|
Wzorzec & bonitacje Jak powinien wyglądać typowy wilczak, ile waży CzW, ile ma w kłębie, informacje o przeglądach hodowlanych .... |
|
Thread Tools | Display Modes |
19-03-2010, 13:00 | #1 | |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Wielkosc - wyskosc - typowosc
Quote:
Oglądałam fotki i zastanawiałam się czy Car jest aż tak ogromnym psem jakim się na nich wydaje, czy tylko tak wygląda z perspektywy, tj. stojąc przed Lailą? |
|
19-03-2010, 15:45 | #2 | |
Senior Member
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
|
Quote:
Ja na koniec kwietnia będę w Czechach, więc jak coś to jakieś żarełko mogę przekazać - jak na miejscu będzie je kto miał "przejąć" |
|
19-03-2010, 19:01 | #3 |
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
...hmmmm... czy Car jest wysoki?
Na jednym ze zdjęć stoi w drzwiach psiarni: zmierzyłam po Twoim pytaniu wysokość od podłogi do końca 1.dechy -jest 91cm...można jeszcze dodać długość uszu i mamy Cara w całej okazałości.../no, chyba, że się machnęłam w mierzeniu.../ Fakt... Laila przy nim, to.....kojot? |
19-03-2010, 21:17 | #4 | |
VIP Member
|
Quote:
Zerkalam na fotki... Nie wiem ile masz Puchatek wzrostu, ale raczej nie kolo 2 metrow, prawda? Na fotkach kolo ludzi Car wyglada na psa o normalnym wzroscie. I z mierzenia tez tak by wynikalo - 91 cm mierzone (bez naciagania) to ma Balrog, ktory ma 67cm w klebie. Wiec Car moze miec jakies 68-69. Jak sie uda to moze sie da wyciagnac 70cm. Do na serio duzych wilczakow jeszcze troche mu brakuje... Ale fakt, ze ostatnio troche u nas w kraju stracono punkt odniesienia i jako "olbrzymy" reklamuje sie czesto psy wrecz sredniego wzrostu. Tych wysokich juz jakis czas na polskich ringach nie bylo... Bolton nie zyje, Taro rozkoszuje sie zyciem na wsi, Cheitan zamiast w wystawy bawi sie w meblowanie mieszkania... Wybaczcie to wtracenie, ale to bieganie za wielkoscia to ostatnio glowny temat na forum.... A jakos nikt sie nie chwali poprawnym formatem, ruchem, czy brakiem kacikow (czyt typowa glowa )... Przy wielu psach to nawet wilk wyglada jak kojot... Czy jak kto woli szakal... Niektore hodowle tak sie zagalopowaly w pogoni za kilogramami, ze u wielu wilczakow z wilka pozostal juz tylko kolor siersci... W niczym innym go nie przypominaja... Dla niedowiarkow mam fotki wylenialego wilka i suczki wilczaka... Wilk wyglada przy niej jak wymoczek.. ratuje go juz tylko glowa... Moze i ta szara sunia jest MOCNA, ale ja wole tego rudego wilczego szakala....
__________________
|
|
19-03-2010, 21:25 | #5 |
VIP Member
|
Aha - z sierscia ten WILKO-SZAKAL wyglada tak:
__________________
|
19-03-2010, 21:42 | #6 |
Plessowy wilczak
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
|
Zapachniało polityką....I znowu będzie afera.... a tak już spokojnie było.....
__________________
OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND |
19-03-2010, 21:57 | #7 |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Piękne fotki wilka z 'wilczakówną'!
