Znowu zapomnialam.. :)
Powiem więcej widziałem nawet ludzi kupujących te zeszyty ciekawe czy
wiedzieli co kupują jeśli tak to napewno żadnego pojęcia o tym ile mi to
daje satysfakcji. Już byłem gotowy podejść i porozmawiać ale czy normalny
człowiek zaczepi kogoś kupującego zeszyt i zaczyna z nim rozmawiać o
wilkach, nieistniejącym państwie - Czechosłowacji, hybrydach itp ??????????
Mogli by mnie zamknąć na obserwacje i wtedy to byłby wstyd.
Adam
|