Margo, skoro tak twierdzisz, ja nie mam zamiaru walczyć o to do upadłego.
Podkreślam jednak, że tamto konkretne, podlinkowane przeze mnie zdjęcie, nie było w galerii WD. Ktoś je wykadrował, usuwając sygnaturę i wstawił do wizytówki naszego psa. To, że zdjęcie jest w necie, nie oznacza, że można z nim robić cokolwiek tylko się chce, nawet jeśli robi się to w dobrej wierze. Może ja wolę prześwietlone zdjęcia? A jeszcze ktoś tylko takie na jasnym tle? To jakby jest pozadyskusyjne, o ile fotka jest w miarę wyraźna i widać całego psa.
Z jednej strony dzięki takiemu "podbieraniu" zdjęć część psów w ogóle ma wizytówki, z drugiej - może ktoś wcale nie chce, żeby takowa istniała? Wielka szkoda, że właściciel psa nie ma możliwości chocby minimalnej edycji podstrony swojego psa, ale pewnie i na to znajdzie się 50 argumentów na nie, bo wszystko ma swoje dobre i złe strony.
Grin, usunięcie czyjejś sygnatury to poważne naruszenie nie tylko tego nieszczęsnego prawa autorskiego, ale też netykiety. A ktoś to zrobił.
|