oj, obawiam sie ze nic to nie da.
z tego co pamietam, obecny minister srodowiska jest zapalonym mysliwym i wie jak cennym trofeum jest wilk. wiec okazja odstrzelenia klku sztuk zgodnie z prawem tylko go ucieszy.
natomiast co do odstrzeliwania psow w lesie, to juz dosyc dawno i czesto slychac info jak to potrafia zastrzelic psa, nawet jesli w poblizu jest wlascicielm i jeszcze potem glupio sie tlumaczyc. niezaprzeczalnym faktem jest obecnosc dzikich psow, ktore rzeczywiscie sa bardzo niebezpieczne, ale tacy mysliwi robia to dla samego faktu zastrzelenia niz pozbywania sie problemu.