Quote:
Originally Posted by monikasz
Wiele osob niestety mysli, ze belg wykonuje zadania jak automat, ale trafiaja sie tez intensywnie myslace jednostki Na pewno na suce nauczylam sie bardzo wiele i dalej sie ucze.
|
To raczej dziwne, bo większość belgowców jest zdania, że belg to nie ON- że jest psem właśnie intensywnie myślącym, kombinującym stworzeniem, które niczego nie robi automatycznie. I że różnic pomiędzy belgiem i ONem jest mniej więcej tyle, ile pomiędzy ONem a wilczakiem, choć niekoniecznie te różniece się pokrywają
Quote:
Originally Posted by monikasz
I chwala, ze ludzie zaczynaja z psami cos robic zgodnego z ich charakterem. Zreszta wlascicielom odrobina ruchu tez nie zaszkodzi
Upraszczajac - skoro zabawa przez aport nie jest wilczakowa (nie porownuje do innych ras), to czy w nagrode przeciaganie sie zabawka skutkuje ? Teoretycznie u nich zagryzanie zwierzyny jest instynktowne
|
podpisuję się pod pytaniem. I może wyjaśnię, skąd to poszukiwanie idealniej zabawki dla wilczaka- chodzi mi o nagradzanie. Wprowadzenie np. piłeczki jako metody nagradzania uatrakcyjnia szkolenie. No bo jak np. nagrodzić psa, który właśnie pogardził zabawą z innym psem na naszą korzyść? Tylko smakole? Bo ciężko nagradzać tropieniem w nagłej sytuacji
Swoją drogą bodajże malinka Raszka od Zofii M. w wieku kilku miesięcy była tak nakręcona na tropienie, że ignorowała nawet najlepszą psią koleżankę.
Quote:
Originally Posted by monikasz
Jesli cos zacznie sie dziac w kwestii 'naturalnego' tropienia chetnie wlacze sie w dzialania.
|
Ja również- tropieie użytkowe!!!
Quote:
Originally Posted by monikasz
Mi tez tak sie wydaje. Szczegolnie to widac przy niezaleznych charakterach. Przy takim psie wlasciciel musi byc bardzo przewidujacy do przodu, wyprzedzajacy 'odlot' psa w nieznane.
|
No właściwie to jakie są te wilczaki? Niezależne czy nie? Bo z jednej strony ciągle się przeplatają pojęcia: wilczak jest niezależny, wilczak robi to, co mu się podoba itd., a z drugiej piszecie o niesamowitej wręcz więzi wilczaka ze stadem! Dla mnie niezależny pies to taki, który właściciela lubi, jak ten ma coś smakowitego, to nawet się go posłucha, ale tak w zasadzie to ten właściciel średnio jest mu potrzebny
Taki pies kontakt ze światem zewnętrznym ma mały, bo żyje w swoim własnym świecie.