Zapytałam o wielkość Cara nie po to, żeby zaczynać kolejną dyskusję na temat wzrostu i wielkości wilczaków . Po prostu uderzyła mnie różnica między Lailą, a Carem, a nie byłam pewna, czy to nie wyłącznie skrót perspektywiczny ujęcia... Nikt rozsądny nie będzie twierdził, że 91 cm to wzrost Cara, bo wiadomo, że nie tak mierzy się psy , faktycznie ten wymiar daje jakieś 67-68 cm w kłębie... To, że pies jest większy od suni też jest chyba u wilczaków normą i czymś pozytywnym? Na miejscu Puchatka niepokoiłabym się gdyby to Laila była większa od Cara, hihi... |
19-03-2010, 22:06 | #8 | |
VIP Member
|
Quote:
A o wzorcu rozmawiac warto bo ostatnio sie o nim mowi bardzo malo i zaczynamy hodowle na "ladne jest to co mam ja".... A potem wyjdzie jak z pewnym wegierskim championem... Pojechal do Slowacji i dostal od klubowej sedziny ocene "bdb" i bardzo slaby opis. Rzeczywiscie pies byl mocni nieprawidlowy i to nie tylkojako wilczak, ale jako pies - mial ladna glowe, ale BARDZO slaba budowe, krotkie nogi, szeroka klatke, "klockowate cialo". Ruch byl tak tragiczny, ze czlowiek myslal ze pies to jedna chodzaca dysplazja... Pamietam go dokladnie, bo po ocenie wlascicielka zrobila sedzinie dzika awanture, ze ta sie nie zna na WILCZAKACH, bo jej pies to CZEMPION. Champion Wegier, Rumunii, Czarnogory i Serbii... Podobny przypadek mielismy w Polsce, gdzie wlasciciel obrazil sie na caly swiat. Hodowczyni wmowila mu, ze tak cudnego psa jakiego ma on to nie ma w calej Polsce... Potem przyszly wystawy i pasmo porazek (nie moglo byc inaczej, bo jak dobrze oceniac psa z ektropium? - nie mogl dobrej oceny dostac CHORY pies). Wlasciciel jednak uznal, ze to jak nic spisek ogolnopolski przeciewko niemu i jego psu... Nie chodzi o wytykanie wad o psow, bo to zawsze skonczy sie wojenka... Ale jestem za tym, aby mowic co jest "in plus", a co jest wada... Chodzi glownie o mlodych wlascicieli.. Wiem jak to jest... kiedys tez zaczynalam... Tak bylo z Bolem - byl INNY niz psy znajomych... mial delikatniejsza glowe (choc byl o wiele wyzszy). Myslalam, ze to JA mam gorszego psa... Okazalo sie, ze jest odwrtnie - glowa Boltona zostala ocenuona na bonitacji pozytywnie, glowy tych innych psow oberwaly za to, ze byly zbyt ciezkie... Chodzi o to, ze nie zawsze NORMA jest to co sie WYDAJE byc lub to co niektorzy probuja PROMOWAC...
__________________
Last edited by z Peronówki; 19-03-2010 at 22:15. |
|
19-03-2010, 22:11 | #9 | |
VIP Member
|
Quote:
Co do roznic - miedzy sunia 61-62, a psem 68-70 BEDZIE widac duza roznice... Powiem wiecej MA byc widac roznice... To nie czyni Laili KOJOTEM, ale SUCZKA wilczaka...
__________________
|
|
19-03-2010, 22:12 | #10 |
Junior Member
Join Date: Jun 2012
Location: Pszczyna
Posts: 163
|
Okej, ja nie twierdzę, że nie należy rozmawiać, ale temat jest o Carze, a nie o prawidłowych wzrostach, formatach itp. I może to dziwnie zabrzmi (jestem po butelce wina ) ale przykro mi się zrobiło, że z tematu o Carze, któremu bardzo kibicuję (choć nie wypowiadam się na forum) zrobi się za chwilkę, przepychanka o tym kto lepiej hoduje i kto ma lepsze psy i bardziej się zna...
|
19-03-2010, 22:28 | #11 | |
VIP Member
|
Quote:
__________________
|
|
19-03-2010, 22:51 | #12 |
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
Trunksia&witgor-po raz pierwszy w życiu zgadzam się z Tobą.
Rona -jeśli chcesz, w poniedziałek zmierzę Cara w kłębie i wyślę Ci na pw. Ale pamiętaj: >tajne/poufne<! Wzrostu w zimowych Martensach mam 175cm; pies, jako że łapy są mniejszej powierzchni niż moje buty /rozmiar 40/, bardziej zapadł się w śnieg, stąd wrażenie, że niższy; mój Nikon jest do d...y, a Laila ze wstydu /po przeczytaniu tekstu/ skurczyła się do rozmiaru fenka i zasnęła skulona /Boże!, może cofa się do postaci embriona???/ I proszę nie dawać w temacie Cara tekstów podejrzanych ideologicznie!!! |
19-03-2010, 22:54 | #13 | |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Quote:
