Quote:
Originally Posted by Gaga
|
Zaczepił mnie kiedyś facet z młodym ON-kiem i wypytywał o April (zaintrygował go jej wygląd
). W efekcie rozmowy wyszło, że jest myśliwym i przestrzegał o puszczaniu luzem w lasach. Opowiadał o nagminnym strzelaniu innych "myśliwych" do wszystkiego co przypomina wilka. Podobno gdzieś mają jego ochronę i traktują jako trofeum. Sprawa potem rozchodzi się po kościach - tzn.kółkach łowieckich bo tłumaczenie jest takie, że pomylił i mierzył do lisa
. Z tego co mówił to organizowane są wyprawy na wilki np z padniętą koniną...
Biorąc pod uwagę powyższe (czyli powszechne kłusownictwo wśród myśliwych oraz wybieranie na trofeum wyjątkowych egzemplarzy) a także to co kiedyś gdzieś wyczytałem, że podczas polowań/kłusownictwa po zastrzeleniu alfy (np. z niezbyt liczebnego polskiego statystycznego stada) praktycznie się ono rozsypuje i zaczyną polować na łatwy łup mamy kolejny polski przykład walki ze skutkami, a nie przyczyną problemu