Widziałam na żywo !!!!! Zakochałam się w nich a szczegónie w pomarańczowej ale każdy coś w sobie ma fajnego. Szceniaczki urodziwe, żywe, chętne do zabawy i mizianka. Jestem pod wrażeniem również starszych suczek
, które nam towarzyszyły, nie odstępowały i które można tarmosić w każdej konfiguracji. Tylko główna niania - Gaja będzie pewnie mocno przeżywać jak zrobi się cichutko i maluchy będą cieszyć innych.
Będę mocno kibicować tym maluhom.