Quote:
Originally Posted by avgrunn
to ze wilczaki w pewnym wieku nie znosza obcych psow, wiec jesli taki znajdzie sie w lesie wilczak predzej mu tylek przetrzepie niz zainteresuje sie zwierzem
|
Tu trafilas w sedno... To jest jeden punkt. Drugi to reakcje ludzi na "wilka" latajacego po lesie...
Tylko ze, poprawcie mnie jesli sie myle, ale posokowce to nie psy biegajace po lesie (te ktore znam nie puscilabym luzem, bo pojda w dluga ignorujac wlasciciela
), ale takie, ktore na smyczy ida po krwi postrzalka... To po prostu inna forma tropienia uzytkowego.