[quote=z Peronówki;459590]
Quote:
Originally Posted by Wonderfull Wolf ES
a to wilczak to nie pies?
Pamietasz te slowa:
"Vlčiak je vlčiak, to neje pes!"
|
pamiętam, znam. Czasem uważam za nadinterpretację, np. w kwestii strachu - że to je vlciak
Rozumiem o czym piszesz i się z tym zgadzam.
Quote:
Originally Posted by z Peronówki
Uwierz mi, ale biorac pod uwage rozmnazanie to CzW maja niewiele wspolnego z innymi rasami... Choc geny ONkow powoduja, ze zdarzaja sie tez takie, ktore roznia sie od "sredniej" CzW...
Hartl nie pisal. O tym duzo sie mowilo wsrod hodowcow... Zatrzymywanie cieczek u wilczakow to normalka... W zasadzie jak zaczynalam z wilczakami to jasno mowilo sie, ze nie trzyma sie dwoch suk razem, bo jedna nie bedzie miala cieczki. Radzono sobie z tym w ten sposob, ze "ulegla" suke wywozono do repa na dluzszy czas. Odseparowana zaczynala cieczke, byla kryta i dopiero wtedy wracala do domu...
Sek w tym, ze mamy dalsza specyfike. Kryta suka moze zajsc w ciaze, ale gdy warunki jej nie odpowiadaja (trafia ponownie do dominujacej suki) moze spowodowac aborcje (wchlonac plody).
Teraz jest troche inaczej, bo suki zyja z domach. A nawet majac ich wiecej traktuje sie je na rowni, co ma wplyw na cieczki...
W kazdym razie suki, ktore nie maja cieczek to nie jest zaden ewenement takze w Polsce. To dlatego np. szczeniakow nie miala Irma z LK...
|
o, super! to bardzo ciekawe informacje. A czy coś się z nimi "działo" właśnie ze względu na cofanie ciąż, nie cieczkowanie. No i też czy się to zdarzało u suk, które są jedynymi czworonogami w stadzie?