Thread: Polowanie
View Single Post
Old 14-02-2012, 21:30   #14
krzysiek
Junior Member
 
krzysiek's Avatar
 
Join Date: Feb 2011
Posts: 22
Default

"...mój patent na przywołanie: karmić tylko na spacerze. bierzemy dawkę dzienną żarcia, i nie dzielimy jej na milion kawałków tylko np na 3. co przyjście dostaje smaka ale raz na jakiś czas dostaje porcje. I to najlepiej w takich momentach. Widzisz, ze coś poczuł -wołasz łapiesz i karmisz...."
Ponieważ mam "pecha" mieszkać w lesie ten problem się u mojego psiaka pojawił, w związku z czym ostatnio spacerowałem tylko na uwiązanej lince (małe smaczki były nieskuteczne). Dzisiaj spróbowałem Twojego sposobu. Fakt, spacer był krótki, poszedł jakiś kg mięsa, ale pies wrócił do domu praktycznie przy nodze a tylu głębokich spojrzeń w oczy od mojego Tabrisa nie otrzymałem nigdy . Także albo się sprawdza albo Walentynki . Muszę sprawdzić jutro.
krzysiek jest offline   Reply With Quote