Quote:
Nie chodzi o przepychanki
|
W takich sytuacjach ZAWSZE chodzi o przepychanki. O to, kto wiedział, kto zrobił, kto miał rację, a kto był zły. Jak ja napisałam "brzydki" wpis na tym forum, to się telefony do Magdy urywały, że właścicielka Baaja to fika przed szereg i wykazuje się nielojalnością wobec hodowli/rasy/zasad.
Życzę psu, bo ludziom już nie, od dawna nie, nie tu, jak najlepiej. Mi po tym wątku opadło wszystko, do samej podłogi. I niech się nikt nie dziwi, że niektórzy milczą, bo czasem w tym całym tyglu wzajemnych wojenek podjazdowych tak jest po prostu łatwiej. O dobro psów i tak nie da się przekrzyczeć.