|
Spotkania i podróże Spotkania - te duże i te maleńkie, oficjalne i prywatne. Ważne by psy się wyszalały.... Jak i gdzie jechać z psem na wakacje... |
|
Thread Tools | Display Modes |
06-03-2012, 19:56 | #21 |
Member
|
Znalazłem smaczny patyczek, mniam...
Eury znalazł smaczny patyczek...., ale po co mu taki kijek? mnie przyda sie bardziej - raz, dwa, trzy i już jest mój Wara..., nie oddam Zemszczę się, jak nic się zemszczę! Pokaż, co tam znowu wyniuchałeś? Słodki smak i zapach zemsty... ....tylko potem trzeba zmykać gdzie pieprz rośnie bo ta jędza mnie zadusi Joanna, raaatuj No, wybaczam ci.... ale masz iść grzecznie za mną tam, gdzie oczy poniosą |
07-03-2012, 00:31 | #22 |
Tmave Zlo
|
ona wybaczyła ale poczekajcie, aż ja dorosnę!
__________________
|
07-03-2012, 10:45 | #23 |
Member
|
Czekamy, czekamy, żeby dołączył do rodzinki. Liczebna przewaga "płci" - i Dewulec spokornieje.
|
07-03-2012, 12:20 | #24 |
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
O, a cóż to za szczenior? Joanna bierzesz pod swoje skrzydła nowego CsV?
|
07-03-2012, 12:23 | #25 |
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
Co Wy z Eurysiem robicie, że on z każdym dniem jest coraz piękniejszy?
Konrad, patrzę na niego i patrzę, i patrzę i patrzę i .... trwam w zachwycie... Jak najwięcej zdjęć dawajcie /pliz, oczywiście / -nim można się upajać bez końca.... Last edited by Puchatek; 07-03-2012 at 12:25. |
07-03-2012, 12:37 | #26 |
Tmave Zlo
|
Żeby mnie zeżarł razem z nowymi szpilkami Lobutin? Nieeee
__________________
|
07-03-2012, 14:07 | #27 |
Member
|
Puchatku, oj, dziękuję.
Ustabilizowane życie rodzinne i towarzyskie, dwa posiłki dziennie z mięsem, dwa spacery dziennie po 2 godziny, długie wieczorne rozmowy = patrz: jak wyżej Euryś - jak każdy samiec w obecności pięknych choć czasami "dominantnych" dam, promieniuje swym wewnętrznym blaskiem.... i tak mu już chyba zostanie do późnej starości. |
07-03-2012, 14:23 | #28 | |
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
Jedzenie i spacery, to codzienność, ale te rozmowy filozująco-życiowe dają mu chyba tę mądrość wypisaną na twarzy i ten zagadkowo-kuszący uśmiech...
Quote:
/Rzeknę Ci w sekrecie, że Jesteś szczęściarzem mając takiego Przyjaciela, jak Euryś... ...ale Ty o tym wiesz, prawda?!/ |
|
23-03-2012, 12:27 | #29 | ||
Member
|
Quote:
Quote:
|
||
23-03-2012, 13:22 | #30 |
Member
|
Na co dziś zapolujemy ?
Pójdź za mną.... upolujesz sobie bobrowy kołnierz ode mnie w prezencie Widzę piękny kołnierz - Dewi, startuj! Ja będe nawigował Prosto przed siebie i pełne zanurzenie.... tylko nie od strony bobrowego ogona Minę masz nietęgą... mi też przykro No, nie wściekaj się... Nie udało się z bobrami, to zapolujemy na krety - kołnierz niebobrowy, ale też ładny |
28-04-2012, 01:01 | #31 |
Tmave Zlo
|
Ech, ty głupia, ile mam ci wbijać do głowy, że nie schodzi się poniżej norek!
Ojjj tam, olać to! I tak kocham go do obłędu Ciągle o nim śnię Z resztą twoje serce też podbił! W końcu jesteśmy doskonali
__________________
|
29-04-2012, 15:58 | #32 |
Member
Join Date: Dec 2007
Posts: 993
|
Piekne love story
|
16-05-2012, 14:28 | #33 |
Member
|
Eury wytre(s)nowany przez Dewi, dzielnie przyjął na pierś "zaloty" TRZECH GRACJI - i wcale nie mam na myśli tych Rafaela czy Rubensa, tylko nasze czesko-swojskie pięknoty "od Silverków" Majowy weekend z BRENDĄ, LORKĄ i MILĄ odsypiamy do dziś Małgosiu, Wojtku - dziękujemy
Powitanie było bez zbędnych konwenansów, Lorka i Mila Eurysia osaczyły i przyparły do drzwi garażowych .... ....kawaler, aby nie stracić twarzy, musiał pannom coś do słuchu mruknąć, ... i od tego momentu było już tylko miluśnie i całuśnie..., ... a na przeprosiny Euryś dostał skrzyneczkę browaru Brenda na powitanie Eurysia pędziła z wywieszonym - sorry - ozorem, przyniosła mu pokaźnych rozmiarów prezent Zszokowany początkowo Euryś, przyjął w końcu i badyla, i zaproszenie na przechadzkę w haszcze ... tylko proszę nie podglądać Jak było??? możemy się jedynie domyślać po reakcji Eurysia na łonie... natury |
17-05-2012, 00:12 | #34 |
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
No nie wiem, co powiedzieć.....
