Zaznaczyłam, żeby nie było, że przecież można upilnować i po kłopocie

Bo w sumie chyba nie jest aż tak bezczelny, żeby buszować po szafkach w obecności?

Chciałam tylko skromnie wspomnieć, że skuteczne zamknięcie (antywilczakowe) lodówki mam opatentowane