Quote:
Originally Posted by Grin
No chyba, że przez rozmnażanie się "pary alfa" rozumiemy, że rodzą się także szczeniaki z innych wilczyc, ale są natychmiast uśmiercane przez tę "alfę"? Z tego co słyszałam, to się też zdarza, ale gdyby to była reguła, byłaby ona okrutna...
|
Nie, zwykle mlode ma tylko para alfa. Ale bywa, ze para alfa jest co roku inna, Tzn basior alfa wymienia sobie partnerki
Wiem, ze byly przypadki dwoch miotow. Z tym, ze nie w jednym stadzie - samic alfa pokryl siostry, ktore mialy jednak inne rewiry...
Co do eliminacji miotow... Wiem, ze mlode moze wyeliminowac samiec, ktory przejmuja wladze w stadzie (niszczy geny poprzednika). Ale wedlug mnie "kilerem" jest dominujaca samica... To maja takze wilczaki i zdarzalo sie nie raz, ze dominujaca samica likwidowala mlode innej suki... Stad z zasady separuje sie mioty, nawet jesli suki przed ciaza zyly ze soba w zgodzie.
Jesli chodzi o wilczaki... U nas wszystkie suki maja cieczki, ale tez wszystkie sa od poczatku "podbudowywane" i nie pozwalam na ustawanie sie suk... nie ma wiec przesladowan...
Suka, ktora urodzila maluchy nie dopuszcza do nich zadnego wilczaka (ani suk, ani psow).
Reakcja samcow byla jak dotad jak najbardziej sympatyczna. Byly zainteresowane i pozytywnie nastawione.
Reakcja suk byla rozna. I niejedna miala wzrok bazyliszka na widok nowonarodzonych maluchow innej suki... Pozostawione same zrobilyby to co dzieje sie w takich sytuacjach w wilczym stadzie...
Co ciekawe - dotyczy to tylko malych (nowonarodzonych) szczeniakow. Gdy zaczynaja przypominac male wilczaki sa akceptowane przez cale stado... nawet przez te "jedze"...