Najpierw "to" : "Bow - Dewi zakochana bez pamięci. Dawno nie była tak onieśmielona " a teraz TO.... To już prawdziwe "Love Story" albo "Przeminęło z wiaDrem" nam się kroi.... W sumie, to ja mogę nawet zrozumieć Dewi... kobiety, ach te płoche istoty często gdy sprzyjające okoliczności /i jakiś szlachetny procencik przy zachodzie słońca/ ulegają przystojnym "Banderasom" i Eury powinien /na bazie doświadczeń/ to zrozumieć i wybaczyć a nie od razu rzucać się w ramiona trzech kobiet(*).....Trzeba było się spotkać... porozmawiać.... wyjaśnić nieporozumienie... A tu zaraz "stosy" adoratorek i alkohol! A wiadomo, jak to się potrafi skończyć....... .... (*)-no chyba, że ten "szczwany lis" chce wzbudzić zazdrość... |
17-05-2012, 09:44 | #35 |
Tmave Zlo
|
Lubię starego sucza, więc starannie ukrywam przed nią komputer. Ale - znamy życie - na pewno jakiś "zmartwiony" (nie, nie mówię o Tobie - Puchatku), przejęty po czubki kucyków zaistniałą sytuacją, w trosce o...... (wstawić dowolnie, co komu przyjdzie do łebka) ostrzeże "naiwną".
PS - Danusiu, wypierz Eurego bardzo starannie, bo jak go Dew niuchnie, to może nie być czego prać przez najbliższe miesiące
__________________
|
17-05-2012, 10:56 | #36 | |
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
Quote:
No żeby "on" /"ona" -wstawić dowolnie / kucyki jeszcze miał........ "W trosce o..." -ze śmiechu przyksztusiłam się dymem z papierosa //coś w tym jest że palenie /czasem/ szkodzi // Jak rozumiem, Joanno, Dewi już po kąpieli..... .... I koniecznie proszę o sprawozdanie /w formie foto również z komentarzami! / z pierwszego spotkania po tym niefortunnym "incydencie".... .... |
|
17-05-2012, 11:28 | #37 |
Tmave Zlo
|
Wyperfumowana z niej starannie dama. Pazurki przycięte, zęby wyczyszczone.
Przecież nie miała nic innego do roboty!
__________________
|
18-05-2012, 11:09 | #38 |
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
Oj, będzie się działo...
Przebieram nóżkami z niecierpliwości, jak też będzie przy najbliższym spotkaniu. Przygotuję chusteczki i będę się wzruszać... /nie omijajcie dramatyzmu sytuacji!!! -będę z przyjemnością "beczeć"!/ Ach, Ci nasi Scarlett i Rhett.......z ogonkami... |
17-09-2012, 22:56 | #39 |
Tmave Zlo
|
Ej, Joanna, Ty się nie wygłupiaj! Dziecko przywiozłaś? Ja rozumiem, że się dawno nie widzieliśmy, ale to na pewno nie moja sprawka!
Coś mi w tej sprawie śmierdzi! Ej, Dewi! Weź no się nie wygłupiaj! Ja się przyznaję do wszystkiego! Do wszystkiego?! A ten blond kłak? Zaraz Ci go pokażę! Niech no go tylko... dorwę! Blond kłak?! Ja ci pokażę kłaki! Suko ty! Po niedługim czasie, poważnych rozmowach, głębokich spojrzeniach oraz wspólnej kolacji Dewi i Eury znowu zgodnie i ramię w ramię Ale lepiej, niech się kawaler pilnuje, bo bura suka coś knuje i źle jej z oczu patrzy
__________________
|
20-09-2012, 13:18 | #40 | |
Member
|
Quote:
Dewi.... oszczędź.... .... tylko nie TO! Już wolę dać gardło Żadna blondyna Ci nie dorówna i nie podskoczy. Te Twoje piękne oczy, wściekłe oczy... Czytam z nich jak z otwartej księgi Kilka gładkich słówek i dziewczyna fruwa z radości Mam to opanowane Last edited by Konrad:); 20-09-2012 at 13:29. |
|
|
|