Zabawa w "ponurego kosiarza"......
Quote:
Originally Posted by Puchatek
...
No.... czekamy na "wklejki"!
...
|
Hej!!! Ale do tego nie trzeba kolejny dzień rozbierać komputera!!! Nawet taki debil jak ja, to wiem....
No chyba, że.... chyba, że......"Odziana w Bursztyny", wyczułaś pismo nosem..
Tak, tak! Dobrze główkujesz: jak dla mnie, to się okrutnie hodowlano pogrążyłaś....
Po pierwsze: masz rewelacyjnego psa, którego zawdzięczasz Margo. Czy to daje Ci prawo do "obleczenia się" we wszechwiedzę(*) wilczakową. Bo masz psa "z Peronówki"? Szpanujesz nim, jakbyś sama go urodziła i piersią swą szlachetną wykarmiła. Coś mi się wydaje, że w cichości nocami widzisz w nim tylko jedną
wzorcową wadę: przydomek. Wiele być dała, by go z niego zedrzeć. Ale to się nie uda -będzie szarpać ambicję jeszcze baaaaaaardzo dłuuuuuuuuuugo.
Amber ma wpisaną w rodowód bonitację? I tym chcesz wojować z Margo? Przecież sama się ośmieszyłaś dając sobie to wpisać. Taka Jesteś mądra, taka zorientowana, a "orła wywinęłaś" pozwalając sobie wpisać wykonane przez "niekompetentnych" "obmiary" w
dokument Związku Kynologicznego(**)! I to Twoja broń???? Śmiechu warte! Gdzie była Twoja wiedza o przepisach, o zasadach bonitacyjnych. To nie wiedziałaś, że bonitacja, to tylko "parametry"????? Nie wiedziałaś /i, jak widać, nie wiesz widząc tę obecną awanturę/, że państwa różnią się od siebie zasadami, że jest burdel w przepisach, że nie mamy Klubu /który umożliwia egzekwowanie wielu kwestii od ZK/ i jest dowolność w różnych zasadach....Mój Boże.... żałość i zębów zgrzytanie.....
A wiesz, co jest "gwoździem do trumny" tego Twojego i Grzesia cyrku? Tekst o rentgenach w kwestii "chovnej". Rozśmieszyłaś mnie tak, że mi się zajady porobiły. Jeśli taka jest Twoja wiedza, którą wojujesz, to strach pomyśleć jaką rzetelność hodowlaną wykazujesz względem "swoich" Opiekunów. Dla mnie w obecnej sytuacji /piszę to otwarcie, nie jak "Wy" -drugoobiegowo plotkując/, nie będziesz nigdy osobą z listy polecanych, szczególnie w sytuacji, gdy chcąc być topowym hodowcą bierzesz Saarloosy do wilczaków /a wiemy jak to się potrafi skończyć w jednej zagrodzie/ i popierasz psy, których "jakość" stoi na razie /póki hodowcy nie wykażą chęci współpracy i nie przebadają swoich psów/ pod duuuużym znakiem zapytania.
Wiec przestań szczuć na siebie ludzi. Wiem, że "serce boli", bo "Peronówka" /choćby przez swój staż w rasie/ wzbudza szacunek /co widać choćby po ilości uczestników na obu forach/, ale z tym się nie walczy, to się z pokorą przyjmuje -nie zaczarujesz rzeczywistości...
....nawet przy pomocy dziesięciu Grzesiów. /Ale o Nim później.... muszę się podszkolić w FB zanim rozegram tę "partię", bo podobno znowu sobie "Bogu ducha winną" ofiarę znalazł do pastwienia.../
(*) -noooo, ja też się chełpię /nawet czasem ma "mądrość" osiąga szczyty i se choroby wywróżam rasowe
/, ale mam dystans do mojego "jenota" z "peronówkowymi" genami, do mej maciupkiej wiedzy i szacun do psów /ale o tym może kiedyś.../
(**) -a ja nie! /gdzie jest emotek z "gestem Kozakiewicza"?/, ale i moja Hodowczyni tego nie zaproponowała. Chociaż... gdyby chciała.... to "łaj not"? -tak Ją lubię, że w ten rodowód mogłaby mi i trumienki na tle zachodzącego słońca "wrysować", albo.... gołą babę!.
...
A od "litewskiej sędziny" Ci "wara"!
Ona mnie -swojego opiekuna, nigdy na ludzi nie szczuła i podpuszczała....
........
P.S. Przez szacunek
względem siebie i
czytających "zwalczanych" nie zapytam o "Wasz" dokumencik bonitacyjny i jego wyższość......"pomilczmy nad tą trumną"