No, dobra, Margo..../>minutę ciszy< mamy za sobą/
Będziesz miała chwilę, to się wypowiesz merytorycznie w temacie "przekrętu" w kontekście "wyższości Świąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia". A w międzyczasie pomyśl, co tam jeszcze Grigo-rij może wyciągnąć -jesteśmy w trakcie wyścigu po złote kalesony /cudne określenie!!! prawie jak "po złote runo"
/ i że coś wyciągnie, to mamy jak "w banku". Przypomnij sobie i daj znać, to jakoś sie przygotujemy(*) by bronić "Starą Lwicę" /nasze wilczakowe "mniejsze zło"
/....
"Notopa"! Czas zapolować na turkucia podjadka(**), który mi się rozpanoszył bardziej niż krety....
....
(*) -a widzisz, że to nie proste...trzeba nieźle pogłówkować i stworzyć czasem schizo-meandry myślowe
, by próbować zrobić "Ich" "w ciula", a ta rozgrywka jeszcze nie zakończona -towarzystwo przycichło /pewnie się zastanawiają, jak się wkleja rodowód
/, ale aż na moim zadupiu słychać, jak "komóry buzują" by Cię "załatwić".../Huan, dla Ciebie "białe jest białe" -dla nich nie...wysil się i przejdź w python-owskie "odmienne stany świadomości" myślowej -racjonalnie się do nich nie dotrze...
/
(**)-czy widzieliście to bydle???
Ja tak! Wygląda, jak "obcy-ósmy pasażer" /że też natura coś takiego wymyśliła...-trwam w ciągłym zdumieniu/ i jest pod ścisłą ochroną. Dlatego nie utłuczemy dziada, tylko go delikatnie usuniemy
... do sąsiada-wioskowego "szkodnika" /podpadła nam "swołocz", jak cholera....do siódmego pokolenia "w przód"!/
....
No to "siema" o poranku! /ze szczególnym uwzględnieniem Grin
/