View Single Post
Old 20-03-2015, 11:43   #9
emsigna
Junior Member
 
Join Date: Sep 2012
Posts: 12
Default

Nie napiszę, że wilczak nie jest trudną rasą, ale... Zanim Adrenalina do nas przybyła czytałam na forum o problemach z wilczakami i doszłam do wniosku, że nie może to być takie straszne, bo psy, które miałam wcześniej (różne znajdy o różnych charakterze) robiły to samo. Gdy już z nami zamieszkała okazało się, że niby to samo, a nie to samo, bo wilczak robi wszystko bardziej..... nieporównywalnie dużo bardziej i nie pozwala ani chwili odetchnąć, przynajmniej jako szczeniak.
Teraz mieszkamy na wsi i wypracowałyśmy w miarę bezproblemową i satysfakcjonują, mam nadzieję dla obu stron, egzystencję. Psy cały dzień na dworze. Dobre ogrodzenie dużego terenu. Spacery, zabawa oczywiście też, bo po to się ma psa ale nie muszę się spinać, żeby wykonać pełny program, tak jak mieszkając wcześniej w mieście, bo psy potrafią się zająć same sobą.
Wiem, wiem, w mieście też się da, ja tylko piszę o swoim pomyśle na życie z wilczakiem. Dla mnie wilczak to pies, który potrzebuje dużo przestrzeni i trzeba mu ją jakoś zapewnić.
Oczywiście, że Adrenalina ma wkurzające cechy, np. na spacerze nie mogę myśleć o niebieskich migdałach, tylko mieć oczy dookoła głowy ale kto nie ma wad....? Jej gracja, jej radość życia, wdzięczenie się kiedy coś przeskrobie i usiłuję ją skarcić, upór graniczący z tępotą, powodujący prześmieszne sytuacje - jak to się nie da - na pewno się da.
Cieszymy się swoim towarzystwem, mam nadzieję, że wzajemnie. Fajnie jest mieć wilczaka
A jak ktoś chce mieć posłusznego psa, to niech sobie sprawi innego psa. Jam mam psa pięknego i grzecznego. Piękny to wilczak, grzeczny to kundelek z Podlasia.

Last edited by emsigna; 20-03-2015 at 12:32.
emsigna jest offline   Reply With Quote