Hodowca teoretycznie powinien potrafić oceniać psy obiektywnie (widzieć ich wady i zalety), ale to też człowiek... a tam, gdzie emocje dochodzą do głosu bardzo trudno o obiektywizm. Poza tym, umiejętność patrzenia na psa, krytycznej oceny budowy i ruchu nie jest prostą sprawą, przychodzi z czasem, zwłaszcza kiedy ktoś bardziej doświadczony tego patrzenia uczy i zwraca uwagę na szczegóły. Bynajmniej nie uważam siebie za eksperta od wilczaków, ale podejrzewam, że sporo hodowców, niekoniecznie tylko "krajowych", nawet nie wie ile nie wie... (że o niektórych sędziach sędziujących wilczaki nawet nie wspomnę ). |
|
19-03-2010, 22:57 | #14 |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Aż tak mi nie zależy
|
19-03-2010, 23:11 | #15 |
Moderator
|
ale to po co na priwa? pisac tu
|
19-03-2010, 23:14 | #16 |
Junior Member
Join Date: Jun 2012
Location: Pszczyna
Posts: 163
|
|
19-03-2010, 23:17 | #17 | |
VIP Member
|
Quote:
Bo przeciez jak pies XXX ma byc najwiekszy to trzeba zrobic by byl... Beda sie kurczyly psy, podrastali ludzie i psuly aparaty.... Czy jakas ujma na honorze Cara bedzie to, ze nie bedzie ogromny? Ucierpi pies? Jego wyglad? Pies sie zalamie psychicznie? Widze ze niektorzy rzeczywiscie maja problem z wysokoscia... I nie jest to problem psow... Wybacz, ale gdy ja zerknelam na Cara to spodobal mi sie PIES. I nie zmieniloby sie to gdyby mial nawet 60cm. Nie zmieni sie jesli nie bedzie gigantyczny... Zdanie o tym bede miala takie jakie mialam od poczatku... Ale widze, ze dla niektorych to jedyny wyznacznik 'jakosci' psa... A teraz juz ogolnie... Niestety nie jestem jedyna osoba, ktora widzi na forum jakas manie wielkosci, a przeciez nie o to chodzi... Bo: 1) Wilczak musi WYGLADAC jak wilczak. Jesli ma nawet 80cm w klebie, ale wyglada jak niedzwiedz, to jest to NIEDZWIEDZ, a nie wilczak. 2) Wilczak ma sie RUSZAC jak wilczak, a nie mastif neapolitano. Pies, ktory po 2km pada z nog, potyka sie o wlasne nogi, a najlepiej wcale by nie wstawal to albo pies CHORY, albo "NIE WILCZAKOWY". 3) Wilczak na byc zbudowany jak wilczak. Jesli jest zudowany jak buldog angielski to jest to DUZY, SZARY Buldog angielski, a nie wilczak.... A niestety ostatnio ciagle czytam twierdzenia, ze wilczak powinny wygladac jak niedzwiedz, mastif neapolitano lub buldog. Bo jak wyglada jak wilczak to jest SZAKAL....
__________________
|
|
19-03-2010, 23:35 | #18 |
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
Margo, "wrzuć na luz".
Padło pytanie i ja tylko w ten sposób mogłam podać jakiś rozmiar: pies na zdjęciu stoi w ten sposób, że nie mam punktu odniesienia /choćby gwoździa/ na psiarni. A w ogóle, to jest mi "ganc", czy jest duży, mały, średni, większy, mniejszy, z uszkiem bardziej czy w kropeczki... Co do gabarytów, to patrząc na pierwsze zdjęcia i ostatnie widać, że ciałka nabrał.../mamusia go dobrze karmiła/. Oj...będzie jeszcze z niego "sex-machine" |
19-03-2010, 23:36 | #19 | |
VIP Member
|
Quote:
Zauwaz jednak ze coraz czesciej ta milosc do wlasnego psa przeksztalca sie w wrecz agresyne forsowanie zdania, ze "dobry pies to taki jak moj, a inne sa to kitu". A czesto jako norma promowane jest cos co standarem nie jest.... Truksie urazila mowienie o tym w temacie Cara. Mnie osobiscie urazilo mowienie talkich slow o biednej Laili. Nie trzeba siedziec w wilczakach aby wiedziec, ze jest to MOCNO pejoratywne okreslenie. 'Kojot' to epitet uzywany do okreslenia malego, wymoczkowatego wilczaka, majacego problemy z koscia, pozbawionego typowego dla plci wyrazu. Osobnika o chorobliwie wychudzonym ciele, zwykle tez strachliwego. W sumie nic mi do tego, nie moj pies, nie z mojej hodowli. Ale sucz na serio nie zasluzyla na takie gadanie, bo zaden z niej 'kojot', a wzorzec trzyma lepiej niz WIELE sporo wyzszych wilczakow..
__________________
|
|
20-03-2010, 00:13 | #20 | |
VIP Member
|
Quote:
Zachłystywanie się każdym prawdziwym i "dorobionym" centymetrem a nawet..oddawanie jeśli piesek nie taki duży jakby miał być:/ Widać wysokość to podstawowa cecha wilczaka. W sumie... nie ma chyba drugiej rasy, którą dałoby się wcisnąć w jedno określenie. Kolejny raz wilczak jest...wyjątkowy (nawet, jeśli niekoniecznie wyjątkowo duży) p.s. poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale czy wilczaki nie należą do ras "ŚREDNICH" (podobnie jak ONy) ?
__________________
Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować. チェイタン。 Last edited by Gaga; 20-03-2010 at 00:16. |
|
|
|