Quote:
Originally Posted by Rybka
W takim razie jeżeli to JEDYNY powód tych wywodów i kłótni to jest banalnie proste remedium.
Powiązać nasieniowody i po sprawie. Po co drzeć koty? Wilk nie będzie kaleką, eunuchem, niedostanie nowotworu kości, nie zostanie wykluczony ze stada i nie wiem czym tam jeszcze straszycie. Będzie mógł kryć do woli.
Ale nie zapłodni żadnej suki.
Ja uważam, że na każdy problem jest rozwiązanie, wystarczy chcieć. I mam wrażenie, że nie chodzi tu o sprawę jego jajek. Tylko o to, że w końcu coś się dzieje i można sobie spuścić parę i podpalić stosy...
|
a jaka roznica jest plodny on czy nie
jak by to ze plodny to rozwali sie swiat wilczakow ( moze komu i tak, kto tak chce jego wykastrowac, bo az do smierci boja sie ze on moze miec szczeniaki
) na dodatek Kevin tez szuka nadal domu, moze i jego podlaczyc do Hamleta trzeba na tej diskusji na FB?