryga boi się go bo jednak Konrad ma ruchy dziwne szybkie itp. jak małe dziecko ,gdy jesteśmy u moich i tata czy mama próbują się do niego zbliżyć typu pomyziać przytulić zaraz są pokazane kły lekko bo lekko ale są Czy nawet u nas w domu gdy babcia przychodzi do nas to jest obszczekana obwarczona jest mu zwrucona uwaga i jest ok ale gdy babcia chce wyjść to historia się powtarza . Takie zachowanie w stosunku do obcych ludzi Bardzo nam odpowiada ale z tego powodu mogą być problemiki które musimy już teraz eliminować
|
07-11-2007, 12:13 | #4 |
VIP Member
|
Tiaaa, mlody najwyrazniej nie zyczy sobie, z jakiegos powodu zbyt szybkich kontaktow z ludzmi. Choc clay czas sie dziwie, bo dla mnie w Łodzi to on zachowywal sie idealnie.
Jedno w Waszej pracy jest fajne: on wysyla sygnaly, pokazuje Wam, ze cos mu nie pasi a to bardzo duzo |
|
|